-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2022-08-24
2022-08-11
2022-07-19
Ostatnia z trylogii, "Wanda" mnie nieco zawiodła, a naszukałam się jej niemało! Mitologii słowiańskiej mamy tu jak na lekarstwo, tytułowa Wanda występuje wręcz epizodycznie, a cała niemal książka poświęcona jest Ziemowitowi. Więcej mieliśmy tu do czynienia z podchodami władców, aniżeli ze słowiańskimi mitami czy chociażby rzeczoną Wandą. Niemniej jest to lekka pozycja do przeczytania w jeden wieczór, powinna, razem z pozostałymi dwoma częściami trylogii, trafić do kanonu młodzieżowych lektur, by rozbudzić wyobraźnię i fascynację u młodych potomków Słowian. ;)
Ostatnia z trylogii, "Wanda" mnie nieco zawiodła, a naszukałam się jej niemało! Mitologii słowiańskiej mamy tu jak na lekarstwo, tytułowa Wanda występuje wręcz epizodycznie, a cała niemal książka poświęcona jest Ziemowitowi. Więcej mieliśmy tu do czynienia z podchodami władców, aniżeli ze słowiańskimi mitami czy chociażby rzeczoną Wandą. Niemniej jest to lekka pozycja do...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-26
Mam bardzo mieszane uczucia. Dostałam tę książkę od przyjaciółki, fanki horrorów. Ja horrory klasyczne omijam, zwłaszcza filmy, jednak zawsze fascynowałam się demonologią. Przeczytałam więc z ciekawości. Jakkolwiek jednak bym nie była zafascynowana demonologią, nie potrafię uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę, chyba jestem trochę sceptycznym agnostykiem, zaś opisane wydarzenia i wygląd diabła były nad wyraz schematyczne, prymitywne. Zakładając jednak, że wszystko opisane w książce miało swoje miejsce w rzeczywistości, najbardziej zatrważająca jest "znieczulica" kościoła. Instytucji, która wszak z urzędu powinna nieść pomoc udręczonym owieczkom swojego pana. Co mogę jednak powiedzieć? Dzięki tej historii po raz kolejny przekonałam się, iż słusznie twierdzę, że kościół katolicki dawno rozminął się ze swoim powołaniem, rządzi nim pieniądz i własne interesy, nie zaś niesienie światła swoim wyznawcom. Gdyby ktokolwiek z diecezji wstawił się za Arnem, potwierdzając jego obronę, chłopiec nie spędziłby połowy swego życia za kratkami. Ale w naszym okrutnym świecie trzeba mieć twardą... jeśli ma się miękkie serce, a Arne miał wielkie i miękkie serce dla nawet nie swojej rodziny. Przypłacił swą dobroć poniekąd własnym życiem. Książka w mojej opinii jest bardziej smutna, niż straszna.
Jeśli chodzi o to konkretne wydanie, od pierwszych stron byłam bardzo zniesmaczona niechlujstwem wydawcy. Ktoś chyba mocno zaoszczędził na korekcie. Masa literówek, pomyłek w imionach bohaterów na początku książki i ogólem niemało błędów. Wstyd!
Mam bardzo mieszane uczucia. Dostałam tę książkę od przyjaciółki, fanki horrorów. Ja horrory klasyczne omijam, zwłaszcza filmy, jednak zawsze fascynowałam się demonologią. Przeczytałam więc z ciekawości. Jakkolwiek jednak bym nie była zafascynowana demonologią, nie potrafię uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę, chyba jestem trochę sceptycznym agnostykiem, zaś...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-20
Obowiązkowa pozycja dla każdego posiadacza psa, zawierająca najaktualniejsze naukowo potwierdzone sposoby współpracy z czworonogami, pomysły na rozwiązywanie pewnych behawiorystycznych problemów i porady, jak unikać ich eskalowania. Prosta lektura, treściwa, bez zbędnego lania wody, do której można wrócić w każdej chwili dzięki wytłuszczonym słowom kluczom i zdaniom.
Ta książka dosłownie uczy nas CO MÓWI PIES.
Obowiązkowa pozycja dla każdego posiadacza psa, zawierająca najaktualniejsze naukowo potwierdzone sposoby współpracy z czworonogami, pomysły na rozwiązywanie pewnych behawiorystycznych problemów i porady, jak unikać ich eskalowania. Prosta lektura, treściwa, bez zbędnego lania wody, do której można wrócić w każdej chwili dzięki wytłuszczonym słowom kluczom i zdaniom.
Ta...
2022-02-18
Sięgnęłam po tę pozycję, bo lubię teksty na stronie ChPD. Jednak ta książka mnie mocno zawiodła, pierwszy raz w życiu postanowiłam zakupioną książkę odsprzedać, bo tak mnie zniechęciła, że nawet nie chcę jej w swojej kolekcji.
Forma przekazu bardzo słaba. Owszem, spodziewałam się wyrywków historii czy wywiadów z innymi kobietami, ale przede wszystkim liczyłam na jakieś felietony, przemyślenia, coś ambitnego. Zamiast tego autorka zasypała nas po prostu cytatami swoich rozmówczyń. Z każdą kolejną stroną robiło się to coraz bardziej przytłaczające.
Choć historie niekiedy smutne i wzruszające, zwłaszcza dla tak wrażliwej osoby jak ja, z czasem naprawdę zaczęły mnie irytować i owszem, miałam to krytykowane przez autorkę myślenie: "weź się po prostu w garść kobieto, nie ty jedna masz takie problemy". TEŻ TAK MAM. Czy ta lektura spowodowała, że lepiej się z tym czuję? Bynajmniej.
Autorka i jej rozmówczynie "szkalują" opinię publiczną, która narzuca im jakąś rolę w społeczeństwie, rolę której one odgrywać nie chcą. Mają do tego prawo, jednak między wierszami to ich słowa sugerują, iż one gardzą jednostkami, które zdecydowały się tę role odegrać. Nie chcesz mieć dzieci? Spoko. Ale ja chcę, czy chęć bycia matką polką czyni mnie gorszą? No, po tej lekturze czuję, że tak. Czuję się, jakbym poddała się systemowi i popełniła zbrodnię, przyjmując swoją rolę kobiety. Jakbym wymierzyła policzek bohaterkom tej książki, a one teraz się na mnie mszczą, bo jak ja mogłam? Powinnyśmy wszystkie przeciwstawiać się systemowi! Tak się czuję. Innymi słowy, jakikolwiek był zamysł autorki, skiepściła go, a lektura pozostawiła po sobie okrutny niesmak.
Sięgnęłam po tę pozycję, bo lubię teksty na stronie ChPD. Jednak ta książka mnie mocno zawiodła, pierwszy raz w życiu postanowiłam zakupioną książkę odsprzedać, bo tak mnie zniechęciła, że nawet nie chcę jej w swojej kolekcji.
Forma przekazu bardzo słaba. Owszem, spodziewałam się wyrywków historii czy wywiadów z innymi kobietami, ale przede wszystkim liczyłam na jakieś...
2022-02-13
Zazwyczaj stronię od nowości literackich, zwłaszcza bestsellerów, z uwagi na mój wybredny gust. Jednak do tej książki mnie coś przyciągało, aż któregoś dnia dałam się ponieść chwili i ją zakupiłam, przeczytałam jednym tchem.
Jest okrutnie prosto napisana, lecz nie prymitywnie. Otrzymujemy obraz tej samej sytuacji z dwóch perspektyw: młodej, nieco nieokrzesanej, ale bardzo uczuciowej i rozkosznej młodej dziewczynki z pasjami oraz ewidentnie sfrustrowanej matki, która nie radzi sobie ze swoim życiem, a całą winą obarcza swą młodszą córkę. Pobocznie pojawia się również nieco odrealniona starsza siostra oraz ojciec, który w swoim życiu najwyraźniej po prostu się poddał.
Całość składa się na smutną szarą rzeczywistość, w której nie ma miejsca dla indywidualności, domowego ciepła, radości z rodzicielstwa, posiadania rodziny, nie wspominając o podcinaniu skrzydeł swojemu utalentowanemu dziecku, bo przecież musi wpisywać się w społeczne standardy. Włos jeżył mi się na głowie, gdy ją czytałam. Niestety znam z życia przypadki tak sfrustrowanych rodziców jak matka Baśki i serce się kraja, widząc jak rodzic pogubiony w swoim życiu traktuje nad. wyraz źle swoje dziecko, wymaga od niego zbyt wiele, nie daje mu krzty zrozumienia. Niejednokrotnie miałam ochotę potrząsnąć matką Baśki, krzycząc "obudź się kobieto, to twoje dziecko! weź się w garść!". Niestety my, dorośli, często nie zasługujemy na dzieci. Na ich niewinność, dobroć, wrażliwość.
Zazwyczaj stronię od nowości literackich, zwłaszcza bestsellerów, z uwagi na mój wybredny gust. Jednak do tej książki mnie coś przyciągało, aż któregoś dnia dałam się ponieść chwili i ją zakupiłam, przeczytałam jednym tchem.
Jest okrutnie prosto napisana, lecz nie prymitywnie. Otrzymujemy obraz tej samej sytuacji z dwóch perspektyw: młodej, nieco nieokrzesanej, ale bardzo...
2022-02-12
Kolejna książka z serii bynajmniej mnie nie zawiodła. Gdzieś z dzieciństwa, jak przez mgłę, majaczyło mi wspomnienie legendy o królu Popielu pożarnym przez myszy. Niestety, obecnie w polskich szkołach od lat się o tym nie mówi, właściwie polska historia nie istnieje przed chrztem polskim w podręcznikach. A to błąd, bo jest barwna, ciekawa, NASZA. Ta książka to kolejna wspaniała dawka mitologii słowiańskiej w kompleksowym, przyjemnym wydaniu, lekka i ciekawa. Dlaczego nie ma takich na liście lektur obok mitologii greckich czy rzymskich? Nie wiem, ale powinny się tam znaleźć. Chociażby właśnie ta. Jest dobra i polecam serię każdemu, kto raczkuje w mitologii słowiańskiej, a chciałby od czegoś zacząć.
Kolejna książka z serii bynajmniej mnie nie zawiodła. Gdzieś z dzieciństwa, jak przez mgłę, majaczyło mi wspomnienie legendy o królu Popielu pożarnym przez myszy. Niestety, obecnie w polskich szkołach od lat się o tym nie mówi, właściwie polska historia nie istnieje przed chrztem polskim w podręcznikach. A to błąd, bo jest barwna, ciekawa, NASZA. Ta książka to kolejna...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-03
2021-02-16
Cóż mogę rzec, nie mój klimat, dałam się oszukać okładce i dobrze brzmiącemu opisowi, ledwie zaczęłam, ale nie poczułam mięty. Nie przepadam za zbiorami opowiadań, zwłaszcza obyczajami. Słownictwo proste, co też nie należy do moich ulubionych w powieściach, dlatego ocena, choć mocno subiektywna, to niska.
Cóż mogę rzec, nie mój klimat, dałam się oszukać okładce i dobrze brzmiącemu opisowi, ledwie zaczęłam, ale nie poczułam mięty. Nie przepadam za zbiorami opowiadań, zwłaszcza obyczajami. Słownictwo proste, co też nie należy do moich ulubionych w powieściach, dlatego ocena, choć mocno subiektywna, to niska.
Pokaż mimo to2021-02-01
Do książki zabrałam się pod wpływem licznych pięknych cytatów pochodzących z niej, napotkanych gdzieś w sieci. Jak to mówią: nie ocenia się książki po okładce". Po cytatach chyba też nie powinno. Nie mogę powiedzieć, że jest zła czy dobra. Zawiera pewne uniwersalne prawdy o człowieku i życiu, ujęte w oryginalnym sposobie, biurokratycznym Piekle. Ukazuje świetną symbolikę, ma pewien przekaz, jednak jej forma - która pierwotnie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę - to ona mnie najbardziej zawiodła. Listy smętne, wijące się całymi bezsensownymi wersami, tylko czekałam, aż się skończą, czekałam na te mądrości, których się spodziewałam. Sam pomysł zarówno w treści jak i formie ma ogromny potencjał. Z łatwością można w ten sposób przekazać wiele prawd moralnych do najoporniejszych umysłów. Może nawet byłaby niezłą lekturą szkolną. O, tak. Lekturą byłaby idealną, gdyż jak większość owych szkolnych czytadeł ma pewien przekaz i oryginalną, choć nudną formę. Tak czy inaczej, autor coś tutaj skiepścił, dlatego mimo wszelkich plusów, mój odbiór tej pozycji pozostawił pewien niesmak. No cóż. Bywa i tak. :)
Do książki zabrałam się pod wpływem licznych pięknych cytatów pochodzących z niej, napotkanych gdzieś w sieci. Jak to mówią: nie ocenia się książki po okładce". Po cytatach chyba też nie powinno. Nie mogę powiedzieć, że jest zła czy dobra. Zawiera pewne uniwersalne prawdy o człowieku i życiu, ujęte w oryginalnym sposobie, biurokratycznym Piekle. Ukazuje świetną symbolikę,...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-14
Dopiero kilka lat po zamieszkaniu na Wyspach, zaczęłam żywo interesować się ich historią. Wspierana przez bogaty wybór filmów oraz seriali, zagłębiłam się w angielską i szkocką monarchię. Ta książka jest jedną z kilku, które dotychczas przeczytałam i jak na razie najlepszą. Najbardziej szczegółowo, a zarazem zwięźle, opisuje losy każdej z monarchiń Zjednoczonego Królestwa. Nie jest to historyczny bełkot, a bardziej opowieść snuta na bazie wspomnień i podań. Nie brakuje wycinków z korespondencji, prasy, a także osobistych wyznań. Zbliża czytelnika do magicznych odległych postaci monarchiń, by choć przez chwilę mógł poczuć to, co one czuły, zrozumieć ich postępowanie, zobaczyć - jak mówi sam opis - co musiały poświęcić dla dobra kraju, ludu, utrzymania władzy...
Dopiero kilka lat po zamieszkaniu na Wyspach, zaczęłam żywo interesować się ich historią. Wspierana przez bogaty wybór filmów oraz seriali, zagłębiłam się w angielską i szkocką monarchię. Ta książka jest jedną z kilku, które dotychczas przeczytałam i jak na razie najlepszą. Najbardziej szczegółowo, a zarazem zwięźle, opisuje losy każdej z monarchiń Zjednoczonego Królestwa....
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10-12
Za każdym razem, gdy kończę kolejną część Kronik Wampirów, uznaję ją za tę najlepszą. Tak było i tym razem. Anne Rice swoje niepozorne książki o wampirach zgrabnie, po mistrzowsku zamienia w psychologiczne, filozoficzne wywody, które czyta się z niedowierzaniem dla jej kunsztu pisarskiego. Główny motyw historii jest jak zawsze niebanalny, balansuje na granicy fantasy i realizmu, wpleciony wyjątkowo w historię naszego ulubionego Lestata. On, a'propos, osiągnął już chyba szczyt swoich możliwości. Począwszy od królowej wampirów, a skończywszy na Bogu... Czy może być jeszcze potężniejsza siła, której krwi skosztuje, której krew go wzmocni? Chylę czoła autorce, jest moją mistrzynią w kwestii konstrukcji swoich historii.
Za każdym razem, gdy kończę kolejną część Kronik Wampirów, uznaję ją za tę najlepszą. Tak było i tym razem. Anne Rice swoje niepozorne książki o wampirach zgrabnie, po mistrzowsku zamienia w psychologiczne, filozoficzne wywody, które czyta się z niedowierzaniem dla jej kunsztu pisarskiego. Główny motyw historii jest jak zawsze niebanalny, balansuje na granicy fantasy i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-05
Ciekawa przeprawa przez brytyjską monarchię, jednak zdecydowanie brakowało mi szczegółów którymi książka była reklamowana - złote szczoteczki do zębów etc. Autor napisał skrótowa historię całej monarchii od Czasów Tudorow, wzbogacona drobnymi szczegółami, zdecydowanie za mało czasu poświecił władcom nowożytnym i ich obyczajom. Fajna lekka książka, jednak troszkę mnie zawiodła, spodziewałam się więcej.
Ciekawa przeprawa przez brytyjską monarchię, jednak zdecydowanie brakowało mi szczegółów którymi książka była reklamowana - złote szczoteczki do zębów etc. Autor napisał skrótowa historię całej monarchii od Czasów Tudorow, wzbogacona drobnymi szczegółami, zdecydowanie za mało czasu poświecił władcom nowożytnym i ich obyczajom. Fajna lekka książka, jednak troszkę mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Smutna, ale jakże prawdziwa alegoria tego, jak masy zapominają o swojej sile i dają się ogłupiać jednostkom.
Smutna, ale jakże prawdziwa alegoria tego, jak masy zapominają o swojej sile i dają się ogłupiać jednostkom.
Pokaż mimo to