-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021-02-16
2018-07-13
2016-03-23
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/271548/corka-krwawych/opinia/19215699#opinia...
Przeczytałam kilka pierwszych stron (dalej naprawdę nie dałam rady, choć jestem zazwyczaj dość wytrwała), powyżej zalinkowana opinia najlepiej oddaje moje odczucia względem tej... książki?
Z tym słownictwem, stylem i ogólnie warsztatem literackim to coś nigdy nie powinno zostać wydane albo przynajmniej napisane od nowa. Dziękuję za uwagę. Nie kupujcie. Nie marnujcie swojego czasu i pieniędzy.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/271548/corka-krwawych/opinia/19215699#opinia...
Przeczytałam kilka pierwszych stron (dalej naprawdę nie dałam rady, choć jestem zazwyczaj dość wytrwała), powyżej zalinkowana opinia najlepiej oddaje moje odczucia względem tej... książki?
Z tym słownictwem, stylem i ogólnie warsztatem literackim to coś nigdy nie powinno zostać wydane albo...
2014-05-23
2015-09-07
Doprawdy próbowałam. Chyba pierwszy raz stwierdzę, że film był lepszy od książki. I dobrze, że film obejrzałam jako pierwszy, ponieważ w odwrotnej kolejności nie tknęłabym.
Nie doczytałam do końca. Wytrwałam do połowy. Przerażona stylem, słownictwem i w ogóle wszystkim, sięgnęłam po wersję w języku oryginalnym z nadzieją, że ta książkowa porażka to wina tylko tłumacza. Niestety, w oryginale tak samo. Niestety, "moja wewnętrzna bogini" i "przygryzam wargę" co trzy zdania i ogólnie styl autorki są zatrważające. Sam pomysł pisania w trybie teraźniejszym jest odważnym, ciekawym pomysłem, jednak nietrafionym do tego typu książki, do tej bohaterki i narratorki.
Jestem na (wielkie) NIE.
A szkoda, bo polubiłam Playroom... czy, według polskiego tłumaczenia... Pokój Bólu.
Doprawdy próbowałam. Chyba pierwszy raz stwierdzę, że film był lepszy od książki. I dobrze, że film obejrzałam jako pierwszy, ponieważ w odwrotnej kolejności nie tknęłabym.
Nie doczytałam do końca. Wytrwałam do połowy. Przerażona stylem, słownictwem i w ogóle wszystkim, sięgnęłam po wersję w języku oryginalnym z nadzieją, że ta książkowa porażka to wina tylko tłumacza....
Cóż mogę rzec, nie mój klimat, dałam się oszukać okładce i dobrze brzmiącemu opisowi, ledwie zaczęłam, ale nie poczułam mięty. Nie przepadam za zbiorami opowiadań, zwłaszcza obyczajami. Słownictwo proste, co też nie należy do moich ulubionych w powieściach, dlatego ocena, choć mocno subiektywna, to niska.
Cóż mogę rzec, nie mój klimat, dałam się oszukać okładce i dobrze brzmiącemu opisowi, ledwie zaczęłam, ale nie poczułam mięty. Nie przepadam za zbiorami opowiadań, zwłaszcza obyczajami. Słownictwo proste, co też nie należy do moich ulubionych w powieściach, dlatego ocena, choć mocno subiektywna, to niska.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to