rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Główne tezy ważne i ciekawe, ale stanowczo za dużo powtarzających się dowodów anegdotycznych, a za mało uprzedzającego odniesienia się do argumentów przeciw temu co twierdzi autor.

Główne tezy ważne i ciekawe, ale stanowczo za dużo powtarzających się dowodów anegdotycznych, a za mało uprzedzającego odniesienia się do argumentów przeciw temu co twierdzi autor.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabrakło mi polemiki z tezami antynatalistów. Książka jest bardzo krótka i dobra jako wprowadzenie do tematu, ale przydałoby się szersze spojrzenie na antynatalizm i podjęcie polemiki z jego tezami. Niemniej trzeba docenić, że autor jako pierwszy w Polsce podjął się napisania książki na tak trudny i kontrowersyjny temat.

"Ostatni Mesjasz", dołączony do książki jako aneks, to dzieło absolutnie genialne i oceniam je osobno, dlatego moja ocena dotyczy tylko głównego tekstu.

Zabrakło mi polemiki z tezami antynatalistów. Książka jest bardzo krótka i dobra jako wprowadzenie do tematu, ale przydałoby się szersze spojrzenie na antynatalizm i podjęcie polemiki z jego tezami. Niemniej trzeba docenić, że autor jako pierwszy w Polsce podjął się napisania książki na tak trudny i kontrowersyjny temat.

"Ostatni Mesjasz", dołączony do książki jako aneks,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Udowadnianie" rzeczy, których udowodnić się nie da, a także prezentowanie własnych opinii jako czegoś obiektywnego.

"Udowadnianie" rzeczy, których udowodnić się nie da, a także prezentowanie własnych opinii jako czegoś obiektywnego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tematyka interesująca, ale autor skacze po wątkach i jedynie zaznacza problemy, nie rozwijając ich. Rzadko zdarza mi się uważać, że książka jest za mało rozwlekła, ale w tym przypadku tak właśnie jest. Niemniej warto docenić próbę systematyzacji poglądów nowych ateistów.

Tematyka interesująca, ale autor skacze po wątkach i jedynie zaznacza problemy, nie rozwijając ich. Rzadko zdarza mi się uważać, że książka jest za mało rozwlekła, ale w tym przypadku tak właśnie jest. Niemniej warto docenić próbę systematyzacji poglądów nowych ateistów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobre wprowadzenie do inwestowania. Książka głównie dla początkujących w temacie finansów i inwestycji i takim osobom jest zdecydowanie godna polecenia, nie czytałem lepszej na ten temat. Na plus: rzetelność (odwołania do badań naukowych w książce osoby spoza świata nauki należy docenić), racjonalne podejście do inwestowania i nieobiecywanie gruszek na wierzbie, a także estetyka wydania. To, czego mi zabrakło to większego skupienia się na praktyce oszczędzania i inwestowania osób w różnych sytuacjach życiowych i wieku. Kierując się podejściem autora należałoby skupić się na zebraniu poduszki bezpieczeństwa i zakupie mieszkania na kredyt, a następnie na długoterminowym inwestowaniu (przyznaję, że upraszczam, bo autor podkreśla, że poduszka to must have, a kredyt i mieszkanie to jego opinia, ale wydaje się ona uzasadniona i pewnie podzielana przez większość czytelników). Problem polega na tym, że dużej grupie czytelników przejście tej drogi zabierze tyle czasu, że ich długoterminowa strategia zrobi się krótsza (ze względu na fakt, że zebranie wkładu własnego i spłacanie rat kredytu zabierze lwią część ich wolnych środków). W związku z powyższym większy nacisk położyłbym na symulowanie konkretnych ścieżek przy określonym wieku i kwocie zarobków. Skład portfela przecież powinien wraz z wiekiem stawać się coraz bardziej defensywny, w związku z czym obawiam się, że duża grupa czytelników może po prostu skopiować układ długoterminowego portfela autora, mimo, że on sam wielokrotnie na kartach książki zapewnia, że skład portfela powinien być kwestią indywidualną. Powyższe uwagi jednakże nie przesłaniają tego, że książka jest warta polecenia.

Dobre wprowadzenie do inwestowania. Książka głównie dla początkujących w temacie finansów i inwestycji i takim osobom jest zdecydowanie godna polecenia, nie czytałem lepszej na ten temat. Na plus: rzetelność (odwołania do badań naukowych w książce osoby spoza świata nauki należy docenić), racjonalne podejście do inwestowania i nieobiecywanie gruszek na wierzbie, a także...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbyt amerykańsko napisana (dużo przykładów i historii w których potoku ucieka to, co najważniejsze) + niektóre badania są już nieaktualne, ale generalnie to dobra książka na ważny temat.

Zbyt amerykańsko napisana (dużo przykładów i historii w których potoku ucieka to, co najważniejsze) + niektóre badania są już nieaktualne, ale generalnie to dobra książka na ważny temat.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie przypuszczałem, że książka będzie tak dobra.

Na tle nudnej polskiej publicystyki politycznej, Jakub Sawulski proponuje - dla odmiany - książkę maksymalnie merytoryczną, obfitującą w mnóstwo danych i faktów. To mogłaby być podkładka dla polityka, który chciałby robić evidence-based policy, zamiast plemiennego konfliktu, który odpłynął od realnych problemów. Podejście autora jest o tyle cenne, że większość komentujących politykę zwykle ma poglądy, ale nie ma wiedzy. Tutaj poglądy autora są tylko tłem dla wiedzy i niejako wynikają z podawanych faktów. Nawet osoba o odmiennym światopoglądzie doceni tę książkę, gdyż dużo się z niej dowie, co powinno być punktem wyjścia do dyskusji nt. programów politycznych. Na duży plus: porównywanie danych nt. Polski z innymi krajami, odwoływanie się do badań naukowych i dobrze pojęty pragmatyzm.

Zabrakło mi jedynie bardziej konkretnego pomysłu jak zmienić sytuację w której tematy opisane w książce nie pozostają w orbicie zainteresowania polityków.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie przypuszczałem, że książka będzie tak dobra.

Na tle nudnej polskiej publicystyki politycznej, Jakub Sawulski proponuje - dla odmiany - książkę maksymalnie merytoryczną, obfitującą w mnóstwo danych i faktów. To mogłaby być podkładka dla polityka, który chciałby robić evidence-based policy, zamiast plemiennego konfliktu, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mnie bardzo rozczarowała.

Temat substancji psychoaktywnych uważam za bardzo ważny, a stworzenie z niego tematu tabu w przestrzeni publicznej za patologię, zwłaszcza biorąc pod uwagę świadectwa osób dla których doświadczenia z tego typu substancjami były przełomowymi wydarzeniami w życiu, a także ze względu na możliwości zastosowania terapeutycznego wielu substancji określanych zbiorowo (co jest ciężkim absurdem) jako "narkotyki".

W związku z powyższym z żalem muszę odnotować, że omawiana książka stanowi zlepek akapitów, które nie mają jasnej struktury i które nie układają się w spójną książkę. Pierwsze 100 stron stanowi opis różnego rodzaju grup terapeutycznych, działających przed zdelegalizowaniem MDMA. Wszystko to sprawia wrażenie skopiowanych artykułów z Wikipedii, które dotyczą podobnych treści, a więc zawierają mnóstwo powtórzeń i nie stanowią wartości dodanej dla czytelnika. Druga część jest ciekawsza, bo skupia się bardziej na terapii i doświadczeniach pacjentów, ale również sporo tu mankamentów. Przede wszystkim autorowi brakuje naukowego rygoru w pisaniu (przypisów, krytycznej oceny podawanych faktów i badań, które często są jednostkowymi, subiektywnymi doświadczeniami, a nie ustrukturyzowanymi badaniami klinicznymi). Mnóstwo jest powtórzeń.

Największy plus książki to cytaty z doświadczeń uczestników terapii opartej na MDMA. Pozwalają one w największym stopniu zrozumieć terapeutyczny potencjał substancji i przybliżają jej działanie. Te fragmenty książki czytało się z przyjemnością.

Podsumowując: temat zasługuje na lepsze opracowanie dostępne w języku polskim.

Książka mnie bardzo rozczarowała.

Temat substancji psychoaktywnych uważam za bardzo ważny, a stworzenie z niego tematu tabu w przestrzeni publicznej za patologię, zwłaszcza biorąc pod uwagę świadectwa osób dla których doświadczenia z tego typu substancjami były przełomowymi wydarzeniami w życiu, a także ze względu na możliwości zastosowania terapeutycznego wielu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najsłabsza książka Houellebecqa z jaką miałem do czynienia. Nie dałem rady dokończyć. Niesamowicie rozwlekła, przepełniona nużącymi opisami, nazwami własnymi i literackim szpanerstwem z którego niewiele wynika dla czytelnika. Starając się zrozumieć autora - być może chodziło o pokazanie narratora, będącego głównym bohaterem, który "siedzi w swojej głowie", jednakże nie odebrałem tego jako trafną formę ukazania dekadencji i depresji, a bardziej jako zwyczajne nudziarstwo.

Najsłabsza książka Houellebecqa z jaką miałem do czynienia. Nie dałem rady dokończyć. Niesamowicie rozwlekła, przepełniona nużącymi opisami, nazwami własnymi i literackim szpanerstwem z którego niewiele wynika dla czytelnika. Starając się zrozumieć autora - być może chodziło o pokazanie narratora, będącego głównym bohaterem, który "siedzi w swojej głowie", jednakże nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecią część "Zakazanej psychologii" można polecić wszystkim zainteresowanym nauką, a w szczególności psychologią i szerzej naukami społecznymi. Witkowski porusza szereg tematów z pozycji scpetyka - m.in. fałszowanie badań (w tym chociażby słynny "eksperyment" Zimbardo), kryzys replikacyjny w psychologii, badania nad (nie)skutecznością psychoterapii i wiele innych. Książka jest bardzo dobrze udokumentowana i napisana. Ze swojej strony - jako studenta psychologii - martwi mnie, że tak niewielu przedstawicieli psychologii akademickiej ma takie podejście jak Witkowski - sceptyczne, pronaukowe, oparte na dowodach. Mimo, że książka bardzo mi się podobała to na minus muszę jednak zaliczyć powtarzanie niektórych wątków, które autor poruszał już w innych publikacjach, a także momentami zbyt dużą wręcz drobiazgowość w podawaniu przykładów.

Trzecią część "Zakazanej psychologii" można polecić wszystkim zainteresowanym nauką, a w szczególności psychologią i szerzej naukami społecznymi. Witkowski porusza szereg tematów z pozycji scpetyka - m.in. fałszowanie badań (w tym chociażby słynny "eksperyment" Zimbardo), kryzys replikacyjny w psychologii, badania nad (nie)skutecznością psychoterapii i wiele innych. Książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest bardzo dobra, mimo, że jej główne założenie - możliwość testowania twierdzeń uzasadniających istnienie Boga - jest kontrowersyjne. Wydaje się jednak, że autor obronił słuszność tego założenia i na wielu polach w interesujący, oparty o fakty sposób, obala poszczególne argumenty teistów. Należy docenić interdyscyplinarność książki, gdyż Stenger zręcznie porusza się pomiędzy (jego macierzystą dyscypliną) fizyką, filozofią, psychologią czy kognitywistyką. Na minus zaliczam ostatni rozdział książki, gdzie autor podchodzi do problemu "życia bez Boga" i tego, czy takie życie może mieć sens i dawać satysfakcję. Autor nieco odchodzi w nim od chłodnej, naukowej analizy i zamiast zbadać "czy ateiści są mniej szczęśliwi", wdaje się w normatywne rozważania, używając również miejscami "dawkinsowskiego języka", który wydaje się zbędny. Te niuanse nie zmieniają jednak mojego bardzo pozytywnego odbioru książki.

Książka jest bardzo dobra, mimo, że jej główne założenie - możliwość testowania twierdzeń uzasadniających istnienie Boga - jest kontrowersyjne. Wydaje się jednak, że autor obronił słuszność tego założenia i na wielu polach w interesujący, oparty o fakty sposób, obala poszczególne argumenty teistów. Należy docenić interdyscyplinarność książki, gdyż Stenger zręcznie porusza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra książka, która w skondensowanej formie przedstawia idee, które zmieniają życie na Ziemi w XXI wieku - inżynierię genetyczną i sztuczną inteligencję. Zaletą książki jest jej zwięzłość - tam, gdzie inni autorzy powtarzają się i leją wodę, Lindenberg krótko i zwięźle zawiera to, co istotne, nie pozwalając czytelnikowi się zmęczyć. Przez to być może książka nie porywa literacko i wydaje się "streszczeniem" swojego bardziej znanego, światowego odpowiednika - "Homo Deus" Harariego. "Ludzkość poprawiona" nie porywa tak jak bestseller Harariego, ale jest wciąż świetną publikacją, która inspiruje i stawia niesamowicie ważne pytania.

Bardzo dobra książka, która w skondensowanej formie przedstawia idee, które zmieniają życie na Ziemi w XXI wieku - inżynierię genetyczną i sztuczną inteligencję. Zaletą książki jest jej zwięzłość - tam, gdzie inni autorzy powtarzają się i leją wodę, Lindenberg krótko i zwięźle zawiera to, co istotne, nie pozwalając czytelnikowi się zmęczyć. Przez to być może książka nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnia książka z trylogii Krasowskiego jest o tyle ciekawa, że najbardziej dotyczy wydarzeń, które wpływają na teraźniejszość. Politycznie lata 2005-2010 upłynęły pod dyktando dwóch graczy - Tuska i Kaczyńskiego - którzy (szczególnie ten drugi) dalej są jednymi z głównych rozgrywających w polskiej polityce. Ze względu na niedużą objętość, można autorowi zarzucić, że spłycił wiele zagadnień, niektórych nie opisał, albo tylko prześlizgnął się po temacie, ale osobiście doceniam krótkie, zwięzłe książki. Autor dobrze opisał dwóch głównych bohaterów, ich polityczne osobowości, biegnąc po kolejnych wydarzeniach, które działy się w omawianym okresie. Podoba mi się konkluzja, że 20 pierwszych lat III RP to okres jej rozwoju, który dział się mimo polityków, a nie dzięki nim. Na minus oceniam to, że Krasowski w małym stopniu skupił się na rzeczywistych efektach poszczególnych rządów. Owszem, polityka to gra o władzą, ale z perspektywy "niepolityków" ostatecznie liczą się decyzje.

Ostatnia książka z trylogii Krasowskiego jest o tyle ciekawa, że najbardziej dotyczy wydarzeń, które wpływają na teraźniejszość. Politycznie lata 2005-2010 upłynęły pod dyktando dwóch graczy - Tuska i Kaczyńskiego - którzy (szczególnie ten drugi) dalej są jednymi z głównych rozgrywających w polskiej polityce. Ze względu na niedużą objętość, można autorowi zarzucić, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Robert Krasowski zgrabnie opisuje rządy AWS i SLD, starając się scharakteryzować głównych aktorów tamtych czasów - Kwaśniewskiego, Millera, Buzka i Balcerowicza. Mimo, że książka napisana jest felietonowo i zajmująco, to całość sprawia wrażenie zbytniego prześlizgnięcia się po temacie. Dużo uzasadnień i ocen wydaje się słabo uzasadnionych, a przynajmniej upraszczających rzeczywistość. Mimo, że książka z założenia jest "historią polityczną", to przydałoby się szerzej opisać realne skutki posunięć poszczególnych polityków. Na plus zaliczam dobrą charakterystykę osobowości poszczególnych postaci, szczególnie Millera i Kwaśniewskiego.

Robert Krasowski zgrabnie opisuje rządy AWS i SLD, starając się scharakteryzować głównych aktorów tamtych czasów - Kwaśniewskiego, Millera, Buzka i Balcerowicza. Mimo, że książka napisana jest felietonowo i zajmująco, to całość sprawia wrażenie zbytniego prześlizgnięcia się po temacie. Dużo uzasadnień i ocen wydaje się słabo uzasadnionych, a przynajmniej upraszczających...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Główne idee książki są bardzo inspirujące, ciekawe i wartościowe, ale Taleb niestety rozszerzył książkę do granic możliwości, brnąc w liczne dygresje i powtórzenia. Mimo wszystko warto przeczytać ze względu na wagę głównych tez zawartych w książce.

Główne idee książki są bardzo inspirujące, ciekawe i wartościowe, ale Taleb niestety rozszerzył książkę do granic możliwości, brnąc w liczne dygresje i powtórzenia. Mimo wszystko warto przeczytać ze względu na wagę głównych tez zawartych w książce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest świetna, bo zawiera rozmowy ze światowej sławy naukowcami, co samo w sobie jest zaletą, bo wokół psychodelików krąży mnóstwo mitów i dowodów anegdotycznych, ale dodatkowym plusem jest, że rozmówcy Macieja Lorenca to specjaliści z różnych dziedzin. Możemy przeczytać punkt widzenia neuronaukowców, terapeutów czy socjologów, co zwiększa zrozumienie tematu przez czytelnika. Sam autor jest osobą bardzo kompetentną w temacie, co wpłynęło z pewnością na pytania, które dotykają większości problemów krążących wokół tematu psychodelików w obecnym dyskursie światowym na ten temat. Bardzo polecam, bo Maciej Lorenc zebrał w tej książce czołowych światowych badaczy psychodelików.

Książka jest świetna, bo zawiera rozmowy ze światowej sławy naukowcami, co samo w sobie jest zaletą, bo wokół psychodelików krąży mnóstwo mitów i dowodów anegdotycznych, ale dodatkowym plusem jest, że rozmówcy Macieja Lorenca to specjaliści z różnych dziedzin. Możemy przeczytać punkt widzenia neuronaukowców, terapeutów czy socjologów, co zwiększa zrozumienie tematu przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka powinna zainteresować wszystkich ciekawych tematów tj. sztuczna inteligencja, technologiczna osobliwość, rozwój technologiczny, mózg, bioinżynieria, transhumanizm, świadomość i wolna wola. Kurzweil jest klasycznym autorem w tych tematach i w swojej książce przekazuje masę informacji, co jest zarówno plusem, z oczywistych względów, jak i minusem, gdyż książka jest przeładowana trudnymi koncepcjami i fachowym słownictwem. Jeśli kogoś to nie przeraża - warto przeczytać.

Książka powinna zainteresować wszystkich ciekawych tematów tj. sztuczna inteligencja, technologiczna osobliwość, rozwój technologiczny, mózg, bioinżynieria, transhumanizm, świadomość i wolna wola. Kurzweil jest klasycznym autorem w tych tematach i w swojej książce przekazuje masę informacji, co jest zarówno plusem, z oczywistych względów, jak i minusem, gdyż książka jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest w dużej mierze powieleniem i rozwinięciem poprzedniego dzieła Harariego - "Homo Deus". W związku z tym "21 lekcji..." nie budzi aż takiego zachwytu i jest książką wyraźnie słabszą od poprzedniczki, ale mimo wszystko sporo jest tutaj fragmentów niezwykle interesujących i pobudzających intelektualnie (chociażby rozdział nt. sensu życia). Harari to pisarz, którego czyta się świetnie i z którego poglądami powinien zapoznać się każdy otwarty na nowe poglądy człowiek.

Książka jest w dużej mierze powieleniem i rozwinięciem poprzedniego dzieła Harariego - "Homo Deus". W związku z tym "21 lekcji..." nie budzi aż takiego zachwytu i jest książką wyraźnie słabszą od poprzedniczki, ale mimo wszystko sporo jest tutaj fragmentów niezwykle interesujących i pobudzających intelektualnie (chociażby rozdział nt. sensu życia). Harari to pisarz, którego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo, że męczyłem się z czytaniem kilka miesięcy, to książkę sumarycznie uważam za genialną, interdyscyplinarną, wizjonerską i fascynującą. Harari w zajmujący sposób opowiada o świecie, w zaskakujący sposób potrafi łączyć wątki i zmusza do myślenia o przyszłości świata i ludzkości. Myślę, że to pozycja, którą warto przeczytać kilka razy.

Mimo, że męczyłem się z czytaniem kilka miesięcy, to książkę sumarycznie uważam za genialną, interdyscyplinarną, wizjonerską i fascynującą. Harari w zajmujący sposób opowiada o świecie, w zaskakujący sposób potrafi łączyć wątki i zmusza do myślenia o przyszłości świata i ludzkości. Myślę, że to pozycja, którą warto przeczytać kilka razy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podoba mi się główna idea, którą chciał przekazać autor: skupiać się na tym, co najważniejsze i eliminować resztę. O książce słyszałem z tylu stron, że spodziewałem się - jednak - więcej. Najbardziej pasuje słowo "niedosyt", bo sporo jest tu ciekawej treści, mądrych przemyśleń, ale całość sprawia wrażenie nieesencjalistycznej (!). Autor powtarza się, rozwleka te same myśli na wiele zdań i rozdziałów, a w całości brakuje konkretów. Nie uważam "Esencjalisty" za złą książkę, ale szkoda, że treść nie dorównuje jej popularności w szanowanych przeze mnie środowiskach.

Podoba mi się główna idea, którą chciał przekazać autor: skupiać się na tym, co najważniejsze i eliminować resztę. O książce słyszałem z tylu stron, że spodziewałem się - jednak - więcej. Najbardziej pasuje słowo "niedosyt", bo sporo jest tu ciekawej treści, mądrych przemyśleń, ale całość sprawia wrażenie nieesencjalistycznej (!). Autor powtarza się, rozwleka te same myśli...

więcej Pokaż mimo to