Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak na Gorzkę tylko przyzwoita.

Jak na Gorzkę tylko przyzwoita.

Zbyt popcornowa to pozycja. Sami "przyjaciel", "bohaterowie" a żadnych wrogów i biograficznych antagonistów.

Zbyt popcornowa to pozycja. Sami "przyjaciel", "bohaterowie" a żadnych wrogów i biograficznych antagonistów.

Przesłuchana. Dobra, ale poprzedniej części nie przebija.

Przesłuchana. Dobra, ale poprzedniej części nie przebija.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Dużo ducha Jakuba Małeckiego się nad "Kołataniem" unosi, ale ma też coś swojego, niedopowiedzenia, niepozamykane wątki i zakończenie, które daje nam, czytalnikom, swobodę interpretacji. Ksiązka przesłuchana i za to dodatkowa gwiazdka bo znakomicie lektor sprostał zadaniu.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Dużo ducha Jakuba Małeckiego się nad "Kołataniem" unosi, ale ma też coś swojego, niedopowiedzenia, niepozamykane wątki i zakończenie, które daje nam, czytalnikom, swobodę interpretacji. Ksiązka przesłuchana i za to dodatkowa gwiazdka bo znakomicie lektor sprostał zadaniu.

No niestety nie spina mi się w całość ta historia. Ani przez chwilę słuchania audiobooka nie mogłem oprzeć się wrażeniu że jest to jakieś takie toporne, ociężałe, rozwleczone a somo wyjaśnienie kto, po co i dlaczego mega siłowe przez co niewiarygodne. I tak dałem gwiazdkę więcej za momenty "realizmu magicznego" i czteronożnego bohatera.

No niestety nie spina mi się w całość ta historia. Ani przez chwilę słuchania audiobooka nie mogłem oprzeć się wrażeniu że jest to jakieś takie toporne, ociężałe, rozwleczone a somo wyjaśnienie kto, po co i dlaczego mega siłowe przez co niewiarygodne. I tak dałem gwiazdkę więcej za momenty "realizmu magicznego" i czteronożnego bohatera.

Bardzo fajna intryga, przemyślana, szkatułkowa, tak jak lubię. Przez moment wydawało mi się, że będę miał jedno "ale", ale okazało się że i to autor ładnie domknął. Ksiązka przesłuchana - Filip Kosior Mistrz.

Bardzo fajna intryga, przemyślana, szkatułkowa, tak jak lubię. Przez moment wydawało mi się, że będę miał jedno "ale", ale okazało się że i to autor ładnie domknął. Ksiązka przesłuchana - Filip Kosior Mistrz.

Bardzo dobra powieść sensacyjno - kryminalna w retro scenografii. W tym momencie rodzimy autor, na którego książki czekam najbardziej.

Bardzo dobra powieść sensacyjno - kryminalna w retro scenografii. W tym momencie rodzimy autor, na którego książki czekam najbardziej.

Fan może dałby więcej, ale dla mnie zwykła historia gościa w czepku urodzonego, który miał swoją "toksyczną" historię, ale miał też kupę forsy by się z tego po wielokroć wyczołgiwać. Wielu nie ma aż tyle farta. Drażniło także to, że sam autor/bohater tak jednoznacznie deklarował chęć zamiany na losy z wieloma innymi ludźmi, których historii i wnętrza nie znał. Jednak lepsze biografie niż autobiografie.

Fan może dałby więcej, ale dla mnie zwykła historia gościa w czepku urodzonego, który miał swoją "toksyczną" historię, ale miał też kupę forsy by się z tego po wielokroć wyczołgiwać. Wielu nie ma aż tyle farta. Drażniło także to, że sam autor/bohater tak jednoznacznie deklarował chęć zamiany na losy z wieloma innymi ludźmi, których historii i wnętrza nie znał. Jednak lepsze...

Fajnie się zapowiadała, ale z DUŻEJ chmury mały deszcz. Interesującego kryminału w tym "kryminale" tyle ile szczerości w politycznym bełkocie. Czekam na kolejnego Glatza.

Fajnie się zapowiadała, ale z DUŻEJ chmury mały deszcz. Interesującego kryminału w tym "kryminale" tyle ile szczerości w politycznym bełkocie. Czekam na kolejnego Glatza.

Fajnie zapowiadająca się, bo liczę na zapowiedzianą kontynuację, przygodówka. Ma trochę niedociągnięć czy to fabularnych (kilka wątków niejasno przedstawionych chociaż nie wykluczam, iż kolejna część wyjaśni te niedopowiedzenia oraz niespodziewane skróty wątków) czy wizualnych (problem z odróżnieniem postaci zbyt do siebie podobnych), ale przeczytałem z duża przyjemnością, fajne rysunki i początek z potencjałem.

Fajnie zapowiadająca się, bo liczę na zapowiedzianą kontynuację, przygodówka. Ma trochę niedociągnięć czy to fabularnych (kilka wątków niejasno przedstawionych chociaż nie wykluczam, iż kolejna część wyjaśni te niedopowiedzenia oraz niespodziewane skróty wątków) czy wizualnych (problem z odróżnieniem postaci zbyt do siebie podobnych), ale przeczytałem z duża przyjemnością,...

Solidne zakończenie. Nie było tak fajnie jak się zapowiadało po pierwszym tomie, ale też nie tak źle jak zapowiadał tom trzeci.

Solidne zakończenie. Nie było tak fajnie jak się zapowiadało po pierwszym tomie, ale też nie tak źle jak zapowiadał tom trzeci.

Cały czas na przeczekanie. Mam nadzieję, że jest to tylko stan tymczasowy i zamknięcie cyklu mnie zmiecie z planszy bo na teraz serii, za znakomite otwarcie, całościowo dałbym 7 gwiazdek.

Cały czas na przeczekanie. Mam nadzieję, że jest to tylko stan tymczasowy i zamknięcie cyklu mnie zmiecie z planszy bo na teraz serii, za znakomite otwarcie, całościowo dałbym 7 gwiazdek.

Szkoda że seria nie utrzymuje poziomu z otwierającego tomu. Jest nieźle, ale trochę mniej autor scenariusza skupia się na relacjach "międzyistotowych", a bardziej na stosunkach "międzynarodowych". Wolałbym odwrotne proporcje i więcej lupy, a mniej lornetki.

Szkoda że seria nie utrzymuje poziomu z otwierającego tomu. Jest nieźle, ale trochę mniej autor scenariusza skupia się na relacjach "międzyistotowych", a bardziej na stosunkach "międzynarodowych". Wolałbym odwrotne proporcje i więcej lupy, a mniej lornetki.

Tom retrospekcyjny, w którym pojawia się dużo faktów znanych już z wcześniejszych tomów. Nie wiem jakie będzie to miało znaczenie dla całej historii, być może jest to istotny element układanki, ale na teraz za to mniej niż poprzednie dwa tomy.

Tom retrospekcyjny, w którym pojawia się dużo faktów znanych już z wcześniejszych tomów. Nie wiem jakie będzie to miało znaczenie dla całej historii, być może jest to istotny element układanki, ale na teraz za to mniej niż poprzednie dwa tomy.

Solidna, trochę bardziej skierowana do odbiorcy zaliczanego do płci pięknej, ale faceci też zdzierżą. Ino dłużej się to wszystko toczy coś na podobieństwo pisarstwa Camilli Lackberg.

Solidna, trochę bardziej skierowana do odbiorcy zaliczanego do płci pięknej, ale faceci też zdzierżą. Ino dłużej się to wszystko toczy coś na podobieństwo pisarstwa Camilli Lackberg.

Akcja, jak niestety często się zdarza w wielotomowych seriach, po mocnym otwarciu zwalnia i dlatego trochę zjeżdżam z notą w porównaniu do tomu I. Fajnie, ale już nie fantastycznie.

Akcja, jak niestety często się zdarza w wielotomowych seriach, po mocnym otwarciu zwalnia i dlatego trochę zjeżdżam z notą w porównaniu do tomu I. Fajnie, ale już nie fantastycznie.

Smakowite otwarcie historii. Super wykreowany świat, bohaterowie i ich relacje. Czułem się podobnie jak kilkadziesiąt lat temu kiedy zaczytywałem się w Thorgalu, gdzie mrok, brutalność i zło miesza się z troską, wrażliwością, nadzieją. Piorunujące wrażenie. Oby zostało utrzymane do końca serii.

Smakowite otwarcie historii. Super wykreowany świat, bohaterowie i ich relacje. Czułem się podobnie jak kilkadziesiąt lat temu kiedy zaczytywałem się w Thorgalu, gdzie mrok, brutalność i zło miesza się z troską, wrażliwością, nadzieją. Piorunujące wrażenie. Oby zostało utrzymane do końca serii.