Opinie użytkownika
Moralizujące teksty zebrane przez wydawnictwo jednoznacznie opowiadające się w debacie o kryzysie fali emigracji. Pretensjonalne, nabzdyczone, przewidywalne. Nie polecam.
Pokaż mimo toDla niespecjalistów od Ameryki Łacińskiej - w tym dla mnie - to książka bezwartościowa. Garść subiektywnych wrażeń autora, mówiących bardziej o nim samym niż cokolwiek o krajach które odwiedził (jeśli odwiedził), i osób które spotkał (jeśli spotkał) "Jeśli" ponieważ pamiętajmy, że to uczeń Ryszarda "bajkopisarza" Kapuścińskiego. Którego zresztą sportretował w głośniej...
więcej Pokaż mimo toŚrednio ciekawa. Nie chcę się za bardzo wysmętniać, ale serio niczego nowego Modzelewski w tej książce nie powiedział. Gdyby nie skandal finansowo-obyczajowy Karpowicz + jego kochanek vs Dunin, pewnie profesor nie dostał by Nike. No ale cóż.
Pokaż mimo toSłaba, mało wiarygodna książka wpisująca się w nurt podszytego ideologią, fałszywego opisu świata pracowników najniższego szczebla globalnych korporacji. W sytuacji gdy kasjerka - studentka w Tesco wyciąga 1700 zł na rękę, brzmi to wyjątkowo nieprawdziwie. Ludzie z wiosek i małych miasteczek, gdzie perspektywą jest realny głód, pracują 8 godzin, za pieniądze - wbrew temu co...
więcej Pokaż mimo toWartościowe podsumowanie wątków dotychczas spotykanych jedynie w publicystyce. Bez bojaźliwości cechującej akademików, Goldhagen śmiało formułuje tezy i z naukową rzetelnością broni ich. Polecam. Mściwość, w żaden sposób nie dyskredytuje tego wywodu.
Pokaż mimo toAbsolutana rewelacja! Dodałem tę książkę, ale nie mam żadnych związków ani z autorem, ani z wydawcą - by było jasne. Oprócz skutków Fukushimy, mnie urzekł przenikliwy, a w każdym razie ujmujący opis Japończyków. To poświęcanie starszych za młodych, biednych%2
Pokaż mimo todziś kupiłem, jestem na szesnastej stronie, trochę nie bardzo mu wierzę, no ale trudno się wypowiadać na samym poczatku
Pokaż mimo toŻale i smuty na temat antysemickiej Polski i niewdziecznego świata. Plus szczypta tłumaczeń w sprawie Żydów ubeków. Mnie znudziła. Przepraszam.
Pokaż mimo to
nie powiem, w gardle mnie ścisnęło, szczególnie przy opisie tych wyschniętych piersi, gdy to czytałem jeszcze w liceum... ale z perspektywy czasu, i po wysłuchaniu tych wszystkich lamentów jak to ciężko żyje się w dzisiejsej Polsce, wyjękiwanych przez kawiarianą lewicę z niepaństwowych liceów za 800 zł miesięcznie, patrzę na tę książkę już trochę inaczej.
Bo tak, na dobrą...
Porażający przejaw dezynwoltury w opisie ludności Podlasia, którą Meller przedstawia Komarowi jako ...zwierzęta. Wtedy gdy wspomina swoje wykłady banicyjne w Białymstoku w ówczesnej filii UW. Nie dotyka mnie to osobiście. Nie jestem stamtąd, ale zastanawiałem się jak w ogóle można odnosić się tak do ludzi?
Czyli co? Jeśli ktoś nie nosi marynarki to dla wyrzucanego ze szkół...
Ordyński jest fanem bohatera, dlatego w tej książce nie przeczytacie niczego co Was zaskoczy. Powszechnie znane opinie Passenta, plus garść - moim zdaniem - mało wiarygodnych historii wojennych, i towarzyskie esie fesie w pytaniach. Najciekawsze są właściwie fotografie, na jednej z nich stryj Marcina Mellera Hubert jako wysoki oficer komunistycznego Wojska Polskiego. Warto...
więcej Pokaż mimo toirytowała mnie egzalatacja autora, od pierwszej strony, na której podkreśla, że urodził się w Warszawie nie w Pruszkowie :) Poza tym to trochę nudne, może gdyby to wyszło z 10 lat temu gdy jeszcze comming outy nie były tak łatwe książka robiłą by wrażenie. Lepiej bada język niż pisze o sobie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzyczynkarska. Autor opowiada historię, nie tłumacząc jej. Od specjalisty tego okresu oczekiwałem szerszej analizy. To główny zarzut. Nie podoba mi się również ton narracji. Nie odmawiam Friszkemu poglądów politycznych, ani towarzyskich sympatii, ale momentami wyczuwa się w pracy chęć manifestacji postawy. Opowiedzenia się po jednej ze stron dzisiejszych podziałów. Nie...
więcej Pokaż mimo tozabawna powiastka, ale również jak większość tekstów nagrodzonych nagrodą Orange, pisana pod tezę. Nie lubię takiej literatury bo niewiele po niej zostaje. To w gruncie rzeczy hipisowski mit przekuwany z dekady na dekadę w wygodne dla danego pokolenia formy. Mamy zblazowanego białasa, który jest nieudacznikiem do tego stopnia, że nawet nie potrafi się zadusić spalinami we...
więcej Pokaż mimo topełna przerysowań, nienaturalna historia, która nie mogła się zdarzyć ani na Wyspach, ani w innym europejskim kraju. Począwszy od głównego bohatera, przez jego partnerów, po rodzinkę u której pomieszkuję - wszyscy są na maksa plastikowi, jakby deklamowani narzucone przez kogoś role. Ewidentnie polityczny Booker. Nie warto, a grubawa :( (za 20 zł sprzedam :)
Pokaż mimo to