Passa
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Czerwone i Czarne
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377000304
- Tagi:
- Passent Daniel wspomnienia dzieciństwo artyści anegdoty
Daniel Passent opowiada o swoim niezwykle bogatym życiu. Spacer zaczyna się od wstrząsającego opisu dzieciństwa: żydowskie dziecko przechowywane podczas wojny w "szafie" u polskiej rodziny. I paradoks: on uratowany, a jego rodzice zadenuncjowani przez Polaków i zamordowani przez Niemców. Po wojnie zaczyna się w życiu Passenta dobra passa. Świetne wykształcenie, światowe życie, ciekawe spotkania, wielka miłość z Agnieszką Osiecką. O tym wszystkim opowiada z właściwą dla siebie swadą i autoironią. Książka jest pełna anegdot o ludziach, z którymi Passent pracował, przyjaźnił się, spotykał. A było ich morze: od wielkich polityków, po pisarzy, artystów, sportowców. Jest też szczerym rozliczeniem życia: przyznaniem się do błędów, ale też obroną wyborów moralnych. W biografiach wydawanych w Polsce nie było jeszcze tak szczerego rozliczenia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 199
- 124
- 81
- 9
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Kto czytał przez lata jego felietony, będzie raczej rozczarowany. Felietony Passenta to lekkość przekazu i poważne tematy, pewien powiew wolności, ale też służba partyjnym peerelowskim dziadom. Takie połącznie zachodniego liberalizmu z ubecką czujnością.
Niełatwa rola, którą wielu obserwowało, zagrał ją do końca. Nie przeszedł do korowskiego obozu, który wydawał się bardzo naturalny w jego przypadku. „Passa” jest za długa, przyciężka, wiele powtórek z felietonów, w jednym tomie zaczyna nudzić.
Ale przecież życie niezwykłe, facet nietuzinkowy, który wydaje się wszystko widział i rozumiał. Prawdziwy bywalec. Jest w tej opowieści kilka ciekawych historyjek, np. o tym jak podczas studiów w Leningradzie Passent wybrał się do Wilna. O tym jak generał LWP badał czy nie nadaje się na jego asystenta. Czy o nowojorskich Żydach, wyrzuconych przez Gomułkę z PRL, którzy z wdzięczności zawsze pierwszy toast wznosili na jego cześć.
Kto czytał przez lata jego felietony, będzie raczej rozczarowany. Felietony Passenta to lekkość przekazu i poważne tematy, pewien powiew wolności, ale też służba partyjnym peerelowskim dziadom. Takie połącznie zachodniego liberalizmu z ubecką czujnością.
więcej Pokaż mimo toNiełatwa rola, którą wielu obserwowało, zagrał ją do końca. Nie przeszedł do korowskiego obozu, który wydawał się bardzo...
Powojenna historia Polski, miniona epoka na tle burzliwych zmian polityczno-społecznych opowiedziana przez pryzmat życia Daniela Passenta, polskiego dziennikarza, publicysty, pisarza, tłumacza i dyplomaty, jednym słowem intelektualisty, otoczonego wachlarzem przyjaciół gotowych wspierać w chwilach dobrych i złych oraz gronem nieprzyjaciół zawsze gotowych do demaskowania błędów i moralizatorskich pouczeń. Wieloletni felietonista tygodnika „Polityka” przyznaje: „chętnych do rozliczania mojej osoby nie brak”.
Książka biograficzna, powstała, gdy Daniel Passent miał 74 lata, to ważna informacja, perspektywa czasowa pozwala na oddzielenie spraw ważnych, od tych mnie istotnych, namysł nad własnym życiem i czasem minionym, bardziej obiektywny rejestr zdarzeń, rzetelną ocenę dokonanych wyborów i mniej dramatyczne przeżywanie problemów. Pewne rzeczy można ujrzeć dopiero z dalszej perspektywy, gdy łódź naszego życia oddala się na zakręcie rzeki.
Wiedza z zakresu szeroko pojętej polityki nie jest moją mocną stroną, książkę przeczytałam z uwagi na wysoką kulturę słowa i warsztat dziennikarski autora, zachowałam w pamięci fragment o przemijaniu / odchodzeniu: - „Jestem pogodzony, nie uciekam w religię, nie wierzę w życie pozagrobowe, nie szukam żadnego innego pocieszenia. Chciałbym umrzeć tak, jak mój teść, człowiek wielkiej dobroci, Stanisław Orawiński, który w ostatnim dniu swojego życia przywiózł mi do domu obiad, bo byłem chory, po czym wrócił do siebie, położył się spać i zasnął na wieki”.
Powojenna historia Polski, miniona epoka na tle burzliwych zmian polityczno-społecznych opowiedziana przez pryzmat życia Daniela Passenta, polskiego dziennikarza, publicysty, pisarza, tłumacza i dyplomaty, jednym słowem intelektualisty, otoczonego wachlarzem przyjaciół gotowych wspierać w chwilach dobrych i złych oraz gronem nieprzyjaciół zawsze gotowych do demaskowania...
więcej Pokaż mimo toKawał historii podanej lekko, ale na poważnie.
Kawał historii podanej lekko, ale na poważnie.
Pokaż mimo toWywiad rzeka z Passentem, zaczynając od dzieciństwa a kończąc na roli dziadka. Passent szczerze przyznaje się, że czasem pisał rzeczy niegodne, nie pudruje historii. Kilka ciekawych wątków z życia redakcji “Polityki” i życia intelektualno-towarzyskiego Warszawy z lat 50-70 tych. Jest i o relacjach z Osiecką, wychowywaniu córki i trudnej roli ojczyma. Dobrze się czyta.
Wywiad rzeka z Passentem, zaczynając od dzieciństwa a kończąc na roli dziadka. Passent szczerze przyznaje się, że czasem pisał rzeczy niegodne, nie pudruje historii. Kilka ciekawych wątków z życia redakcji “Polityki” i życia intelektualno-towarzyskiego Warszawy z lat 50-70 tych. Jest i o relacjach z Osiecką, wychowywaniu córki i trudnej roli ojczyma. Dobrze się czyta.
Pokaż mimo toPrzyznaję, iż osobę p. Passenta znałam tak pobieżnie z TV... ,,Passa'' wpadła mi w ręce w jakimś markecie. Zaczęłam czytać..... i skończyłam po jakimś czasie w domu (oczywiście w markecie zapłaciłam :-) ) To bardzo ciekawie opowiedziana historia życia, bardzo ciekawego zresztą.... Historia Polski i świata. Jest napisana bardzo sprawnie i zdecydowanie nie jest nudna ( a różnie z wywiadami - rzeka bywa). Nie jest, pomimo pierwszych skojarzeń z osobą p. Passenta, przepełniona polityką. Ja polityki nie lubię i się na niej nie znam. Książka zawiera dużo fotografii. Niech Was nie przeraża jej objętość, bo naprawdę warto !!!!
Przyznaję, iż osobę p. Passenta znałam tak pobieżnie z TV... ,,Passa'' wpadła mi w ręce w jakimś markecie. Zaczęłam czytać..... i skończyłam po jakimś czasie w domu (oczywiście w markecie zapłaciłam :-) ) To bardzo ciekawie opowiedziana historia życia, bardzo ciekawego zresztą.... Historia Polski i świata. Jest napisana bardzo sprawnie i zdecydowanie nie jest nudna ( a...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPassent jest nudny i przewidywalny, wystarczy wywołać temat a wiadomo, co Passent o tym sądzi i co napisze, przy czym wybiera najczęściej tematy "samograje". Od ludzi inteligentnych oczekuję jednak czegoś trochę innego, odrobiny przekory, nuty prowokatorstwa i przewrotności. Passent nie bawi się w sofistę, jest oczywisty aż do mdłości. A tam, gdzie zdarza mu się poruszyć złożony temat, ze swoistą prostotą stwierdza, że temat jest złożony i nie należy upraszczać. Wnikliwych analiz jednak po Passencie nie ma co się spodziewać. Popisów erudycyjnych też, przecież to, że Passent jest mądry jest oczywiste i niczego nikomu nie musi udowadniać... Wszystko to okraszone poczuciem wyższości i pogardą dla "ciemnoty".
Passent jest nudny i przewidywalny, wystarczy wywołać temat a wiadomo, co Passent o tym sądzi i co napisze, przy czym wybiera najczęściej tematy "samograje". Od ludzi inteligentnych oczekuję jednak czegoś trochę innego, odrobiny przekory, nuty prowokatorstwa i przewrotności. Passent nie bawi się w sofistę, jest oczywisty aż do mdłości. A tam, gdzie zdarza mu się poruszyć...
więcej Pokaż mimo toSwego czasu bardzo często wertowałem blog Daniela Passent w „Polityce”, teraz robię to trochę rzadziej, niemniej nadal bardzo lubię jego teksty czytać. „Passę” traktuje jako swoiste epitafium, autobiografię- sam przyznaje że dużo czasu mu nie zostało, w końcu niebawem (28 kwietnia) skończy 75 lat, a to już nie przelewki.
Co nam Pan Passent wspólnie z Janem Ordyńskim przedstawili w tej książce? Najprostsza i najpełniejsza odpowiedź brzmi: wszystko co dotyczy jednego z najsłynniejszych polskich dziennikarzy.
Każdy element mający znaczenie w jego biografii został tutaj bardzo dokładnie i wyczerpująco przedstawiony. Może czasem zbyt dokładnie. Ciężko się od lektury oderwać, ale ilość nazwisk, dat, powiązań kto z kim i dlaczego- przytłacza. Trochę to męczy. Ordyński zadaje pytanie, a pan Daniel trzaska odpowiedź na trzy strony. Przyznaje się do błędów, wie że kryształowy nie był i wiele rzeczy mógłby zrobić inaczej, gdyby miał taką możliwość. Ale to nadal kopalnia wiedzy o środowisku „Polityki”, ważnych personach tamtego okresu, jak i po prostu czasów których przecież znać z własnego doświadczenia nie mogę.
Co tu dużo gadać- bardzo dobra książka opisująca życie bardzo barwnej postaci.
Swego czasu bardzo często wertowałem blog Daniela Passent w „Polityce”, teraz robię to trochę rzadziej, niemniej nadal bardzo lubię jego teksty czytać. „Passę” traktuje jako swoiste epitafium, autobiografię- sam przyznaje że dużo czasu mu nie zostało, w końcu niebawem (28 kwietnia) skończy 75 lat, a to już nie przelewki.
więcej Pokaż mimo toCo nam Pan Passent wspólnie z Janem...
Zawsze był dobry, ani teraz mnie nie zawiódł.
Zawsze był dobry, ani teraz mnie nie zawiódł.
Pokaż mimo tomiła opowieść o własnym życiu...choć z strasznymi akcentami, jednego z najlepszych polskich felietonistów
miła opowieść o własnym życiu...choć z strasznymi akcentami, jednego z najlepszych polskich felietonistów
Pokaż mimo toDaniel Passent to dla mnie przede wszystkim wielki intelektualista i bardzo mądry człowiek. Życie miał bardzo bogate i ciekawe. Taka też jest ta książka. Czyta się rewelacyjnie, Passent ma dar opowiadania, robi to smacznie i plastycznie.
Daniel Passent to dla mnie przede wszystkim wielki intelektualista i bardzo mądry człowiek. Życie miał bardzo bogate i ciekawe. Taka też jest ta książka. Czyta się rewelacyjnie, Passent ma dar opowiadania, robi to smacznie i plastycznie.
Pokaż mimo to