-
Artykuły
„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką Raspen
1 -
Artykuły
Magiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)
0 -
Artykuły
Napisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!
2 -
Artykuły
Liam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywka
1
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Opinie użytkownika
Cóż... całkowita degrengolada...
Poza tym:
- mizoandryczna
- fajansiarska
- przewidywalna
Po skończeniu książki, po przeczytaniu ostatniego słowa spojrzałem na okładkę i uśmiechnąłem się z odrobiną żalu, bo będzie mi brakowało tych wszystkich postaci. Po przeczytaniu było mi żal, że ta książka już się skończyła.
Pokaż mimo to
Książka świąteczna, która akcją zmierza do Świąt BOŻEGO NARODZENIA. Ale nie ma ani słowa o takich kwestiach jak: Bóg, adwent, roraty, spowiedź. Są za to prezenciki, ozdoby choinkowe, pieczenie pierniczków. Nawet kolęd nie ma, lecz "piosenki świąteczne". A Wigilia oczywiście świecka i "cywilna".
Pokaż mimo to
Nie nabieram się na takie komunały, że zwierzęta trzeba traktować jak ludzi... Bo to znaczy, że ludzi trzeba traktować jak zwierzęta.
PS. Rodzina patchworkowa jednak nie działa optymalnie.
Fajny, normalny, zwykły, tuzinkowy kryminał.
Sprawnie i szybko się czyta.
Nie rozumiem tego całego - za przeproszeniem - brendzlowania się nad tym jakie to wielkie, niesamowite i niespotykane DZIEŁO.
Gdybym przeczytał w ciemno to bym nie uwierzył, że napisał to Thomas Harris... Spore rozczarowanie.
Pokaż mimo to
Spodziewałem się czegoś innego.
Zagmatwana opowieść, wiele nielogicznych zwrotów akcji. Fabuła momentami tak poważna, że aż zabawna.
Najbardziej rozśmieszyło mnie to, że WHO (czyli Światowa Organizacja tfuuu... Zdrowia) ściga bioterrorystów. W rzeczywistości jest to przecież: zbiurokratyzowane towarzystwo wzajemnej adoracji, banda skorumpowanych leśnych dziadków.
Niech puentą będą słowa Jana Ewangelisty: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich".
Pokaż mimo to
Dosłownie w ostatnim zdaniu znajduje się zaskakujące wyjaśnienie tej skomplikowanej historii. Wyśmienita książka, kopalnia wiedzy.
Pokaż mimo to
Jak to bywa u Mario Puzo - jest brutalnie, jest wulgarnie, jest krwawo. Świat Hollywood i kasyn w Las Vegas z wartościami rodzinnymi w tle. Warto :)
Pokaż mimo to
Rozczarowanie. Miałka fabuła. Dużo luk. Zakrawa na fantastykę (w złym znaczeniu tego słowa). Raczej strata czasu!
Pokaż mimo to