-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać3
Biblioteczka
Strata czasu. Festiwal próżności i hipokryzji w wykonaniu Masy. Jeżeli ktoś z Was liczy na wciągającą historię tytułowych kobiet polskiej mafii, to nawet nie zaczynajcie czytać tej książki.
Przez pierwsze prawie sto stron trzeba przebrnąć przez wychwalanie się podbojami łóżkowymi Masy. Hipokryzja goni hipokryzję. Według gangstera jego tego typu epizody nie były zdradami wobec żony, którą uwaga - kochał. Na jednej stronie twierdzi, iż był to tylko seks z dziewczynami, których imion i twarzy nawet nie zapamiętywał, a kilka stron dalej puszy się, że miał taką i taką - nagle pamięć mu powraca.
Co do samych 'kobiet polskiej mafii', to rzecz jasna w oczach Masy każda z żon, czy kochanek jego kolegów to nic nie warta i pusta baba, która służy tylko i wyłącznie do zaspokojenia swoich potrzeb (zresztą prawie każda z wymienionych w książce kobiet tak właśnie jest opisywana).
'Jak dziś czytam te peany na temat wysokiego profesjonalizmu funkcjonariuszy SB, to chce mi się śmiać. Bo ta banda prymitywnych tępaków nie znała innych argumentów niż siła i stosowała ją z lubością wobec tych, którzy nie byli w stanie się zrewanżować'. Tak, a z książki wcale nie wynika, iż Masa stosował podobne praktyki.
Mimo, iż Masa nieskromnie podkreśla co chwila, jaki to z niego inteligentny człowiek, to po wymęczeniu książki do końca mam jedynie wrażenie, że nareszcie opuściłem spotkanie z prostakiem niczym nie różniącym się od tych, których szykanuje.
Strata czasu. Festiwal próżności i hipokryzji w wykonaniu Masy. Jeżeli ktoś z Was liczy na wciągającą historię tytułowych kobiet polskiej mafii, to nawet nie zaczynajcie czytać tej książki.
Przez pierwsze prawie sto stron trzeba przebrnąć przez wychwalanie się podbojami łóżkowymi Masy. Hipokryzja goni hipokryzję. Według gangstera jego tego typu epizody nie były zdradami...
Książka ma potencjał, wciągnęła mnie. Jednak zakończenie pozostawia pewien niesmak.
Książka ma potencjał, wciągnęła mnie. Jednak zakończenie pozostawia pewien niesmak.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Byłaby lepsza ocena, bo dość dużo się dowiedziałem, ale...
- błędy raziły po oczach
- zdecydowanie za krótka i bezsensu wydawać takie książki, gdy piłkarz ma dopiero 28 lat; wkurzały też powtórzenia treści, których jedynym celem było zapewne to, aby lać wodę i zapełnić jeszcze kilka stron
Byłaby lepsza ocena, bo dość dużo się dowiedziałem, ale...
- błędy raziły po oczach
- zdecydowanie za krótka i bezsensu wydawać takie książki, gdy piłkarz ma dopiero 28 lat; wkurzały też powtórzenia treści, których jedynym celem było zapewne to, aby lać wodę i zapełnić jeszcze kilka stron
Świetne połączenie dla fanów 'Władcy Pierścieni' i serii gier 'Dragon Age'.
Świetne połączenie dla fanów 'Władcy Pierścieni' i serii gier 'Dragon Age'.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to