-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać370
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2021-12-26
Po przeczytaniu "Sztuka dawania prezentów" Anny Szczęsnej w klimacie świątecznym, wiedziałam, że z pewnością sięgnę po jej kolejną książkę. Jak podobała mi się historia Basi?
"Gwiazdka z brokatem" zachęca do przeczytania zarówno opisem i okładką. Czytając te książkę, sama chciałabym odwiedzić ten przepiękny i klimatyczny sklep papierniczy, bo uwielbiam takie miejsca. Razem z bohaterką obsługiwałam wszystkich klientów. Do czasu odliczania do wigilii czytało mi się te historię bardzo dobrze, bo czułam świąteczny klimat. Trochę później było gorzej, bo dłużyły mi się te rozdziały, ale całość oceniam dobrze.
Jeżeli lubicie odwiedzać sklepy papiernicze koniecznie musicie odwiedzić "Gwiazdkę z brokatem" i poczuć ten świąteczny klimat.
Polecam!
Moja ocena to 6/10
We współpracy z Wydawnictwem Kobiece !
Po przeczytaniu "Sztuka dawania prezentów" Anny Szczęsnej w klimacie świątecznym, wiedziałam, że z pewnością sięgnę po jej kolejną książkę. Jak podobała mi się historia Basi?
"Gwiazdka z brokatem" zachęca do przeczytania zarówno opisem i okładką. Czytając te książkę, sama chciałabym odwiedzić ten przepiękny i klimatyczny sklep papierniczy, bo uwielbiam takie miejsca. Razem...
2021-12-16
"I żyli długo i świątecznie" to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale jest ona scenarzystką filmu, "Świąteczny książę", który bardzo lubię i byłam ciekawa jak spodoba mi się jej książka.
Historia Riley wprowadziła mnie w magiczny klimat świąt. Ten świąteczny obóz, wszystkie ozdoby, światełka świąteczne randki i romantyczne kolacje to idealny przepis na świąteczną książkę! Może miejscami dłużyła mi się ta historia i moim zdaniem mogła być trochę krótsza, ale całość i tak oceniam bardzo dobrze.
Jeżeli szukacie książki, w której chcecie poczuć prawdziwą magię Świąt Bożego Narodzenia przeczytajcie "I żyli długo i świątecznie".
Polecam!
We współpracy z Wydawnictwem Znak- Między Słowami!
"I żyli długo i świątecznie" to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale jest ona scenarzystką filmu, "Świąteczny książę", który bardzo lubię i byłam ciekawa jak spodoba mi się jej książka.
Historia Riley wprowadziła mnie w magiczny klimat świąt. Ten świąteczny obóz, wszystkie ozdoby, światełka świąteczne randki i romantyczne kolacje to idealny przepis na...
2021-12-23
"Zakochujesz się w kimś z całokształtem jego zalet i wad, jaki jest i akceptujesz to."
Bardzo lubię książki Natalii Sońskiej tym bardziej zakopiańską serię. Po przeczytaniu tych książek zawsze czuję taką wielką potrzebę odwiedzenia gór i Zakopanego. Autorka tworzy naprawdę magiczny klimat i widać, że kocha góry.
"Zaufaj swoim marzeniom" to już ostatni tom z tej serii, ale spokojnie można czytać je nie po kolei. W tej książce poznajemy Paulinę-młodą panią architekt, która kocha morze, ale musi wybrać się w góry do Zakopanego. Od tego czasu jej życie zmieni się o 360 stopni.
Historię Pauliny czytało mi się naprawdę bardzo przyjemnie, z każdym rozdziałem coraz bardziej ją lubiłam i kibicowałam, żeby w końcu znalazła miłość i zaczęła spełniać swoje marzenia.
Może to nie jest taka typowa książka świąteczna, ale w klimacie zimowym i bardzo dobrze, że zabrałam się za nią przed świętami. Jedyne o czym marzę po przeczytaniu tej pięknej historii to wybranie się w Tatry.
Jeżeli chcecie przeczytać ciepłą, piękną i dającą nadzieję historię o walce o własne marzenia koniecznie musicie poznać "Zaufaj swoim marzeniom" Natalii Sońskiej! Ja z pewnością jeszcze często będę wracać do tej świetnej serii!
Polecam z całego serca!
Moja ocena to 9/10
We współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona!
"Zakochujesz się w kimś z całokształtem jego zalet i wad, jaki jest i akceptujesz to."
Bardzo lubię książki Natalii Sońskiej tym bardziej zakopiańską serię. Po przeczytaniu tych książek zawsze czuję taką wielką potrzebę odwiedzenia gór i Zakopanego. Autorka tworzy naprawdę magiczny klimat i widać, że kocha góry.
"Zaufaj swoim marzeniom" to już ostatni tom z tej serii, ale...
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Krystyny Mirek, I muszę je zaliczyć do udanych.
"Złoty płatek" na pierwszy rzut może wydawać się, że będzie to lekka świąteczna książka. Nic bardziej mylnego!
Każdy z bohaterów musi mierzyć się z innymi problemami. Na początku trochę mnie to przerosło, tyle tych bohaterów i nie umiałam połapać się i wciągnąć w ich losy. Dopiero z czasem się wciągnęłam i już wtedy aż do zakończenia czytało mi się te historię bardzo dobrze.
Ta historia pokazuje, co tak naprawdę jest ważne w Świętach Bożego Narodzenia, o czym niestety zapominamy, bo ciągle gdzieś biegniemy i coś załatwiamy. "Złoty płatek śniegu" wprowadził mnie w świąteczny nastrój i uratował świąteczną magię. Polecam! To naprawdę ciekawa powieść obyczajowa.
Moja ocena to 6/10
We współpracy z Wydawnictwem LUNA!
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Krystyny Mirek, I muszę je zaliczyć do udanych.
"Złoty płatek" na pierwszy rzut może wydawać się, że będzie to lekka świąteczna książka. Nic bardziej mylnego!
Każdy z bohaterów musi mierzyć się z innymi problemami. Na początku trochę mnie to przerosło, tyle tych bohaterów i nie umiałam połapać się i wciągnąć w ich losy....
2021-12-08
"-Kiedy jestem z tobą, cały czas latam. I gdybym ufał swoim skrzydłom bardziej, skoczyłbym."
Bardzo miło wspominam poprzednią książkę tej autorki z tej serii "Jak powietrze", bardzo mi się podobała i pamiętam jak byłam zachwycona. Dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach kolejną jej książkę z tej serii bardzo chciałam ją przeczytać. (Jeżeli ktoś nie czytał poprzedniego tomu to może spokojnie czytać te książkę, ale szczerze polecam również przeczytać pierwszy tom)
"Jak oddech" zaciekawia od pierwszych stron. Główna bohaterka Hania w dziwnych okolicznościach spotyka Leo i od tej chwili już nie potrafią o sobie zapomnieć. Kolejne ich spotkania powodują, że coraz bardziej się do siebie zbliżają. Niestety w ich życiu nic jest łatwe i kolorowe. Będą musieli się mierzyć z naprawdę poważnymi problemami. Ja szczerze polubiłam tych bohaterów i spędziłam z nimi naprawdę kilka wspaniałych godzin. Razem z nimi śmiałam się, denerwowałam, wzruszałam, a nawet płakałam.
Ten klimat całej powieści, świetni bohaterowie i ciekawa akcja sprawiły, że "Jak oddech" trafia na moją półkę ulubionych książek przeczytanych w grudniu. Ta książka spodoba się wszystkim fanom powieści new adult. Tylko trzeba się przyszykować na wiele emocji.
Może nie jest to książka typowo świąteczna, ale akcja dzieje się w zimę i bardzo dobrze czytało mi się ją właśnie teraz w okresie przedświątecznym.
Polecam serdecznie! To jedna z najlepszych książek Agaty Czykierdy -Grabowskiej!
Czytajcie!
Moja ocena to 9/10
We współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona!
"-Kiedy jestem z tobą, cały czas latam. I gdybym ufał swoim skrzydłom bardziej, skoczyłbym."
Bardzo miło wspominam poprzednią książkę tej autorki z tej serii "Jak powietrze", bardzo mi się podobała i pamiętam jak byłam zachwycona. Dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach kolejną jej książkę z tej serii bardzo chciałam ją przeczytać. (Jeżeli ktoś nie czytał poprzedniego...
2021-12-05
Wszystkie dzieci uwielbiają historie o Świętym Mikołaju. Tak również jest w przypadku, książki "Święty Mikołaj bombowy gość". Dzieci z zaciekawieniem słuchały, gdy im ją czytałam. Wiele razy ta, krótka historia wywołała na ich buziach uśmiechy. A ilustracje bardzo im się podobały.
Polecam! Dzieciom bardzo się spodoba!
Moja ocena to 8/10
We współpracy z Wydawnictwem Słowne- Młode
Wszystkie dzieci uwielbiają historie o Świętym Mikołaju. Tak również jest w przypadku, książki "Święty Mikołaj bombowy gość". Dzieci z zaciekawieniem słuchały, gdy im ją czytałam. Wiele razy ta, krótka historia wywołała na ich buziach uśmiechy. A ilustracje bardzo im się podobały.
Polecam! Dzieciom bardzo się spodoba!
Moja ocena to 8/10
We współpracy z Wydawnictwem...
2021-12-04
"A kto nie ryzykuje, ten nie wie, co to znaczy kochać"
Uwielbiam książki Klaudii Bianek i na każdą jej powieść czekam z wielką niecierpliwością. Każda historia, którą tworzy jest magiczna i pozostaje w mojej głowie na bardzo, bardzo długo. Po zobaczeniu przecudnej okładki "Promyczek na święta" chciałam przeczytać ją jako pierwszą świąteczną książkę w tym roku. Chwilkę poczekała, bo chciałam ją zacząć pierwszego grudnia, tak jak zaczęłam otwierać kalendarze adwentowe.
"Promyczek na święta" to przepiękna, ciepła i urocza historia o wielu wspaniałych bohaterach. Klaudia Bianek przenosi nas tym razem do "Zielonego Zakątka"- gospodarstwa agroturystycznego prowadzonego przez starsze małżeństwo. Czytając te książkę marzyłam o jednym, przeniesieniu się właśnie na okres Świąt Bożego Narodzenia do tego magicznego miejsca. Z każdą stroną tej książki było coraz bardziej czuć świąteczny klimat, ale żeby was nie zmylić w tej historii nie jest wszystko takie piękne idealne i kolorowe. Autorka porusza tutaj kilka naprawdę trudnych wątków. Każdy z bohaterów zmaga się z innym problemem, ale czy wszyscy dadzą sobie radę i pokochają ten magiczny okres świąteczny??
Kolejny raz autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, czytając te historię, byłam oczarowana tym świetnym klimatem świątecznym, wspaniale wykreowanymi bohaterami, których od pierwszych rozdziałów szczerze pokochałam. Tym bardziej, że filarem tej książki były prawdziwe wydarzenia. Ta historia wywołuje uśmiech, wzrusza i pokazuje, co tak naprawdę najważniejsze jest w tym okresie świąt.
Jeżeli kochacie zwierzęta i lubicie piękne, ciepłe i urocze powieści świąteczne koniecznie musicie przeczytać najnowszą książkę Klaudii Bianek "Promyczek na święta". Mnie ta powieść idealnie wprowadziła w magiczny klimat Świąt Bożego Narodzenia.
Szczerze polecam!! Naprawdę warto przeczytać!
Moja ocena to 9/10
We współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona!
"A kto nie ryzykuje, ten nie wie, co to znaczy kochać"
Uwielbiam książki Klaudii Bianek i na każdą jej powieść czekam z wielką niecierpliwością. Każda historia, którą tworzy jest magiczna i pozostaje w mojej głowie na bardzo, bardzo długo. Po zobaczeniu przecudnej okładki "Promyczek na święta" chciałam przeczytać ją jako pierwszą świąteczną książkę w tym roku. Chwilkę...
2021-12-01
Bardzo miło wspominam poprzednie książki duetu Eweliny Nawary i Małgorzaty Falkowskiej. "Nieosiągalny" i "Niedoskonały" to świetne książki, dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach kolejną książkę tych autorek nie zastanawiałam się, ani chwili i postanowiłam ją przeczytać.
"Święta w Port Moody" przyciąga już swoją okładką, a następnie opisem. Historię Abigail czyta się naprawdę bardzo przyjemnie już od samego początku. Akcja powoli się rozkręca, ale ja tak bardzo się wkręciłam, że ani nie zwróciłam uwagi, a był już koniec lektury. Bardzo mocno kibicowałam głównym bohaterom i chciałabym poznać ich dalsze losy.
Po przeczytaniu tej książki jedyne, o czym się marzy to przeniesienie się na święta do Port Moody. Ten klimat świąteczny wprowadził mnie w bardzo miły nastrój.
Polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy z Wydawnictwem Grzeszne Książki
Bardzo miło wspominam poprzednie książki duetu Eweliny Nawary i Małgorzaty Falkowskiej. "Nieosiągalny" i "Niedoskonały" to świetne książki, dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach kolejną książkę tych autorek nie zastanawiałam się, ani chwili i postanowiłam ją przeczytać.
"Święta w Port Moody" przyciąga już swoją okładką, a następnie opisem. Historię Abigail czyta się...
2021-11-18
„Każdy dom skrywa jakąś historię”
Przyznam się, że bardzo lubię oglądać horrory, bardzo lubię czuć ten dreszczyk emocji, ale i tak raczej ciężko mnie wystraszyć i zaskoczyć. „Wróć przed zmrokiem” to moje pierwsze spotkanie z książkowym horrorem. Jak mi się podobało?
Jest to naprawdę ciekawa i zaskakująca hksiążka. Wciągnęłam się w nią w sumie od samego początku. Bardzo podobała mi się historia napisana przez ojca Maggie. Przyznam, że miejscami czułam dreszcze na ciele i przez to nie umiałam oderwać się od czytania, bo jak najszybciej chciałam poznać wszystkie tajemnice.
Bardzo podobała mi się ta książka. Czytało mi się ją naprawdę bardzo fajnie, kiedy już myślałam, że wszystko wiem i odkryłam tajemnice, autor mnie zaskakiwał i akcja zmieniała swój obrót. A takiego zakończenia całej historii nigdy bym nie odgadła!
Jeżeli macie ochotę na miejscami przerażającą, ale również ciekawą i zaskakującą historię koniecznie przeczytajcie „Wróć przed zmrokiem” i poczujcie ten dreszczyk emocji!!
Polecam!!
Moja ocena to 8/10
Za możliwość zrecenzowania tego tytułu dziękuję Wydawnictwu MOVA!
„Każdy dom skrywa jakąś historię”
Przyznam się, że bardzo lubię oglądać horrory, bardzo lubię czuć ten dreszczyk emocji, ale i tak raczej ciężko mnie wystraszyć i zaskoczyć. „Wróć przed zmrokiem” to moje pierwsze spotkanie z książkowym horrorem. Jak mi się podobało?
Jest to naprawdę ciekawa i zaskakująca hksiążka. Wciągnęłam się w nią w sumie od samego początku. Bardzo...
2021-11-13
Recenzja przedpremierowa! Premiera 17.11!!
"Jeśli wierzysz, w święta może się wydarzyć wszystko."
Bardzo lubię twórczość Corinne Michaels i dodatkowo świąteczne opowieści, dlatego po zobaczeniu w zapowiedziach "Windą do nieba" wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać.
Od razu jak ją dostałam byłam bardzo zaskoczona, że to jest taka cieniutka książka w dodatku napisana większą czcionką. To opowiadanie czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Mi po przeczytaniu tej historii nie schodził uśmiech z twarzy.
Jeżeli chcecie przeczytać jakąś krótką opowieść na poprawę humoru koniecznie musicie przeczytać "Windą do nieba" i poczuć ten magiczny klimat świąt.
Polecam!
Moja ocena to 7/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Grzeszne Książki!
Recenzja przedpremierowa! Premiera 17.11!!
"Jeśli wierzysz, w święta może się wydarzyć wszystko."
Bardzo lubię twórczość Corinne Michaels i dodatkowo świąteczne opowieści, dlatego po zobaczeniu w zapowiedziach "Windą do nieba" wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać.
Od razu jak ją dostałam byłam bardzo zaskoczona, że to jest taka cieniutka książka w dodatku...
2021-11-12
"Zawsze odnajdę drogę do ciebie, kochana...
-Zawsze będę na ciebie czekać, skarbie..."
Bardzo dobrze wspominam książki Emilii Szelest, najbardziej polubiłam serię o Weronice Kardasz "Niebezpieczna gra". Gdy zobaczyłam w zapowiedziach nową odsłonę tej autorki wiedziałam, że zabiorę się za nią w ciemno. Jak podobało mi się tym razem?
"Przeznaczeni" to historia przepełniona tajemnicami, miłością i magią. Autorka stworzyła naprawdę poruszającą i pełną emocji książkę.
Oprócz przepięknej okładki, polubiłam bardzo głównych bohaterów i tak dobrze bawiłam się razem z nimi odkrywając kolejne magiczne tajemnice.
Przeczytałam, a nawiasem mówiąc pochłonęłam te historię w jeden wieczór. Tak dobrze się ją czyta, rozdziały są krótkie, a akcja pędzi, intryguje i uzależnia, że chce się jak najszybciej poznać zakończenie tej historii. Może nie jest to "realna" książka, ale naprawdę bardzo spodobało mi się to jak autorka chce pokazać, że przeznaczenie naprawdę istnieje!
Polecam! Jest to naprawdę piękna i magiczna historia, która pochłonie Was bez reszty, aż do epilogu! Czekam na kolejne tak ciekawe książki tej autorki!
Moja ocena to 8/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu LUNA!
"Zawsze odnajdę drogę do ciebie, kochana...
-Zawsze będę na ciebie czekać, skarbie..."
Bardzo dobrze wspominam książki Emilii Szelest, najbardziej polubiłam serię o Weronice Kardasz "Niebezpieczna gra". Gdy zobaczyłam w zapowiedziach nową odsłonę tej autorki wiedziałam, że zabiorę się za nią w ciemno. Jak podobało mi się tym razem?
"Przeznaczeni" to historia przepełniona...
2021-11-09
"Są ludzie, których znasz przez całe życie, a nigdy nie staną ci się bliscy. A są tacy, którzy już są w twoich sercu, nawet zanim jeszcze na nich spojrzysz."
Są takie książki, które po przeczytaniu wzbudzają wiele emocji, książki które zostają w pamięci na bardzo długo. Takie historie kształtują nasze postrzeganie życia i świata i tak jest w przypadku najnowszej książki Abby Jimenez "Życie jest zbyt krótkie".
Poprzednie książki tej autorki bardzo mi się podobały, dlatego z niecierpliwością czekam zawsze na kolejne premiery. "Życie jest zbyt krótkie" już samym tytułem i opisem zachęca do przeczytania. To historia, która wciągnie od pierwszych stron i do końca czyta się ją rewelacyjnie. Autorka kolejny raz stworzyła świetnych bohaterów, z którymi nie chce się rozstawać po przeczytaniu. Autorka porusza w tej książce bardzo dużo problemów, ale pokazuje, co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze, bo wielu z nas o tym zapomina.
Powinno powstawać jak najwięcej takich książek z przesłaniem!! "Życie jest zbyt krótkie", żeby czytać nudne książki! Nie zastanawiajcie się, czytajcie, bo to naprawdę piękna, ciepła i skłaniająca do refleksji historia.
Polecam serdecznie!
Moja ocena to 10/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki przed premierą dziękuję Wydawnictwu Muza!
"Są ludzie, których znasz przez całe życie, a nigdy nie staną ci się bliscy. A są tacy, którzy już są w twoich sercu, nawet zanim jeszcze na nich spojrzysz."
Są takie książki, które po przeczytaniu wzbudzają wiele emocji, książki które zostają w pamięci na bardzo długo. Takie historie kształtują nasze postrzeganie życia i świata i tak jest w przypadku najnowszej książki...
2021-11-05
Po przeczytaniu poprzedniej książki tego autora "Pacjentki" byłam oczarowana i do dziś pamiętam te historię bardzo dobrze, dlatego gdy dowiedziałam się o premierze kolejnej książki Alexa Michaelidesa to wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Jak mi się podobało tym razem?
"Boginie" zaciekawiają swoim opisem, ale po przeczytaniu kilu pierwszych rozdziałów, jakoś nie umiałam się wkręcić, ani nie czułam tego klimatu. Niestety bardzo mi się dłużyła i miejscami nudziła, dopiero z czasem coś ruszyło, że czytałam ją z zaciekawieniem. Jak dla mnie to historia trochę przewidywalna. Po tym autorze spodziewałam się czegoś lepszego, efektu WOW, jak w przypadku "Pacjentki".
Moja ocena to 6/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu WAB!
Po przeczytaniu poprzedniej książki tego autora "Pacjentki" byłam oczarowana i do dziś pamiętam te historię bardzo dobrze, dlatego gdy dowiedziałam się o premierze kolejnej książki Alexa Michaelidesa to wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Jak mi się podobało tym razem?
"Boginie" zaciekawiają swoim opisem, ale po przeczytaniu kilu pierwszych rozdziałów, jakoś nie...
2021-11-03
Bardzo miło wspominam serię Diany Brzezińskiej o Adzie i Krystianu, dlatego gdy w zapowiedziach zobaczyłam, że będzie czwarty finałowy tom, byłam go ogromnie ciekawa. Poprzednie tomy oczarowały mnie szybkim tempem i świetną akcją. Jak było tym razem?
Diana Brzezińska stworzyła naprawdę genialny duet, połączyła wątek kryminalny z romansem, co naprawdę mi się spodobało. Chyba nawet bardziej czekałam na te iskry pomiędzy bohaterami, ale również dobrze mi się śledziło i odkrywało kolejne zagadki i tajemnice.
Nie chcę nic więcej zdradzać, bo wiem, że spora liczba czytelników ma te całą serię jeszcze przed sobą, ale zapewniam, że w tej serii nie ma czasu na nudę! Akcja pędzi jak szalona ! A finał naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Z niecierpliwością będę czekać na kolejne książki tej autorki i z wielkim sentymentem będę wracać do Ady i Krystiana.
Polecam! Emocje gwarantowane !!
Moja ocena to 8/10
Za możliwość przedpremierowego zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwarte!
Bardzo miło wspominam serię Diany Brzezińskiej o Adzie i Krystianu, dlatego gdy w zapowiedziach zobaczyłam, że będzie czwarty finałowy tom, byłam go ogromnie ciekawa. Poprzednie tomy oczarowały mnie szybkim tempem i świetną akcją. Jak było tym razem?
Diana Brzezińska stworzyła naprawdę genialny duet, połączyła wątek kryminalny z romansem, co naprawdę mi się spodobało....
2021-11-02
Każdy z nas ma jakieś marzenia, każdy chciałby je spełnić, ale niestety czasem się boimy, czasami coś stoi nam na przeszkodzie, ale mimo wszystko powinniśmy z całych sił spełniać swoje marzenia, bo przecież każdy z nas ma tylko jedno życie... O tym właśnie jest debiutancka książka Daniela Muniowskiego "Gra o marzenia".
Książka ta przyciąga już swoją okładką, a później opisem, dlatego bardzo chciałam ją przeczytać. Poznajemy w niej Maćka i Anetę. Jedna pomyłka sprawia, że ich życie zmieni się o 360 stopni i już wszystko nie będzie takie samo. Jest to naprawdę urocza historia! Dzięki świetnemu poczuciu humoru głównego bohatera czyta się te książkę rewelacyjnie! Nie idzie jej odłożyć, bo wprowadza czytelnika naprawdę w świetny humor i sprawia, że uśmiech nie schodzi z twarzy, aż do poznania zakończenia. Może wiele czytelników stwierdzić, że jest to historia bardzo przewidywalna, ale mi i tak bardzo się podobała. Ta chemia między bohaterami, te emocje i świetny humor gwarantują genialną lekturę! Aż niemożliwe, że to debiut.
Jeżeli szukacie książki na polepszenie sobie humoru w te pochmurne jesienne dni koniecznie musicie przeczytać "Grę o marzenia". Naprawdę warto! Polecam!
Moja ocena to 8/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu LUNA!
Każdy z nas ma jakieś marzenia, każdy chciałby je spełnić, ale niestety czasem się boimy, czasami coś stoi nam na przeszkodzie, ale mimo wszystko powinniśmy z całych sił spełniać swoje marzenia, bo przecież każdy z nas ma tylko jedno życie... O tym właśnie jest debiutancka książka Daniela Muniowskiego "Gra o marzenia".
Książka ta przyciąga już swoją okładką, a później...
2021-10-31
Bardzo lubię oglądać horrory, chyba właśnie najbardziej o nawiedzonych domach czy przedmiotach, moje ulubione to te o Warrenach (Lalka Annabell itd) dlatego, gdy zobaczyłam książkę "Przeklęte przedmioty" postanowiłam ją przeczytać. Zazwyczaj horrory to ja lubię oglądać, a czytać jednak nie, ale może warto spróbować czasem coś innego. Jak mi się podobało?
"Przeklęte przedmioty" to zbiór opowiadań o różnych obiektach lub przedmiotach, które według legend czy historii są przeklęte. Podczas czytana poznałam wiele ciekawych historii np. o grobie Williamie Szekspira, o Pierścieniu Silvianusa, czy Obrazie Płaczącego Chłopca, który można jeszcze kupić!
Jeżeli lubicie horrory i interesują Was przeklęte przedmioty, to koniecznie musicie przeczytać te książkę. Czyta się ją naprawdę świetnie!
Polecam!
Moja ocena to 8/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece!
Bardzo lubię oglądać horrory, chyba właśnie najbardziej o nawiedzonych domach czy przedmiotach, moje ulubione to te o Warrenach (Lalka Annabell itd) dlatego, gdy zobaczyłam książkę "Przeklęte przedmioty" postanowiłam ją przeczytać. Zazwyczaj horrory to ja lubię oglądać, a czytać jednak nie, ale może warto spróbować czasem coś innego. Jak mi się podobało?
"Przeklęte...
2021-10-30
Jakoś nigdy nie uwielbiałam jesieni, zawsze byłam smutna, gdy kończyło się lato i trzeba było iść do szkoły. Z czasem coraz bardziej zaczynam doceniać jesień nie tylko za piękne złote liście, ale za to, że można usiąść wygodnie na fotelu z książką w ręce, przykryta kocykiem i czytać. Główna bohaterka debiutanckiej książki Anny Chaber "Zaproś mnie na pumpkin latte" też nie przepada za jesienią, ale czy jednak zmieni swoje nastawienie do jesieni? Tego dowiecie się, gdy sięgnięcie po tę książkę.
"Zaproś mnie na pumpkin latte" zaczyna się niepozornie, ale z czasem tak wkręciłam się w te historię, że nie mogłam się od niej oderwać. Bardzo polubiłam główną bohaterkę Paulę oraz Grega. Czytając te książkę wczujecie się naprawdę w klimat jesieni, poczujecie zapachy przepysznej kawy, odwiedzicie farmę dyniową oraz będziecie walczyć z myszami. Ta książka tak mnie wciągnęła, że po skończeniu jej mam ochotę na dwie rzeczy: poznać dalsze losy tych wspaniałych bohaterów oraz wypicie tej przepysznej pumpkin latte !
Jeżeli tej jesieni chcecie przeczytać tylko jedną książkę w jesiennym klimacie przeczytajcie "Zaproś mnie na pumpkin latte". Ja jestem oczarowana i z niecierpliwością czekam na kolejną książkę tej autorki.
Polecam!!
Moja ocena to 9/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!
Jakoś nigdy nie uwielbiałam jesieni, zawsze byłam smutna, gdy kończyło się lato i trzeba było iść do szkoły. Z czasem coraz bardziej zaczynam doceniać jesień nie tylko za piękne złote liście, ale za to, że można usiąść wygodnie na fotelu z książką w ręce, przykryta kocykiem i czytać. Główna bohaterka debiutanckiej książki Anny Chaber "Zaproś mnie na pumpkin latte" też...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-21
"Pozwalam Ci płakać, pozwalam się wściekać i złościć. Pozwalam nie rozumieć. Ale w tym wszystkim każę Ci żyć. Żyj i ciesz się życiem, nie trać czasu i rozglądaj się uważnie, bo dzisiaj łatwo przeoczyć maleńki przecinek, który na pierwszy rzut oka nic nie znaczy... A jest tak naprawdę wszystkim."
Zrobiłam sobie swoją ulubioną herbatę malinową, odpaliłam świeczkę, przykryłam kocykiem, a następnie zabrałam się za lekturę książki „A Ty będziesz dumna" Moniki Sygo. Jest to debiut, o którym wiele słyszałam i czytałam na instagramie i z niecierpliwością czekałam na premierę.
Jak mi się podobało??
Po pierwszych recenzjach innych czytelników nie chciało mi się wierzyć, że ta historia będzie wzruszać już od pierwszych stron. Mnie nie jest tak łatwo wzruszyć, żebym płakała podczas czytania. Zdarzyło się to kilka razy, ale naprawdę przy wyjątkowych historiach. A tutaj jestem zaskoczona, bo już po kilu stronach płakałam jak szalona.
Podczas czytania miałam wrażenie, że płynę przez te książkę. Czytałam ją powoli, tak żeby żadna scena mi nie umknęła i żebym na spokojnie mogła to wszytko przeżywać. Już od samego początku ta historia jest bardzo smutna i przygnębiająca, wszystko po to, żeby z czasem ukoić te rany i blizny.
Jeszcze nigdy nie czytałam tak pięknej i zarazem smutnej historii, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Autorka w rewelacyjny sposób przedstawiła trzech różnych bohaterów, żeby później w magiczny sposób ich ze sobą połączyć. Przyznam się szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Ta historia hipnotyzuje i powoduje, że ja czułam się jak w wielkiej bańce mydlanej, bo nie interesowało mnie nic innego, tylko ciągle chciałam czytać dalej i dalej, żeby poznać dalsze losy bohaterów.
Dodatkowo oprócz przepięknej i wzruszającej książki ogromnie podoba mi się ta wspaniała okładka, idealnie pasująca do tej historii.
Podczas czytania oczywiście towarzyszyła mi Playlista Kuby, która jest naprawdę wyjątkowa. Po przeczytaniu epilogu nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, musiałam pozbierać te wszystkie myśli, przeżycia i emocje, które towarzyszyły mi przez wszystkie rozdziały tej powieści i dopiero za kilka dni byłam w stanie napisać recenzję tej książki.
To jedna z najlepszych książek jakie czytałam w tym roku! A przecież to debiut, dlatego Monika bardzo wysoko podniosła sobie poprzeczkę i coś czuję, że jeszcze wiele razy nas tak pozytywnie zaskoczy! Zapamiętacie to nazwisko!
Jeżeli lubicie wzruszające i magiczne powieści koniecznie musicie przeczytać "A ty będziesz dumna". Gwarantuję, że każdy w tej historii znajdzie coś dla siebie! To jest skarbnica wspaniałych cytatów. Ja wiem, że na pewno jeszcze nie raz wrócę do niej i będę czytać od początku.
Polecam z całego serduszka!! I z niecierpliwością czekam na kolejne książki Moniki!
Moja ocena to oczywiście 10/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Szósty Zmysł!!
"Pozwalam Ci płakać, pozwalam się wściekać i złościć. Pozwalam nie rozumieć. Ale w tym wszystkim każę Ci żyć. Żyj i ciesz się życiem, nie trać czasu i rozglądaj się uważnie, bo dzisiaj łatwo przeoczyć maleńki przecinek, który na pierwszy rzut oka nic nie znaczy... A jest tak naprawdę wszystkim."
Zrobiłam sobie swoją ulubioną herbatę malinową, odpaliłam świeczkę, przykryłam...
2021-10-11
Z książkami K.N Haner mam różnie. Niektóre mnie wciągają bez reszty i oczarowują, a inne znowu odwrotnie. Jak było w przypadku najnowszej książki ?
"LoveInk You" już od zapowiedzi bardzo mnie ciekawiła, a okładka bardzo podobała. Miałam wielkie oczekiwania wobec tej książki. Tuż po odebraniu jej z paczkomatu od razu spodobała mi się okładka na żywo nie tylko wizualnie, ale również w dotyku. Nic na to nie poradzę, że jestem okładkową sroką.
A co do fabuły, to na początku miałam problemy w wkręcenie się w tę historię, ale z czasem dopiero polubiłam Isaaca i Ninę i przyjemnością śledziłam ich losy. Jest to inna odsłona autorki, więcej tutaj romansu, a scen erotycznych trochę mniej.
Tak od połowy książki nie mogłam oderwać się od czytania, a finału trochę się domyślałam, ale i tak bardzo mi się podobał i jestem zadowolona. Cieszę się, że tym razem autorka zafundowała nam piękną i wzruszającą historię, przepełnioną emocjami i miłością. Takie wydania autorki lubię najbardziej. Bardzo cenie sobie książki, które mają jakiś ważny przekaz i pokazują, co w życiu jest najważniejsze.
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy z tej serii.
Jeżeli lubicie książki K.N. Haner w bardziej romantycznym wydaniu przeczytajcie "LoveInk You". Polecam! Idealna historia na weekend!
Moja ocena to 7/10
Za możliwość zrecenzowania tej książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Grzeszne Książki!
Z książkami K.N Haner mam różnie. Niektóre mnie wciągają bez reszty i oczarowują, a inne znowu odwrotnie. Jak było w przypadku najnowszej książki ?
"LoveInk You" już od zapowiedzi bardzo mnie ciekawiła, a okładka bardzo podobała. Miałam wielkie oczekiwania wobec tej książki. Tuż po odebraniu jej z paczkomatu od razu spodobała mi się okładka na żywo nie tylko wizualnie, ale...
"-Wiesz co sobie uświadomiłem? Że nie zawsze chodzi o to, żeby naprawić coś, co jest zepsute. Czasami trzeba zacząć od nowa i stworzyć coś innego. Czasami trzeba się zdystansować, aby zobaczyć wszystko bardzo wyraźnie. O to właśnie chodzi w życiu. Żeby wreszcie mieć pewność."
Zaciekawiona opisem postanowiłam sięgnąć po najnowszą książkę Nataszy Sochy "Wigilia z nieznajomym" i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Tę książkę czytało się naprawdę bardzo szybko i przyjemnie. Wciągnęłam się w te historię od samego początku. Przypomina mi trochę moją ulubioną "Opowieść wigilijną". Czytając byłam oczarowana, wzruszałam się, ale również śmiałam razem z bohaterami. Ta historia przedstawia całkiem inną, nietypową Wigilię, ale autorka pokazuje że wiele nieprzewidywalnych sytuacji może zmienić całe nasze życie.
Jeżeli lubicie "Opowieść Wigilijną" koniecznie musicie przeczytać "Wigilię z nieznajomym". Ja na pewno będę bardzo miło wspominać te książkę.
Polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy z Wydawnictwem Literackim!
"-Wiesz co sobie uświadomiłem? Że nie zawsze chodzi o to, żeby naprawić coś, co jest zepsute. Czasami trzeba zacząć od nowa i stworzyć coś innego. Czasami trzeba się zdystansować, aby zobaczyć wszystko bardzo wyraźnie. O to właśnie chodzi w życiu. Żeby wreszcie mieć pewność."
więcej Pokaż mimo toZaciekawiona opisem postanowiłam sięgnąć po najnowszą książkę Nataszy Sochy "Wigilia z...