-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1156
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać409
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2013-11-17
2013-07-31
Książka tak mi się spodobała, że przeczytałam ją jednym tchem. Naprawdę zaskoczył mnie Cook swoją nową powieścią. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy jest szybko rozwijająca się akcja. Obawiałam, że wszystko tradycyjnie nabierze tempa pod koniec powieści. Ale na szczęście miło się rozczarowałam. Od pierwszej strony strasznie się wciągnęłam. Zakończenie jest świetne, nic mu nie brakuje. Małym minusem dla mnie jest główna bohaterka, która czasami mnie irytowała. Choć z drugiej strony dzięki temu może książka tak bardzo mi się podobała. W końcu co może być ciekawego w idealnych bohaterach bez wad.
Książka tak mi się spodobała, że przeczytałam ją jednym tchem. Naprawdę zaskoczył mnie Cook swoją nową powieścią. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy jest szybko rozwijająca się akcja. Obawiałam, że wszystko tradycyjnie nabierze tempa pod koniec powieści. Ale na szczęście miło się rozczarowałam. Od pierwszej strony strasznie się wciągnęłam. Zakończenie jest świetne, nic...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-06-10
"Cichy wielbiciel" różni się od innych książek Olgi Rudnickiej. Dzięki niej czytelnik może dogłębnie poznać czym jest stalking i jakie są jego skutki. Autorka postawiła na realizm wydarzeń i bohaterów. Czasami były momenty, kiedy miałam dosyć i odkładałam powieść na bok, ale ogólnie książkę miło będę wspominać. Do tej pory naprawdę nie zdawałam sobie sprawy czym może grozić rozpowszechnianie swoich danych. Jedna chwila może zmienić całe życie. Dzięki Oldze Rudnickiej, która przedstawiła to w tak dokładny i realny sposób, a jednocześnie ciekawy, wiem co to stalking i że wcale nie jest on takim rzadkim zjawiskiem w naszym kraju. Można by rzec, że książka ta ma ważniejszą funkcję niż tylko wciągnąć czytelnika - uczy i nakazuje wyciągnąć wnioski. W dzisiejszym świecie człowiek nie jest już anonimowy. I to także ukazane jest w "Cichym wielbicielu". Polecam. Naprawdę warto przeczytać tę książkę.
"Cichy wielbiciel" różni się od innych książek Olgi Rudnickiej. Dzięki niej czytelnik może dogłębnie poznać czym jest stalking i jakie są jego skutki. Autorka postawiła na realizm wydarzeń i bohaterów. Czasami były momenty, kiedy miałam dosyć i odkładałam powieść na bok, ale ogólnie książkę miło będę wspominać. Do tej pory naprawdę nie zdawałam sobie sprawy czym może grozić...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-10
Po przeczytaniu tej książki zastanawiam się skąd Stephen King bierze pomysły na tak wspaniałe powieści. Zdecydowanie warto było przebrnąć przez te 700 stron. Nie żałuję ani jednej sekundy. Były momenty, które można było łatwo przewidzieć, ale i tak książka ta ani trochę nie jest banalna. Zakończenie było rewelacyjne. Żałuję tylko, że najpierw przeczytałam kontynuację tej historii, "Czarny Dom".
Po przeczytaniu tej książki zastanawiam się skąd Stephen King bierze pomysły na tak wspaniałe powieści. Zdecydowanie warto było przebrnąć przez te 700 stron. Nie żałuję ani jednej sekundy. Były momenty, które można było łatwo przewidzieć, ale i tak książka ta ani trochę nie jest banalna. Zakończenie było rewelacyjne. Żałuję tylko, że najpierw przeczytałam kontynuację tej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-02-09
Fantastyczna książka. Prawdziwa uczta dla kibiców reprezentacji Hiszpanii. W ciekawy sposób przedstawione są wydarzenia, uczucia towarzyszące piłkarzom podczas Euro 2008 i Mistrzostw Świata 2010. Kibic może ujrzeć swoich ulubieńców w całkiem innym świetle. Najbardziej się ubawiłam przy pseudonimach piłkarzy i ich obsesjach przed meczami. Książka także pokazuje, ile wysiłku kosztuje osiągnięcie takiego sukcesu. Ja wciąż nie mogę uwierzyć, że piłkarze Barcelony i Realu Madryt mogą stanowić jedną, spójną całość. Do tego też mogłam się dowiedzieć więcej rzeczy o moich ulubionych piłkarzach ( Juan Mata i Fernando Torres). Oczywiście polecam wszystkim kibicom.
Fantastyczna książka. Prawdziwa uczta dla kibiców reprezentacji Hiszpanii. W ciekawy sposób przedstawione są wydarzenia, uczucia towarzyszące piłkarzom podczas Euro 2008 i Mistrzostw Świata 2010. Kibic może ujrzeć swoich ulubieńców w całkiem innym świetle. Najbardziej się ubawiłam przy pseudonimach piłkarzy i ich obsesjach przed meczami. Książka także pokazuje, ile wysiłku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-06-06
Ciekawa biografia ukazująca kilka interesujących faktów z życia jednego z najlepszych trenerów tych czasów. Może trochę zbyt stronniczo napisana, ale nadal dobra. Polecam.
Ciekawa biografia ukazująca kilka interesujących faktów z życia jednego z najlepszych trenerów tych czasów. Może trochę zbyt stronniczo napisana, ale nadal dobra. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-06-15
Mimo, że nienawidzę Manchesteru United, a samego Fergusona także nie darzę sympatią to zdecydowałam się przeczytać tę biografię. Jest napisana solidnie i obiektywnie. Przedstawia dobre i złe strony tego wielkiego trenera. I to od jego najmłodszych lat. Lektura warta przeczytania i potrafiąca zainteresować nawet kibiców innych klubów.
Mimo, że nienawidzę Manchesteru United, a samego Fergusona także nie darzę sympatią to zdecydowałam się przeczytać tę biografię. Jest napisana solidnie i obiektywnie. Przedstawia dobre i złe strony tego wielkiego trenera. I to od jego najmłodszych lat. Lektura warta przeczytania i potrafiąca zainteresować nawet kibiców innych klubów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-09
Chyba jeszcze żadna książka nie przyprawiła mnie o tyle rozterek. Naprawdę sama nie wiem co o niej myśleć. Były momenty kiedy pochłaniałam ją w ekspresowym tempie, ale niestety sporo też było nużących chwil, kiedy miałam ochotę po prostu ją odłożyć i do niej nie wracać. Chyba jednak niespodziewane zwroty akcji i niesamowite zakończenie nie wystarczą bym oceniła ją ciut wyżej.
Chyba jeszcze żadna książka nie przyprawiła mnie o tyle rozterek. Naprawdę sama nie wiem co o niej myśleć. Były momenty kiedy pochłaniałam ją w ekspresowym tempie, ale niestety sporo też było nużących chwil, kiedy miałam ochotę po prostu ją odłożyć i do niej nie wracać. Chyba jednak niespodziewane zwroty akcji i niesamowite zakończenie nie wystarczą bym oceniła ją ciut wyżej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-05
Nie sądziłam, że z 200 stronicową książką można się aż tak męczyć. Strasznie nudny początek. Fakt akcja toczy się jak szalona, ale niektóre wątki są jak dla mnie bardzo naciągane i czasem wręcz niezrozumiałe. Zakończenie warte uwagi, choć nie zdołało zatrzeć złego wrażenia. Jakoś koncepcja książki napisanej przez 15 autorów do mnie nie przemówiła. A szkoda.
Nie sądziłam, że z 200 stronicową książką można się aż tak męczyć. Strasznie nudny początek. Fakt akcja toczy się jak szalona, ale niektóre wątki są jak dla mnie bardzo naciągane i czasem wręcz niezrozumiałe. Zakończenie warte uwagi, choć nie zdołało zatrzeć złego wrażenia. Jakoś koncepcja książki napisanej przez 15 autorów do mnie nie przemówiła. A szkoda.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-26
Jest to pierwsze moje spotkanie z tym autorem. Przyznam, że książka oczarowała mnie wieloma rzeczami. Idealnie wykreowane postacie, nagłe zwroty akcji oraz zaskakujące zakończenie sprawiły, że nie mogę się doczekać kiedy w moje ręce wpadnie kolejna powieść Deavera. Liczę na jeszcze większą dawkę emocji.
Jest to pierwsze moje spotkanie z tym autorem. Przyznam, że książka oczarowała mnie wieloma rzeczami. Idealnie wykreowane postacie, nagłe zwroty akcji oraz zaskakujące zakończenie sprawiły, że nie mogę się doczekać kiedy w moje ręce wpadnie kolejna powieść Deavera. Liczę na jeszcze większą dawkę emocji.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-22
To było moje drugie spotkanie z "Maglownicą" i "Dziećmi kukurydzy". Uwielbiam te opowiadania. "1408" i "Mali ludzie w żółtych płaszczach" również przypadły mi do gustu. Teraz czas na ekranizacje.
To było moje drugie spotkanie z "Maglownicą" i "Dziećmi kukurydzy". Uwielbiam te opowiadania. "1408" i "Mali ludzie w żółtych płaszczach" również przypadły mi do gustu. Teraz czas na ekranizacje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-18
Uwielbiam motyw podróży w czasie, dlatego nie mogłam się doczekać kiedy książka trafi w moje ręce. Nie zawiodłam się. Plus dla Kinga za to, że zdecydował się na obsadzenie fabuły w czasach współczesnych oraz w przeszłości. Książka jest po prostu niemal idealna. Było kilka mniej ciekawych momentów, ale to i tak nie wpływa na moją opinię. Mało kiedy się wzruszam, ale ta powieść sprawiła, że nie raz łza kręciła mi się w oku. Polecam.
Uwielbiam motyw podróży w czasie, dlatego nie mogłam się doczekać kiedy książka trafi w moje ręce. Nie zawiodłam się. Plus dla Kinga za to, że zdecydował się na obsadzenie fabuły w czasach współczesnych oraz w przeszłości. Książka jest po prostu niemal idealna. Było kilka mniej ciekawych momentów, ale to i tak nie wpływa na moją opinię. Mało kiedy się wzruszam, ale ta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-07-27
Trochę zawiodłam się na osławionym opowiadaniu "Skazani na Shawshank". Oczekiwałam czegoś więcej, a może po prostu Stephen King przyzwyczaił mnie do dłuższych dzieł. Bądź co bądź cała książka nie wciągnęła mnie na tyle by się nią zachwycać. Opowiadania są solidne, ale nic poza tym. Nie zanudzają, ale też nie porywają tak, że chce się je czytać bez końca. Nie są złe, ale ja wolę Kinga w bardziej mrocznym wydaniu.
Trochę zawiodłam się na osławionym opowiadaniu "Skazani na Shawshank". Oczekiwałam czegoś więcej, a może po prostu Stephen King przyzwyczaił mnie do dłuższych dzieł. Bądź co bądź cała książka nie wciągnęła mnie na tyle by się nią zachwycać. Opowiadania są solidne, ale nic poza tym. Nie zanudzają, ale też nie porywają tak, że chce się je czytać bez końca. Nie są złe, ale ja...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-07-13
Książka strasznie mnie wynudziła. Długo mi zajęło jej przeczytanie, ale dałam radę. Naprawdę zawiódł mnie Stephen King tą powieścią. Po samym tytule i opisie oczekiwałam wciągającej i przerażającej historii. Niestety żadne z tych oczekiwań się nie spełniło. Ogromne rozczarowanie. Przeczytałam większość książek tego autora i stwierdzam, że stać go na dużo więcej niż to co pokazał akurat w "Worku kości". Sama nie wiem co złożyło się na moją niską ocenę. Chyba ogólna całość, która mnie po prostu nie zachwyciła. Niestety King kolejny raz przesadził z wolno rozwijającą się akcją. Liczę, że wraz z kolejną powieścią King wynagrodzi mi te męczarnie nad tym tytułem. Bardzo zazdroszczę wszystkim tym, którym ta książka się podobała.
Książka strasznie mnie wynudziła. Długo mi zajęło jej przeczytanie, ale dałam radę. Naprawdę zawiódł mnie Stephen King tą powieścią. Po samym tytule i opisie oczekiwałam wciągającej i przerażającej historii. Niestety żadne z tych oczekiwań się nie spełniło. Ogromne rozczarowanie. Przeczytałam większość książek tego autora i stwierdzam, że stać go na dużo więcej niż to co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-07-02
Z pewnością jedna z lepszych książek Stephena Kinga, która na długo utkwi mi w pamięci. Mimo, iż jest dość obszerna, to po przeczytaniu w ogóle tego nie odczuwam. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Nie ma w niej zastojów akcji, jak to bywało w niektórych powieściach tego autora. Ogółem skłonna byłabym wystawić maksymalną ocenę, gdyby nie zakończenie, które dla mnie jest trochę przekombinowane. Godne pochwały jest to, że King doskonale pokazał całe miasteczko, każdy bohater jest wyrazisty, a przedstawienie wszystkich relacji po odcięciu miasteczka od świata to mistrzostwo. Ten kto sięgnie po tę książkę z pewnością nie pożałuje i się nie zanudzi. Jedynym jej minusem jest zakończenie, co nie znaczy, że nie warto do niego dotrzeć.
Z pewnością jedna z lepszych książek Stephena Kinga, która na długo utkwi mi w pamięci. Mimo, iż jest dość obszerna, to po przeczytaniu w ogóle tego nie odczuwam. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Nie ma w niej zastojów akcji, jak to bywało w niektórych powieściach tego autora. Ogółem skłonna byłabym wystawić maksymalną ocenę, gdyby nie zakończenie, które dla mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-06-22
Szczerze mówiąc to umęczyła mnie ta książka. Jedynym opowiadaniem, które mnie wciągnęło jest Mgła. Pozostałe jakoś szczególnie się nie wyróżniły. Niektóre czytałam z wielkim przymusem. Myślałam, że otrzymam zbiór pełen mrocznych opowiadań, ale niestety się zawiodłam.
Szczerze mówiąc to umęczyła mnie ta książka. Jedynym opowiadaniem, które mnie wciągnęło jest Mgła. Pozostałe jakoś szczególnie się nie wyróżniły. Niektóre czytałam z wielkim przymusem. Myślałam, że otrzymam zbiór pełen mrocznych opowiadań, ale niestety się zawiodłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-06-02
Przyjemnie było jeszcze na krótką chwilkę spotkać się z Rolandem i jego ka-tet w pełnym składzie. Książka jest ciekawa, ale nie wciągnęła mnie tak jak pozostałe części cyklu, aczkolwiek chętnie bym jeszcze poczytała kilka takich uzupełnień o przygodach Rolanda w drodze do Mrocznej Wieży. Ogólnie mówiąc ( a raczej pisząc) "Wiatr przez dziurkę od klucza" to udana książka i z pewnością zainteresuje każdego miłośnika historii ostatniego Rewolwerowca, ale przyznam się, że oczekiwałam ciut więcej.
Przyjemnie było jeszcze na krótką chwilkę spotkać się z Rolandem i jego ka-tet w pełnym składzie. Książka jest ciekawa, ale nie wciągnęła mnie tak jak pozostałe części cyklu, aczkolwiek chętnie bym jeszcze poczytała kilka takich uzupełnień o przygodach Rolanda w drodze do Mrocznej Wieży. Ogólnie mówiąc ( a raczej pisząc) "Wiatr przez dziurkę od klucza" to udana książka...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-05-31
Przyznam się, że książka mnie nie wciągnęła. Nie powiem, że jakoś bardzo mocno się z nią męczyłam, ale jednak nie zachwyciła mnie tak jak inne dzieła S. Kinga. Momentami była bardzo ciekawa, ale były też i takie chwile, kiedy po prostu się zmuszałam by dobrnąć do końca. Zakończenie jak to zakończenie. Chyba mi się podobało najbardziej z całej tej książki. Po przeczytaniu "Gry Geralda" rodzi się we mnie pytanie, jak ja bym się zachowała na miejscu głównej bohaterki. Chyba podobnie. Gratulacje dla Kinga za doskonałe wniknięcie w umysł kobiety. Aczkolwiek "Dolores Claiborne" była o wiele lepsza.
Przyznam się, że książka mnie nie wciągnęła. Nie powiem, że jakoś bardzo mocno się z nią męczyłam, ale jednak nie zachwyciła mnie tak jak inne dzieła S. Kinga. Momentami była bardzo ciekawa, ale były też i takie chwile, kiedy po prostu się zmuszałam by dobrnąć do końca. Zakończenie jak to zakończenie. Chyba mi się podobało najbardziej z całej tej książki. Po przeczytaniu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-05-27
Pamiętam jak broniłam się przed tą sagą. Myślałam, że ja i fantastyka to coś co nie może się polubić. Na szczęście okazało się to nieprawdą. Ten tom to wspaniałe uwieńczenie całej cudownej historii o Rolandzie. Sięgając po 1 część nawet przez myśl mi nie przeszło, że te 7 książek tak mnie wciągnie. Mroczna Wieża okazała się cyklem książek, które chyba najbardziej podziwiam w twórczości Kinga, a przeczytałam ich już całkiem sporo. Stworzył on w każdej z z nich niesamowity nastrój. A ta ostatnia po części jest najwspanialsza, ale też rozczarowuje. Rozczarowuje dlatego, bo to już koniec. Niewiele jest książek, które potrafią sprawić, że pociekną mi łzy, a Mroczna Wieża to sprawiła i to niejednokrotnie. Zazdroszczę Kingowi jego fantazji i tego z jaką łatwością wprowadza czytelnika w świat swoich bohaterów. Autor pokazuje brutalny świat i właśnie koniec całej serii też taki jest. Oczywiście polecam. Coś czuję, że jeszcze kiedyś powrócę do tej sagi.
Pamiętam jak broniłam się przed tą sagą. Myślałam, że ja i fantastyka to coś co nie może się polubić. Na szczęście okazało się to nieprawdą. Ten tom to wspaniałe uwieńczenie całej cudownej historii o Rolandzie. Sięgając po 1 część nawet przez myśl mi nie przeszło, że te 7 książek tak mnie wciągnie. Mroczna Wieża okazała się cyklem książek, które chyba najbardziej podziwiam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-07-21
No co tu dużo pisać. Po prostu świetna książka. Nicholas Sparks kolejny raz zauroczył mnie swoją powieścią. Stworzył magiczną atmosferę oraz w fantastyczny sposób wykreował bohaterów z którymi ciężko mi jest się rozstać. Autor ma szczęście, że książka skończyła się tak a nie inaczej.
No co tu dużo pisać. Po prostu świetna książka. Nicholas Sparks kolejny raz zauroczył mnie swoją powieścią. Stworzył magiczną atmosferę oraz w fantastyczny sposób wykreował bohaterów z którymi ciężko mi jest się rozstać. Autor ma szczęście, że książka skończyła się tak a nie inaczej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przyznam, że rozczarowałam się tą książką. Oczekiwałam czegoś bardziej wciągającego, zwłaszcza, że jest to jedna z części cyklu o Jacku i Laurie. Powieść niestety nie pozostaje długo w pamięci.
Przyznam, że rozczarowałam się tą książką. Oczekiwałam czegoś bardziej wciągającego, zwłaszcza, że jest to jedna z części cyklu o Jacku i Laurie. Powieść niestety nie pozostaje długo w pamięci.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to