Według niej

Okładka książki Według niej
Maciej Nawariak Wydawnictwo: literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8392056108
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
890
226

Na półkach:

Literatura nowoczesna polega już podobno jedynie na przepisywaniu klasyki i miksowaniu jej wątków. Niektóre próby tego przepisywania, a może nawet ich większość, jawią mi się jako całkowicie zbędne, nie sięgając poziomu oryginału. W tym kontekście porywanie się na najbardziej wyeksploatowany temat Nowego Testamentu zakrawa na krok karkołomny, wręcz samobójczy. Ale w tym wypadku samobójstwo się nie powiodło.

Apokryficzne ewangelie proponowały już współczesnemu czytelnikowi takie tuzy literackiego świata jak sir Jeffrey Archer czy noblista José Saramago. Maciej Nawariak, a właściwie Hen, bo to on ukrywa się pod tym wymyślnym pseudonimem, przyjął jednak unikalną perspektywę. Oto żywot Jezusa opowiada jego matka. I jest to kobieta nieco odmienna od tej, którą nasi pobratymcy zwykli czcić jako swą królową.

Blisko stuletnia kobieta, prosta, ale i pełna ludowego sprytu, koleje losu tego niezwykłego młodzieńca przytacza ze stanowiska racjonalistycznego. Co więcej, wbrew oczekiwaniom, ton opowieści nie jest ani lamentacyjny, ani tryumfalny; narratorka trzeźwo oraz z dystansem odnosi się do relacjonowanej historii, dopełniając ją komentarzem przepełnionym spokojną mądrością, nawet jeśli wygłoszonym bez uciekania się do wyszukanych terminów.

Nieszczęsna Maria, oddalona od Jerozolimy oraz głównego nurtu historii, nie ma pojęcia, że w międzyczasie powstała oficjalna narracja, odbiegająca od jej doświadczeń, a owoc jej łona został już zawłaszczony na potrzeby mitologii uciśnionego narodu i postawiony na piedestale. I ten mechanizm, jak doskonale wiemy, wielokrotnie powiela się w historii, również najnowszej.

Tymczasem, zdaje się szeptać Hen spod maski Nawariaka, hagiografie dobre są na górną półkę, do której nie sposób albo nie chce się dosięgnąć, ale Syn Człowieczy musi być z krwi i kości, a także z namiętności. Bo jeśli tajemnica tkwi w człowieku, to może niepotrzebne nam żadne cuda.

Ale żeby zdemitologizować, trzeba najpierw zmitologizować. I Hen ukazuje niektóre elementy tego procesu, choć całościowo go nie objaśnia. Dyskretnie wskazuje też korzenie chrześcijaństwa, przemycając odniesienia do nich w relacjach z zachowań i wypowiedzi Jezusa, który swobodnie czyni użytek z sokratejskiej dialektyki czy buddyjskich praktyk medytacyjnych.

I jakże sugestywne jest to zanurzenie się w odmienną kulturę, z jej obyczajami, rytuałami i nawet transkrypcją odmienną od tej, do której zdążyliśmy się przyzwyczaić. Te szczegóły kreują w powieści zwiewną atmosferę obcowania z tajemnicą, a nawet z czymś zakazanym.

Muszę tu zwrócić uwagę na jeszcze jeden istotny aspekt „Według niej”. Bo do bardzo niedawna historię pisali jedynie mężczyźni. Oddanie głosu Marii jest symbolicznym oddaniem głosu tym wszystkim kobietom, które na przestrzeni wieku go nie miały. Hen postarał się wywołać wrażenie, że głos ten wcale nie ustępowałby głosom wielkich mężów. I że bez tego głosu, nieuchronnie trochę innego, historia zawsze już będzie niekompletna.

Ostatecznie jest więc „Według niej” wysmakowaną literacko polemiką z pewną obowiązującą narracją, nie tylko androcentryczną i nie tylko religijną. Skoro bowiem wplecione w opowieści o Jezusie dzieje narodu żydowskiego ujawniają oczywiste paralele z dziejami narodu polskiego, należałoby może dotrzeć do źródła naszej skłonności ku martyrologii oraz mesjanizmowi i zbadać, czy nie mogą z niego wypływać inne, mniej mętne strumyki.

Literatura nowoczesna polega już podobno jedynie na przepisywaniu klasyki i miksowaniu jej wątków. Niektóre próby tego przepisywania, a może nawet ich większość, jawią mi się jako całkowicie zbędne, nie sięgając poziomu oryginału. W tym kontekście porywanie się na najbardziej wyeksploatowany temat Nowego Testamentu zakrawa na krok karkołomny, wręcz samobójczy. Ale w tym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    37
  • Przeczytane
    11
  • Posiadam
    5
  • Z polecenia R.
    1
  • A_do kupienia (antykwariat)
    1
  • 1_Literatura piękna
    1
  • Beletrystyka
    1
  • Posiadam w swojej kolekcji :)
    1
  • Pilne do kupienie
    1
  • 0_Nie posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Według niej


Podobne książki

Przeczytaj także