U4: Jules
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- U4 (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- U4: Jules
- Wydawnictwo:
- Polarny Lis
- Data wydania:
- 2016-11-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-20
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394561727
- Tłumacz:
- Jakub Jedliński
JEDEN WIRUS, JEDNA HISTORIA, 4 AUTORÓW, 4 TOMY SERII
Doskonały przekład nietypowej serii stworzonej przez cenionych we Francji autorów książek dla młodzieży.
Akcja wszystkich czterech powieści wchodzących w jej skład toczy się współcześnie, od 1 listopada do 24 grudnia. Na świecie wybucha epidemia wywołana przez niezwykle groźnego wirusa U4, na którego nie ma remedium. W ciągu miesiąca wirus wyniszcza niemal całą ludzkość. Epidemię w zagadkowy sposób przeżywają tylko młodzi ludzie między 15 a 18 rokiem życia. I to właśnie z perspektywy czworga spośród ocalałych nastolatków – dwóch dziewcząt Koridwen i Stéphane oraz dwóch chłopców Yannisa i Jules’a – czytelnik ogląda postapokaliptyczny świat. Ich historie rozgrywają się równolegle, a opowieści przenikają się w taki sposób, że nawet najuważniejszy czytelnik ani przez moment nie ma wrażenia, że „już kiedyś to czytał”. Każdy z tomów stanowi oddzielną całość, ale wszystkie wzajemnie się dopełniają.
Jules, podobnie jak pozostali tytułowi bohaterowie serii „U4”, jest ekspertem w grze komputerowej Warriors of Time. Ostatni przed apokalipsą komunikat Mistrza Gry Khronosa zwoływał ekspertów do Paryża i obiecywał im możliwość przeniesienia się w czasie i uratowania świata przed epidemią. Zanim nadeszła katastrofa, Jules, tak jak wielu jego rówieśników, uciekał od rzeczywistości w wirtualny świat gry Warriors of Time, do krainy Ukraün. Tam stawał się Spider Snake’iem: dzielnym, sprawnym, przebiegłym. Kiedy zabójczy wirus spustoszył Ziemię, a brak dostępu do internetu zamknął przed chłopakiem szansę ucieczki w świat gry, Jules musiał w końcu zmierzyć się z rzeczywistością. Musiał znaleźć sposób na odnalezienie się w ludzkiej dżungli Paryża, wśród grasujących gangów, wygłodniałych psów i szczurów. Dołącza do wspólnoty, którą stworzyli koledzy z gimnazjum. Razem z przyjaciółmi podejmuje próbę życia na nowo. „Razem” staje się dla niego sposobem na przetrwanie. I być może jedyną drogą ocalenia świata…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 231
- 104
- 45
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
Opinia
Przedpremierowa recenzja książki, która jest bestsellerem we Francji i ja pytam: jakim cudem? No ale do rzeczy…
Miałam ogromne oczekiwania i w związku z tym, że jest to moja pierwsza współpraca z wydawnictwem jest mi przykro, że nie będzie to 10/10 punktów. Aczkolwiek dziękuję serdecznie za możliwość przeczytania w pierwszej kolejności bo nie ukrywam, że i tak bym sięgnęła po tę pozycję. Co ciekawe, U4 jest podobno bestsellerem we Francji. Mi osobiście wierzyć się nie chce bo jeśli zestawić tą książkę z „Igrzyskami śmierci” czy „Niezgodną” to odpada w przedbiegach. Może nie chciałam żeby to była apokalipsa zombie ale kurczę, to ciężko nazwać młodzieżówką, to raczej historia dla dzieci. Przykre, ale prawdziwe.
Przejdę do konkretów.
Po pierwsze: okładki są piękne, cudowne i ja się w nich zakochałam. Ogromnie żałuję, że nie dostałam od wydawnictwa książek w pełnym wydaniu bo na półce prezentowałyby się genialnie (a dostałam dwa pierwsze tomy, jak widać na zdjęciu wyżej).
Po drugie: Czterech autorów, cztery tomy serii, ta sama historia ale opowiedziana przez inne osoby. Może się sprawdzić? Może, nie musi. Mamy bohaterów, młodych ludzi, gimnazjalistów. Zaczyna się epidemia wirusa i oprócz nich umierają wszyscy. Dorośli i dzieci. Przeżywa Alicja, mała dziewczynka i właśnie osoby z przedziału wiekowego tak nieracjonalnego, że ciężko uwierzyć w to, że w ogóle mogą sobie dać radę.
Ogromnym minusem jest to, że od pierwszych stron porównywałam każdą niemal akcję z „Jestem legendą”. No dobra, pojawił się kot zamiast psa. Ale później to jest tak wierna kopia, tylko opowiedziana swoimi słowami, że aż boli…
Bardzo lubię klimaty postapokaliptyczne. Niestety w tym przypadku nie dość, że to nic nowego, że kojarzy się z innymi historiami to jeszcze jest tak nudne, że miała ochotę odłożyć na półkę po niespełna 100 stronach. Oczekiwałam rozlewu krwi, opisów brutalnych walk o przeżycie a dostałam co? Bajeczkę dla dzieciaków w podstawówce. Na Boga, skoro to wirus, skoro postapo, to dla mnie opis typu „zobaczył zwłoki i zrobiło mu się niedobrze” to za mało. Nawet jak na młodzieżówkę.
Dodatkowo zauważyłam, że autor na siłę stara się wprowadzić świat wirtualny. Czyżby żeby pokazać nam, że my, jako ludzie, którzy z Internetem się w zasadzie nie rozstają, też możemy być postawieni w takiej sytuacji? Pewnie tak, ale ładowanie gry komputerowej do takiej historii się mija z celem.
Książka ma 400 stron i jeśli mam być szczera, dla mnie to stanowczo za dużo. Napisana jest a’la dziennik. Dzień po dniu. Ba, czasami dni są podzielone na pory, np. rano, popołudniu, wieczorem. Na tak szczegółowe podziały można by włożyć tyle akcji, wydarzeń a dostajemy mętną historyjkę o tym, że w razie wymarcia większości społeczeństwa, dzieciaki będą zbierać książki i tworzyć własną bibliotekę, będą uczyć się hodować rośliny i walczyć o terytorium. Serio? Pobożne życzenia.
Sama historia nie jest zaskakująca, nie jest niczym nowym i jeśli miałabym powiedzieć czy warto, to nie warto. Są ciekawsze. Na tę chwilę mówię o pierwszym tomie. Zobaczymy co będzie z drugim ale pod koniec tej części jest tak wiele nawiązań do bohaterki drugiego tomu, że wątpię w to, że będzie się działo coś więcej. Ot, historia będzie opowiedziana z perspektywy drugiej osoby ale skoro to znów ta sama historia to jak by J.K.Rowling miała opowiedzieć „Igrzyska śmierci” z perspektywy innego uczestnika. Nic ponad to.
Ostatecznie, moja ocena to 3/10. Z przykrością, ponieważ, jak już wspomniałam to moja pierwsza współpraca z wydawnictwem i o ile wszystko przebiegło sprawnie, paczuszkę odebrałam 2 dni po dogadaniu szczegółów, to sama książka nie spełniła nawet najmniejszych oczekiwań.
Opinia też na www.pukupukbook.blogspot.com
Przedpremierowa recenzja książki, która jest bestsellerem we Francji i ja pytam: jakim cudem? No ale do rzeczy…
więcej Pokaż mimo toMiałam ogromne oczekiwania i w związku z tym, że jest to moja pierwsza współpraca z wydawnictwem jest mi przykro, że nie będzie to 10/10 punktów. Aczkolwiek dziękuję serdecznie za możliwość przeczytania w pierwszej kolejności bo nie ukrywam, że i tak bym...