Tak blisko, tak daleko. Bieszczady po drugiej stronie granicy

Okładka książki Tak blisko, tak daleko. Bieszczady po drugiej stronie granicy
Krzysztof Potaczała Wydawnictwo: Prószyński i S-ka reportaż
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2022-06-23
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-23
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382950823
Tagi:
Polska Ukraina Kresy relacje polsko-ukraińskie reportaż literatura faktu
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Bieszczadzkie wczoraj i dziś



5772 669 447

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
83 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1249
323

Na półkach: , , , ,

I stało się.
Przyszedł tak długo odwlekany czas na napisanie tej opinii.
Są książki, które czytając nie chcę by się kończyły. Podobnie rzecz dzieje się z opiniami. Czasami nie chcę by zostały napisane, bo jak zostaną, to paradoksalnie przestaną istnieć. Napisane, zostaną zamknięte w formie, będą mieć początek, koniec i kropkę, ale znikną jako wolny i nieograniczony byt myśli.

O takim stanie rzeczy stokroć lepiej ode mnie napisał Romain Gary w „Korzeniach nieba”:
„Zauważył już, że pewne rzeczy, mimo że odczuwał je głęboko, ujęte w słowa, zmieniały sens do tego stopnia, że nie tylko nie mógł podzielić się nimi z kimś innym, ale sam - wymawiając je, już ich nie poznawał”

Krzysztof Potaczała dołącza do kręgu bliskich mi mistrzów pióra duszy: Konwickiego, Mularczyka i Filipowicza. Jest takim młodszym modelem moich ulubionych twórców. Chodzi mi głównie o pisarską wrażliwość, o tę nutkę melancholii, dostrzegania rzeczy, na które mało kto dzisiaj zwraca uwagę; o to dbanie, by czytelnik współodczuwał i przeżywał niemal tak samo jak autor. By przejmował się losem, by czuł.
I mimo, że brak jeszcze autorowi wyrafinowanej estetyki i elegancji stylu starszych kolegów po piórze, to łączy go z nimi pewien rodzaj melancholii, zadumy i pokory.

Jeżeli zaś chodzi o konkrety, to jest to reportaż o tym, czego nie ma, a było. O przedwojennych miasteczkach i wsiach, które rzeka San łączyła i spajała, a po wojnie, po ustaleniu granicy podzieliła i unicestwiła. „Było życie, nie ma życia”. Jest to sentymentalna (ale nie tani to sentymentalizm) wyprawa do dawnego kiedyś i do bliskiego wczoraj.

Poznawanie tych miejsc, ich historii, tajemnic, ciekawostek, a także jakże obecnie szarej codzienności, było niecodzienną bieszczadzką wędrówką.

Mnie absolutnie zachwyciło wszystko o konwikcie w Chyrowie, w którym kształciły się między innymi przyszłe, polskie elity międzywojnia, a o którym czytałam przy okazji poznawania sylwetek między innymi Brzechwy i Wierzyńskiego. Wówczas odbierałam ten Chyrów jako prawie nic nieznaczący fakt – prywatne gimnazjum dla bogaczy, a okazuje się, że historia tego miejsca jest niesamowita i chwyta za serce.

Cóż, sama zamierzam jeszcze poznawać twórczość Krzysztofa Potaczały i bardzo liczę, że mnie nie zawiedzie.

I stało się.
Przyszedł tak długo odwlekany czas na napisanie tej opinii.
Są książki, które czytając nie chcę by się kończyły. Podobnie rzecz dzieje się z opiniami. Czasami nie chcę by zostały napisane, bo jak zostaną, to paradoksalnie przestaną istnieć. Napisane, zostaną zamknięte w formie, będą mieć początek, koniec i kropkę, ale znikną jako wolny i nieograniczony byt...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    191
  • Przeczytane
    89
  • Posiadam
    20
  • 2022
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Bieszczady
    5
  • Literatura faktu
    4
  • Reportaż
    4
  • 2023
    2
  • Ukraina
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tak blisko, tak daleko. Bieszczady po drugiej stronie granicy


Podobne książki

Przeczytaj także