Stella. Narodziny psychopatki

Okładka książki Stella. Narodziny psychopatki Adrian Bednarek
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Stella. Narodziny psychopatki
Adrian Bednarek Wydawnictwo: Zaczytani Cykl: Stella (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Stella (tom 1)
Wydawnictwo:
Zaczytani
Data wydania:
2024-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-15
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383138251

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Stella. Narodziny psychopatki



przeczytanych książek 6003 napisanych opinii 1014

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
454 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
19
19

Na półkach:

"Ludzie ze skazą są niebezpieczni. Wiedząc, że potrafią przetrwać" Josephine Hart.

Portal anonsów towarzyskich zapewniał mi ciągłość klientów. Używałam nicku "Rozgrzana Młódka", chociaż tak naprawdę nie nick miał tutaj znaczenie. Liczyły się zdjęcia oraz opis. Ah no tak i jeszcze pochwały od zadowolonych klientów. Fotki odświeżam średnio raz do roku. Nigdy nie pokazywałam całej twarzy a jedynie usta i brodę ze słodkim dołeczkiem. Nieźle działał na facetów. Na innych zdjęciach prezentowałam całe swoje ciało. Klient chciał wiedzieć co bierzesz nikt nie lubi kupowania kota w worku, prawda? Mój opis również zawierał konkretne informacje. Waga, wiek, wzrost, orientacja, no i świadczone usługi. A tych miałam całkiem sporo. Cennik. Każde swoje "działania" musiałam wycenić. Nie zamierzałam zaniżać swojej ceny. Byłam zbyt dobra w tym co robię, zbyt młoda i zbyt ładna. Zasady. Jeśli ktoś kontaktował się po raz pierwszy - miał pisać a nie dzwonić. No i kilka innych. Trzeba mieć w życiu jakieś zasady nie?

Teraz przynajmniej robię na swoim i na siebie. Wszystkie zarobione pieniądze przeznaczam na bieżące potrzeby i wydatki. Mieszkanie, ciuchy, jedzenie. W tajniki tego, czym się obecnie zajmuję wprowadził mnie wujek. Odkąd skończyłam dziewięć lat zajął się moim wychowaniem. Czyli tym bym stała się produktem "odpowiednio opakowanym, zareklamowanym, a potem sprzedanym jak najczęściej i w jak najwyższej cenie". Wujaszek czyli brat mojego ojca, po tym jak zabrał mnie z bidula i zajął się moim "wychowaniem" wszystkiego mnie nauczył. Oglądałam filmiki dla dorosłych, żeby nauczyć się robić facetom laskę, striptiz ćwiczyłam oglądając robiące to kobiety, a na sztucznym penisie ćwiczyłam wszystko co tylko ćwiczyć się na nim dało, aby potem prawdziwym facetom dać ogrom przyjemności. Dbał też żebym chodziła do szkoły, kupował podręczniki i płacił za dodatkowe lekcje. Pozory musiały być bo przecież nie mogłam zniknąć z rejestru uczniów. Jednak dobitnie powtarzał mi, że do niczego innego się nie nadaję. Moje dziewictwo zostało wycenione przez wujka na olbrzymią, rozkładaną kanapę, na której leżał codziennie i telewizor, w którego wgapiał się co wieczór. Pomyślicie sobie biedna dziewczynka. Ale wiecie co? Wolałam dawać dupy i być względnie wolną niż gnić w bidulu, w ciągłych zakazach i rozkazach tych okropnych opiekunek.

Prostytucja? Chciałam z tym skończyć w momencie osiągnięcia magicznego wieku osiemnastu lat. Ale jak widzicie, to nie takie proste. Świadczenie usług tego typu okazało się dość łatwym sposobem na zarobek. Właściwie zrobię teraz to co powinnam zrobić na samym początku. Przedstawię się wam. Mam na imię Stella. Nazywam się jak chłodny, lepki trunek. Ulubione piwo mojego taty - Stella Artois. Jestem po prostu Stella. Cześć.

Zdradzę wam jeszcze jeden sekret na swój temat. Mam przy sobie zawsze coś co pozwala mi czuć się bezpieczną. Noszę to od zawsze. Małą brzytwę mojego ojca. Zabieram ją ze sobą na każde spotkanie z klientem, misternie schowaną w przygotowanym wcześniej schowku. Bezpieczeństwo to podstawa prawda? Czasem kołowrotek myśli zaczyna się kręcić w mojej głowie, tych myśli jest tyle, że nie potrafię ich zatrzymać. Pojawia się złość, ta kurewska złość i wkurwienie. Nie jestem w stanie nad tym zapanować. Ale mam ją, ona jest zawsze ze mną. Dotykam jej rączki i już czuję delikatne uspokojenie? Nie. Czuję świerzbienie palców. Mrowienie. Zawsze wtedy zaciskam dłoń na jej rączce. To jedyne co zostało mi po tacie! Niech ten kołowrotek się w końcu zatrzyma. STOP! Niech ktoś go zatrzyma. Jestem psychopatką. Jesteś ciekawa/ ciekawy co spowodowało, że się nią stałam? Przeczytaj.

"Stella. Narodziny psychopatki" to świetny thriller. Ostatnio odkrywam wielu nowych autorów o tak było również w tym przypadku. Chociaż Adrian Bednarek dorobek literacki ma już dość pokaźny, to było moje pierwsze spotkanie z jego twórczością. Czy udane? Jak najbardziej! Historia napisana jest bardzo plastycznie, realistycznie. Czytając zatapiamy się w niej jak wujek Stelli w swojej ulubionej kanapie kupionej za utratę jej dziewictwa. Główna bohaterka jest świetnie wykreowaną postacią. Opis jej spotkań z klientami, przemyśleń, postępowania to wszystko rozdział po rozdziale układa się w logiczną całość jak układanka z puzzli, w której nie brakuje żadnego elementu. Narodziny psychopatki. Autor zafundował nam w tej historii dokładnie to co określa tytuł. Narodziny psychopatki. Lektura książki pozwala na stopniową analizę, jak wydarzenia z przeszłości, koszmarne, traumatyczne wpływają na umysł dziecka. Jak później rzutują na całe dorosłe życie tej osoby. Jeden wątek w książce niezbyt przypadł mi do gustu i byłam zła, że został tam wpleciony. Mimo, że łączył się bardzo dobrze z całością i jeszcze bardziej wyjaśniał, że to co dzieje się z główną bohaterką. W ogólnym rozrachunku polecam ❤️

"Ludzie ze skazą są niebezpieczni. Wiedząc, że potrafią przetrwać" Josephine Hart.

Portal anonsów towarzyskich zapewniał mi ciągłość klientów. Używałam nicku "Rozgrzana Młódka", chociaż tak naprawdę nie nick miał tutaj znaczenie. Liczyły się zdjęcia oraz opis. Ah no tak i jeszcze pochwały od zadowolonych klientów. Fotki odświeżam średnio raz do roku. Nigdy nie pokazywałam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    508
  • Chcę przeczytać
    236
  • 2024
    56
  • Posiadam
    24
  • Audiobook
    15
  • Audiobooki
    15
  • Legimi
    12
  • Teraz czytam
    10
  • Przeczytane 2024
    4
  • Ebook
    4

Cytaty

Więcej
Adrian Bednarek Stella. Narodziny psychopatki Zobacz więcej
Adrian Bednarek Stella. Narodziny psychopatki Zobacz więcej
Adrian Bednarek Stella. Narodziny psychopatki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także