Radio Wolne Albemuth
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
- Tytuł oryginału:
- Radio Free Albemuth
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2022-06-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-01-01
- Data 1. wydania:
- 2015-12-27
- Liczba stron:
- 348
- Czas czytania
- 5 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381885256
- Tłumacz:
- Tomasz Bieroń
Zastraszająco precyzyjnie przewidziane przez Dicka mechanizmy działania władzy i społeczeństw, w Polsce i na świecie
Pod rządami owładniętego paranoją prezydenta Ferrisa Fremonta USA stają się państwem policyjnym. Pisarz powieści science fiction Philip K. Dick stara się być wierny sobie, a tymczasem jego przyjaciel odbiera tajemnicze transmisje od pozaziemskiego wyższego bytu, który przekazuje mu nietuzinkowe instrukcje, jak pokonać Ferrisa Fremonta…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wolność, po co nam wolność?
Snucie fantazji na temat alternatywnych wersji historii w powieściach i filmach nie jest zjawiskiem, jakie narodziło się wczoraj. Tutaj napomknę tylko, że do moich ulubionych produkcji nadal zaliczają się „Strażnicy” (oczywiście posiadam też komiks, na podstawie którego powstała powyższa ekranizacja). Philip Dick podobne zabiegi stosuje choćby w „Człowieku z Wysokiego Zamku”, którego akcja toczy się w świecie, gdzie II Wojnę Światową wygrały Niemcy, Japonia i Włochy.
„Radio Wolne Albemuth” wydaje się jeszcze bardziej przewrotne, bowiem w roli jednego z narratorów pisarz umieszcza samego siebie. W stworzonym przez niego fikcyjnym świecie jego książki sprzedają się całkiem nieźle, a on sam wiedzie spokojny i dostatni żywot. Drugim bohaterem powieści jest przyjaciel autora, Nicholas Brady. Początkowo sfrustrowany i niespełniony, staje się odbiornikiem sygnałów, docierających do niego z kosmosu, od tajemniczego tworu zwanego Valis. Dzięki przesłanym mu wizjom zmienia swoje życie, stając się dobrze prosperującym producentem muzycznym.
Czasy jednak do spokojnych nie należą, bowiem do władzy w Ameryce dochodzi Ferris F. Fremont (Wojciech Mann we wstępie wspomina, że trzy pierwsze litery jego imienia i nazwiska można odczytywać jako ‘666’). To okres powszechnej inwigilacji i donosicielstwa, zaś każdy polityczny przeciwnik zostaje szybko i bezlitośnie zlikwidowany.
Philip Dick nie stworzył wprawdzie powieści dynamicznej i porywającej (co nie powinno dziwić miłośników jego twórczości), jednak postawiona przez niego diagnoza społeczeństw pozostaje niestety nad wyraz aktualna. Pisarz z dużą przenikliwością ukazuje, jak tyrani umacniają swoją władzę za pomocą zastraszania poszczególnych jednostek i całych grup społecznych.
Dick wplata w fabułę gnostyckie teorie i elementy chrześcijańskiej teologii, co w połączeniu z koncepcją kontaktującej się z Ziemianami obcej istoty czyni „Radio Wolne Albemuth” pozycją równie przedziwną, jak zaskakującą. Jest też powieść pisarza wyjątkowo przygnębiającym doświadczeniem, a jej lekturze towarzyszy poczucie przemijania i nieuchronnego końca.
Wojciech Mann w bardzo ciekawym wstępie zachęca do zapoznania się z książką autora „Ubika”. Ja muszę przyznać, że nie jest to lektura, którą pochłonie się w jeden dzień i która zachwyci czytelnika. Odnoszę jednak wrażenie, że miłośnicy Dicka (szczególnie ci, których przypadła do serca trylogia „Valis”), to późne dzieło pisarza powinni koniecznie poznać.
Ewa Szymczak
Oceny
Książka na półkach
- 302
- 268
- 87
- 9
- 7
- 6
- 5
- 5
- 5
- 4
Opinia
Bardzo rozwleczona, i to niepotrzebnie. Bo jako krótka forma, lepiej spełniła by swój schematyczny, oklepany cel - czyli, stereotypową walkę, dobra ze złem.
Podszyte katolickimi morałami, flaki z olejem, nuda, nuda, Aramczek, obozy pracy, Radosław Walis, lat 34, hutnik - rozlewacz, przodownik pracy? ...Niestety, nie tym razem. To tylko schizofreniczny głos w głowie autora - Valis, który umie rozwiązać krzyżówkę, zanim ta zostanie wymyślona. ZSRR, komuniści, satelity i ...Freemont. I taki tam tani bełkot. Sny, muzyka i znowu bełkot...
Pojawia się też sam autor (pod własnym nazwiskiem) i bije się w piersi, że absolutnie nie ma nic wspólnego z narkotykami.
Widać, że autor nie miał w tym czasie weny, więc w efekcie, pomysł rozrósł się do monumentalnych rozmiarów. Co niestety, nie wyszło raczej na dobre.
Książka dość mocno trąci myszką; komuna, agenci itd - co nie zmienia faktu, że polityka i dziś ingeruje w życie zwykłych ludzi. A potencjalnych dyktatorków - żałosnych ludzików, którym marzy się kraj tudzież świat u stóp... i dziś nie brakuje i prawdopodobnie nigdy nie braknie...
Ta pozycja P. K. Dicka, to niestety zwykła strata czasu.
Bardzo rozwleczona, i to niepotrzebnie. Bo jako krótka forma, lepiej spełniła by swój schematyczny, oklepany cel - czyli, stereotypową walkę, dobra ze złem.
więcej Pokaż mimo toPodszyte katolickimi morałami, flaki z olejem, nuda, nuda, Aramczek, obozy pracy, Radosław Walis, lat 34, hutnik - rozlewacz, przodownik pracy? ...Niestety, nie tym razem. To tylko schizofreniczny głos w głowie autora...