Pieśni bełkotu

Okładka książki Pieśni bełkotu
Erwin Mortier Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Don Kichot i Sancho Pansa literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Don Kichot i Sancho Pansa
Tytuł oryginału:
Gestameld liedboek: Moedergetijden
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2014-06-18
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-18
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328009332
Tłumacz:
Łukasz Żebrowski
Tagi:
język niderlandzki literatura belgijska
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Literatura na Świecie nr 11-12/2019 (580-581) Julia Fiedorczuk, Veerle Fraeters, Hadewijch, Jerzy Jarniewicz, Erwin Mortier, Redakcja pisma Literatura na Świecie, Jan Jacob Slauerhoff, Tomasz Swoboda, Łukasz Żebrowski
Ocena 7,0
Literatura na ... Julia Fiedorczuk, V...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Synowska pieśń o (nie)matce



1386 159 87

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
127
96

Na półkach:

„Pieśni bełkotu. Mamine godzinki”, Erwina Mortiera, to bardzo trudna w odbiorze i przenikająco smutna twórczość. Choć przyjmuje nieco formę powieści, zdecydowanie nią nie jest. Autor łączy w sobie elementy powieściowe z czymś na kształt pamiętnika, dzięki czemu otrzymujemy niezwykle poetycką całość. W tym zbiorze bardzo intymnych zapisków śledzimy niewielki fragment życia samego autora, a razem z nim jego rodziny, ze szczególnym uwzględnieniem matki.

To bowiem matka autora, kobieta fizycznie wciąż jeszcze w kwiecie wieku, jest główną, choć nieobecną bohaterką tej książki. Nieobecną z powodu postępującej choroby. Zdiagnozowany u niej Alzheimer stopniowo, w coraz szybszym tempie, wyniszcza tę niegdyś pełną życia kobietę, której nikt nie mógł przerwać w prowadzonej rozmowie. Dziś razem z autorem obserwujemy jej psychiczną degradację.

Kroki stawiane coraz ostrożniej, a mimo to i tak prowadzące do upadku; kolejna próba podjęcia rozmowy, grzęznąca już na początku, ponieważ doskonale znane słowa zaczynają zanikać w otchłani niepamięci szybciej, niż sformułowana zostanie myśl. Na tyle szybko, że jedynym ratunkiem pozostaje wzrok pełen rozpaczy, skierowany do męża, by ten przywrócił wskazywanemu przedmiotowi nazwę i znaczenie. Nagłe zapominanie tego, o czym rozmawiało się przed krótką chwilą; gubienie się w układzie własnego domu, w którym spędziło się wiele dekad. Aż w końcu powolne zapominanie imion najbliższych, choć jeszcze zna się ich twarze i rozpoznaje je, gdy przychodzą się przywitać. Do czasu. Dzień, w którym twarze synów i córek staną się maskami obcych ludzi, zamiast matczynej miłości budzącymi przerażenie, przychodzi szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał.

Erwin Mortier swoją opowieść snuje na dwa sposoby. Fragmenty bezpośrednio dotyczące codzienności, pielęgnowania chorej matki, pomocy pogrążającemu się w depresji ojcu i kolejnych rozmów z rodzeństwem, są oszczędne w słowa. Dokładnie tak, jak próba podjęcia kontaktu z chorą matką. Krótkie, urywane, wyciągając z otchłani pojedyncze fragmenty, by umieścić je w całości. Przeplatane są jednak z najbardziej intymnymi wspomnieniami autora. Sięga w nich do lepszych dni swojego życia, do czasów dzieciństwa, gdy wszystko było inne, czy chociażby kilka lat wstecz, gdy jego matka walczyła z inną chorobą, która wówczas wydawała się śmiertelnie niebezpieczna. Nawet mimo tego tamte chwile wydają mu się być lepszymi. Wtedy przynajmniej on miał matkę, a matka miała jego. Dziś ta relacja została postrzępiona, porozrywana i zdecydowanie jednostronna.

Lektura „Pieśni bełkotu” boli. Im starszych rodziców czy dziadków się posiada, im starszym jest się samemu, tym bardziej boli i przeraża. Mortier tematu demencji nie ubarwia i nie przerysowuje. Pisze o niej wprost, relacjonując kolejne historie wzięte z własnego życia. I to jest właśnie najstraszniejsze, że czytelnik nie może poznanych treści zaczepić gdzieś w świecie fikcji i tam zostawić. One przyczepiają się do świadomości, że taka choroba dopaść może każdego, nagle i powoli, ale bardzo skutecznie odrzeć z całego człowieczeństwa, jakie zdobyło się przez swoje życie. Odrzeć z prywatności, ze świadomości, zabierając każdą cząstkę nas, oddając w zamian przeżute resztki, które człowiekiem są już tylko z wyglądu.

Ból, który towarzyszy lekturze tej książki nie umniejsza faktu, że jest to naprawdę piękne i doskonałe warsztatowo dzieło. I bardzo ważne, uświadamia nas bowiem o wielu cennych rzeczach, o których na co dzień się nie myśli, często nie zdając sobie nawet z nich sprawy.

Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam do siebie - https://kulturalnynihilista.pl/piesni-belkotu-mamine-godzinki-erwin-mortier-belgia-cz-5/

„Pieśni bełkotu. Mamine godzinki”, Erwina Mortiera, to bardzo trudna w odbiorze i przenikająco smutna twórczość. Choć przyjmuje nieco formę powieści, zdecydowanie nią nie jest. Autor łączy w sobie elementy powieściowe z czymś na kształt pamiętnika, dzięki czemu otrzymujemy niezwykle poetycką całość. W tym zbiorze bardzo intymnych zapisków śledzimy niewielki fragment życia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    156
  • Przeczytane
    88
  • Posiadam
    48
  • 2019
    3
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Biografia/Pamiętnik/Wspomnienia
    1
  • Eboomoje:)
    1
  • 2020
    1
  • Lit. francuska i okolice
    1

Cytaty

Więcej
Erwin Mortier Pieśni bełkotu Zobacz więcej
Erwin Mortier Pieśni bełkotu Zobacz więcej
Erwin Mortier Pieśni bełkotu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także