Pępek nieba. Antologia młodej poezji białoruskiej

Okładka książki Pępek nieba. Antologia młodej poezji białoruskiej
Andrej AdamowiczMichaś Bajaryn Wydawnictwo: KEW Seria: Biblioteka Białoruska poezja
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
Biblioteka Białoruska
Tytuł oryginału:
Pup neba : antalëgìâ maladoj belaruskaj paèzïï
Wydawnictwo:
KEW
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389185976
Tłumacz:
Adam Pomorski, Izabela Korybut-Daszkiewicz, Katarzyna Bortnowska, Katarzyna Kotyńska, Alina Kuzborska, Katarzyna Kwiatkowska, Jan Maksymiuk, Bohdan Zadura
Tagi:
białoruś biblioteka białoruska antologia poezja literatura białoruska
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1026
498

Na półkach: , , , ,

Poezje generacji białoruskich poetów, narodzonych między drugą połową lat 70-tych i pierwszą lat 80-tych, do której należą:
Andrej Adamowicz, Michaś Bajaryn, Dżetsi (Wiera Burłak), Anatol Iwaszczanka, Hleb Łabadzienka, Maryja Martysiewicz, Walżyna Mort, Siarhej Pryłucki, Maks Szczur, Wiktar Żybul. Co ważne, nie tylko w polskich tłumaczeniach, ale także w języku białoruskim, który w swej Ojczyźnie, na Białorusi, jest językiem niemile widzianym:

(...)
ten język nie istnieje,
nie ma zasad ani systemu.
mówić nim się nie da -

wali z mety prosto w mordę.
nawet w święto
nie sposób takim językiem dekorować miasta
(...)

To oficjalne zdanie "miarodajnych, państwowotwórczych czynników" z Mińska, o których poetka ma własne zdanie:

(...)
a mnie niech ten system
całuje w
A-KOR-DE-ON
(...)
(Walżyna Mort - Język białoruski I, tłum.Adam Pomorski)

Cóż to za kraj, w którym już samo mówienie w języku rodzimym jest aktem opozycji? Europejski Tybet w złagodzonym nieco wydaniu? Nie mając możliwości druku we własnym języku, poeci piszą tak, by się dało wiersze mówić, śpiewać. Trzeba je czytać w kontekście politycznym kraju, ponieważ on tam zawsze jest, choć ci autorzy nie piszą o polityce - nie to jest najważniejsze - w każdym razie nie wprost. Są nad podziw oczytani, zanurzeni głęboko w literaturze Zachodu. I inteligentnie dowcipni, zgryźliwie nie łudzący się, jaki jest dziś los poety ( i opozycjonisty), oraz gdzie jest jego miejsce. A jeśli chodzi o Białoruś przede wszystkim "Не быць скотам" (Nie być bydlęciem) jak śpiewa inny Białorusin, Ljapis Trubieckoj (zresztą tekst piosenki to wiersz wielkiego poety białoruskiego, Janki Kupały) - więc lepiej już poza prorosyjskim społeczeństwem, niż w nim:

Leci niedopałek i myśli:
"Tylko nie do śmietnika. Nie, nie trafiłem! A jakież to poniżenie próchnieć wśród smrodu pobratymców. A tak można powiedzieć, udało mi się życie: był ogień, był lot i był majestatyczny zgon w niespiesznym dogasaniu na wilgotnym chodniku, w poczuciu jedności z porannymi latarniami...".
(Anatol Iwaszczanka - ***, tłum.Katarzyna Bortnowska)

Bo kimże są poeci? Odpowiada Walżyna Mort wierszem "Hodowcy psów" (tłum.Adam Pomorski):

poeci są nie lepsi od hodowców
co prezentują swoje wycacane psy
i uczą je nowych sztuczek
powtarzając to samo słowo
jakby szukali rymu

są tacy sami - w jednej ręce łańcuch
a w drugiej - torba z ekskrementami

Ładne, dwujęzyczne wydanie w twardej oprawie. To wspaniałe także dla Polaka, czytać sobie równolegle obie wersje: inna muzyka mowy, inna wyobraźnia - pełniejsze wrażenie.

Poezje generacji białoruskich poetów, narodzonych między drugą połową lat 70-tych i pierwszą lat 80-tych, do której należą:
Andrej Adamowicz, Michaś Bajaryn, Dżetsi (Wiera Burłak), Anatol Iwaszczanka, Hleb Łabadzienka, Maryja Martysiewicz, Walżyna Mort, Siarhej Pryłucki, Maks Szczur, Wiktar Żybul. Co ważne, nie tylko w polskich tłumaczeniach, ale także w języku...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    7
  • Przeczytane
    6
  • Posiadam
    1
  • O Ukrainie lub o Białorusi
    1
  • Moja biblioteka
    1
  • Na własnej półeczce
    1
  • Wierszem
    1
  • Poezja
    1
  • Antologie
    1
  • Rosja i okolice
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pępek nieba. Antologia młodej poezji białoruskiej


Podobne książki

Przeczytaj także