One for My Enemy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Znak Horyzont
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2023-10-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-30
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324088836
- Tłumacz:
- Agnieszka Myśliwy
Dwanaście lat pokoju, dwa zwaśnione wiedźmie rody i kradzież, za którą Masza Antonowa nie może nie ukarać winowajcy. Nawet jeśli złodziejem okazał się Dimitrij, jej pierwsza wielka miłość. Postąpić inaczej oznaczałoby zawieść matkę, a na to Masza, idealna spadkobierczyni, nigdy sobie nie pozwoli. Wszystko po to, by jej najmłodsza siostra Sasza mogła być, kim chce.
Sasza wplątuje się jednak w niebezpieczny romans, serce Maszy nie jest tak nieczułe, jak jej się wydawało, zaś przeszłość ich matki kładzie się cieniem na życiu sióstr. Rozlew krwi jest nieunikniony. Pytanie brzmi: czyjej?
Powieść autorki bestsellerowego The Atlas Six. Mroczny i magiczny Nowy Jork, dwa rywalizujące ze sobą wiedźmowe rody oraz rodzeństwa uwikłane w walkę przestępczych imperiów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 375
- 140
- 98
- 12
- 11
- 8
- 5
- 5
- 5
- 4
Cytaty
Chciała go zabić, pocałować, kochać go, zaciskać ręce na jego szyi.
Napisz mi tragedię, Lwie Fiodorowie - szepnęła do niego. – Napisz mi litanię grzechów. Napisz mi plagę udręczenia. Napisz mi samotność, prag...
Rozwiń
Opinia
“Napisz mi tragedię, Lwie Fiodorowie. Napisz mi litanię grzechów. Napisz mi plagę udręczenia. Napisz mi samotność, pragnienie, rozpacz, strach i zagubienie. A potem opisz mnie w swoich ramionach, choćby na jedną noc, i napisz to znowu, I znowu, i znowu, Lwie, aż oboje nauczymy się tych kartek na pamięć. Przecież to też jest opowieść, czyż nie?”
Dwanaście latach pokoju między dwoma zwaśnionymi rodami wiedźm kończy się zuchwałą kradzieżą, za która winny musi ponieść konsekwencje. Masza Antonowa nie cofnie się przed niczym, nawet gdy odpowiedzialnym za ten czyn okazuje się jej pierwsza miłość, Dimitrij Fiodorow. Dziewczyna, jako idealna spadkobierczyni, nie może zawieść matki i zrobi wszystko, by chronić swoją najmłodszą siostrę, Saszę. Gdy serce Maszy otwiera się na nowo, a tajemnice przeszłości rodzą coraz więcej pytań, Sasza angażuje się w niebezpieczny romans, wskutek czego rozlew krwi i śmierć okazuje się nieunikniona. Przeszłość matki Antonowych kładzie cień na życiu wszystkich sióstr, zmuszając je do wyborów, których konsekwencje mogą okazać się tragiczne.
“One for my enemy” to niesamowicie emocjonalny retelling “Romea i Julii” osadzony we współczesnym świecie z wyczuwalną w powietrzu szczyptą magii i niepowtarzalną otoczką zwaśnionych rodów czarownic. Książka została podzielona na akty i sceny, co doskonale oddaje tragiczny charakter historii. Dodatkowo krótkie rozdziały sprawiają, że mimo chwil łamiących serce i wyszukanego stylu autorki, czyta się ją z łatwością, płynąc przez kolejne strony. Wydarzenia obserwowane z różnych perspektyw pozwalają poznać każdą ze stron konfliktu oraz odkryć, że każdy z bohaterów odgrywa ważną rolę i dopełnia w znaczący sposób całość. Dynamiczna akcja nie pozwala nudzić się nawet przez chwilę, jednak łatwo się zgubić w pojawiających się intrygach, gdyż nie wszystko zostało powiedziane wprost i wiele pozostaje do domysłu czytelnika. Urzekła mnie niepowtarzalna poetyckość dzieła, liczne metafory i wszechobecna wyniosłość przedstawiona w dobrym tego słowa znaczeniu. Podczas czytania towarzyszyła mi cała gama (często sprzecznych) emocji, a niektóre ze scen chwytały mnie za serce i poruszały do głębi, na zawsze zapisując się w moim umyśle. Pojawiło się również kilka scen erotycznych, jednak wszystkie z nich czytało się komfortowo ze względu na ich subtelność. Autorka w niesamowity, wręcz namacalny sposób ukazuje emocje bohaterów, tak że czytelnik z dokładnością może poczuć ich cierpienie, tęsknotę i miłość silniejszą niż sama śmierć. Niestety, skupienie się na poznawaniu postaci i ich odczuć wpływa na przedstawienie otaczającego świata. Kosztem barwnych opisów i metafor związanych z emocjonalnością, nie mamy szansy poznać uroków Nowego Jorku, w którym toczy się akcja. Kreacja bohaterów miała tu swoje mocne i słabe strony - to postacie tragiczne, zdolne do wielkich poświęceń, posiadające odmienne motywacje i kierujące się w życiu nie tylko rozsądkiem, ale i emocjami, lecz także niepozbawieni wad i słabości. Antonowe to nieustraszone, stanowcze i silne kobiety zdolne rzucić świat na kolana i ugiąć go do własnej woli. Doskonale wiedziały, czego chcą od życia i brały to, nie zważając na konsekwencje. Największy podziw wywołała u mnie Sasza, jej wewnętrzna przemiana wywołana tragicznymi wydarzeniami oraz determinacja w dążeniu do celu. Niestety, Fiodorowie nie zrobili na mnie tak ogromnego wrażenia. Oprócz niespotykanej wrażliwości, zdolności do poświęceń i zawziętości, nie mieli w sobie nic, co by mnie przekonało do tego rodu. Każdy z braci miał być godnym przeciwnikiem Antonowych, równie potężnym jak one, jednak wyczuwało się od nich swego rodzaju flegmatyczność. Z łatwością uginają się do woli kobiet, podporządkowywali rozkazom ojca i robili wszystko, by mu się przypodobać (przynajmniej najmłodsi bracia). Momentami wydawali się pozbawieni charakteru i omamieni potęgą Antonowych, co nie pasowało mi do jednego z najokrutniejszych rodów czarownic. Rozwijającą się relację Saszy i Lwa obserwowałam z zapartym tchem, ich spotkania i wyznania sprawiały, że uśmiech sam kwitł mi na twarzy, jednak brakowało mi między nimi zacieśniania więzi czy napięcia. Ich relacja kształtowała się zbyt szybko, a zakochanie się od pierwszego wejrzenia pozbawiło bohaterów lepszego poznania się i budowania poważnego uczucia opartego na zaufaniu i stabilności. Niektóre ze zdarzeń straciły na swojej mocy i wartości, gdyż w tej książce śmierć nie jest ostatecznością, a jedynie początkiem czegoś nowego, przez co z biegiem stron historia wydawała się sztucznie i niepotrzebnie rozciągnięta. Brakowało mi również elementów fantastycznych. Jedynymi z nich były wzmianki o czarownicach, odrobina czarowania i tajemniczy fae, Klamra, zasługujący na szczególną uwagę ze względu na zdolność łączenia światów. To niezwykle sprytna postać zawierająca sojusze według własnego sumienia i płynących z tego korzyści.
“One for my enemy” to powieść o miłości, tragedii i rodzinnych waśniach, wyróżniająca się na tle innych tego typu książek niepowtarzalnym klimatem, poetyckością i emocjami wypływającymi z każdej kolejnej strony. Wszechobecny tragizm wzbudza w czytelniku całą gamę emocji, chwyta za serce i porusza do głębi. To książka skłaniająca do przemyśleń i pokazująca, że nie tylko los jest odpowiedzialny za tragedie, ale i podejmowane przez nas decyzje. Mimo że “One for my enemy” mnie nie zachwyciło, nie czuję się też zawiedziona lekturą. Nie do końca trafiła w mój gust czytelniczy, jednak na długo zapisze się w mojej pamięci płynącymi z niej wartościami i namacalnością opisywanych emocji.
“Napisz mi tragedię, Lwie Fiodorowie. Napisz mi litanię grzechów. Napisz mi plagę udręczenia. Napisz mi samotność, pragnienie, rozpacz, strach i zagubienie. A potem opisz mnie w swoich ramionach, choćby na jedną noc, i napisz to znowu, I znowu, i znowu, Lwie, aż oboje nauczymy się tych kartek na pamięć. Przecież to też jest opowieść, czyż nie?”
więcej Pokaż mimo toDwanaście latach pokoju...