rozwiń zwiń

One for My Enemy

Okładka książki One for My Enemy
Olivie Blake Wydawnictwo: Znak Seria: Znak Horyzont fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Znak Horyzont
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2023-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-30
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324088836
Tłumacz:
Agnieszka Myśliwy
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
131 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
109
94

Na półkach: ,

“Napisz mi tragedię, Lwie Fiodorowie. Napisz mi litanię grzechów. Napisz mi plagę udręczenia. Napisz mi samotność, pragnienie, rozpacz, strach i zagubienie. A potem opisz mnie w swoich ramionach, choćby na jedną noc, i napisz to znowu, I znowu, i znowu, Lwie, aż oboje nauczymy się tych kartek na pamięć. Przecież to też jest opowieść, czyż nie?”

Dwanaście latach pokoju między dwoma zwaśnionymi rodami wiedźm kończy się zuchwałą kradzieżą, za która winny musi ponieść konsekwencje. Masza Antonowa nie cofnie się przed niczym, nawet gdy odpowiedzialnym za ten czyn okazuje się jej pierwsza miłość, Dimitrij Fiodorow. Dziewczyna, jako idealna spadkobierczyni, nie może zawieść matki i zrobi wszystko, by chronić swoją najmłodszą siostrę, Saszę. Gdy serce Maszy otwiera się na nowo, a tajemnice przeszłości rodzą coraz więcej pytań, Sasza angażuje się w niebezpieczny romans, wskutek czego rozlew krwi i śmierć okazuje się nieunikniona. Przeszłość matki Antonowych kładzie cień na życiu wszystkich sióstr, zmuszając je do wyborów, których konsekwencje mogą okazać się tragiczne. 

“One for my enemy” to niesamowicie emocjonalny retelling “Romea i Julii” osadzony we współczesnym świecie z wyczuwalną w powietrzu szczyptą magii i niepowtarzalną otoczką zwaśnionych rodów czarownic. Książka została podzielona na akty i sceny, co doskonale oddaje tragiczny charakter historii. Dodatkowo krótkie rozdziały sprawiają, że mimo chwil łamiących serce i wyszukanego stylu autorki, czyta się ją z łatwością, płynąc przez kolejne strony. Wydarzenia obserwowane z różnych perspektyw pozwalają poznać każdą ze stron konfliktu oraz odkryć, że każdy z bohaterów odgrywa ważną rolę i dopełnia w znaczący sposób całość. Dynamiczna akcja nie pozwala nudzić się nawet przez chwilę, jednak łatwo się zgubić w pojawiających się intrygach, gdyż nie wszystko zostało powiedziane wprost i wiele pozostaje do domysłu czytelnika. Urzekła mnie niepowtarzalna poetyckość dzieła, liczne metafory i wszechobecna wyniosłość przedstawiona w dobrym tego słowa znaczeniu. Podczas czytania towarzyszyła mi cała gama (często sprzecznych) emocji, a niektóre ze scen chwytały mnie za serce i poruszały do głębi, na zawsze zapisując się w moim umyśle. Pojawiło się również kilka scen erotycznych, jednak wszystkie z nich czytało się komfortowo ze względu na ich subtelność. Autorka w niesamowity, wręcz namacalny sposób ukazuje emocje bohaterów, tak że czytelnik z dokładnością może poczuć ich cierpienie, tęsknotę i miłość silniejszą niż sama śmierć. Niestety, skupienie się na poznawaniu postaci i ich odczuć wpływa na przedstawienie otaczającego świata. Kosztem barwnych opisów i metafor związanych z emocjonalnością, nie mamy szansy poznać uroków Nowego Jorku, w którym toczy się akcja. Kreacja bohaterów miała tu swoje mocne i słabe strony - to postacie tragiczne, zdolne do wielkich poświęceń, posiadające odmienne motywacje i kierujące się w życiu nie tylko rozsądkiem, ale i emocjami, lecz także niepozbawieni wad i słabości. Antonowe to nieustraszone, stanowcze i silne kobiety zdolne rzucić świat na kolana i ugiąć go do własnej woli. Doskonale wiedziały, czego chcą od życia i brały to, nie zważając na konsekwencje. Największy podziw wywołała u mnie Sasza, jej wewnętrzna przemiana wywołana tragicznymi wydarzeniami oraz determinacja w dążeniu do celu. Niestety, Fiodorowie nie zrobili na mnie tak ogromnego wrażenia. Oprócz niespotykanej wrażliwości, zdolności do poświęceń i zawziętości, nie mieli w sobie nic, co by mnie przekonało do tego rodu. Każdy z braci miał być godnym przeciwnikiem Antonowych, równie potężnym jak one, jednak wyczuwało się od nich swego rodzaju flegmatyczność. Z łatwością uginają się do woli kobiet, podporządkowywali rozkazom ojca i robili wszystko, by mu się przypodobać (przynajmniej najmłodsi bracia). Momentami wydawali się pozbawieni charakteru i omamieni potęgą Antonowych, co nie pasowało mi do jednego z najokrutniejszych rodów czarownic. Rozwijającą się relację Saszy i Lwa obserwowałam z zapartym tchem, ich spotkania i wyznania sprawiały, że uśmiech sam kwitł mi na twarzy, jednak brakowało mi między nimi zacieśniania więzi czy napięcia. Ich relacja kształtowała się zbyt szybko, a zakochanie się od pierwszego wejrzenia pozbawiło bohaterów lepszego poznania się i budowania poważnego uczucia opartego na zaufaniu i stabilności. Niektóre ze zdarzeń straciły na swojej mocy i wartości, gdyż w tej książce śmierć nie jest ostatecznością, a jedynie początkiem czegoś nowego, przez co z biegiem stron historia wydawała się sztucznie i niepotrzebnie rozciągnięta. Brakowało mi również elementów fantastycznych. Jedynymi z nich były wzmianki o czarownicach, odrobina czarowania i tajemniczy fae, Klamra, zasługujący na szczególną uwagę ze względu na zdolność łączenia światów. To niezwykle sprytna postać zawierająca sojusze według własnego sumienia i płynących z tego korzyści.

“One for my enemy” to powieść o miłości, tragedii i rodzinnych waśniach, wyróżniająca się na tle innych tego typu książek niepowtarzalnym klimatem, poetyckością i emocjami wypływającymi z każdej kolejnej strony. Wszechobecny tragizm wzbudza w czytelniku całą gamę emocji, chwyta za serce i porusza do głębi. To książka skłaniająca do przemyśleń i pokazująca, że nie tylko los jest odpowiedzialny za tragedie, ale i podejmowane przez nas decyzje. Mimo że “One for my enemy” mnie nie zachwyciło, nie czuję się też zawiedziona lekturą. Nie do końca trafiła w mój gust czytelniczy, jednak na długo zapisze się w mojej pamięci płynącymi z niej wartościami i namacalnością opisywanych emocji.

“Napisz mi tragedię, Lwie Fiodorowie. Napisz mi litanię grzechów. Napisz mi plagę udręczenia. Napisz mi samotność, pragnienie, rozpacz, strach i zagubienie. A potem opisz mnie w swoich ramionach, choćby na jedną noc, i napisz to znowu, I znowu, i znowu, Lwie, aż oboje nauczymy się tych kartek na pamięć. Przecież to też jest opowieść, czyż nie?”

Dwanaście latach pokoju...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    375
  • Przeczytane
    140
  • Posiadam
    98
  • Teraz czytam
    12
  • 2024
    11
  • Fantastyka
    8
  • Ulubione
    5
  • 2023
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • Fantasy
    4

Cytaty

Więcej
Olivie Blake One for My Enemy Zobacz więcej
Olivie Blake One for My Enemy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także