Morze wewnętrzne

Okładka książki Morze wewnętrzne
Donald Richie Wydawnictwo: Czarne Seria: Orient Express literatura piękna
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Orient Express
Tytuł oryginału:
Inland Sea
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2019-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2019-03-27
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380498259
Tłumacz:
Sergiusz Kowalski
Tagi:
Sergiusz Kowalski Japonia podróże
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Delikatność japońskiego pejzażu



1541 19 23

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1147
973

Na półkach: ,

Niespodziewanie (sądząc po niskich ocenach) pyszna książka. Donald Richie był Amerykaninem, znawcą i miłośnikiem Japonii i jej kultury, mieszkał tam pół życia, mówił po japońsku. W Japonii lubił siebie. Książka opisuje jego podróż po Morzu Wewnętrznym, rok 1962. Dla mnie to perełka. Po pierwsze dlatego, że można naprawdę dużo dowiedzieć się o Japonii, nie tej z pierwszych stron gazet i folderów turystycznych, Richie jedzie na prowincję w poszukiwaniu „prawdziwych” Japończyków. Szybko jednak weryfikuje swój naiwny cel podróży. Bo czymże jest podróż jako taka? Tu dochodzimy do punktu drugiego. „Morze Wewnętrzne” Donalda Richie’go jest książką o istocie i sensie podróżowania. Każdy podróżuje w swojej bańce wyobrażań i uprzedzeń. Richie nie jest od nas różny w tym względzie. Ale jest bardzo szczery, co sobie cenię. Patrzy na Japończyków z fascynacją, ale jednak jak na przedstawicieli innego gatunku i vice versa, sam jako cudzoziemiec na japońskiej prowincji też jest postrzegany i traktowany jak dziwne zwierzę. Różnice są ważne. Richie, zafascynowany Japonią i jej odmiennością, pisze: „Nowy świat po prostu nie toleruje skrajnej odmienności jak ta, którą nadal reprezentuje Japonia. Wkrótce wszyscy będą tacy sami - błogosławiony stan - i wszyscy będą wędrować, zmieniając partnerów, po rozgrzanym betonie w palących promieniach słońca”.
Ta książka jest momentami uroczo niepoprawna, ale gdy chwilkę się zastanowić to czy jej niepoprawność np. w opisywaniu roli kobiet, czy prostytutek, nie jest po prostu uszanowaniem tamtejszej tradycji? Richie nie ma w sobie nic z kolonizatora, wręcz przeciwnie, nie chce niczego zmieniać, niczego narzucać. Patrzy. Zapisuje. Owszem pragnie mieć w podróży miłosną przygodę z Japonką, ale zabawnie opisuje jak jego zamiary spełzają na niczym rozbijając się o mur obyczajowości i tradycji. Któż dzisiaj tak podróżuje? Nieśpiesznie, zagadując tubylców, zagapiając się na krajobraz, spóźniając na jedyny w ciągu dnia statek, idąc do miejscowej łaźni. Autor zanurza się w podróży. Zanurza się w sobie. Jedzie, bo po prostu „chciałem zobaczyć to miejsce”, nawet kiedy to miejsce nie różni się od innych. Warto poddać się rytmowi tej książki. Podróżować. Być w podróży. Być, po prostu. „Jestem szczesliwy także dlatego, że nagle staję się całością i rozumiem, kim jestem. Jestem człowiekiem, który siedzi w łódce i ogląda krajobraz.” Richie pięknie opisuje krajobrazy i nastroje, zabawnie snuje anegdoty o spotkaniach w podróży, bawi się rozmaitymi nieporozumieniami, wspaniale pointuje i, co ważne, ma spory dystans do siebie. Pisze: „Chciałbym cieszyć się naszymi odrębnościami tak długo, jak to możliwe”. Czy w dobie powszechnej unifikacji to zdanie nie brzmi niepoprawnie? Richie prowokuje do wielu refleksji na temat świata i nas w świecie, wiele z jego obaw się sprawdziło. Z pewnością Japonii, jaką opisywał, już nie ma. Tym bardziej warto wybrać się z nim w tę podróż. Mnie ta książka urzekła.

Niespodziewanie (sądząc po niskich ocenach) pyszna książka. Donald Richie był Amerykaninem, znawcą i miłośnikiem Japonii i jej kultury, mieszkał tam pół życia, mówił po japońsku. W Japonii lubił siebie. Książka opisuje jego podróż po Morzu Wewnętrznym, rok 1962. Dla mnie to perełka. Po pierwsze dlatego, że można naprawdę dużo dowiedzieć się o Japonii, nie tej z pierwszych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    194
  • Przeczytane
    111
  • Posiadam
    45
  • 2019
    8
  • Japonia
    7
  • Reportaż
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Podróżnicze
    3
  • 2020
    3
  • Wydawnictwo Czarne
    3

Cytaty

Więcej
Donald Richie Morze wewnętrzne Zobacz więcej
Donald Richie Morze wewnętrzne Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także