rozwiń zwiń

MDS: Miłosne Rewolucje - Grupa Ailes

Średnia ocen

                8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
261
259

Na półkach:

NA ROZSTAJACH DRÓG

Z największą przyjemnością napiszę dziś słów kilka o moim patronacie medialnym. Pierwszym, najważniejszym. „MDS: Miłosne rewolucje”, Grupa Literacka Ailes, Wydawnictwo E- bookowo, 2018 r.

„Kochać, to zgadzać się na to, by zestarzeć się z drugim człowiekiem”-Albert Camus. Nie bez powodu przytaczam słowa Noblisty. Miłość- motor napędowy ludzkości. Miłość- uczucie prowadzące do szczęścia lub nienawiści, rodzące radość, ból, zemstę. O miłości napisano wiele opasłych tomów. Lecz mało kto potrafi podać jej definicję. Miłość- doświadczył jej każdy z nas. To uczucie , które wznosi nas wysoko lub upadla. Jakże pisać o miłości? Wszak najwięksi już o niej pisać próbowali. Jak pisać o uczuciach, które przewracają nasz świat? Jak pisać, mówić i odczuwać, gdy miłość toczy się na kartach stron? „MDS : Miłosne rewolucje „ to zbiór opowiadań początkujących pisarek, często debiutantek, które w tym zbiorze podjęły się trudnego zadania mówienia o miłości, a co za tym idzie o samotności, bólu, tęsknocie, rozczarowaniu. Jest to zbiór 22 opowiadań. Różni autorzy, rozmaity klimat, mnogość zagadnień, których spoiwem jest miłość. Po tego typu publikacjach często spodziewamy się, że będą one nierówne, odstające poziomem. Nic bardziej mylnego. Już wcześniejszy recenzowany przeze mnie zbiór Ailes „Godzina diabła” umocnił mnie w przekonaniu, że twórczość wydawana pod ich skrzydłami ( wszak „ailes” to po francusku skrzydła) to utwory na bardzo wysokim poziomie. Nie jest łatwo opowiadać o tak bogatym zbiorze. 'MDS:Miłosne rewolucje „ to wspaniała „cegła” licząca prawie 800 stron. Wspaniale trzyma się takie tomiszcze w dłoniach Szczególnie, że objętość i treść idą w parze. Aby nie zanudzać i sucho nie referować postanowiłam , podobnie jak w przypadku „Godziny diabła” zrecenzować tom na podstawie kliku wybranych utworów. Chciałam wybrać pięć najlepszych, moim zdaniem, opowiadań i , wierzcie, nie było mi łatwo.
„Symfonia znaków „ Meg Adams – na tle równego, silnego zbioru to opowiadanie na pewno się wyróżnia. Współczesność, realia wielu z nas być może obce, świat hakerów, korporacji, przestępczość i duże pieniądze. Prawdziwy majstersztyk. Autorka wprowadza nas w barwny, brutalny, nieco psychodeliczny świat, zapewne obcy wielu z nas, aczkolwiek tworzy tak barwne postacie i tak intrygującą fabułę, że porywa, sprawia, że jej opowiadanie czytamy z wypiekami na policzkach- ach użyłam literackiego sformułowania znanego mi z dzieciństwa, gdyż tu jest ono jak najbardziej adekwatne. To opowieść o grupie hakerów żyjących gdzieś obok prawa, o uczuciu, które nie ma racji bytu, o pieniądzach, władzy i poszukiwaniu samego siebie pośród ruin wartości. Bardzo udany utwór ocierający się o geniusz. Meg Adams, kimkolwiek jest, tworzy sobie miejsce na literackiej mapie naszego kraju. Dobrze skonstruowane psychologicznie postacie, brudny , ponury świat, w którym nie ma miejsca na wyższe wartości- niezmiernie podoba mi się ten klimat. Choć napiszę jeszcze o kilku utworach, to bez wahania powiem, że to wygrywa klimatem. Życzyłabym sobie, jako miłośniczka dobrych historii, by Meg Adams napisała powieść utrzymaną w tej konwencji. Jej „Symfonia znaków” jest pięknym , jasnym punktem na niebie literatury lekko bezbarwnej jakiej czasami w kraju doświadczamy.
„Na Twój obraz” Noemi Vain. Kurczę, no trudno zrobić wrażenie na takiej starej wyjadaczce jak ja. Ba, trudno zrobić wrażenie na Diable. Noemi Vain się udało. Świetne, mroczne, intrygujące opowiadanie. Oj, powiadam Wam gęsią skórkę poczujecie. Historia pewnego mężczyzny , który szuka sposobu, by zakończyć swe życie. Na jego drodze staje pewien ...obraz i, jak na naturę przedmiotów martwych bywa, nieco przeinacza jego świat. Powiało Oskarem Wilde? Nie, moi Drodzy, to nie jest jakaś tam podróbka „Portretu Doriana Graya”. To pełne napięcia, bardzo oryginalne i niezmiernie przejmujące opowiadanie o uczuciach, samotności, lęku i pasji. Byłam pod ogromnym wrażeniem tego utworu już w trakcie jego czytania, a wspomnienie tej historii pozostanie we mnie na długo. Autorka napisała naprawdę wspaniały utwór stylistyką nawiązujący do najlepszych dzieł wiktoriańskich mistrzów grozy. Mocny, przejmujący i pozostający w pamięci. Opowieść na bardzo wysokim poziomie, która dostarczy emocji nawet najbardziej wymagającemu czytelnikowi.
„Lacrimosa” D.B Foryś- na tę autorkę zwróciłam już uwagę podczas lektury wcześniejszej antologii Ailes, wspomnianej „Godziny diabła”. D.B Foryś odznacza się niepowtarzalnym stylem, jest perłą, samorodnym talentem i jej utwory podnoszą poprzeczkę bardzo wysoko. Historia dwojga szpiegów, którzy pomimo łączącego ich uczucia muszą żyć oddzielnie. Przejmująca, smutna, pełna pasji . Niczym Lacrimosa- żałobna pieśń. Foryś w swoich utworach potrafi, niczym wytrawna pianistka , grać na naszych najgłębiej ukrytych uczuciach. Jest niepowtarzalna. Opowiadając o pożegnaniu sprawia, że czujemy autentyczną tęsknotę. Czekam na powieść tej pisarki.
„Inwersja” Renaty Kamińskiej to kolejne, moim zdaniem, warte uwagi opowiadanie. Namiętność, pasja, zdrada małżeńska i miłość- to niecne, podstępne uczucie dopadające nas wtedy, gdy bywamy najsłabsi i najmniej się tego ataku spodziewamy. Siłą tej opowieści jest konstrukcja- profesjonalizm budowania fabuły, który sprawia, że jesteśmy zaskakiwani na każdym kroku-ot, na początku wydaje się, że będzie to dość banalna historia. Nic bardziej mylnego. To dojrzała, dobre przemyślana opowieść, która mogłaby przytrafić się każdemu z nas. I smutek bijący z tej powiastki drzemie gdzieś w sercu każdego. Pełna pasji, namiętna, chwytająca za gardło- również bardzo mocny punkt całego zbioru.
„Opal-Inicjacja” Anna Tuziak- to opowiadanie wybrałam jako ostanie , by na krótkich przykładach spróbować ocenić antologię. Miłość w czasie apokalipsy zombie? Tuziak zwróciła moją uwagę wybranym tematem, gdyż w literaturze post apokaliptycznej dawno już chyba powiedziano ostatnie słowo. Okazuje się, że niekoniecznie. Autorka wybrała sobie niełatwe pole do stworzenia fabuły, intrygujące, ale i wymagające. Bardzo ciekawy pomysł przełożyła na świetną historię, której nie można nic zarzucić. Klimat, bohaterowie, styl- tu wsystko jest po prostu na bardzo wysokim poziomi i całość czyta się z największą przyjemnością.
Pięć opowiadań, pięć z tak bogatego zbioru, to za mało, ale recenzja rządzi się swoimi prawami. „MDS : Miłosne rewolucje” to zbiór opowiadań bardzo wyrównany i bardzo dobry, najprościej mówiąc. Nie zawiodą się ci , którzy szukają namiętnych uniesień, jak i ci, którzy lubią historie bez happy endu. Czytanie tej antologii to swoista przyjemność. Pasja i zaangażowanie autorek sprawiają, że od lektury trudno jest się oderwać, a jej bogata zawartość dostarczy emocji każdemu. Warto wspomnieć o tym, że wszystkie pisarki zrzekły się praw do honorarium i cały zysk ze sprzedaży „ Miłosnych rewolucji” przeznaczony jest na pomoc Hospicjum dla Kotów Bezdomnych- szczególnie warto swój egzemplarz zakupić i małą cegiełkę tym biedom dołożyć. Mówię to ja- Diabeł, w piekle rządzonym przez cztery koty żyjący. Ja, Diabeł, kochający literaturę i z serca dna polecający Wam ten zbiór- by popłakać, by się uśmiechnąć, by kilka chwil refleksji poświęcić. Podczas zadumy i pisania tej recenzji słuchałam utworu Dead Or Alive -”You Spin Me Around (LikeA Record). „MDS: Miłosne rewolucje” oceniam na mocne 5 i gorąco polecam .

NA ROZSTAJACH DRÓG

Z największą przyjemnością napiszę dziś słów kilka o moim patronacie medialnym. Pierwszym, najważniejszym. „MDS: Miłosne rewolucje”, Grupa Literacka Ailes, Wydawnictwo E- bookowo, 2018 r.

„Kochać, to zgadzać się na to, by zestarzeć się z drugim człowiekiem”-Albert Camus. Nie bez powodu przytaczam słowa Noblisty. Miłość- motor napędowy ludzkości. Miłość-...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    104
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    5
  • Romans
    2
  • 2018
    2
  • Antologia
    1
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Rezygnacja
    1
  • Książki Arystokratki A.
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki MDS: Miłosne Rewolucje - Grupa Ailes


Podobne książki

Przeczytaj także