Kimi Raikkonen
- Kategoria:
- sport
- Tytuł oryginału:
- Iceman. Kimin Matkassa
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2022-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-19
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382103212
- Tłumacz:
- Marta Laskowska
- Tagi:
- sport F1
Fiński kierowca zawsze słynął z niechęci do mediów. Właśnie dlatego bliska relacja Heikkiego Kulty z Kimim Räikkönenem sprawia, że ta książka jest wyjątkowa. Mistrz świata z 2007 roku od początku swojej kariery nauczył się ufać Kulcie, dzięki czemu wytworzyło się między nimi zawodowe porozumienie. Ale także prawdziwa przyjaźń.
Jedyna w sowim rodzaju biografia przybliża czytelników do wybitnego sportowca i daje wyjątkową perspektywę, jakiej nie mógłby stworzyć nikt inny. Zabiera nas w podróż przez wyścigi, życie rodzinne i wszystko, co mieści się pomiędzy nimi.
Autor z fascynacją przygląda się Räikkönenowi i jego wyjątkowej karierze od zera do milionera. Jako najmłodszy z czworga dzieci Kimi był nieprzeciętnie ambitny i nie pozwalał, by ktokolwiek mówił mu, co ma robić, podnosił głos tylko w kabinie kierowcy. Kulta od początku zwrócił uwagę na lakoniczność wypowiedzi Icemana, który za wszelką cenę próbował zachować prywatność, ale w końcu pozwolił się mu oswoić.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 44
- 9
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Choć już raczej nie oglądam wyścigów, to śledzę kto wyniki i klasyfikacje. W dzieciństwie jednak oglądałem co niedzielę większość GP i to nie tylko z powodu Roberta Kubicy. Według mnie dawniej F1 była ciekawsza niż obecnie.
Gdy byłem mały, jednym z najlepszych kierowców na świecie był Kimi Räikkönen, którego biografię postanowiłem przeczytać. Nie jest to jednak autobiografia, a książka autorstwa Heikkiego Kulty, fińskiego dziennikarza, który przebył całą drogę w F1 razem z Kimim i może nazwać się jego przyjacielem.
Książkę czyta się dobrze, ale nie ma szału. Autor oszczędza Kimiego i bardzo łagodnie opowiada o niektórych ekscesach z życia Fina. Przez to pozycja ta jest nieco mniej barwna niż mogła być.
Kulta nieco miesza chronologiczne wydarzenia z formą wywiadów z różnymi ludźmi, więc czasem jest to dla mnie nieco pomieszane i nie do końca dobre dla czytelnika.
Co ciekawe, biografie czyta mi się zawsze dosyć szybko (chyba, że to suche liczby i fakty z życia, wtedy niekoniecznie), ale ten tytuł czytało mi się dosyć długo i w sumie nie wiem z czego to wynika.
"Kimi Räikkönen" Heikkiego Kulty to dobra biografia, ale na pewno nie jedna z lepszych, jakie czytałem. Myślę, że można było wykonać to nieco inaczej i jednak nie oszczędzać, aż tak Kimiego.
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam
Choć już raczej nie oglądam wyścigów, to śledzę kto wyniki i klasyfikacje. W dzieciństwie jednak oglądałem co niedzielę większość GP i to nie tylko z powodu Roberta Kubicy. Według mnie dawniej F1 była ciekawsza niż obecnie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdy byłem mały, jednym z najlepszych kierowców na świecie był Kimi Räikkönen, którego biografię postanowiłem przeczytać. Nie jest to jednak...