Przeczytać, na chwilę się zatrzymać i przemyśleć.

Książka okazała się dla mnie nie lada wyzwaniem. Już sam początek książki mówiący o konieczności odejścia od Teorii Darwina mnie odrzucił. Jak się okazało, autor wcale nie odrzuca teorii ewolucji, lecz nie zgadza się z "jej współczesną odmianą". Czytając dalej miałem mętlik w głowie. Autor co chwila zasypuje nas niesłychanymi informacjami, których nie sposób zweryfikować. Są prawdziwe, czy tylko wymyślone na potrzeby tej książki, aby zwiększyć sens przedstawionej przez autora teorii?

Mam ogromny problem z ocenieniem książki, a także z napisaniem recenzji. Autor wysnuwa pewne hipotezy, które nie są poparte żadnymi dowodami naukowymi, tylko obserwacjami i wysuniętymi na ich podstawie przypuszczeniami, co do działania pewnych mechanizmów. Trochę kojarzy mi się to ze słynną teorią, w którą dawniej wierzono, jakoby Ziemie wprawiały w ruch tysiące Aniołów machających skrzydłami.

Zgoda - autor nie przekonał mnie do swoich teorii na temat wzorców kierujących zachowaniami ludzi, które sami tworzymy, a następnie przekazujemy sobie drogą "bezprzewodową" nie mając o tym pojęcia. Jednak sam przekaz książki, jej konkluzja jest godna tego, aby przeczytać, co autor ma do powiedzenia. Zachęcam do wytrwania do samego końca i przemyślenia. Przeczytać, na chwilę się zatrzymać i przemyśleć.

Przeczytać, na chwilę się zatrzymać i przemyśleć.

Książka okazała się dla mnie nie lada wyzwaniem. Już sam początek książki mówiący o konieczności odejścia od Teorii Darwina mnie odrzucił. Jak się okazało, autor wcale nie odrzuca teorii ewolucji, lecz nie zgadza się z "jej współczesną odmianą". Czytając dalej miałem mętlik w głowie. Autor co chwila zasypuje nas...

Tyleż pokrzepiająca co cudaczna próba połączenia mistyki z ewolucją.

Tyleż pokrzepiająca co cudaczna próba połączenia mistyki z ewolucją.