rozwińzwiń

Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel

Okładka książki Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel Terry Brighton
Okładka książki Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel
Terry Brighton Wydawnictwo: Znak biografia, autobiografia, pamiętnik
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Patton, Montgomery, Rommel: Masters of War
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2011-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-24
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-240-1484-2
Tłumacz:
Anna Sak
Tagi:
Patton Monty Rommel
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
109 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
103
103

Na półkach:

54/2023

Autor tej publikacji postawił sobie za cel opowiedzieć historię trzech najwybitniejszych dowódców II wojny światowej: Erwina Rommla, George'a Patrona oraz Bernarda Law Montgomery'ego.

Bohaterów poznajemy od najmłodszych lat, ale bardziej wnikliwie autor poświęca czas od wybuchu I wojny światowej, kiedy to trzej nasi bohaterowie wchodzą do gry na placu boju. Wszyscy trzej ten chrzest bojowy okupili ranami i spłynęły na nich laury za bohaterstwo na polu walki (szczególnie Rommel na froncie włoskim).

Jednak konflikt, który wybuchł dwadzieścia lat później spowodował, że do dziś pamiętamy tych trzech utalentowanych dowódców i wielkie osobowości. Pierwsi na polu walki zmierzyli się Rommel i Montgomery, i zwycięsko z tej walki wyszedł Brytyjczyk. Warto jednak mieć na uwadze, że Erwin Rommel mierzył się z wielkimi problemami (m.in. brak zaopatrzenia i sojusznik, któremu średnio cokolwiek wychodzi) i sam fakt dotarcia kilkadziesiąt kilometrów od Aleksandrii i napędzenia strachu Imperium Brytyjskiemu mówi wiele o jego warsztacie.

Podczas inwazji we Włoszech rywalizowali ze sobą... sojusznicy Patton oraz Montgomery. W tym miejscu warto zaznaczyć, że o ile i Patton i Montgomery szanowali Rommla, to siebie nawzajem wręcz paranoicznie nienawidzili i obwiniali się o swoje niepowodzenia. Wydaje się, że w tym sporze więcej racji miał Patton, ponieważ warsztat Monty'ego był bardzo zachowawczy, a on sam mógł liczyć na szczególne względy z których wydatnie korzystał.

Trzeci akord rywalizacji Pattona, Montgomery'ego i Rommla miał miejsce podczas inwazji w Normandii. Gdyby zostały posłuchanie prośby Rommla dotyczące przygotowania terenu do obrony przed inwazją, to niewykluczone, że Alianci odbiliby się od kontynentu. Na szczęście Rzesza chyliła się już ku upadkowi i odparcie inwazji alianckiej było poza zasięgiem Niemców.

Wyścig Montgomery'ego i Pattona do serca Niemiec to osobna epopeja. Obaj nękali dowódcę wojsk alianckich Dwighta Eisenhowera o oddanie im sił, które wyprowadzą jedno niszczycielskie uderzenie, ale ten nie był gotów osłabić jednego kosztem drugiego, co niestety prawdopodobnie wydłużyło wojnę o kilka miesięcy.

Niestety w tym wyścigu nie uczestniczył już jeden z naszych bohaterów — Erwin Rommel, który został oskarżony o uczestnictwo w spisku, którego kulminacją był zamach Stauffenberga w Wilczym Szańcu 20 lipca 1944 roku. W związku z tym dano Rommlowi wybór: honorowe samobójstwo albo haniebny proces. „Lis Pustyni” wybrał oczywiście to pierwsze.

Wszyscy bohaterowie książki to nietuzinkowe osobowości, ale mam pewien zgryz dotyczący tej książki. O ile Erwin Rommel oraz George Patton to bez wątpienia jedni z najlepszych dowódców II wojny światowej, to postać Montgomery'ego jest ogromnie kontrowersyjna w tym aspekcie.

Styl Monty'ego był bardzo zachowawczy, wręcz flegmatyczny. Często za swoje niepowodzenia obarczał wszystkich na około, ale nie siebie. Z pewnością była to bardzo wyróżniająca się postać, ale czy generał z top 3 II wojny światowej? Ja osobiście się nie zgadzam z takim twierdzeniem.

Książka jednak jest bardzo obiektywna, co jest zdecydowanie na plus biorąc pod uwagę, że autor jest Anglikiem. Kiedy trzeba zganić to zgani, ale kiedy trzeba oddać geniusz dowódcy to także to robi.

Skoro nie zgadzam się z tym, że Montgomery nie był w trójce najlepszych dowódców to kto w mojej opinii powinien się znaleźć w tym gronie? Od razu uprzedzam, że będzie kontroweryjnie. Moim zdaniem w tym gronie mógłby się znaleźć chociażby Konstanty Rokossowski. Pomijając kwestie ideologii to z czysto militarnego punktu widzenia Rokossowski był zdecydowanie wyróżniającym się dowódcą, nie tylko w skali Armii Czerwonej, ale całej drugiej wojny światowej. Byłoby jednak znacznie trudniej opisywać taką rywalizację ponieważ Rokossowski to front wschodni, a Patton i Rommel to Afryka, Włochy i Zachód, więc wybór postaci Montgomery'ego jest jednak uzasadniony.

54/2023

Autor tej publikacji postawił sobie za cel opowiedzieć historię trzech najwybitniejszych dowódców II wojny światowej: Erwina Rommla, George'a Patrona oraz Bernarda Law Montgomery'ego.

Bohaterów poznajemy od najmłodszych lat, ale bardziej wnikliwie autor poświęca czas od wybuchu I wojny światowej, kiedy to trzej nasi bohaterowie wchodzą do gry na placu boju....

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
66

Na półkach: , ,

Książkę przeczytałem dwa lata temu o ile, Paton i Romel to dowódcy, którzy na miejsce w tej książce zasłużyli to trzeci z "bohaterów" już nie bardzo, flegmatyczny i potrafiący spieprzyć każdą operację.

Książkę przeczytałem dwa lata temu o ile, Paton i Romel to dowódcy, którzy na miejsce w tej książce zasłużyli to trzeci z "bohaterów" już nie bardzo, flegmatyczny i potrafiący spieprzyć każdą operację.

Pokaż mimo to

avatar
615
204

Na półkach: ,

Ciekawa książka napisana w stylu "biografii równoległych". Książka raczej dla miłośników historii - mamy tu trochę elementów z życia prywatnego Rommla, Monty'ego i Pattona, ale wszystko to podane w kontekście ich kariery wojskowej. Faktograficznie na pewno nie będzie to jakieś novum dla czytelników książek historycznych, ale dopełnienie tych faktów rysem psychologicznym głównych bohaterów ma istotne znaczenie dla zrozumienia tych faktów. Na pewno warto przeczytać, książka dostępna również w Google books więc można sobie coś przeczytać np. przez zakupem wersji papierowej ;)

Ciekawa książka napisana w stylu "biografii równoległych". Książka raczej dla miłośników historii - mamy tu trochę elementów z życia prywatnego Rommla, Monty'ego i Pattona, ale wszystko to podane w kontekście ich kariery wojskowej. Faktograficznie na pewno nie będzie to jakieś novum dla czytelników książek historycznych, ale dopełnienie tych faktów rysem psychologicznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
48

Na półkach: ,

Genialna książka. Autor perfekcyjnie skupia sie na trzech tytułowych postaciach juz od I wojny światowej opisujac niebywałymi szczegółami ich strategiczne posuniecia, przmyślenia, poglądy, przytacza wypowiedzi... Odnosi sie wrażenie, że towarzyszył wszystkim trzem jednocześnie podczas wojny i planowania każdego kolejnego kroku w walce o każde kolejne miasto, most czy wzgórze.

Genialna książka. Autor perfekcyjnie skupia sie na trzech tytułowych postaciach juz od I wojny światowej opisujac niebywałymi szczegółami ich strategiczne posuniecia, przmyślenia, poglądy, przytacza wypowiedzi... Odnosi sie wrażenie, że towarzyszył wszystkim trzem jednocześnie podczas wojny i planowania każdego kolejnego kroku w walce o każde kolejne miasto, most czy wzgórze.

Pokaż mimo to

avatar
57
44

Na półkach:

Jakby wyjebać cześć o Montgomerym (która przez pochodzenie autora zajmuje 3/4) byłoby spoko. Przeciętniawka. Pozdrawiam, Marcin Kozieł

Jakby wyjebać cześć o Montgomerym (która przez pochodzenie autora zajmuje 3/4) byłoby spoko. Przeciętniawka. Pozdrawiam, Marcin Kozieł

Pokaż mimo to

avatar
10
5

Na półkach: ,

Bardzo dobrze spisany życiorys trzech generałów, choć czasem można odnieść wrażenie, iż brakuje pewnych szczegółów i spekulacji różnych wersji.

Bardzo dobrze spisany życiorys trzech generałów, choć czasem można odnieść wrażenie, iż brakuje pewnych szczegółów i spekulacji różnych wersji.

Pokaż mimo to

avatar
423
138

Na półkach: , ,

*Zastrzeżenie: obok starożytności, głównie historii Rzymu, okres II wojny światowej to mój ulubiony okres historyczny do eksplorowania.

Fragment przemówienia generała George'a Smith Pattona Jr. do żołnierzy 3. Armii przed D-Day, na przełomie maja i czerwca 1944 r. : "Nie chcę słyszeć żadnych meldunków w rodzaju 'Trzymam pozycję'. Nacieramy bez przerwy i trzymać możemy co najwyżej wroga, za jaja. Kopniemy go w dupę, chwycimy za jaja, wykręcimy je i przypieprzymy mu tak, że się zesra. Nasz plan operacji: nacierać i jeszcze raz nacierać. Przejdziemy przez kraj wroga jak gówno przez rurę."
O sobie samym: "Jestem zadziornym, walecznym, swarliwym draniem i jestem z tego dumny".

Reasumując i parafrazując pewnego polskiego prozaika: "Patton wielkim generałem był".*

Książka opowiada o życiu i karierach trzech największych i zarazem najsłynniejszych dowódcach II wojny światowej - generałów, marszałków i feldmarszałków armii pancernych, zatem tych, które dawały największe pole do popisu wojennym talentom strategicznym.

"Rommel, Rommel, Rommel – czy jest coś ważniejszego od pokonania go? - Winston Churchill".

Fragment relacji Erwina Rommla z ofensywy na Francję: "21 Maj 1940:
Dostaliśmy się pod ostrzał brytyjskich czołgów atakujących w kierunku południowym z Arras. Jeden z naszych PzKpfw III został trafiony. W tym samym czasie czołgi nieprzyjaciela posuwały się na południe drogą z Bac du Nord. Znaleźliśmy się w tarapatach. Wprowadziłem do akcji wszystkie dostępne działa przeciwpancerne. Czołgi nieprzyjaciela były tak blisko, że tylko szybki ostrzał mógł nas uratować, więc biegałem od działa do działa, wyznaczając każdemu cel. Wkrótce potem unieszkodliwiliśmy czołowe jednostki pancerne wroga".

Mimo podstawowego błędu odnośnie konferencji jałtańskiej (co też widać jest błędem niemal pisarskim - można to zauważyć po podawanych chronologicznie kolejnych akapitach) książka jest solidna i przytłacza treścią. Historykom i pasjonatom którzy powezmą wątpliwości i będą chcieli sprawdzić wiarygodność pozostałego materiału życzę powodzenia, gdyż będzie im potrzebne. Źródeł jest sporo, ergo frajdy czytelniczej również. Duża objętość, mała czcionka, sporo treści, fascynujące opisy i przytoczone rękopisy każdego jednego dowódcy oraz ciekawe zdjęcia - to esencja recenzowanej pozycji i tej recenzji.

Nieomylny generał, następnie marszałek polny Bernard Montgomery i jego dyrektywy oraz meldunki z frontu zasługują na osobną analizę, m.in. rozkaz wydany podczas podczas operacji "Goodwood" i zdobywania Caen: "Zaangażowaliśmy duże siły, gra toczy się o wielką stawkę, więc musimy dbać, aby morale i wiara w zwycięstwo utrzymywały się na najwyższym poziomie. Alarmistyczne raporty, pisane przez nieodpowiedzialnych i mało doświadczonych w boju oficerów, mogą nam wyrządzić wielkie szkody. Dlatego nie życzę sobie więcej raportów". Niewątpliwie miał styl. Styl i aspiracje, które kosztowały życie dziesiątki tysięcy ludzi.

Jeśli ktoś się interesuje II wojną światową to jest to pozycja obowiązkowa. Każdemu kto chce poznać bliżej losy jej rozgrywania (poza frontem wschodnim, którego opisu implicte tutaj nie znajdziecie) i macie ochotę poznać arkana rozgrywania największej wojny do tej pory również "zza kulis" serdecznie polecam tę książkę. Jestem zachwycony i obligatoryjnie rozpoczynam polowanie na podobne pozycje, oby na tym samym poziomie. Z resztą przekonajcie się sami, polecam!


* Niezależnie od tego, feldmarszałek Erwin Johannes Eugen Rommel okazał mi się jako wprost geniusz militarny. Na całe szczęście dla aliantów, Hitler i towarzystwo nie zawierzało mu w planowaniu późniejszych przedsiewzięć.

*Zastrzeżenie: obok starożytności, głównie historii Rzymu, okres II wojny światowej to mój ulubiony okres historyczny do eksplorowania.

Fragment przemówienia generała George'a Smith Pattona Jr. do żołnierzy 3. Armii przed D-Day, na przełomie maja i czerwca 1944 r. : "Nie chcę słyszeć żadnych meldunków w rodzaju 'Trzymam pozycję'. Nacieramy bez przerwy i trzymać możemy co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
180

Na półkach:

Dla tych którzy interesują się II WŚ pozycja obowiązkowa. Poznajemy tutaj życiorysy trzech najważniejszych generałów II WŚ, praktycznie od dzieciństwa do śmierci. Możemy się dowiedzieć jakie wydarzenia w ich życiu miały największy wpływ na styl ich dowodzenia.

Dla tych którzy interesują się II WŚ pozycja obowiązkowa. Poznajemy tutaj życiorysy trzech najważniejszych generałów II WŚ, praktycznie od dzieciństwa do śmierci. Możemy się dowiedzieć jakie wydarzenia w ich życiu miały największy wpływ na styl ich dowodzenia.

Pokaż mimo to

avatar
245
35

Na półkach: , ,

UWIELBIAM !

UWIELBIAM !

Pokaż mimo to

avatar
457
43

Na półkach:

Wokół Pattona, Montgomerego i Rommla narosło bardzo wiele różnych mitów i legend, czyniąc z nich jakieś enigmatyczne postaci doby II Wojny Światowej. Dużą część ich osiągnięć, działań czy nawet cech charakteru, albo się wyolbrzymia, albo o nich nie pisze. Tym większą wartość ma książka Terrego Brightona, który odmitologizowuje sylwetki generałów, pokazując nie tylko ich talent taktyczny i błyskotliwe zwycięstwa, ale obnażając też ich słabości, wybujałe ego, pychę i błędy, które kosztowały życie tysiące żołnierzy. A ponieważ robi to w sposób niezwykle ciekawy i pasjonujący, czerpiąc z bardzo wielu wartościowych źródeł (w tym bardzo często cytuje osobiste dzienniki czy listy naszych trzech bohaterów) dostajemy do rąk rewelacyjną lekturę.

Jeżeli znudziły ci się już suche i nudnawe opracowania historyczne, gdzie narracja sprowadzona jest do wyliczenia kolejnych chronologicznych dat, to sięgnij po tę książkę, na pewno się nie zawiedziesz.

Ocena końcowa: mocne 8,5/10! - czyli coś pomiędzy "rewelacyjna" a "wybitna" ;)

Wokół Pattona, Montgomerego i Rommla narosło bardzo wiele różnych mitów i legend, czyniąc z nich jakieś enigmatyczne postaci doby II Wojny Światowej. Dużą część ich osiągnięć, działań czy nawet cech charakteru, albo się wyolbrzymia, albo o nich nie pisze. Tym większą wartość ma książka Terrego Brightona, który odmitologizowuje sylwetki generałów, pokazując nie tylko ich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    133
  • Chcę przeczytać
    116
  • Posiadam
    68
  • Historia
    10
  • Ulubione
    9
  • Teraz czytam
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • II wojna światowa
    5
  • 2012
    3
  • II Wojna Światowa
    3

Cytaty

Więcej
Terry Brighton Gry wojenne. Patton, Monty i Rommel Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także