W stronę światła

Okładka książki W stronę światła Raymond A. Moody
Okładka książki W stronę światła
Raymond A. Moody Wydawnictwo: Limbus Seria: Inny Świat ezoteryka, senniki, horoskopy
188 str. 3 godz. 8 min.
Kategoria:
ezoteryka, senniki, horoskopy
Seria:
Inny Świat
Tytuł oryginału:
The light beyond
Wydawnictwo:
Limbus
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
188
Czas czytania
3 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8385475109
Tłumacz:
Sławomir Studniarz
Tagi:
życie po życiu śmierć kliniczna dusza parapsychologia paranauka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
381
380

Na półkach:

W stronę światła (1988)

Nowe lepsze „Życie po życiu” – rozszerzone i zgrabniejsze opracowanie tematu NDE (near-death experience) z drugiej połowy lat 80-tych.

Autor wielokrotnie deklaruje że opisywane przypadki nie mogą stanowić naukowego dowodu na kontynuację egzystencji po śmierci, ale osobiście – jako osoba wierząca – tak właśnie je postrzega; jego zdaniem przemawia za tym towarzyszący NDE fenomen przebywania poza ciałem, eksterioryzacji (OBE),w czasie którego świadomość może swobodnie przemieszczać po miejscu w którym znajduje się przynależne do niej ciało, obserwować wysiłki zaangażowanych w reanimacje ratowników, przeprowadzających zabieg chirurgów, krzątające się pielęgniarki, innych pacjentów, czy też rodzinę rozpaczającą w pomieszczeniu obok.

Czy to książka New Age, pseudonaukowy bełkot, ezoteryka w wydaniu POP? Zdecydowanie nie. Zbiór dowodów na istnienie duszy, wyższego porządku, zaświatów, Boga? Także nie. To tekst z bardzo szerokim targetem (każdy w końcu kiedyś umrze, i każdy o tym czasem myśli),napisany trochę dla otuchy, ku pokrzepieniu serc, tak przystępnie jak to tylko możliwe, by dać nadzieję że ta druga strona istnieje, że życie tu i teraz ma swój ciąg dalszy, gdzieś, w innym wymiarze. Cel i sens. Ma też na celu uporządkowanie dotychczas zgromadzonych informacji, pokazanie że doświadczenia z pogranicza śmierci mają pozytywny wpływ na ludzi, pomagają spojrzeć na codzienność w szerszej perspektywie, dokonywać lepszych wyborów, lepiej wykorzystywać każdy dzień.

„W stronę światła” („The Light Beyond”) powstawało przy udziale niejakiego Paula Perry, jak podaje Wikipedia: „współautora kilku bestsellerów Newy York Times’a*”, ciężko powiedzieć czy jego praca ograniczyła się do zaawansowanej redakcji, czy też był kimś w rodzaju jawnego ghostwritera, niemniej książce wyszło to na dobre. Jest napisana zdecydowanie lepiej niż dwie poprzednie, trzyma się kupy i po lekturze krótkich rozdziałów czytelnik jest intelektualnie bardziej syty – tj. za poszczególnymi wątkami idą konkretne informacje. (Choć oczywiście mamy tu więcej pytań niż odpowiedzi). Translacja pana Sławomira Studniarza zdaje się dobrze oddawać przekaz oryginału, choć kilka razy można odczuć że tłumacz ma kłopoty z przełożeniem wypowiedzi Moodego na polski. Niemniej jest OK. Perry ani razu nie zajmuje w książce żadnego stanowiska – gdyby nie jego nazwisko na stronie tytułowej można by pomyśleć że całość napisał pan doktor.

.


Limbus w 1992 wydał „trzy części Życia po życiu”. Dziś, kiedy internet pełen jest tego typu historii, nie mają już tej „siły rażenia”, nie wzbudzą też większej sensacji, ale jeśli szukamy korzeni tego typu materiałów, to warto do prac Moody’ego zajrzeć. Choćby po to by zrozumieć czym de facto są, o co było tyle szumu.


* „co-author of several New York Times bestsellers” – notka biograficzna.

.

Błędy wydania z 1992: okładka: nie publikowana (niepublikowana); str. 30 – czymiałeś (czy miałeś); str. 34 – go (ich); str. 35 – Zaduszki (Halloween); str. 50 – nie potrzebne (niepotrzebne); str. 52 – in ych (innych); str. 58 – „ma za sobą przeżycia na granicy śmierci” (z pogranicza śmierci); str. 59 – osoowości (osobowości); str. 69 – nie uwarunkowaną (nieuwarunkowaną); str. 86 – kropka powinna być za cudzysłowem; str. 92 – zbędne LECZ w czwartej linijce; str. 93 – nie zmącona (niezmącona); str. 107 – kropka przed cudzysłowem; str. 112 – nie związanej (niezwiązanej); str. 121 – siebie samego (samego siebie?); str. 127 – nie poddane (niepoddane); str. 175 – powziętym (tu powinno być przyswojonym); str. 189 – nie oparte (nieoparte).

W stronę światła (1988)

Nowe lepsze „Życie po życiu” – rozszerzone i zgrabniejsze opracowanie tematu NDE (near-death experience) z drugiej połowy lat 80-tych.

Autor wielokrotnie deklaruje że opisywane przypadki nie mogą stanowić naukowego dowodu na kontynuację egzystencji po śmierci, ale osobiście – jako osoba wierząca – tak właśnie je postrzega; jego zdaniem przemawia za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
797
114

Na półkach: , , ,

Zacznę od tego, iż Moody jest psychologiem i lekarzem. Do badania zjawiska przeżyć na granicy śmierci pchnął Go zbieg okoliczności. Pewnego dnia przysłuchiwał się rozważaniom prof. Marshalla na temat filozoficznych implikacji śmierci. Profesor wspomniał o psychiatrze dr Ritchie, którego najpierw uznano za zmarłego, a potem reanimowano. Ritchie wierzył, że dostąpił wglądu w życie pozagrobowe. Moody’ego zaintrygowała śmiałość z jaką szanowany lekarz publicznie przyznawał się do swoich doświadczeń z innego świata. Autor po pewnym czasie miał okazję posłuchać osobiście doktora. Po kilku latach zetknął się z podobnym przypadkiem. Gdy rozpoczynał studia medyczne miał 8 opisanych przypadków. Wszystkie oparte były na relacjach uczciwych, odpowiedzialnych osób. W czasie studiów gromadził dalsze relacje. Po latach miał ich tyle, że mógł złożyć z nich książkę – „Życie po życiu”, która stała się bestsellerem.
„W stronę Światła” to trzecia część „Życia po życiu”, napisana wraz z Paulem Perry. Autorzy opisują w niej:
- doświadczenie umierania;
- przeobrażającą moc przeżyć na granicy śmierci;
- przeżycia na granicy śmierci u dzieci – spotkania z Anielskim Opiekunem;
- dlaczego intrygują nas doznania towarzyszące umieraniu,
- przeżycia towarzyszące umieraniu a choroby psychiczne.
Dwa ostanie rozdziały poświęcone zostały na opis zasłużonych badaczy tematu oraz wyjaśnienia autorów, w których ustosunkowują się do różnych teorii (teologicznych, medycznych, psychologicznych),które usiłują wyjaśnić przeżycia na granicy śmierci jako zjawiska o podłożu fizycznym bądź psychicznym, wynikających bardziej z zakłócenia pracy mózgu niż przygody ducha. Moody i Perry przytaczają mnóstwo mocnych argumentów negujących tego typu teorie.
Podsumowując, pozycja bardzo interesująca, wywarła na mnie ogromne wrażenie i pomogła zagłębić się w temat. Z czystym sumieniem polecam, szczególnie dla osób, które chociaż trochę interesują się sprawami życia po życiu ziemskim...

Zacznę od tego, iż Moody jest psychologiem i lekarzem. Do badania zjawiska przeżyć na granicy śmierci pchnął Go zbieg okoliczności. Pewnego dnia przysłuchiwał się rozważaniom prof. Marshalla na temat filozoficznych implikacji śmierci. Profesor wspomniał o psychiatrze dr Ritchie, którego najpierw uznano za zmarłego, a potem reanimowano. Ritchie wierzył, że dostąpił wglądu w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
61

Na półkach:

wierzę, że cos potem jednak jest...

wierzę, że cos potem jednak jest...

Pokaż mimo to

avatar
171
108

Na półkach: ,

bardzo ciekawa. Dzięki tek książce przeczytałam całą serię RAYMONDA MOODY

bardzo ciekawa. Dzięki tek książce przeczytałam całą serię RAYMONDA MOODY

Pokaż mimo to

avatar
1001
223

Na półkach: ,

To pozycja dobra dla początkujących. Ale zainteresowanym zjawiskiem śmierci klinicznej czy NDE (Near-Death Experience) gorąco polecam.

To pozycja dobra dla początkujących. Ale zainteresowanym zjawiskiem śmierci klinicznej czy NDE (Near-Death Experience) gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
37
35

Na półkach:

Kocham takie książki.
Wierzę że po śmierci coś jest ❤
Polecam ją każdemu.

Kocham takie książki.
Wierzę że po śmierci coś jest ❤
Polecam ją każdemu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    100
  • Chcę przeczytać
    73
  • Posiadam
    19
  • Zgłębianie podświadomości
    1
  • Biblioteczka domowa
    1
  • Szeroko pojęta psychologia
    1
  • Inne popularnonaukowe
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • Dzieciństwo
    1
  • 1. LITERATURA
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W stronę światła


Podobne książki

Przeczytaj także