7/10

7/10

Jak na Panią Cornwell, naprawdę słaba. Nadal nie potrafię zrozumieć wprowadzania nikomu niepotrzebnych postaci. Czasami odnoszę wrażenie, że niektóre wątki i postaci wprowadzane są z zamiarem rozwinięcia ich w dalszej części, ale z jakiegoś powodu autorka rezygnuje z takiego zabiegu.

Jak na Panią Cornwell, naprawdę słaba. Nadal nie potrafię zrozumieć wprowadzania nikomu niepotrzebnych postaci. Czasami odnoszę wrażenie, że niektóre wątki i postaci wprowadzane są z zamiarem rozwinięcia ich w dalszej części, ale z jakiegoś powodu autorka rezygnuje z takiego zabiegu.

Pani Cornweel nie zaskoczyła. Thriller schematyczny, nazwałabym go - dla początkujących. Nawet nie do końca zarzucę, że przewidywalny. Natomiast plateau trwające dziesiątki stron jest nie do strawienia. Bez większej straty na wartości mogło się zagubić w trakcie druku i oprawy kilkadziesiąt kartek. Spokojnie można szydełkować, prowadzić żywą rozmowę i czytać. Nic nie umknie, a jedyny ślad jaki pozostanie to ów wpis.

Pani Cornweel nie zaskoczyła. Thriller schematyczny, nazwałabym go - dla początkujących. Nawet nie do końca zarzucę, że przewidywalny. Natomiast plateau trwające dziesiątki stron jest nie do strawienia. Bez większej straty na wartości mogło się zagubić w trakcie druku i oprawy kilkadziesiąt kartek. Spokojnie można szydełkować, prowadzić żywą rozmowę i czytać. Nic nie...

Trzynasta część cyklu o patolożce, doktor medycyny sądowej Kay Scarpetta. Moje pierwsze spotkanie, zupełnie bez szału i całkiem bez szkody dla cyklu. Z czystym sumieniem przekażę książkę lokalnej bibliotece.

Może kilka lat temu czytanie o pracy patolożki zachwyciłoby mnie, ale teraz, w chwili gdy na rynku jest tak dużo fantastycznych kryminalnych powieści, książka Cornwell - jak dla mnie - jest przeciętna.

Trzynasta część cyklu o patolożce, doktor medycyny sądowej Kay Scarpetta. Moje pierwsze spotkanie, zupełnie bez szału i całkiem bez szkody dla cyklu. Z czystym sumieniem przekażę książkę lokalnej bibliotece.

Może kilka lat temu czytanie o pracy patolożki zachwyciłoby mnie, ale teraz, w chwili gdy na rynku jest tak dużo fantastycznych kryminalnych powieści, książka...

Nie wciągneła mnie w ogóle... Nie moje klimaty

Nie wciągneła mnie w ogóle... Nie moje klimaty

Thriller ten urzekł mnie przede wszystkim tym, że pod względem tego, jak wygląda praca koronera sądowego, czy innych drobiazgów związanych z ustalaniem pochodzenia i właściwości śladów znalezionych na miejscach przestępstw to było to opisane szczegółowo i profesjonalnie oraz bardzo nie ciekawiło. Z drugiej strony książka była zwyczajnie nudna, nie trzymała w napięciu, a miejscami była przewidywalna. Nie polecam- napisano o wiele lepsze thrillery.

Thriller ten urzekł mnie przede wszystkim tym, że pod względem tego, jak wygląda praca koronera sądowego, czy innych drobiazgów związanych z ustalaniem pochodzenia i właściwości śladów znalezionych na miejscach przestępstw to było to opisane szczegółowo i profesjonalnie oraz bardzo nie ciekawiło. Z drugiej strony książka była zwyczajnie nudna, nie trzymała w napięciu, a...

Wcześniejsze ksiązki pisarki bardziej mi się podobały, ta nie zapadła mi nijak w pamięć i wiem, że będę musiała przeczytac ją jeszcze raz.

Wcześniejsze ksiązki pisarki bardziej mi się podobały, ta nie zapadła mi nijak w pamięć i wiem, że będę musiała przeczytac ją jeszcze raz.

Dość dobry kryminał. Praca koronera jako temat najbardziej rozwinięty. Śmierć dziewczynki i cała reszta śledztwa. Sposób pisania troszkę niefajny jak dla mnie ale ogólnie temat dobrze pociągnięty.

Dość dobry kryminał. Praca koronera jako temat najbardziej rozwinięty. Śmierć dziewczynki i cała reszta śledztwa. Sposób pisania troszkę niefajny jak dla mnie ale ogólnie temat dobrze pociągnięty.

Przeczytałam zaledwie parę dni temu i już nie pamiętam szczegółów fabuły... co chyba świadczy o książce. Dla mnie fajne czytadło wakacyjne i nic poza tym.

Przeczytałam zaledwie parę dni temu i już nie pamiętam szczegółów fabuły... co chyba świadczy o książce. Dla mnie fajne czytadło wakacyjne i nic poza tym.

Może być, da się czytać.

Może być, da się czytać.