rozwińzwiń

Polska demonologia ludowa

Okładka książki Polska demonologia ludowa Leonard J. Pełka
Okładka książki Polska demonologia ludowa
Leonard J. Pełka Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry Seria: Czarna Seria [ISKRY] historia
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Czarna Seria [ISKRY]
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
1987-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1987-01-01
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
8320706106
Tagi:
demonologia ludowość folklor wieś polskie tradycje przesądy mity słowianie
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
152 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
154
135

Na półkach:

Ostatnie zafascynowanie historią skłoniło mnie do sięgania po różnego rodzaju literaturę, która doprowadziła mnie do kilku pozycji o słowiańskich wierzeniach. Oto jedna z nich - pierwsza i najprawdopodobniej nie ostatnia.
Autor książki tj. Leonard J. Pełka był doktorem nauk humanistycznych, socjologiem, religioznawcą, członkiem m.in. Polskiego Towarzystwa Religioznawczego, czy też Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego. Zmarł w 2020 roku pozostawiając po sobie wiele książek i artykułów, a oto jeden z jego owoców.

Polska demonologia ludowa zabiera nas w ekspresową podróż po polskich ziemiach na przestrzeni wieków, na rozłamach dwóch religii.
Co jest ogromnym plusem, to podejście autora do omawianego tematu. Przedstawiane są nam informacje z różnych regionów Polski, a także zza granicy, wypowiedzi świadków dotyczące wydarzeń odnoszących się do konkretnych sytuacji z udziałem demonów.
Autor zwraca uwagę na oryginalne wierzenia dawnych Słowian, chrześcijańskie nowości i mix obu wierzeń w późniejszym czasie.
Poznajemy utopce, diabły, czarownice, strzygi, południce, czorty, duchy zamków, krasnoludki i wiele wiele innych. Z relacji świadków możemy dowiedzieć się co robili, aby chronić się przed poszczególnymi rodzajami demonów lub nie popaść w ich niełaskę. O ile ciekawsza byłaby codzienność, gdyby rzeczywiście idąc w konkretne miejsca, można byłoby spotkać wszelkiego rodzaju kreatury.

Książka zawiera wiele interesujących informacji z których można sporo się dowiedzieć, jednak czuję niedosyt. Spodziewałam się czegoś bardziej z efektem wow. Nie wiem czy potrzebowałabym przeskakujących między stronami krasnoludków, ale to nie było do końca to, czego szukałam. Czytając miałam wrażenie, jakbym przerabiała kolejną literaturę na studiach, a chyba chciałam poczuć powiew świata naszych przodków.
Tytuł mogłabym polecić osobom, którym zależy na informacjach, bibliografii, faktach, historii i relacjach świadków ze szczyptą ciekawostek. Dla osób chcących wskoczyć do tego magicznego świata pełnego dziwów raczej zachęcam do szukania innych pozycji.

Ostatnie zafascynowanie historią skłoniło mnie do sięgania po różnego rodzaju literaturę, która doprowadziła mnie do kilku pozycji o słowiańskich wierzeniach. Oto jedna z nich - pierwsza i najprawdopodobniej nie ostatnia.
Autor książki tj. Leonard J. Pełka był doktorem nauk humanistycznych, socjologiem, religioznawcą, członkiem m.in. Polskiego Towarzystwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
191

Na półkach: , , ,

Książka prezentuje wierzenia ludów słowiańskich, które w szczątkowej formie zachowały się w podaniach i klechdach ludowych funkcjonujących przez wiele wieków w tradycji ustnej. Możemy poznać w jaki sposób ludzie oswajali rzeczywistość, tłumaczyli zjawiska atmosferyczne, przyrodnicze i społeczne. Większość demonów charakteryzowała się złym usposobieniem, a ich obłaskawienie miało gwarantować poprawę pogody, lepsze plony, zdrowie i życiowe powodzenie.

W dzieciństwie czytywałam bardzo dużo podań i legend polskich, więc temat nie był mi zupełnie obcy. Mogłam weryfikować swoją wiedzę o stworzeniach demonicznych i parademonicznych z informacjami zamieszczonymi przez autora tej publikacji.
Ponad miesiąc czekałam na możliwość wypożyczenia tej książki. Ale gdy już ją zdobyłam i wreszcie zabrałam się do czytania, poczułam zniechęcenie.
Barierą okazał się hermetyczny naukowy język autora i inne niedoskonałości, które utrudniały poznawanie treści.
Książka składa się z 5. obszernych rozdziałów. Wstęp jest długi, zawiły i męczący. Kolejne rozdziały zostały podzielone na podrozdziały.
Bardzo brakowało mi spisu treści uwzględniającego tytuły owych podrozdziałów.
Uważam też, że w opracowaniach naukowych nie może zabraknąć indeksu rzeczowego, który znacznie ułatwia porządkowanie poznanych informacji. Tutaj, niestety, go nie sporządzono.
Nie zamieszczono także słowniczka, który zawierałby alfabetyczny spis i krótką informację o stworzeniach demonicznych opisanych w tym opracowaniu. Rozczarowuje również mała ilość ikonografii. Zaprezentowane w książce zdjęcia figurek diabłów i pocztówek, zebranych przez profesora Pełkę, nie zostały opatrzone żadnymi informacjami. Nie wiadomo w jakim regionie Europy/świata i kiedy zostały znalezione.
Obficie prezentowane przez autora dane statystyczne nie zostały przedstawione czytelnie, stanowią one jedynie część narracji. Praca zyskałaby na atrakcyjności i przejrzystości, gdyby wspomniane dane zostały ujęte w zestawieniach tabelarycznych.
Sądzę, że bardzo przydatna byłaby mapka obrazująca zasięg terytorialny, do którego odnoszą sie zebrane przez autora informacje.
Aparat informacyjny w tej konkretnej pracy naukowej ogranicza się jedynie do podania bibliografii i zamieszczenia niepełnowartościowego spisu treści. To z pewnością zbyt mało.
Wydawca osiągnął mistrzostwo świata w minimalizmie i jedynie skopiował pracę naukową profesora Pełki, ukończoną w latach 80-tych ubiegłego wieku. Trudno w to uwierzyć, ale edycja tego wydania nie miała nawet redaktora naukowego.
Książka została ozdobiona sugestywnym obrazkiem umieszczonym na okładce, ale brak informacji o autorze tego wizerunku demona.
Staranności wydawcy jakoś tutaj nie widzę. Wygrała komercja. Modny temat i ładna okładka zapewniły wydawcy zysk.
A czytelnik niech sobie radzi jak potrafi. Sam może zrobić indeksy, mapki i zestawienia tabelaryczne danych statystycznych. Może też po prostu zrezygnować z przeczytania tej książki.
Ja męczyłam ją po kawałku przez dwa miesiące i nie czuję satysfakcji po przeczytaniu całości.
Raczej nie sięgnę po inne pozycje z tej serii proponowane przez tego wydawcę.


Przeczytane w ramach sierpniowego wyzwania LC: książka z elementami folkloru, magii i mitów.

Książka prezentuje wierzenia ludów słowiańskich, które w szczątkowej formie zachowały się w podaniach i klechdach ludowych funkcjonujących przez wiele wieków w tradycji ustnej. Możemy poznać w jaki sposób ludzie oswajali rzeczywistość, tłumaczyli zjawiska atmosferyczne, przyrodnicze i społeczne. Większość demonów charakteryzowała się złym usposobieniem, a ich obłaskawienie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
53

Na półkach:

Pierwszy raz czytałam o słowiańskich wierzeniach w powieściach Marty Krajewskiej. Kolejną książką, w której spotkałam więcej słowiańskich bóstw, była Szeptucha. To właśnie po jej przeczytaniu, chciałam bardziej poznać tę kulturę. Pochodzimy od pradawnych Słowian i może warto byłoby się zagłębić w te wierzenia?
Polska demonologia ludowa to jedna z najcięższych książek, jakie w tym roku czytałam. Z początku ciężko było mi się przestawić na naukowy język, a także momentami gwarę ludową. Z kolejnymi stronami przestałam zwracać na to uwagę i płynnie przebrnęłam przez całą lekturę.
Podobnie w kwestii samej konstrukcji książki. Dawno nie czytałam czegoś o odmiennej budowie. Tekst pisany ciągiem, przypominający monolog, który przeplatany był opowieściami Informatorów. Czy to oznacza, że się lekko rozleniwiłam czytelniczo? Być może.
Cała lektura była dla mnie nie lada wyzwaniem. Pojawiały się terminy naukowe i różne perspektywy przedstawiające daną postać. Czytałam ją z wielkim skupieniem, a momentami potrzebowałam wrócić ponownie do danej kwestii. Cieszę się, że poświęciłam tej książce odpowiednią ilość czasu, bo z pewnością zasługiwała na to.

Pierwszy raz czytałam o słowiańskich wierzeniach w powieściach Marty Krajewskiej. Kolejną książką, w której spotkałam więcej słowiańskich bóstw, była Szeptucha. To właśnie po jej przeczytaniu, chciałam bardziej poznać tę kulturę. Pochodzimy od pradawnych Słowian i może warto byłoby się zagłębić w te wierzenia?
Polska demonologia ludowa to jedna z najcięższych książek, jakie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
145

Na półkach:

Nie mam za bardzo porównania, bo dopiero zaczynam moją drogę z kulturą słowiańską, ale książka ciekawa, choć podchodziłam do niej z lekką rezerwą, ponieważ nasza dawna kultura została doszczętnie zniszczona, a co poniektóre wątki zostały tak zmieszane z chrześcijaństwem, że już nigdy nie dowiemy się prawdy. Osobiście boli mnie to bardzo, bo nasza dawna kultura była piękna i wyjątkowa. Doceniam ogromnie pracę i wysiłek autora w napisanie tej książki i pragnienie, aby szczątki naszej kultury przetrwały na tych kartkach papieru. Ponadto książka otwiera oczy na pewne sprawy. Bardzo zachęcił mnie komentarz, że w naszej dawnej kulturze diabła nie było. Bardzo dziękuję Panu Pełka. Polecam

Nie mam za bardzo porównania, bo dopiero zaczynam moją drogę z kulturą słowiańską, ale książka ciekawa, choć podchodziłam do niej z lekką rezerwą, ponieważ nasza dawna kultura została doszczętnie zniszczona, a co poniektóre wątki zostały tak zmieszane z chrześcijaństwem, że już nigdy nie dowiemy się prawdy. Osobiście boli mnie to bardzo, bo nasza dawna kultura była piękna i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
503

Na półkach: ,

Łukasz Jones i poszukiwacze zaginionej demonologii🤠

😈Nie bacząc na niebezpieczeństwa ruszyłem ku kolejnej przygodzie spod znaku czarta i upiora. Najpierw jednak na mej drodze stanęła księga, która traktować miała o zjawiskach demonicznych występujących na naszych ziemiach. Przyjrzawszy się jej z bliska postanowiłem udać się ich szlakiem. Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy zostałem od razu rzucony w wir niespotykanych zjawisk atmosferycznych, a wszystko to w związku z demonami chmur burzowych czy wiatrów, które pewnikiem chciały mnie już z miejsca wystraszyć, lecz nie poddałem się i mój wzrok spoczął na wschodniej stronie Polski, słynącej z występowania różnej maści zjaw i strachów.

👹Stanąwszy na tej ziemi z marszu zostałem świadkiem gonitwy topielca za przypadkowym chłopem, który to miał się stać zapewne nowym mieszkańcem okolicznego stawu. Los jednak był dla mnie łaskawy, toteż udało mi się otrzymać schronienie w małej wiosce, gdzie w spokoju mogłem nadal oddawać się lekturze wspomnianej już księgi skrywającej dużo więcej niż z początku myślałem. Tak oto uzyskałem sporo informacji na temat ludowych wierzeń z pierwszej ręki, albowiem owa księga zawarła w sobie relacje szczęśliwców, którzy zetknęli się demonicznymi istotami, a przed to ja sam mogłem spojrzeć na te często wyolbrzymione, acz barwne w opisy i gwarę sytuację z nieukrywaną ciekawością. W tę cichą i zarazem posępną noc utkwiłem w świecie folkloru, baśni i legend niejednokrotnie goszcząc w swych progach wąpierza, strzygę, zmorę, diabła czy innych cudaków.

👺Ani się obejrzałem a nastał ranek, więc czym prędzej musiałem ruszyć w dalszą drogę. Wyobraźnia zaprowadziła mnie do różnych stron kraju, gdzie mogłem zajrzeć do wszelakich podań i zaczerpnąć kubła wiedzy z regionalnych opowiastek bogatych w dziedzictwo kulturowe i mogących posiadać w sobie ziarno prawdy. Wędrując od Kaszub po samiuśkie szczyty Tatr odnalazłem w końcu źródło mej pasji, kończąc tym samym podróż z księgą Leonarda J. Pełki. Jeśli i wy chcecie ruszyć śladem rodzimych wierzeń, przygotujcie się zatem na niełatwą wyprawę, lecz mogącą na końcu przynieść upragniony skarb.

Łukasz Jones i poszukiwacze zaginionej demonologii🤠

😈Nie bacząc na niebezpieczeństwa ruszyłem ku kolejnej przygodzie spod znaku czarta i upiora. Najpierw jednak na mej drodze stanęła księga, która traktować miała o zjawiskach demonicznych występujących na naszych ziemiach. Przyjrzawszy się jej z bliska postanowiłem udać się ich szlakiem. Jakże wielkie było moje zdziwienie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
15

Na półkach:

Bardzo ważna dyskusja w sprawie tajemniczej śmierci autora prof. Pełki
https://lubimyczytac.pl/dyskusja/2398/27388/niewyjasnione-fakty-wokol-ksiaz...

Bardzo ważna dyskusja w sprawie tajemniczej śmierci autora prof. Pełki
https://lubimyczytac.pl/dyskusja/2398/27388/niewyjasnione-fakty-wokol-ksiaz...

Pokaż mimo to

avatar
158
126

Na półkach:

"Polska demonologia ludowa" to książka z bardzo dużą ilością wiedzy dotyczącą dawnych demonów na ziemiach polskich. Wiedza teoretyczna przeplatana jest z relacjami świadków. Co, osobiście, uważam za bardzo duży plus.

Wspomniane relacje ludzi bardzo mi się podobały, ale czasem bardzo spowolniały czytanie, ze względu na gwarę. Nie były jednak trudne w zrozumieniu, największy problem powodowała po prostu pisownia.

Sama książka podzielona jest na 5 rozdziałów, a każdy z nich podzielony jest na podrozdziały dotyczące danego demona. Podział taki jest przyjemny w odbiorze, a każdy rodzaj demona ma przez to swoje 5 minut.

Byłam szczerze zaskoczona, że znałam wszystkie opisane demony z mojego regionu. Szczególnie dobrze czytało mi się o najlepiej mi znanym Skarbniku.

Moimi ulubionymi rozdziałami były te zatytułowane "Opowieści o demonach (...)" gdzie znajdują się tylko i wyłącznie relacje świadków.

"Polska demonologia ludowa" to książka z bardzo dużą ilością wiedzy dotyczącą dawnych demonów na ziemiach polskich. Wiedza teoretyczna przeplatana jest z relacjami świadków. Co, osobiście, uważam za bardzo duży plus.

Wspomniane relacje ludzi bardzo mi się podobały, ale czasem bardzo spowolniały czytanie, ze względu na gwarę. Nie były jednak trudne w zrozumieniu, największy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
39

Na półkach:

Genialna książka, jeżeli ktoś lubi klimaty fantastyczne, ale jednak poparte jakąś literaturą, to serdecznie polecam, tym bardziej jeśli interesują was różnego rodzaju stworzenia demoniczne etc. Przyjemnie się czytało poza momentami, gdzie autor sypał nadmierną ilością statystyk czy też nazwisk, które laikowi który sięga po tę książkę nic nie mówią.

Genialna książka, jeżeli ktoś lubi klimaty fantastyczne, ale jednak poparte jakąś literaturą, to serdecznie polecam, tym bardziej jeśli interesują was różnego rodzaju stworzenia demoniczne etc. Przyjemnie się czytało poza momentami, gdzie autor sypał nadmierną ilością statystyk czy też nazwisk, które laikowi który sięga po tę książkę nic nie mówią.

Pokaż mimo to

avatar
1013
695

Na półkach: ,

Magiczna dosłownie i w przenośni. Obraz demonologii ludowej opisany na zasadzie konfrontacji i porównania ze sobą materiałów uzyskanych ze współczesnych
badań terenowych z dokumentacją faktograficzną zawartą w pracach badaczy polskiej kultury ludowej XIX i
początków XX w. Ponadto odwołano się do materiału folklorystycznego w postaci licznych zbiorów baśni, podań i opowieści ludowych z różnych stron kraju oraz podań i porzekadeł regionalnych.

Magiczna dosłownie i w przenośni. Obraz demonologii ludowej opisany na zasadzie konfrontacji i porównania ze sobą materiałów uzyskanych ze współczesnych
badań terenowych z dokumentacją faktograficzną zawartą w pracach badaczy polskiej kultury ludowej XIX i
początków XX w. Ponadto odwołano się do materiału folklorystycznego w postaci licznych zbiorów baśni, podań i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
23

Na półkach:

Książka cenna. Zawiera mnóstwo istotnych informacji z zakresu demonologii, ale jak dla mnie jest zbyt naukowa. Ciężko się czyta, dużo jest "danych technicznych": podział na grupy, ile procent wierzy w tę czy inną rzecz itp. Jako praca naukowa jest dobra, ale jako pozycja dla szerszego grona czytelników wypada moim zdaniem średnio.

Książka cenna. Zawiera mnóstwo istotnych informacji z zakresu demonologii, ale jak dla mnie jest zbyt naukowa. Ciężko się czyta, dużo jest "danych technicznych": podział na grupy, ile procent wierzy w tę czy inną rzecz itp. Jako praca naukowa jest dobra, ale jako pozycja dla szerszego grona czytelników wypada moim zdaniem średnio.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 676
  • Przeczytane
    510
  • Posiadam
    244
  • Teraz czytam
    43
  • Chcę w prezencie
    26
  • Ulubione
    18
  • Słowianie
    13
  • 2022
    11
  • 2021
    9
  • 2023
    9

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Polska demonologia ludowa


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne