Zbiór powiązanych opowiadań, marynarskie przygody, zaskakująco dobra przygoda.

Zbiór powiązanych opowiadań, marynarskie przygody, zaskakująco dobra przygoda.

Klasyk literatury marynistycznej o epoce wojen koalicyjnych i napoleońskich. Trudno dodać coś nowego o tej książce – od roku pierwszego wydania (1950) wypełnia ona jako prequel lukę w życiorysie bohatera serii i tłumaczy fanom Hornblowera jego umiejętności językowe.

Konstrukcja powieści to w sumie zlepek umiejętnie powiązanych osobą młodego Horatio epizodów z pierwszych lat po wybuchu rewolucji we Francji i militarnej odpowiedzi państw koalicji na ścięcie pary królewskiej. Jako początkujący midshipman (aspirant) dostaje się on pod pieczę Sir Edwarda Pellewa, kapitana fregaty „Indefatigable” (zarówno oficer, jak i okręt istnieli rzeczywiście). Szkoła to, w obliczu przygód i przeciwności losu, przed jakimi stanie Hornblower w toku dalszej kariery oficerskiej, najlepsza. Ale o tym traktują już następne tomy tej świetnej serii.

Klasyk literatury marynistycznej o epoce wojen koalicyjnych i napoleońskich. Trudno dodać coś nowego o tej książce – od roku pierwszego wydania (1950) wypełnia ona jako prequel lukę w życiorysie bohatera serii i tłumaczy fanom Hornblowera jego umiejętności językowe.

Konstrukcja powieści to w sumie zlepek umiejętnie powiązanych osobą młodego Horatio epizodów z pierwszych...

Na początku może trochę przynudzić, ale jak się przyzwyczai do słownictwa i sposobu pisania, to leci szybko. Fabuła całkiem dobrze utrzymana. Nie da się bardzo przywiązać do innej postaci poza głównym bohaterem (nie chodzi tu, że wszyscy umierają).

Na początku może trochę przynudzić, ale jak się przyzwyczai do słownictwa i sposobu pisania, to leci szybko. Fabuła całkiem dobrze utrzymana. Nie da się bardzo przywiązać do innej postaci poza głównym bohaterem (nie chodzi tu, że wszyscy umierają).

Sprawia wrażenie zbioru opowiadań

Sprawia wrażenie zbioru opowiadań

Bardzo wciągająca, mile edukująca i przyjemnie lekka. Autor dobrze potrafi budować napięcie, posiada bardzo dużą wiedzę, którą nie popisuje się namolnie co 3 zdania, a postaci kreowane przez niego wypadają naturalnie i przekonywująco. Naturalnie z wielką chęcią zabieram się za pozostałe części.

Bardzo wciągająca, mile edukująca i przyjemnie lekka. Autor dobrze potrafi budować napięcie, posiada bardzo dużą wiedzę, którą nie popisuje się namolnie co 3 zdania, a postaci kreowane przez niego wypadają naturalnie i przekonywująco. Naturalnie z wielką chęcią zabieram się za pozostałe części.

Pierwszy tom jednej z moich ulubionych serii, jeśli idzie o książki przygodowe z historią w tle. Jeśli ktoś lubi książki typu “Trzej muszkieterowie” Dumasa, “Kampanie Sharpe'a” Cornwella czy te autorstwa niejakiego O'Briana, a na podstawie których powstał popularny film “Pan i władca...”. Jeśli interesuje Was okres wojen napoleońskich, lub macie po prostu ochotę na nieco przygody i rozrywki... Oto coś dla Was. Sympatyczny (oparty nieco na postaci admiarała Nelsona) główny bohater, któremu w dodatku możemy towarzyszyć na przestrzeni 10-11 niezbyt grubych, pełnych akcji i przyjemnych w lekturze tomów. Od początków jego kariery w królewskiej (brytyjskiej) marynarce po jej koniec. Co najmniej przyzwoicie odtworzony/pokazany klimat epoki, faktyczne wydarzenia i postaci historyczne (tu i ówdzie “przesunięte” dla potrzeb narracji w czasie) do tego sporo akcji, bitew morskich i nie tylko, a całość – nie dość, że przyjemnie to jeszcze nie bez znastwa opisana, zaprezentowana. Cóż chcieć więcej. Minusy... Jak dla mnie tylko jeden i to w sumie dość drobny, a mianowicie... Ludziom nieobeznanym, jak ja, z początku zwłaszcza, ciężko się momentami połapać, jeśli idzie o fachową a dotyczącą masztów, żagli itp terminologie. Co to bramsel, fok czy grot, i co ważniejsze z punktu widzenia akcji, dla lepszego rozeznania momentami, który to który... Na szczęście autor nie zamęcza nimi zbyt często, plus... Nie są to jakieś w sumie wielce skomplikowane sprawy, wystarczy zerknąć na jakąś ilustracje. Większego znaczenia dla przebiegu akcji, czy przyjemności z lektury ogólnie, to nie ma, ale... Pozwala momentami, lepiej sobie daną scenę wyobrazić. Książki są zróżnicowane, bohaterowi w trakcie jego kariery i naszej lektury bynajmniej nie brakuje różnego rodzaju przygód. (uwaga mały spojler może)
Są tu opisy regularnych obowiązków, służby na morzu, są też brawurowe ucieczki, bitwy, walki z piratami, okres kryzysu, życie prywatne, codzienne, różnego rodzaju niezwykłe misje, nawet tzw. wątek romantyczny. Ogólnie... Dzieje się. ;)
W tym konkretnie, czyli pierwszym tomie... Poznajemy głównego bohatera, gdy jako nastolatek, rozpoczyna on służbę na swoim pierwszym okręcie, jako tytułowy (w tym wydaniu) midszypmen (zwykle ochotnik, w stopniu podoficera/młodszego oficera),a także realia życia codziennego marynarzy, podoficerów i oficerów królewskiej floty w tamtych czasach. Po czym po tym dość krótkim wstępie, cóż... Zaczyna się przygoda, względnie przygody – nie spojlerując za bardzo. W skrócie... Moim zdaniem naprawdę super nie tylko książka, ale cała ich seria. A, że jest ich 10 czy 11, plus minus, jak kogoś wciągnie, jest co czytać, nawet jeśli nie są zbyt grube. Zdecydowanie polecam.
Jak dla mnie, jeśli idzie o tego typu (podkreślenie) książki... Full wypas, czyli – 10/10.
(podobnie zresztą jak te autorstwa wspomnianego O'Briana)

Pierwszy tom jednej z moich ulubionych serii, jeśli idzie o książki przygodowe z historią w tle. Jeśli ktoś lubi książki typu “Trzej muszkieterowie” Dumasa, “Kampanie Sharpe'a” Cornwella czy te autorstwa niejakiego O'Briana, a na podstawie których powstał popularny film “Pan i władca...”. Jeśli interesuje Was okres wojen napoleońskich, lub macie po prostu ochotę na nieco...

Na spory plus, choć nierówno. Początek przygody z postacią, która ma świetne imię, nie mniej udane nazwisko i zaczyna swoją przygodę na kartach literackich od szarży na której nie sposób nie połamać sobie języka, zaliczam do naprawdę udanych. Zawsze miałem wielki szacunek dla osób które pisząc powieść, która mniej więcej wiem jak się skończy, i tak potrafią trzymać człowieka w napięciu. Tutaj tak było stąd szacunek dla autora. Działo się sporo i wystarczająco wiarygodnie, szczególnie na odcinku psychologicznym. Nasz bohater, choć uszyty z niejednej niedoskonałości, zawsze próbuje trzymać się pionu i czasem mu się nawet udaje. Ciężko go nie lubić i mu nie kibicować pomimo jego plusów ujemnych. Na minus zapisuje autorowi formę. Osobiście bowiem nie jestem fanem krótkich luźno ze sobą powiązanych opowieści. Wśród kilku zawartych w tym tomie znalazły się zarówno te ciekawe jak i takie które niespecjalnie mnie porwały. Ogólnie jednak było na tyle dobrze aby ponownie wyruszyć z bohaterem w kolejną podróż po morzach i oceanach.

Na spory plus, choć nierówno. Początek przygody z postacią, która ma świetne imię, nie mniej udane nazwisko i zaczyna swoją przygodę na kartach literackich od szarży na której nie sposób nie połamać sobie języka, zaliczam do naprawdę udanych. Zawsze miałem wielki szacunek dla osób które pisząc powieść, która mniej więcej wiem jak się skończy, i tak potrafią trzymać...

Powieści z gatunku literatury marynistycznej, które do tej pory przeczytałam, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, i tak naprawdę potrzebowałabym do tego tylko jednego palca...
Ten jeden raz był jednak na tyle udany, że kwestią czasu pozostało, kiedy będzie następny...
Cecil Scott Forester  - przedwczoraj zupełnie nieznany mi Autor, dziś wiem, że spotkamy się jeszcze nie raz, stworzył dwunastotomowy cykl Powieści Hornblowerowskich - marynistyczno - historycznych powieści, których głównym bohaterem jest Horatio Hornblower.
Młody, bo w momencie poznania zaledwie 17letni midszypmen, na naszych oczach dojrzewa, rozwija się i staje prawdziwym marynarzem. Niedoskonały, pełen obaw, a jednak żądny przygód, nienasycony, niezwykle pomysłowy, dla którego honor i szacunek, to najwyższe wartości - portret psychologiczny bohatera to bez wątpienia jeden z głównych atutów tej powieści. "Pan midszypmen Hornblower" obejmuje dwa lata życia młodego człowieka, są to miesiące ciągłych przygód, niepokoju, morskich bitew, abordaży, niewoli - akcja w tej powieści nie zatrzymuje się nawet na minutę, a przede mną jeszcze jedenaście tomów, nie ukrywam - jestem ogromnie ciekawa czym wypełnił je C.S. Forester.

Powieść czyta się bardzo przyjemnie i co zaskakujące: płynnie - nawet dla laika takiego jak ja - żargon marynarski nie stanowi na dłuższą metę problemu - pozostaje więc oddać się lekturze - polecam gorąco!

Powieści z gatunku literatury marynistycznej, które do tej pory przeczytałam, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, i tak naprawdę potrzebowałabym do tego tylko jednego palca...
Ten jeden raz był jednak na tyle udany, że kwestią czasu pozostało, kiedy będzie następny...
Cecil Scott Forester  - przedwczoraj zupełnie nieznany mi Autor, dziś wiem, że spotkamy się jeszcze...

Czy ktoś z was miał kiedyś tak, że obejrzał film dla aktora, a film tak go wciągnął, że obejrzał wszystkie osiem części a następnie sięgnął po książkowy pierwowzór, bo na pewno jest jeszcze lepszy? Tak? Nie? No więc ja tak. A powieść jest naprawdę dobra. Główny bohater ma swoje wzloty i upadki, jak na młodzieńca przystało, ale z każdym następnym rozdziałem lepiej sobie radzi na statku. Dbałość o szczegóły nadaje powieści realizmu i, choć nie odróżniam jednego żagla od drugiego, a terminologia morska jest mi zupełnie obca, to czyta się to naprawdę fantastycznie. I wciąga.

Czy ktoś z was miał kiedyś tak, że obejrzał film dla aktora, a film tak go wciągnął, że obejrzał wszystkie osiem części a następnie sięgnął po książkowy pierwowzór, bo na pewno jest jeszcze lepszy? Tak? Nie? No więc ja tak. A powieść jest naprawdę dobra. Główny bohater ma swoje wzloty i upadki, jak na młodzieńca przystało, ale z każdym następnym rozdziałem lepiej sobie...

Ciekawie i dobrze (a podobno i dość wiernie) pokazane realia życia na okrętach JKM w końcu XVIII wieku.
Książka składa się z opowiadań, każde z nich ma wartką akcję i zakończenie ukazujące "filozofię" głównego bohatera.

Ciekawie i dobrze (a podobno i dość wiernie) pokazane realia życia na okrętach JKM w końcu XVIII wieku.
Książka składa się z opowiadań, każde z nich ma wartką akcję i zakończenie ukazujące "filozofię" głównego bohatera.