rozwińzwiń

Gen zabójcy

Okładka książki Gen zabójcy Agnieszka Peszek
Okładka książki Gen zabójcy
Agnieszka Peszek Wydawnictwo: 110 procent Cykl: Dorota Czerwińska (tom 5) kryminał, sensacja, thriller
402 str. 6 godz. 42 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Dorota Czerwińska (tom 5)
Tytuł oryginału:
Gen zabójcy
Wydawnictwo:
110 procent
Data wydania:
2024-03-26
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-26
Liczba stron:
402
Czas czytania
6 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396938466
Tagi:
Dorota Czerwińska Czerwińska kryminał powieść kryminalna
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
94 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3072
2434

Na półkach: ,

Wciągający kryminał, odsłuchany z przyjemnością. Ale zakończenie walnęło mnie obuchem... nie zgadzam się na nie. Zwyczajnie nie!

Wciągający kryminał, odsłuchany z przyjemnością. Ale zakończenie walnęło mnie obuchem... nie zgadzam się na nie. Zwyczajnie nie!

Pokaż mimo to

avatar
146
139

Na półkach: , ,

Czy człowiek ma w genach zapisane zło ❓
To pytanie nurtuje ludzkość od wieków, a odpowiedź może być bardziej skomplikowana, niż się wydaje.
Geny nie determinują naszych działań w sposób absolutny, ale mogą mieć wpływ na pewne zachowania i predyspozycje.
Istnienie teoria, że pewne cechy osobowości, takie jak skłonność do agresji czy manipulacji, mogą mieć podłoże genetyczne.
Jednakże nie oznacza to, że człowiek jest skazany na zło z powodu swoich genów.
Istnieje wiele innych czynników, które wpływają na nasze zachowanie, takich jak środowisko, wychowanie czy doświadczenia życiowe.
Nawet jeśli mamy w genach pewne predyspozycje, to mamy również zdolność do samokontroli i wyboru właściwej drogi.🛣️

Co musi się wydarzyć by nasze ZŁO GENETYCZNE doszło do głosu ❓
Najważniejsze jest to jak reagujemy na wyzwania i trudności, które napotykamy w życiu.
Ciągłe stawianie przed wyborami, sytuacje stresowe, czy brak wsparcia społecznego mogą sprawić, że nasze gorsze cechy wyjdą na wierzch.
Warto zatem zadbać o odpowiednią opiekę nad własnymi emocjami i zachowaniami, aby nie dać złu w sobie przewagi.

Wracając do książki 😁
Dorota Czerwińska i jej nowy partner stoją przed trudnym wyzwaniem rozwikłania fali zabójstw nawiedzających stolicę.
Śmierć ☠️ może napotkać swoje ofiary w każdym miejscu i czasie, co sprawia, że dochodzenie staje się jeszcze bardziej trudniejsze.
Czy uda im się pokonać uzbrojonego w zło przeciwnika ❓
Czy zdołają przeciwstawić się mrocznym siłą, aby zapobiec tragedii i przywrócić spokój ❓
Odpowiedzi na te pytania zależą nie tylko od ich genów, ale przede wszystkim od siły ich charakterów i determinacji.

Dziękuję za piękną dedykację 😁
Twoja książka wywarła na mnie ogromne wrażenie i skłoniła do głębokich przemyśleń.

Czy człowiek ma w genach zapisane zło ❓
To pytanie nurtuje ludzkość od wieków, a odpowiedź może być bardziej skomplikowana, niż się wydaje.
Geny nie determinują naszych działań w sposób absolutny, ale mogą mieć wpływ na pewne zachowania i predyspozycje.
Istnienie teoria, że pewne cechy osobowości, takie jak skłonność do agresji czy manipulacji, mogą mieć podłoże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
394
198

Na półkach:

Stolicę nawiedza fala specyficznych zabójstw - widowiskowych, przy świadkach: podczas spektaktu w teatrze, kręcenia relacji na żywo na YouTubie, pokazu w centrum handlowym czy podczas nielegalnych wyścigów motocyklowych. Śledztwo prowadzi Dorota Czerwińska wraz z nowym partnerem, Markiem Kamińskim.

Przykro mi to pisać, ale książka nie przypadła mi do gustu i w sumie nawet nie wiem, jak powinnam zacząć tę recenzję.

Może wymienię najpierw jej lepsze strony, bo - według mnie - jest ich zdecydowanie mniej. Przede wszystkim pomysł na fabułę, który miał duży potencjał na stworzenie pełnej plot twistów i napięcia historii. Mamy tu kilka wątków i dynamiczną akcję. Pokazanie życiowych rozterek nieidealnych bohaterów sprawia, że powieść zyskuje na wiarygodności, a zakończenie jest wzruszające i przejmujące.

Reszta to rzeczy, do których muszę się przyczepić, jeśli mam być szczera sama ze sobą oraz z Wami. Największe zastrzeżenia mam do stylu, bo przypomina spisaną relację luźnej rozmowy między przyjaciółmi i niestety wada ta męczyła mnie od początku książki aż do samego końca. Bohaterowie nie wzbudzili mojej sympatii - brak im wiarygodności, profesjonalizmu, a często też inteligencji.

Historia została przedstawiona chaotycznie, po łebkach, brak tu emocji, napięcia i konkretów, dzieje się zbyt dużo - zupełnie niepotrzebnie. Główny wątek został zdominowany przez poboczny, który był moim zdaniem zbędny i przez niego książka mocno straciła na jakości. Nie wszystko zostało też do końca wyjaśnione, co tylko spotęgowało mój niedosyt.

Gdyby główna akcja była bardziej rozbudowana, urozmaicona, dopieszczona, gdyby uwaga została skupiona na bohaterach, podejrzanych i śledztwie dotyczącym morderstw, z pewnością byłoby dużo lepiej.

Ech, bardzo nie lubię pisać takich recenzji. Zachęcam do wyrobienia sobie własnego zdania na temat książki, bo z tego, co widziałam, twórczość autorki zbiera całkiem dobre opinie.

Stolicę nawiedza fala specyficznych zabójstw - widowiskowych, przy świadkach: podczas spektaktu w teatrze, kręcenia relacji na żywo na YouTubie, pokazu w centrum handlowym czy podczas nielegalnych wyścigów motocyklowych. Śledztwo prowadzi Dorota Czerwińska wraz z nowym partnerem, Markiem Kamińskim.

Przykro mi to pisać, ale książka nie przypadła mi do gustu i w sumie nawet...

więcej Pokaż mimo to

avatar
867
854

Na półkach: ,

Często słyszymy, że mamy coś po mamie, coś po tacie. Odziedziczyliśmy rysy twarzy, cechy charakteru, a nawet sposób, w jaki się uśmiechamy. Podobieństwo może być fizyczne, ale bywa i tak, że stwierdzenie, że jesteś wierną kopią swojego rodzica, nabiera innego wymiaru. Czy można jednak odziedziczyć gen zła? Coś, co może płynąć w naszych żyłach niczym trucizna, która z jednej strony w pewien sposób nas wyniszcza, a z drugiej, napędza do działania?
Po rewelacyjnych thrillerach Agnieszki Peszek z ciekawością sięgnęłam po jej kryminał. Nie znam wprawdzie poprzednich tomów serii, ale „Gen zabójcy” to powieść, którą można czytać niezależnie. Od pierwszych stron autorka nieźle miesza w głowie czytelnika, rozwijając niczym kłębki wełny kolejne wątki, które toczą się, pozornie każdy w innym kierunku, by wywołać chaos i konsternację. Bo niby nic tu się nie „klei”, ale czy aby na pewno…?
To, co mnie zaskoczyło, to na pewno rozbudowana warstwa obyczajowa, która dotyczy głównej bohaterki. Jej odczucia związane z nową dla niej rolą matki i partnerki, przeplatały się ze scenami dotyczącymi prowadzonego śledztwa, odwracając nieco uwagę od sprawy kryminalnej, a jednocześnie dodając tej historii innego wymiaru, który nie kluczy wyłącznie wokół kolejnych zabójstw. Przypadek Czerwińskiej pokazuje, że pod skorupą i maską twardej pani aspirant, kryje się osoba pełna obaw, strachu, a także niepokoju. Że ma drugą twarz, tą zwyczajną, daleką od oblicza, które musi niejako na co dzień pokazywać światu, który oczekuje od niej bezkompromisowości i chłodnego podejścia do prowadzonych spraw. Czy jednak da się odciąć od emocji…?
Śledztwo jest naprawdę wielopłaszczyznowe i były momenty, że trudno było mi się odnaleźć w dosyć rozbudowanych opisach. Jednak znając twórczość autorki, przeczuwałam, że w pewnym momencie „machina ruszy” i tak też się stało. Bowiem w końcowej części fabuła przyspiesza, a z mgły, w jakiej momentami się znajduje policjantka, ale także my – czytelnicy, zdaje się w końcu przerzedzać, przynosząc zaskakujące zakończenie. Nie polubicie za nie autorki …

Podsumowując:

Nowa powieść Agnieszki Peszek to wielowymiarowy kryminał, który przynosi zaskakujące rozwiązanie prowadzonych spraw. Niespieszny początek, okraszony intrygującym prologiem, sprawia, że wydaje nam się, iż akcja będzie płynęła raczej w mozolnym tempie, dostarczając nam kolejnych dowodów w kluczowej sprawie. Jednak okazuje się, że autorka dopiero się rozkręca, a im głębiej zanurzamy się w nakreślonej jej ręką historii, tym rośnie apetyt na rozwikłanie zagadki, której poszczególne fragmenty zaczynają się zazębiać. To opowieść o złu, które niczym krew krąży w żyłach, dostarczając adrenaliny temu, kto czerpie satysfakcję z kolejnych zatrważających czynów. Wystarczy moment, punkt zapalny, by uruchomić lawinę zniszczenia… Czy może być dziedziczne? Świat show-biznesu, rodzinne tajemnice, traumy z przeszłości, zemsta, kłamstwa, miłość, nienawiść - „Gen zabójcy” to kompilacja powieści obyczajowej i kryminalnej, która przykuwa uwagę do ostatniej strony. Aż do zakończenia, które zostawia nas z „wykrzyczanym” w geście sprzeciwu niemym NIE! na ustach…

Często słyszymy, że mamy coś po mamie, coś po tacie. Odziedziczyliśmy rysy twarzy, cechy charakteru, a nawet sposób, w jaki się uśmiechamy. Podobieństwo może być fizyczne, ale bywa i tak, że stwierdzenie, że jesteś wierną kopią swojego rodzica, nabiera innego wymiaru. Czy można jednak odziedziczyć gen zła? Coś, co może płynąć w naszych żyłach niczym trucizna, która z jednej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
760

Na półkach:

Najnowszy tom serii o Dorocie. Książka jest znakomicie napisana i bardzo wciągająca - gdyby nie zakończenie. Niestety, chyba autorka (takie głosy pojawiały się na grupach czytelniczych) chce się skupić na innych - późniejszych cyklach i tę serię chciała zakończyć. Szkoda, bo polubiłam bohaterkę.
Zakończenie jest na tyle otwarte, że możliwy jest powrót do cyklu, jednak autorka chyba tego nie planuje.
Polecam wszystkie powieści z serii, choć te początkowe nie są jeszcze tak dopracowane, w późniejszych widać dużo lepszy warsztat!

Najnowszy tom serii o Dorocie. Książka jest znakomicie napisana i bardzo wciągająca - gdyby nie zakończenie. Niestety, chyba autorka (takie głosy pojawiały się na grupach czytelniczych) chce się skupić na innych - późniejszych cyklach i tę serię chciała zakończyć. Szkoda, bo polubiłam bohaterkę.
Zakończenie jest na tyle otwarte, że możliwy jest powrót do cyklu, jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
29

Na półkach:

Gen zabójcy to bardzo intrygujący tytuł. Czy człowiek posiada gen zabójcy? Czy można taki gen dziedziczyć? Wiele pytań nasuwa się w momencie, kiedy zaczniemy interpretować tytuł książki autorki Agnieszki Peszek.
Do książki podszedłem z otwartym umysłem, gdyż chciałem przekonać się, jak tytuł ma się do fabuły. Nie rozczarowałem się ani trochę, gdyż książka jest intensywnie psychologiczna. Autorka stworzyła tajemniczą i brutalną postać mordercy, która nie ogranicza się do zwykłych zabójstw bez echa. W książce jest brutalnie, zabójstwa są na oczach ludzi, z tym że morderca podchodzi do tego, ująłbym bardzo kreatywnie, nie ujawniając się, a robiąc wielkie show. Show, którego głównymi bohaterami są celebryci...
Fala zabójstw rośnie, a mierzy się z tym między innymi policjantka Dorota Czerwińska.
Autorka pokazuje, że człowiek jest istotą, która jest mocno zależna od okoliczności. Czasami doznajemy impulsu, który uruchamia w nas pewną machinę, która daje o sobie znać w różny sposób.
Pozycja ta z każdą stroną wzbudza ciekawość, gdyż wielowątkowość tej książki tutaj jest na plus. Puzzle z każdą stroną zaczynają wpadać na swoje miejsce, a my mamy coraz bardziej wyrazisty obraz fabuły, który powoli doprowadza nas do rozwiązania zagadki i daje czytelnikowi do myślenia.
Bardzo dobrze przedstawione postacie, wyraziste, emocjonalne. Duszny klimat napawa nas czasami nieokreślonym strachem. Akcja toczy się swoim tempem, z lekkością, lecz potrafi zszokować.
Polecam, książka naprawdę świetna.
@potis.nam

Gen zabójcy to bardzo intrygujący tytuł. Czy człowiek posiada gen zabójcy? Czy można taki gen dziedziczyć? Wiele pytań nasuwa się w momencie, kiedy zaczniemy interpretować tytuł książki autorki Agnieszki Peszek.
Do książki podszedłem z otwartym umysłem, gdyż chciałem przekonać się, jak tytuł ma się do fabuły. Nie rozczarowałem się ani trochę, gdyż książka jest intensywnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
183

Na półkach: , ,

"Gen zabójcy" Agnieszka Peszek

Ostatnia część serii kryminalnej z Dorotą Czerwińską, kończąca się z wielkim hukiem. Szkoda, że to już koniec jej drogi, ale jak to autorka napisała "Czasami trzeba zamknąć jedne drzwi, żeby otworzyć kolejne".
I na te kolejne otwarte drzwi czekam.

To było naprawdę wciągające! Ostatnia część, a chciałoby się powiedzieć, że tak angażujące kryminały mogłabym czytać codziennie.

Znalazłam się w epicentrum skomplikowanej kryminalnej układanki, wśród celebrytów szukających wrażeń, a tu taki "peszek". Jeden po drugim giną w niejasnych okolicznościach. Wysublimowana zbrodnia czy nieszczęśliwy wypadek? Tym właśnie zajmuje się Dorota Czerwińska i jej nowy partner, którym jest... No oczywiście tego nie zdradzę. Musicie sami sprawdzić.

W tej części śmierć musi mieć swoją publiczność. W różnych miejscach Warszawy, od teatru poprzez centrum handlowe po wyścigi motocyklowe, na oczach wielu widzów, w spektakularny sposób kończą życie celebryci znani z nieczystych "zagrań" w swoim prywatnym życiu. Ich głęboko zakorzenione tajemnice wychodzą na jaw, a morderca wciąż wymyśla nietuzinkowe metody zejścia z tego świata. Przyznam tylko że motywacja działania tego człowieka mnie nie przekonała, ale książka trzymała w napięciu do końca.

Wątek obyczajowy ciekawie się rozwijał i już wydawało się że główna bohaterka znalazła bezpieczną przystań, rodzinę, ale czas niestety nie działał na jej korzyść.
Wątek kryminalny w dość płynny sposób spłatał się z osobistymi losami bohaterów, co nadawało tej historii realizmu. Narracja była dynamiczna, dużo zwrotów akcji i sporo napięcia, ale... trochę się przeliczyłam, bo sądziłam że będą żyli długo i szczęśliwie. Wiem jednak, że takie ckliwe zakończenia w kryminałach są słabe.

Jeśli będziecie mieli trochę czasu to polecam Wam tę serię. Z książki na książkę widać, jak autorka rozwija skrzydła, a ostatnie publikacje pokazują że warto wejść w ten jej świat pełen kryminalnych zagadek. Polecam.

"Gen zabójcy" Agnieszka Peszek

Ostatnia część serii kryminalnej z Dorotą Czerwińską, kończąca się z wielkim hukiem. Szkoda, że to już koniec jej drogi, ale jak to autorka napisała "Czasami trzeba zamknąć jedne drzwi, żeby otworzyć kolejne".
I na te kolejne otwarte drzwi czekam.

To było naprawdę wciągające! Ostatnia część, a chciałoby się powiedzieć, że tak angażujące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
208
206

Na półkach:

„Ojciec miał rację. Zabijanie jest wciągające niczym bagno. Budzi ukryte w człowieku emocje, o których nie miał pojęcia i które w żadnej innej sytuacji by się nie ujawniły. Aktor. Komik celebryta. Dwie małe dziewczynki. Dziewięć przypadkowych osób.”

Tak wiele może zostać zapisane w genach. Zielona barwa oczu, wysoki wzrost, długie, zgrabne nogi. Talent do przedmiotów humanistycznych lub biegłość w przyswajaniu nauk ścisłych. Miłość do określonych dziedzin sztuki czy sportowa zwinność. Można mieć „po kimś” mnóstwo cech i dumnie rozwijać się w tym, w czym jest się dobrym, pewnego dnia osiągając biegłość. Naniesione w genach, czy też – jak niektórzy mawiają – w gwiazdach, nie musi jednak wcale determinować całego naszego dorosłego życia, jeżeli kiedyś postanowimy podążyć własną ścieżką. Często tak właśnie się jednak dzieje – po cóż bowiem odrzucać coś, z czym radzimy sobie doskonale, po części za sprawą dobrego genotypu? Istnieje jednak pewien problem. W genach może również zostać zapisane zło. Choroba psychiczna. Chore skłonności. Miłość do pozbawiania życia innych. Czy jednak da się z całą mocą stwierdzić, że istnieje gen zabójcy, usprawiedliwiający najgorsze z możliwych uczynki?

„To wtedy poczuł, że jest gotowy. To wtedy poczuł jeszcze silniejszą więź z ojcem. Drzemiący w nim gen zabójcy.”

Upartej i pewnej siebie policjantki, która z łapania przestępców uczyniła swoją życiową misję, z pewnością nie jest w stanie powstrzymać fakt posiadania małego dziecka. Dopiero co jako tako ułożyłaś sobie życie na nowo, godząc karierę zawodową z niespodziewanymi zwichrowaniami w życiu osobistym, a już zostajesz rzucona na bardzo głęboką wodę. Na szczęście zarówno w jednym, jak w i drugim towarzyszy Ci najważniejszy dla Ciebie mężczyzna – ojciec Twojego dziecka oraz partner w prowadzonych śledztwach. Początkowo układ ten całkiem Ci się podoba. Dawniej nie spodziewałaś się, że mogłabyś być z kimkolwiek nierozłączna. Nie dążyłaś do zawarcia stałego związku, a zlepek słów „na zawsze” powodował u Ciebie jedynie gęsią skórkę. Komisarz Marek zmienił wszystko, szybko przewartościowując Twoje życie. Czy jednak ktoś tak niezależny jak Ty nie zacznie się dusić, spędzając zarówno cały czas prywatny, jak i zawodowy z tą samą osobą? Może i tak by się stało, gdybyś miała choć chwilę, by się nad tym zastanowić. Póki co, zaraz po powrocie do pracy, zostajesz zaangażowana w nietypowe śledztwo. Stolicą wstrząsa zabójstwo znanego aktora – bożyszcza wszystkich kobiet. Mężczyzna odgrywa swoją rolę życia podczas teatralnego przedstawienia. W trakcie słynnej sceny z „Romea i Julii” wypija truciznę i pada martwy na deski. Wszystko zgadza się ze scenariuszem… do pewnego momentu. O ile bowiem prawdziwy Romeo Monteki faktycznie umarł, otruwszy się rozpaczy, o tyle odtwarzający tę scenę aktor powinien powstać po zebraniu należnych oklasków. Tym razem tak się nie dzieje. A że zapatrzony w siebie aktor zdecydowanie nie miał skłonności samobójczych, śledczy szybko zaczynają podejrzewać udział osób trzecich w jego nader widowiskowym zejściu z tego świata. Na domiar złego, scenariusz jego śmierci został już przez kogoś naniesiony na papier w najdrobniejszych detalach…

„Czuję, że spadam. Jakbym skakała z wysokiego budynku i z impetem waliła w ziemię. A po każdym takim upadku rozpadam się. Znikam.”

Jedna podejrzanie martwa znana osoba mogłaby zostać uznana za wypadkową działań zyskującego na jej śmierci agenta czy niezadowolonej z zachowania rozpasanego małżonka kobiety. Kiedy jednak ginie kolejna ciesząca się sympatią publiczności osoba, zaczyna to wyglądać na mało przypadkową tendencję – a może nawet początek planu seryjnego mordercy. Nie od razu jednak podążasz tym tropem. Choć sprawa śmierci aktora teatralnego oraz znanego youtubera na pierwszy rzut oka wydają się ze sobą nie łączyć, rozwiązanie obu staje się coraz bardziej naglące. Wszakże Waszej pracy przygląda się cały kraj, chcąc dowiedzieć się, co tak naprawdę przydarzyło się ich ekranowym ulubieńcom. Już wkrótce dojdzie do kolejnego ataku – wymierzonego zakulisowo, a przy tym zaplanowanego w najmniejszych detalach. Czy wspólnie ze swoim zarówno życiowym, jak i zawodowym partnerem, uda Ci się ustalić personalia sprawcy i schwytać go, nim wciągnie Cię w sam środek prowadzonej właśnie gry? A może to na tym właśnie mu zależy? Gen zabójcy – największe wyzwanie, z którym kiedykolwiek przyjdzie Ci się zmierzyć.

„W zasięgu wzroku widziała wybrane miejsce.
- Żegnaj – wyszeptała i zamknęła oczy.”

Warsztat pisarski Agnieszki Peszek jest mi doskonale znany za sprawą genialnego thrillera „40. Raków” oraz kilku innych powieści, które mogłam (jak zawsze) szczerze ocenić wysoką notą. Można więc stwierdzić, że Jej najnowsza propozycja, „Gen zabójcy”, mnie nie zaskoczyła i w tym przypadku będzie to komplement. Intrygujący prolog prowadzi do intro, dzięki któremu czytelnik jest w stanie zerknąć do prywatnej części życia głównych bohaterów i wyrobić sobie o nich zdanie. Chwilę po tym wędrujemy do zagadki kryminalnej, która eskaluje z każdą kolejną przeczytaną stroną, aby finalnie opleść czytającego gęstą siecią powiązań z epicentrum w samym sercu zbrodni. To kawał dobrze skonstruowanego i w pełni poprawnego kryminału, któremu od strony technicznej niewiele można zarzucić, choć chwilami miałam wrażenie, że z motywem śmierci znanego aktora zdążyłam się już wielokrotnie spotkać. Autorka szybko wybrnęła jednak z możliwej schematyczności, dodając wiele odnóg innych wątków, razem tworzących nietypowy obraz. Osobiście nie pogardziłabym, gdyby momentami akcja toczyła się nieco szybciej – środek historii jest raczej spokojny, co jednak w pełni rekompensuje pędzące na łeb, na szyję zakończenie. Subiektywnym minusem była dla mnie postać Doroty – chłodna, nieco antypatyczna i… nie do końca zasługująca na silne uczucie, którym obdarzył ją żywiołowy i zapatrzony w nią niczym obrazek Marek. Śmiem wręcz postawić bardzo odważną tezę: być może niektórzy sami sprowadzają na siebie tragiczne zakończenie. Takie, na które zasługują. Niemniej, z „Genem zabójcy” spędziłam czas całkiem dobrze. Nie mogę się już doczekać kolejnej powieści Autorki – i trzymam kciuki, aby pojawiło się w niej jeszcze więcej rozdziałów napisanych z perspektywy mordercy, które w wykonaniu Peszek tak uwielbiam. 7/10

„Przenosiłam się często w świat niesamowitych historii i w okamgnieniu nie było mnie w moim życiu, które tak bardzo mnie uwierało.”
instagram.com/thrillerly

„Ojciec miał rację. Zabijanie jest wciągające niczym bagno. Budzi ukryte w człowieku emocje, o których nie miał pojęcia i które w żadnej innej sytuacji by się nie ujawniły. Aktor. Komik celebryta. Dwie małe dziewczynki. Dziewięć przypadkowych osób.”

Tak wiele może zostać zapisane w genach. Zielona barwa oczu, wysoki wzrost, długie, zgrabne nogi. Talent do przedmiotów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2105
1685

Na półkach: , , , ,

"Gen zabójcy" Agnieszki Peszek to piąty tom cyklu kryminalnego z Dorotą Czerwińską tropie.
Moje pierwsze spotkanie z bohaterką w roli policjantki.
Kolejna sprawa w śledztwie. Nic jej nie wiąże z poprzednimi. Można czytać nie znając poprzednich części.
Tym razem Dorota prowadzi śledztwo ze swoim życiowym partnerem, ojcem ich dziecka.
W stolicy dochodzi do serii zadziwiających śmiertelnych zdarzeń. Szybko okazuje się, że nie są przypadkowe. Wręcz wydaje się, iż mają jednego sprawcę, który dokonuje zbrodni na oczach widowni.
"Gen zbrodni" to powieść wielowątkowa. Dwie sprawy kryminalne, a nawet trzy nie mające ze sobą nic wspólnego. Mylą tropy zarówno śledczych jak i czytelnika.
" Gen zbrodni" to nie tylko powieść kryminalna, ale I obyczajowa.
Dobrze napisana. Intrygująca i zaskakująca. Zakończenie nie satysfakcjonuje czytelnika w żadnym stopniu. GORĄCO POLECAM!

"Gen zabójcy" Agnieszki Peszek to piąty tom cyklu kryminalnego z Dorotą Czerwińską tropie.
Moje pierwsze spotkanie z bohaterką w roli policjantki.
Kolejna sprawa w śledztwie. Nic jej nie wiąże z poprzednimi. Można czytać nie znając poprzednich części.
Tym razem Dorota prowadzi śledztwo ze swoim życiowym partnerem, ojcem ich dziecka.
W stolicy dochodzi do serii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
538
515

Na półkach: , , , , ,

Czy może być coś bardziej dramatycznego niż śmierć Romea po wypiciu trucizny? Jak się okazuje może, jeśli dzieje się to w trakcie przedstawienia teatralnego, a Romeo, w którego rolę wciela się bożyszcze tłumów, rzeczywiście umiera. Do prowadzenia śledztwa skierowana zostaje
starsza aspirant Dorota Czerwińska. Jej partnerem w śledztwie zostaje jej partner życiowy komisarz Marek Kamiński. Wkrótce w spektakularnym wypadku na oczach setek fanek umiera kolejny celebryta. Wypadek w trakcie nielegalnych wyścigów motocyklowych, w których bierze udział gwiazda Youtuba, okazuje się nie być wypadkiem. Czyżby w Warszawie grasował seryjny zabójca? Jakby śledczy mieli za mało pracy, na komisariat zgłaszają się dwie kobiety, każda z nich twierdzi, że zabiła swojego kochanka. Problem w tym, że kochankiem jest ten sam mężczyzna. Czy mężczyzna rzeczywiście został zabity? Śledczy mają pełne ręce roboty, a wszystkie tropy okazują się mylne. Wszystko wskazuje na to, że sprawca zabójstw bawi się z policją w kotka i myszkę. Kto zwycięży w tym starciu?

„Gen zabójcy” to piąty i niestety ostatni tom cyklu „Dorota Czerwińska”, co warte podkreślenia, jest to zamknięta powieść i można ją czytać bez znajomości poprzednich tomów (choć i do tego zachęcam). Agnieszka Peszek tka misterną sieć zbrodni, przedstawiając skomplikowane życiorysy, a właściwie obdziera celebrytów z ich blichtru i pokazuje zgniliznę ukrytą pod maskami pokazywanymi gawiedzi. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi konstruować skomplikowane, wielowarstwowe profile psychologiczne, ukazując naturę zła i zmuszając do zastanowienia, czy człowiek rodzi się zły, czy to okoliczności sprawiają, że takim się staje.
Peszek nie boi się sięgać po motyw przemocy domowej, zarówno tej fizycznej i psychicznej, motyw nieodpowiednich kontaktów youtuberów z małoletnimi fankami czy zemsty za mniej lub bardziej realne krzywdy. Początkowo każda zbrodnia traktowana jest jako osobna sprawa, z czasem kolejne wątki zaczynają się łączyć, tworząc spójną i logiczną całość. Warto wspomnieć też o warstwie obyczajowej powieści, zwłaszcza relacji między Czerwińską i Kamińskim, która jest równie skomplikowana, jak łączące ich uczucie.

„Gen zabójcy” to wielowymiarowa i wielowątkowa powieść, w której zbrodnia goni zbrodnię, strony same się przewracają, aby odkryć, kim jest tajemniczy zabójca i co nim kieruje. Zakończenie z jednej strony satysfakcjonujące, a z drugiej strony łamiące serce.

Serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią dobrze napisane kryminały.

Czy może być coś bardziej dramatycznego niż śmierć Romea po wypiciu trucizny? Jak się okazuje może, jeśli dzieje się to w trakcie przedstawienia teatralnego, a Romeo, w którego rolę wciela się bożyszcze tłumów, rzeczywiście umiera. Do prowadzenia śledztwa skierowana zostaje
starsza aspirant Dorota Czerwińska. Jej partnerem w śledztwie zostaje jej partner życiowy komisarz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    111
  • Chcę przeczytać
    39
  • 2024
    9
  • Posiadam
    7
  • Ulubione
    3
  • Peszek Agnieszka
    3
  • Audiobook
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Legimi
    2
  • Kryminał
    2

Cytaty

Więcej
Agnieszka Peszek Gen zabójcy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także