Tactics of Mistake
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Childe (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- Tactics of Mistake
- Wydawnictwo:
- Orion Gateway
- Data wydania:
- 2011-09-29
- Data 1. wydania:
- 2011-09-29
- Liczba stron:
- 238
- Czas czytania
- 3 godz. 58 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780575112421
The men of the Dorsai were the finest fighting soldiers in the universe, mercenary troops without equal.
Their talents were devastatingly employed on Kultis, where a bloody little war raged between the Western Alliance and Eastern Coalition. But not even the Dorsai could anticipate the dramatic effect of Cletus Grahame's brilliant mind and the galaxy-shaking theory he called The Tactics of Mistake.
This first book in the Dorsai sequence is the story of how Cletus Grahame risked his life, the fate of three worlds, and ultimately the whole of the Dorsai to prove that a mistake may remake worlds. A classic of science fiction.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 261
- 104
- 98
- 19
- 12
- 8
- 5
- 3
- 2
- 2
Cytaty
- Czy nie nauczył się pan niczego wtedy, kiedy ten przejrzał pańską grę z filiżankami i kostką cukru? - Ale przecież mu się to nie udało - powiedział Cletus. - Cóż, muszę przyznać, że zrobił kawał dobrej roboty, ukrywając fakt, że mu się nie udało. - Ukrył? - Naturalnie – odparł Cletus. - Podnosząc pierwszą filiżankę był zbyt pewny siebie i uważał, iż potrafi wyzyskać każdy obr...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Całkiem zgrabny, kosmiczny akcyjniak o niczym.
Całkiem zgrabny, kosmiczny akcyjniak o niczym.
Pokaż mimo toBardzo dobra powieść sf. Część serii Childe. Czyta się ją bardzo szybko, praktycznie pochłania. Jak ktoś lubi Heinleina czy Herberta to na pewno książka mu się spodoba.
Bardzo dobra powieść sf. Część serii Childe. Czyta się ją bardzo szybko, praktycznie pochłania. Jak ktoś lubi Heinleina czy Herberta to na pewno książka mu się spodoba.
Pokaż mimo toOpowieść o spryciarzu, który zakłada się o to, że powali kosmiczne imperium. W tej powieści spryt i taktyka dominują nad brutalną siłą. Czyta się lekko i przyjemnie, szybko kibicując głównemu bohaterowi. To jedna z tych serii, które warto znać.
Opowieść o spryciarzu, który zakłada się o to, że powali kosmiczne imperium. W tej powieści spryt i taktyka dominują nad brutalną siłą. Czyta się lekko i przyjemnie, szybko kibicując głównemu bohaterowi. To jedna z tych serii, które warto znać.
Pokaż mimo toGenialny wojskowy taktyk wyrusza do prowincjonalnej kolonii, by wypróbować swoje teorie w praktyce - najpierw na skalę lokalną, później międzyplanetarną. Supermaństwo głównego bohatera i jego zdolność do przewidywania posunięć wroga autor rozciąga do granic możliwość, ale całość i tak czyta się nieźle. Większym problemem jest dla mnie kompozycja książki - najpierw mamy szczegółowo przedstawione działania wojenne na jednej ze skolonizowanych planet, a na ostatnich 100 stronach autor prezentuje w dość skróconej formie wydarzenia z kolejnych dwóch lat, tak że nie wiadomo, czy jest to pełnoprawny "akt II" powieści, czy tylko mocno rozciągnięty epilog. W sumie "Taktyka błędu" to dla mnie typowa powieść z kategorii "można, ale nie trzeba".
Genialny wojskowy taktyk wyrusza do prowincjonalnej kolonii, by wypróbować swoje teorie w praktyce - najpierw na skalę lokalną, później międzyplanetarną. Supermaństwo głównego bohatera i jego zdolność do przewidywania posunięć wroga autor rozciąga do granic możliwość, ale całość i tak czyta się nieźle. Większym problemem jest dla mnie kompozycja książki - najpierw mamy...
więcej Pokaż mimo toTrafiła w moje ręce przez przypadek, dosłownie, bo ani okładka, ani sam tytuł nigdy nie zachęciły by mnie do tego. Nie oczkując sobie wiele, powoli wciągała mnie w wir wydarzeń, intelektualno-psychologiczno-taktycznych gierek. No i cóż, mając cała serie zmęczyła mnie na tyle, że nie zabrałem się do następnego tomu, ale i nie odepchnęła, żeby zupełnie odpuścić sobie ten cykl. Ciężko mi było utożsamiać się z bohaterem, ale ciekawiły mnie jego poczynania i doszukiwałem się tytułowego "Taktycznego Błędu". Błędem jednak było by nie dać autorowi szansy i sprawdzić co ma do zaoferowania w dalszej serii o przebiegłym i zuchwałym Cletusie Grahame
W skrócie:
+ solidna, zaskakująco dobra
+ ciekawe psychologiczno-intelektualne zagrywki bohatera
+ dość dużo zwrotów akcji
- mało ciekawy świat
- brak jakiejś głębi w tej części
- zaskakująco przyśpiesza, wrażenie wyczerpania pomysłu
- brak uczucia kibicowania bohaterowi
Pozdrawia NowiNcjusz
Trafiła w moje ręce przez przypadek, dosłownie, bo ani okładka, ani sam tytuł nigdy nie zachęciły by mnie do tego. Nie oczkując sobie wiele, powoli wciągała mnie w wir wydarzeń, intelektualno-psychologiczno-taktycznych gierek. No i cóż, mając cała serie zmęczyła mnie na tyle, że nie zabrałem się do następnego tomu, ale i nie odepchnęła, żeby zupełnie odpuścić sobie ten...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja military s-f, szczerze mówiąc nie spodziewałem się, aż tak będzie trzymała mnie w napięciu. Bardzo dużo akcji, dużo rozgrywek taktycznych i intelektualnych. Główny bohater nie jest postacią jednowymiarową, zmienia się, jest kontrowersyjny, szczególnie w relacji ze swoją wybranką. Czasami mnie szokował swoimi posunięciami a główna potyczka taktyczna z jego antagonistą była wyrafinowana i finezyjna. Tak mi się podobała ta książka, iż od razu po zakończeniu tej pozycji kupiłem Dorsaj! i Żołnierzu nie pytaj. Stanowczo polecam.
Bardzo ciekawa pozycja military s-f, szczerze mówiąc nie spodziewałem się, aż tak będzie trzymała mnie w napięciu. Bardzo dużo akcji, dużo rozgrywek taktycznych i intelektualnych. Główny bohater nie jest postacią jednowymiarową, zmienia się, jest kontrowersyjny, szczególnie w relacji ze swoją wybranką. Czasami mnie szokował swoimi posunięciami a główna potyczka taktyczna z...
więcej Pokaż mimo toCletus Grahame opracował wyjątkową taktykę, która ma zapewniać zwycięstwo każdemu, kto ją stosuje. By sprawdzić ją w praktyce wybiera się na Kultis jako oficer sił sprzymierzonych. Wykorzystując swój spryt i rozum próbuje osiągnąć sukces.
W latach 90. polski rynek wydawniczy nadrabiał zaległości, wydając olbrzymią ilość zagranicznej fantastyki, która wcześniej przez PRL nie mogła się u nas pojawić. „Taktyka błędu” to jedno z „dzieci” tego okresu: to początek serii wydany w latach 70., który polskie półki zasilił w 1991 roku, niemniej, od tego czasu seria nie doczekała się wznowienia. A szczerze mówiąc, trochę szkoda.
„Taktyka błędu” nie jest powieścią przełomową, czy nadzwyczaj wyjątkową. Trzyma się typowych dla science-fiction schematów, niemniej, robi to w sposób dość ciekawy. Cletus Grahame to naprawdę ciekawa postać mi osobiście kojarząca się nieco z Scherlockiem Holmesem, choć chyba wielu wspólnych cech nie mają. To wyjątkowo mądry człowiek, którego sposób myślenia naprawdę może zaskoczyć; jego poczynania same w sobie obserwuje się po prostu cudownie, nawet nie przez to, że mamy do czynienia ze science-fiction. To typ postaci, którą zdecydowanie lubię.
Niestety, bohaterowie drugoplanowi wypadają zdecydowanie gorzej. Ukochana Cletusa zachowuje się często po prostu jak idiotka, a inne postacie po prostu nie są zbyt wyraziste i gubią się w historii. Niemniej, nie dziwię się: 270 stron na powieść z tego gatunku to naprawdę niewiele. Choć niestety, przez to często zapominałam kto jest kim i co tu robi.
Historia sama w sobie działa najlepiej mniej więcej do połowy, później, gdy orientujemy się, o co tu właściwie chodzi, po prostu zaczyna trochę nudzić, akcja się ciągnie i właściwie nie wiadomo co z tym fantem zrobić. Nie mamy tu wielkiej fabuły, w której ratujemy świat, a niewielką wojnę, w której Cletus bierze udział i w której próbuje grać, mieszać i wygrywać, jednocześnie sprawdzając, czy jego teorie się sprawdzają. Niestety, im dalej w las tym wszystko wydaje się bardziej powtarzalne i zwykłe, a sam styl Dicksona zdaje się tracić na dynamiczności.
Widzę jeszcze jeden problem „Taktyki błędu”, a są to wydarzenia, które chwilami wydają się sztucznie zaaranżowane tylko po to, by zaprezentować umiejętności i charakter naszego bohatera, zwłaszcza te z udziałem jego ukochanej, Melissy. Niemniej, pewna doza „sztuczności” jest – jak zauważyłam – typowa dla tego „starszego” SF i wydaje mi się, że wynika raczej z konwencji, a nie braku umiejętności pisarza.
To nie jest literatura, która zapadła mi na długo w pamięć, ale jednocześnie nie była złą przygodą. „Taktyka błędu” ma swój pewien urok, a Cletus zdecydowanie jest bohaterem zwracającym uwagę. Niemniej, jeśli komuś miałabym ją polecić to tylko fanom gatunku: inni mogą się w niej po prostu nie odnaleźć, albo wynudzić.
Cletus Grahame opracował wyjątkową taktykę, która ma zapewniać zwycięstwo każdemu, kto ją stosuje. By sprawdzić ją w praktyce wybiera się na Kultis jako oficer sił sprzymierzonych. Wykorzystując swój spryt i rozum próbuje osiągnąć sukces.
więcej Pokaż mimo toW latach 90. polski rynek wydawniczy nadrabiał zaległości, wydając olbrzymią ilość zagranicznej fantastyki, która wcześniej przez PRL...
Całkiem niezła książka, chociaż po przeczytaniu komentarzy na jej temat spodziewałem się czegoś więcej. Mimo to godna polecenia
Całkiem niezła książka, chociaż po przeczytaniu komentarzy na jej temat spodziewałem się czegoś więcej. Mimo to godna polecenia
Pokaż mimo toZacznę opinię od nieco przydługiego wstępu o całym cyklu "Childe". Bardzo ciężko w tym przypadku wskazać kolejność poszczególnych tomów; inna jest chronologia pisania przez autora, inna chronologia wewnętrzna cyklu, a jeszcze inna jest zalecana kolejność czytania. Na cykl Childe składa się bowiem trylogia "Dorsaj", tzn. "Taktyka błędu", "Żołnierzu, nie pytaj" i "Dorsaj!" plus pojedyncze powieści: "Zaginiony Dorsaj" oraz "Nekromanta", którego akcja toczy się dużo przed wspomnianą trylogią (przy czym większość czytelników zaleca jednak przeczytać ją po trylogii "Dorsaj" ze względu na lepsze zrozumienie pewnych wątków). Na końcu mamy pięcioksiąg - "Nową sagę o Dorsajach". Piszę o tym z myślą o osobach, które planują sięgnąć po cykl Gordona R. Dicksona, a którzy czytając recenzje poszczególnych tomów natkną się na skrajnie różną ich numerację.
Przechodząc do meritum: "Taktyka błędu" jest bardzo dobrą powieścią militarną i taktyczną (jak zresztą wskazuje tytuł) i w tej kategorii jest to jedna z lepszych książek, jakie kiedykolwiek miałam przyjemność czytać. Jeśli zaś rozpatrywać ją w kategoriach powieści sci-fi w ogóle, brakuje jej jednak tej głębi i wielowątkowości, jaka charakteryzuje gigantów gatunku - np. "Diunę" czy "Hyperiona". Gdyby nie ta pewna jednowymiarowość fabuły, na pewno dałabym minimum gwiazdkę więcej. A tymczasem "Taktyka błędu" otrzymuje ode mnie w pełni zasłużone 7 gwiazdek, książka bardzo dobra.
Fanom militarnej sci-fi powieść (i cały cykl w ogóle) bardzo gorąco polecam.
Zacznę opinię od nieco przydługiego wstępu o całym cyklu "Childe". Bardzo ciężko w tym przypadku wskazać kolejność poszczególnych tomów; inna jest chronologia pisania przez autora, inna chronologia wewnętrzna cyklu, a jeszcze inna jest zalecana kolejność czytania. Na cykl Childe składa się bowiem trylogia "Dorsaj", tzn. "Taktyka błędu", "Żołnierzu, nie pytaj" i...
więcej Pokaż mimo toZabrałem się za to jeszcze raz w roku 2000, sięgnąłem w ramach czytania całego cyklu. Warto było. Polecam.
Zabrałem się za to jeszcze raz w roku 2000, sięgnąłem w ramach czytania całego cyklu. Warto było. Polecam.
Pokaż mimo to