rozwińzwiń

Kradzież

Okładka książki Kradzież Ann-Helén Laestadius
Okładka książki Kradzież
Ann-Helén Laestadius Wydawnictwo: Mova literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Stöld
Wydawnictwo:
Mova
Data wydania:
2023-11-08
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-08
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383216010
Tłumacz:
Natalia Kołaczek
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
139 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3111
285

Na półkach: , ,

Autorka opowiada nam historię o trudach życia na zimnej północy, ale jednocześnie pokazuje uprzedzenia do mniejszości narodowych.
To podróż do nieznanego nam świata Saamów, z ich kulturą, życiem, problemami dnia codziennego, którą warto poznać. Niestety smutne i przerażające jest jednocześnie, jak ludzie potrafią źle traktować zwierzęta, bo niezrozumienie dla mniejszości to jedno, ale takie podejście do zwierząt przejmuje do głębi...
Mimo smutnych i tragicznych wydarzeń książka mnie ujęła i chętnie odbyłam podróż do krainy zimna, mimo, że jestem zmarzluchem :)

Autorka opowiada nam historię o trudach życia na zimnej północy, ale jednocześnie pokazuje uprzedzenia do mniejszości narodowych.
To podróż do nieznanego nam świata Saamów, z ich kulturą, życiem, problemami dnia codziennego, którą warto poznać. Niestety smutne i przerażające jest jednocześnie, jak ludzie potrafią źle traktować zwierzęta, bo niezrozumienie dla mniejszości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
46

Na półkach:

Książka Lutego 2024 w Klubie Czułej Czytelniczki.

Surowa i mroczna powieść, która pokazuje mało znane oblicze Szwecji i dotyka trudnych tematów: uprzedzeń wobec mniejszości narodowych, szykanowania i nienawiści, depresji, przemocy wobec zwierząt i zmian klimatycznych.

Elsa ma 9 lat, gdy na jej oczach zostaje zamordowany młody renifer ze stada jej rodziny. Przerażona dziewczynka zamyka się w sobie i ucieka w milczenie. Rodzice Elsy zgłaszają przestępstwo, ale lokalne władze nie podejmują żadnych kroków, żeby ustalić i zatrzymać sprawcę. 10 lat później kłusownicy wciąż zabijają renifery, a dorosła już Elsa nie może pogodzić się z bezczynnością policji. Szukając sprawiedliwości doprowadza do zaostrzenia konfliktu i obnaża niesprawiedliwość z jaką traktowani są Saamowie.

Na spotkaniu klubowym rozmawiałyśmy o młodym pokoleniu kobiet w „Kradzieży”, o Elsie, Minnie i Annie-Stinie, i o tym, która z ich postaw jest nam najbliższa. Wątek znęcania się i zabijania reniferów bardzo nas poruszył, podobnie jak bezczynność policji wobec łamania praw Saamów i obojętność z jakim potraktowana została mała Elsa. Wiele z nas zauważyło, że dużo jest w „Kradzieży” samotności, wyobcowania i niezaleczonych ran. Na koniec zgodziłyśmy się, że to bardzo wartościowa i uświadamiająca lektura.

Książka Lutego 2024 w Klubie Czułej Czytelniczki.

Surowa i mroczna powieść, która pokazuje mało znane oblicze Szwecji i dotyka trudnych tematów: uprzedzeń wobec mniejszości narodowych, szykanowania i nienawiści, depresji, przemocy wobec zwierząt i zmian klimatycznych.

Elsa ma 9 lat, gdy na jej oczach zostaje zamordowany młody renifer ze stada jej rodziny. Przerażona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
37

Na półkach: ,

"Kradzież" autorstwa Ann - Helén Laestadius to opowieść, która traktuje o mniejszości Saamów pogardliwie nazywanych przez Szwedów Lapończykami. Saamska wspólnota zajmuje się hodowlą reniferów, które są dla nich nie tylko źródłem utrzymania, ale też mają znaczenie duchowe. Ataki na renifery stanowią także atak na kulturę Saamów.

W "Kradzieży" poznajemy dziewczynkę o imieniu Elsa, która w wieku dziewięciu lat znalazła swojego martwego cielaka Nástegallu przy zagrodzie dla reniferów oraz widziała kto był sprawcą morderstwa. Człowiek ten zagroził jej śmiercią jeśli nie będzie milczała. To wydarzenie wpłynęło na całe późniejsze życie dziewięcioletniej dziewczynki.

Powieść osadzona jest na głębokiej szwedzkiej północy. Zachwyciło mnie opisywane przez autorkę piękno, jak i surowość tamtejszego klimatu. Ten niezwykły krajobraz, jakże inny od naszego sprawia, że książka jest niezwykła i magiczna. Także tradycyjna kultura Saamów, patriarchalny sposób wychowania, brak okazywania uczuć, chłodne podejście do dzieci budują pewnego rodzaju atmosferę, która zachwyca czytelnika. Mnie osobiście powieść urzekła powiewem świeżości, inności i była ciekawym źródłem informacji na temat Szwecji i saamskiej kultury.

"Kradzież" autorstwa Ann - Helén Laestadius to opowieść, która traktuje o mniejszości Saamów pogardliwie nazywanych przez Szwedów Lapończykami. Saamska wspólnota zajmuje się hodowlą reniferów, które są dla nich nie tylko źródłem utrzymania, ale też mają znaczenie duchowe. Ataki na renifery stanowią także atak na kulturę Saamów.

W "Kradzieży" poznajemy dziewczynkę o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
260

Na półkach:

"Kradzież" Ann- Helén Laestadius

Życie społeczności Saamów nie jest usłane różami... Głównym źródłem dochodu rodzin z tej mniejszości jest hodowla reniferów, które mają również dla nich wymiar duchowy. Gdy dochodzi do swojego rodzaju rzezi na reniferach ludzie szukają pomocy w wymiarze sprawiedliwości, jednak policja nie traktuje tych ataków jako zabójstwo zwierząt, kłusownictwo czy zbrodnie z nienawiści, tylko jako kradzież .. i za każdym razem postępowanie jest umorzone .. ludzie tracą nadzieję, a osoba odpowiedzialna na kłusownictwo zostaje bezkarna i sieje Stach wśród społeczności...
Niezwykła podróż do zupełnie innego świata i innej kultury , choć ludzie w czynieniu zła nie różnią się nigdzie .... Polecamy serdecznie, trudno się oderwać, choć początek może wydawać się dość nudnawy...
#kradzież #annhelenlaestadius #laponia #renifer #wydawnictwokobiece #niejestemstatystycznympolakiemlubięczytaćksiążki #mojepsyczytajazemna #zcacusiemwserduszku

"Kradzież" Ann- Helén Laestadius

Życie społeczności Saamów nie jest usłane różami... Głównym źródłem dochodu rodzin z tej mniejszości jest hodowla reniferów, które mają również dla nich wymiar duchowy. Gdy dochodzi do swojego rodzaju rzezi na reniferach ludzie szukają pomocy w wymiarze sprawiedliwości, jednak policja nie traktuje tych ataków jako zabójstwo zwierząt,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1741
981

Na półkach: ,

Rezerwat w Ameryce Północnej, wioska w dżungli w Amazonii czy mała miejscowość na północy Szwecji... Na pierwszy rzut oka, nie mogłabym znaleźć bardziej odmiennych od siebie miejsc. Rozrzucone po całym globie, z zupełnie różnym klimatem, a jednak tak podobne w cierpieniu przeżywanym przez rdzenną ludność, która je zamieszkiwała i próbuje żyć tam dalej.

Kradzież to powieść uniwersalna. Gdybyśmy wkleili którąkolwiek z miejscowości wymienionych przeze mnie wcześniej i zmienili otoczkę kulturową, emocje pozostałyby te same. Sposoby na całkowite wyplenienie i wypalenie kultury i tradycji, pogarda żywiona w kierunku mniejszości społecznej, przymykanie oczu na rażącą niesprawiedliwość - to nie zmienia się ani na przestrzeni lat, ani przebytych wzdłuż i wszerz kilometrów.

Powieść Ann-Helen Laestadius to historia, która boli i razi pokazową i ordynarną niesprawiedliwością oraz krzywdą jaka dotyka społeczność saamską. Co najstraszniejsze - autorka wniosła do tej powieści sporo z prawdziwych wydarzeń, które rzeczywiście mają miejsce na północy, a ksenofobia Szwedów w kierunku Saamów, w jednocześnie propagowanej narracji pełnej równości w tym kraju aż uderza swoją hipokryzją. To opowieść o dziewięcioletniej Elsie, która widzi jak pewien człowiek zabija jej ukochanego cielaka renifera. Dziewczynka boi się wskazać sprawcę i mimo faktu, że policja doskonale zdaje sobie sprawę kto stoi za przestępstwem kolejne skargi zostają umorzone i zakwalifikowane jako kradzież. Problem w tym, że renifery dla saamskiej ludności to jeden z najważniejszych filarów ich kultury. To wokół nich kręci się ich życie i cykl całego roku. Ataki na renifery się nasilają, a przy tym rośnie napięcie pomiędzy grupami społecznymi.

Cudowna książka. Umożliwiająca chociaż na kilka chwil, wniknięcie do bogatej kultury Saamów, z której inne społeczności mogłyby czerpać garściami. Jak wszystkie rdzenne ludy - Saamowie czują głęboki szacunek do natury i chociaż hodowla reniferów jest dla nich głównym źródłem zarobków, to jednak przez setki lat stworzyli z tymi zwierzętami nierozerwalną więź. Jestem zachwycona sposobem w jaki autorka żywcem przenosi czytelnika do surowej i pierwotnej północy, gdzie słońce na kilka dni całkowicie znika za horyzontem. Nie brak tu naturalistycznych opisów, jak tych dotyczących oprawiania zabitych zwierząt, ale wzmagają one tylko uczucie napięcia i niepokoju, które towarzyszy bohaterom.

Kradzież to nie tylko klimat, to także trzymająca w napięciu historia pełna relacji społecznych rozplecionych pomiędzy bohaterami niczym pajęczyna. Obserwujemy tu pracę lokalnej policji, Szwedów, Saamów, uczniów tutejszej szkoły, gdzie idealnie odbijają się nastroje panujące wśród dorosłych, ale wybuchają z jeszcze większą gwałtownością. Autorka zadbała o każdy szczegół i pokazała tę powieść od każdej ze stron. Pozostaje mi tylko ją polecić.

Rezerwat w Ameryce Północnej, wioska w dżungli w Amazonii czy mała miejscowość na północy Szwecji... Na pierwszy rzut oka, nie mogłabym znaleźć bardziej odmiennych od siebie miejsc. Rozrzucone po całym globie, z zupełnie różnym klimatem, a jednak tak podobne w cierpieniu przeżywanym przez rdzenną ludność, która je zamieszkiwała i próbuje żyć tam dalej.

Kradzież to powieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
538
148

Na półkach:

„Kradzież” zdecydowanie zasługuje na waszą uwagę! To bardzo poruszająca historia, która niesamowicie angażuje, daje do myślenia i uświadamia. Opowiada o społeczności Saamów i o krzywdach, których doznają. O uprzedzeniach, zbrodni, okrucieństwie. O nienawiści.

Na początku wydarzenia poznajemy z perspektywy dziecka - małej Elsy, która jest świadkinią zabójstwa swojego renifera. Zastraszona dziewczynka milczy, ale całe wydarzenie odbija się mocno na jej przyszłym życiu - jako dorosła kobieta Elsa nie zamierza siedzieć cicho i walczy z niesprawiedliwością.

Tytuł jest nieprzypadkowy - Saamowie zajmują się hodowlą reniferów, która jest dla nich ogromnie ważna, zarówno jako źródło dochodu, jak i ze względu na ich znaczenie duchowe i kulturowe. A nawet te najbardziej krwawe i okrutne zabójstwa reniferów, które mają uderzyć w społeczność Saamów i ich kulturę, klasyfikowane są jako kradzież.

To książka o życiu w pewnego rodzaju wykluczeniu i strachu, w otoczeniu niesprawiedliwości, a także o idącym za tym brakiem zrozumienia i bezsilności. Jest smutna, ale też piękna, brutalna i mocna, ale ważna i intrygująca. Nie należy do powieści z szybką akcją, całość rozwija się wolno, co ma swoje plusy i minusy - z jednej strony chciałoby się trochę przyspieszyć, z drugiej poznajemy dzięki temu życie i zwyczaje rdzennych mieszkańców północy.

Książka została oparta na prawdziwych wydarzeniach, dobrze oddaje emocje, a gdy końcówka przyspiesza, czyta się ją z zapartym tchem i drżącymi dłońmi. To historia bardzo silnej i dzielnej dziewczyny, która dorasta w świadomości nienawiści, którą budzi jej pochodzenie, nigdy się nie poddając i przeciwstawiając się niesprawiedliwości.

Są też rodzinne tajemnice i życie w bólu i strachu, który każdy stara się ukryć przed innymi. Ale ciężko poradzić sobie z takimi emocjami w samotności.

Polecam i zapewniam, że nawet jeśli nie wiecie za wiele o Saamach i reniferach, to warto. Ta powieść rozbudzi w was to zainteresowanie i głód wiedzy.

„Kradzież” zdecydowanie zasługuje na waszą uwagę! To bardzo poruszająca historia, która niesamowicie angażuje, daje do myślenia i uświadamia. Opowiada o społeczności Saamów i o krzywdach, których doznają. O uprzedzeniach, zbrodni, okrucieństwie. O nienawiści.

Na początku wydarzenia poznajemy z perspektywy dziecka - małej Elsy, która jest świadkinią zabójstwa swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Pojawiąjący się kilkukrotnie wątek polski jest dla mnie nie akceptowalny. Nie rozumiem jak w książce, w której autorka walczy z dyskryminacją Lapończyków równocześnie w tak jasny sposób dyskryminuję moich rodaków. FAŁSZ

Pojawiąjący się kilkukrotnie wątek polski jest dla mnie nie akceptowalny. Nie rozumiem jak w książce, w której autorka walczy z dyskryminacją Lapończyków równocześnie w tak jasny sposób dyskryminuję moich rodaków. FAŁSZ

Pokaż mimo to

avatar
1610
1369

Na półkach:

Powieść Ann-Helén Laestadius to powieść wyjątkowa. Z jednej strony piękna, poświęcona saamskiej kulturze i zwyczajom, co ważne bez upiększeń i lukru – nie jest to upiększony obraz pozbawiony wad. Z drugiej to pełna bólu i historia krzywdy historia ludzi, którzy każdego dnia walczą o to, by być po prostu traktowanym po ludzku. Niektórzy znajdują w sobie siłę, by otwarcie stawiać czoło niesprawiedliwości, inni się poddają. To także głos wołający o zmianę bezdusznego prawa, zgodnie z którym zabójstwa reniferów traktowane są jako kradzież mienia. I to mienia niezbyt dużej wartości, co najczęściej skutkuje umorzeniem śledztwa i bezkarnością sprawców. Szwedzki ustawodawca nie dostrzega w zwierzęciu żywego stworzenia, a zaszlachtowanie go z zimną krwią może być przyrównane do zniszczenia zwykłego przedmiotu. Nóż sam się w kieszeni otwiera...

Mówiąc krótko, gorąco polecam!

Cała opinia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2024/01/kradziez-ann-helen-laestadius.html

Powieść Ann-Helén Laestadius to powieść wyjątkowa. Z jednej strony piękna, poświęcona saamskiej kulturze i zwyczajom, co ważne bez upiększeń i lukru – nie jest to upiększony obraz pozbawiony wad. Z drugiej to pełna bólu i historia krzywdy historia ludzi, którzy każdego dnia walczą o to, by być po prostu traktowanym po ludzku. Niektórzy znajdują w sobie siłę, by otwarcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1183
406

Na półkach: , ,

Surowy skandynawski krajobraz – zamarznięte jeziora, bujne lasy pokryte śnieżną pokrywą, wszechobecne zaspy śnieżne… Dziewiczy krajobraz północy jest nierozerwalnie związany z jego najstarszymi mieszkańcami, czyli Saamami.

Ich historia naznaczona jest piętnem wojny, powstawania państw, prześladowań i globalizacji. Mimo upływu czasu, burzliwych dziejów i nowych terytorialnych podziałów, rdzenna ludność saamska zachowała swojego ducha – tożsamość narodową, kulturę i poczucie jedności.

Dziś Saamowie wiodą osiadły tryb życia i tylko garstka ich zajmuje się hodowlą reniferów, a głównym atrybutem hodowców bynajmniej nie jest renifer, a skuter śnieżny.
Wciąż dbają o zachowanie swoich unikalnych tradycji.

Ann-Helén Laestadius nosiła w sobie książkę od wielu lat zanim zdecydowała się napisać i opublikować opowieść o Saamach i ich problemach, o dyskryminacji z jaką spotykają się na co dzień. Powieść powstała częściowo na podstawie prawdziwych wydarzeń, na podstawie opowiadań babci i dziadka autorki, oraz wsparciu z wielu prawdziwych źródeł.

Autorka w powieści przenosi nas w odległy świat do Sapmi, gdzie zamieszkuje rodzina saamaska: Mattias i Elsa oraz ich
rodzice i dziadkowie. Wszyscy zajmują się hodowlą reniferów.
Czytając książkę podążamy wraz z Elsą przez całe jej dzieciństwo aż do wieku dorosłego.
Elsa jako 9-latka jest świadkiem zabójstwa swojego ukochanego renifera, zabójstwa, które jak zwykle zostaje określone mianem kradzieży, a które wywołuje lęk i zostawia trwały ślad w psychice dziewczynki.
Elsa całe życie dąży do prawdy, nie poddaje się mimo ostrych słów krytyki i odrzucenia przez środowisko szwedzkie.
Mimo opieszałości i braku chęci pomocy ze strony stróżów prawa.

Ann-Helén Laestadius w swej trudnej z zarazem pięknej powieści opisującej barwne i ciekawe stroje saamskie, kulturę Saamów ich zwyczaje, duodji, joikowanie, potrawy z renifera, umieszcza ogrom bólu, motyw porzucenia, braku zrozumienia, okrucieństwa, bezkarnego kłusownictwa, znęcania się nad zwierzętami, ksenofobii, nienawiści do inności, którą reprezentuje kultura saamska.

Rodzina Saamów walczy i często przegrywa w tej nierównej walce. Przegrywa fizycznie, ale i psychicznie. Nie każdy potrafi znieść nie tylko wrogie spojrzenia sąsiadów zza miedzy, ale i okrutne komentarze w mediach społecznościowych, które tam daleko na północy również funkcjonują i potrafią utruć człowiekowi życie. Przegrywa też z państwem, które nie licząc się z potrzebami mieszkańców otwiera kolejne kopalnie, niszcząc tym samym naturalne pastwiska reniferów.

Ciężka, smutna, poruszająca ale jakże ważna jest powieść Ann-Helén Laestadius, powieść, która otworzy oczy wielu czytelnikom na problemy, o których pewnie wcześniej nawet nie słyszeli (ja się do nich zaliczam) ale również przeniesie nas choć na chwilkę w cudowny, zaśnieżony, owiany zorzami polarnymi świat Saamów, gdzie można jeszcze spotkać na drodze majestatyczne zwierzęta jakimi są renifery.

Surowy skandynawski krajobraz – zamarznięte jeziora, bujne lasy pokryte śnieżną pokrywą, wszechobecne zaspy śnieżne… Dziewiczy krajobraz północy jest nierozerwalnie związany z jego najstarszymi mieszkańcami, czyli Saamami.

Ich historia naznaczona jest piętnem wojny, powstawania państw, prześladowań i globalizacji. Mimo upływu czasu, burzliwych dziejów i nowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
285
263

Na półkach:

Wartościowa i bardzo potrzebna książka. Ból związany z brakiem szacunku dla odrębnej kultury jest powalający. Ilość brutalności wobec zwierząt jest nie akceptowalny i nie zrozumiały dla mnie. Lud ten jest prześladowany i szkalowany . Izolacja i brak zrozumienia przez społeczność generuje mnóstwo cierpienia. Lektura obowiązkowa w szkołach w celu nazwania rzeczy po imieniu. Polecam🫶🏻🫶🏻🫶🏻🫶🏻

Wartościowa i bardzo potrzebna książka. Ból związany z brakiem szacunku dla odrębnej kultury jest powalający. Ilość brutalności wobec zwierząt jest nie akceptowalny i nie zrozumiały dla mnie. Lud ten jest prześladowany i szkalowany . Izolacja i brak zrozumienia przez społeczność generuje mnóstwo cierpienia. Lektura obowiązkowa w szkołach w celu nazwania rzeczy po imieniu....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    338
  • Przeczytane
    154
  • 2024
    22
  • Posiadam
    21
  • Legimi
    13
  • 2023
    12
  • Teraz czytam
    11
  • Wyzwanie LC 2024
    8
  • Literatura piękna
    6
  • E-book
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kradzież


Podobne książki

Przeczytaj także