Evi'Deth T.1 Rytuał krwi

Okładka książki Evi'Deth T.1 Rytuał krwi Ewelina Wyspiańska-Trojniarz
Okładka książki Evi'Deth T.1 Rytuał krwi
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz Wydawnictwo: BookEdit fantasy, science fiction
330 str. 5 godz. 30 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
BookEdit
Data wydania:
2023-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-01
Liczba stron:
330
Czas czytania
5 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367539661
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
18
18

Na półkach:

"Wyrusz w niezapomnianą podróż po mrocznym świecie pełnym magii i niebezpieczeństw z książką "Evi'Deth T.1 Rytuał krwi". Ewelina Wyspiańska-Trojniarz doskonale łączy w niej wątki przygody, tajemnicy i emocji, tworząc opowieść, która wciąga od pierwszej strony. Główna bohaterka, Evi`Deth, to niezwykle silna postać, której podróż poznawania samej siebie i walki o sprawiedliwość poruszy każdego czytelnika. Dodatkowo, innowacyjność wydania sprawia, że książka ta wyróżnia się na tle innych. Jeśli szukasz fascynującej i pełnej emocji historii fantasy, "Rytuał krwi" jest dla ciebie idealnym wyborem."

"Wyrusz w niezapomnianą podróż po mrocznym świecie pełnym magii i niebezpieczeństw z książką "Evi'Deth T.1 Rytuał krwi". Ewelina Wyspiańska-Trojniarz doskonale łączy w niej wątki przygody, tajemnicy i emocji, tworząc opowieść, która wciąga od pierwszej strony. Główna bohaterka, Evi`Deth, to niezwykle silna postać, której podróż poznawania samej siebie i walki o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
511
500

Na półkach:

„W świecie zamieszkałym przez ludzi, krasnoludy, elfy czy niziołki, w górskiej jaskini ukrywają się dwaj ostatni przedstawiciele drowów.” Kiedy tylko przeczytałam te słowa, widziałam, że muszę to poznać. Kocham fantastykę i byłam ciekawa, co zafunduje nam @ewelyyyna , a uwierzcie, że to powiew świeżości.

„Rytuał krwi” to więcej niż tylko fantastyka. To opowieść oczarowująca przygodami, zapraszająca do mrocznego świata, gdzie zemsta jest tylko jednym z motywów. To także historia o przebudzeniu, przyjaźni, poszukiwaniu własnej tożsamości i walce o równość kobiet w świecie rządzonym męską ręką – mamy tu przecież odważną i niezłomną bohaterkę, gotową udowodnić, że nie warto stawać na jej drodze, stając się tym samym symbolicznym głosem kobiecej determinacji.

Jestem zauroczona wydaniem tej książki. To nie tylko malowane brzegi, ale także przepiękny środek. Zauroczył mnie także styl pisania autorki. Czułam się, jakbym przeniosła się w czasie, jakbym żyła życiem bohaterów i powiem wam jedno, działo się, oj działo!

Evi’deth początkowo wywołała we mnie mieszane uczucia. Myślałam, że będzie wykreowana na niezniszczalną postać, której nikt nie pokona. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się inaczej. @ewelyyyna , wielkie brawa za to! Okazuje się, że nasza drowka popełnia błędy i pomimo tego, że jest silną bohaterką, nie jest wcale niepokonana. Moją ulubioną postacią był natomiast Demi, który jest zaczarowaną jaszczurką, idealnym dopełnieniem całej historii.

Akcja pędzi. Tutaj nie ma mowy o nudzie. Mamy sporo tajemnic, co dodawało uroku całej historii. Może nie wszystko było tutaj idealne, jednak ja podczas czytania bawiłam się wyśmienicie. Już nie mogę doczekać się, kiedy będę mogła przeczytać więcej!

Ogromnie polecam wam tę fantastyczną książkę! Widać, że autorka ma mnóstwo pomysłów w głowie, których nie boi przelać się na papier. To taki mały powiew świeżości przy tych wszystkich erotykach, które ostatnio zalewają polski rynek.

„W świecie zamieszkałym przez ludzi, krasnoludy, elfy czy niziołki, w górskiej jaskini ukrywają się dwaj ostatni przedstawiciele drowów.” Kiedy tylko przeczytałam te słowa, widziałam, że muszę to poznać. Kocham fantastykę i byłam ciekawa, co zafunduje nam @ewelyyyna , a uwierzcie, że to powiew świeżości.

„Rytuał krwi” to więcej niż tylko fantastyka. To opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1682
1673

Na półkach:

Kiedy ginie partner Evi'Deth ona nie zamierza siedzieć bezczynnie, a wręcz przeciwnie. Kobieta opuszcza jaskinię, w której do tej pory mieszkała i wyrusza w podróż, w której tak naprawdę nie wie, co ją czeka. Zamierza odnaleźć zabójców i się zemścić. Na jej drodze staną różne rasy, spotka osoby, na których będzie mogła polegać, a także takie, które będą dla niej zagrożenie. Kogo pozna? Czy decyzja o wyprawie będzie słuszna? Co spotka ją po drodze?

Wiem, że zarys historii to tylko kilka zdań, jednak nie chcę pisać więcej i zdradzać zbyt dużo. Według mnie tę historię należy odkrywać samemu strona po stronie, poznając nie tylko główną bohaterkę, ale również świat, do którego zabrała nas autorka.
Książka może nie jest idealna, znajdziemy w niej potknięcia, jednak jest to debiut i moim zdaniem warto na to przymknąć oczy. Historia jest na tyle fajna, że czytanie jej sprawiło mi sporo radości.
To opowieść o zemście, o poszukiwaniu sprawców, a jednocześnie odkrywaniu samej siebie. Akcja dość sprawnie poprowadzona, z momentami, które potrafiły zaskoczyć (chociaż nie było ich bardzo dużo). Świat, jaki wykreowała autorka, mnie się podobał. Książkę czytało się dość szybko, była nawet wciągająca.

Główną bohaterką jest drowka Evi'Deth. Według mnie z jednej strony jest dość odważna, dzielna, zaradna. Z drugiej niektóre jej zachowania są impulsywne, a nawet lekkomyślne. Mimo wszystko ja ją polubiłam.

„Evi'Deth T.1 Rytuał krwi” to książka, która według mnie nie jest doskonała, jednak na tyle ciekawa, że warto ją przeczytać i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2024/01/EviDethRytuakrwiwydawnictwobookedit.html

Kiedy ginie partner Evi'Deth ona nie zamierza siedzieć bezczynnie, a wręcz przeciwnie. Kobieta opuszcza jaskinię, w której do tej pory mieszkała i wyrusza w podróż, w której tak naprawdę nie wie, co ją czeka. Zamierza odnaleźć zabójców i się zemścić. Na jej drodze staną różne rasy, spotka osoby, na których będzie mogła polegać, a także takie, które będą dla niej zagrożenie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
2

Na półkach:

Po zakończeniu lektury "Rytuału krwi" nie mogę się doczekać kolejnej części! 😄

Łatwo było mi wczuć się w postać Evi'Deth. Jej rola nie tylko jako bohaterki, ale również narratorki książki, znacząco wpłynęła na mój odbiór książki. Wzruszałam się i kibicowałam jej na każdym kroku.

Autorka świetnie opisała różne lokacje, co sprawiło, że podczas czytania zamykałam oczy, by lepiej wyobrazić sobie otaczający świat. Dodane do książki mapki są świetnym uzupełnieniem.

Styl autorki rozwija się wraz z fabułą. Choć na początku zauważyłam pewne powtarzające się sformułowania, czy wyrażenia, to z biegiem wydarzeń zaczęły pojawiać się bardziej zróżnicowane sposoby wyrażania emocji, co znacząco poprawiło ogólne wrażenia z czytania. Tekst był klarowny, napisany bardzo zrozumiale.

Po zakończeniu lektury "Rytuału krwi" nie mogę się doczekać kolejnej części! 😄

Łatwo było mi wczuć się w postać Evi'Deth. Jej rola nie tylko jako bohaterki, ale również narratorki książki, znacząco wpłynęła na mój odbiór książki. Wzruszałam się i kibicowałam jej na każdym kroku.

Autorka świetnie opisała różne lokacje, co sprawiło, że podczas czytania zamykałam oczy, by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
81

Na półkach:

🏆 Cześć Trofiki. Dziś chciałbym opowiedzieć Wam o swoich przemyśleniach o debiucie Eweliny Wyspiańskiej-Trójniarz, czyli o „Evi’deth – Rytuał Krwi”.

🌌 Pierwsze co przyciąga uwagę tej książki to samo jej wykonanie. Okładka jest estetyczna, dobrane kolory oraz czcionka fajnie się ze sobą zgrywają. Warto wspomnieć, że do wydruku wykorzystany został lepszy papier – co przekłada się też na większą wagę egzemplarza. Pomimo wyższej jakości ubolewam, że strony są białe, a nie w odcieniach kremowych. W środku znajdują się wygenerowane przez AI ilustracje, co dla niektórych jest wadą, a dla innych zaletą.

🌃 Historia zaprasza nas do świata zamieszkałego przez najróżniejsze rasy. Akcja skupia się na tytułowej Evi’deth – drowce, która po śmierci towarzysza postanawia zemścić się na jego oprawcach. Porzuca ona jaskinię, którą nazywała domem, aby spełnić swój cel. „Rytuał Krwi” zawiera w sobie wiele powszechnych motywów, w tym drogi, na którym skupia się większość fabuły. Wydarzenia oscylują wokół głównej misji bohaterki. Na przemian przybliża się i oddala od finału poszukiwań, dzięki czemu ma możliwość zwiedzić i poznać otaczający ją świat.

🌆 W treści wychwycić można wiele tajemnic, które w moim odczuciu budowane były stopniowo i całkiem dynamicznie, lecz zbyt szybko znajdowały swoje rozwiązanie. Ciężko przywyknąć mi było do różnicy płci w narracji pierwszoosobowej przeplatanej przemyśleniami głównej drowki. To chyba pierwsza powieść, którą miałem okazję czytać, w której komentarze bohaterki kierowane były bezpośrednio do odbiorcy. Z pewnością było to coś nowego. Duży plus dla Autorki za stworzenie postaci Demiego, magicznej małej jaszczurki, bez niej nie wyobrażam sobie kontynuacji.

🌇 Warto zaznaczyć, że lektura napisana jest prostym językiem, momentami przypominającym trwającą sesję RPG. Postacie wyróżniały się różnorodnością. Każda z nich posiadała odmienne cechy charakteru oraz umiejętności typowe dla jej rasy czy kultury.

🔥 Podczas wydarzeń zabrakło mi większych przeżyć emocjonalnych. Traumatyczne wydarzenia mogłyby wywołać więcej dewastacji w umysłach bohaterów.
Książka okazała się całkiem przyjemną odskocznią od codzienności - sprawiła, że miło spędziłem czas. Fajnie było przeczytać pozycję o drowce, gdyż ta rasa rzadko przewija się w wybieranych przeze mnie tytułach. Uważam, że kontynuacja tej historii ma całkiem spory potencjał. Drugi tom ląduje na mojej liście do przeczytania.


IG: Book_Trophy

🏆 Cześć Trofiki. Dziś chciałbym opowiedzieć Wam o swoich przemyśleniach o debiucie Eweliny Wyspiańskiej-Trójniarz, czyli o „Evi’deth – Rytuał Krwi”.

🌌 Pierwsze co przyciąga uwagę tej książki to samo jej wykonanie. Okładka jest estetyczna, dobrane kolory oraz czcionka fajnie się ze sobą zgrywają. Warto wspomnieć, że do wydruku wykorzystany został lepszy papier – co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Świetna książka, tak przyjemnie się czytało że chwila moment i książka przeczytana 😃 Czekam na Miasto Bez Słońca i biorę natychmiast książkę w swoje ręce i zagłębiam się w przygody Evi'Deth 🙂

Świetna książka, tak przyjemnie się czytało że chwila moment i książka przeczytana 😃 Czekam na Miasto Bez Słońca i biorę natychmiast książkę w swoje ręce i zagłębiam się w przygody Evi'Deth 🙂

Pokaż mimo to

avatar
120
97

Na półkach: ,

Słaby debiut. Drowka mieszkająca w jaskini wyrusza w świat, między ludzi, krasnoludy i inne rasy. Po drodze natyka się na magów, skrytobójców ect.
Klasyczny świat, niemal skopiowany z FR z powciskanymi obrazkami wygenerowanymi przez AI. Ta informacja powinna być na okładce. Ja np. nie mam zamiaru kupować książek z takimi tworami.
Bardzo słaba korekta i redakcja. Historia jest odtwórcza i słabo rozwinięta, a chwilami wręcz infantylna. Autorka przykłada trochę uwagi do opisu świata, ale z drugiej strony wciska opisy przypadkowych, kompletnie nie potrzebnych elementów, jak stroje dziewczyn z burdelu, co oczywiście nie ma żadnego uzasadnienia w fabule.

Bohaterowie są sztampowi, jak zrobieni ze słabego szablonu. Skrytobójca-łotrzyk budzi raczej politowanie i nieustanne ciosy dłonią w czoło. Sama drowka, wielka kazaczka i Pani Mam Serce z Kamienia zajmuje się głównie ratowaniem wszystkich stworzeń i pomaganiem każdemu kto pomocy potrzebuje. Tylko niziołka wydaje się jakaś taka normalna i pasująca do świata.

Nie ma w tej historii absolutnie niczego godnego uwagi czy uzasadniającego wydanie na nią pieniędzy. 🤷

Słaby debiut. Drowka mieszkająca w jaskini wyrusza w świat, między ludzi, krasnoludy i inne rasy. Po drodze natyka się na magów, skrytobójców ect.
Klasyczny świat, niemal skopiowany z FR z powciskanymi obrazkami wygenerowanymi przez AI. Ta informacja powinna być na okładce. Ja np. nie mam zamiaru kupować książek z takimi tworami.
Bardzo słaba korekta i redakcja. Historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
220

Na półkach:

Evi'Deth prawdziwa z krwi i kości drowka (mroczna elfka) musi sobie radzić od teraz sama, wokół ludzi, krasnali, niziołków i nie tylko... sama, gdyż jej ukochany Draco nie żyje.
Postanawia więc wyruszyć w podróż, chce odnaleźć winowajcę śmierci partnera by dokonać zemsty, gdyż to on był tym jedynym wsparciem, jedynym drowem na świecie a bez niego nic nie jest takie samo.
Na jej drodze pojawia się tajemniczy mężczyzna, Mathias, jednak pomimo pewnych obaw rani go strzałą i ulatnia się.
Bardzo trudna podróż przynosi jej odrobinę szczęścia, poznaje przyjazną i uczynną jaszczurkę Demi.
Gdy Evi grozi poważne niebezpieczeństwo na pomoc przybywa Mathias...
Drowka wyrusza do wioski krasnali, to właśnie tam czeka na nią wiele kolejnych przygód...



"Rytuał krwi" to powieść fantasy, powieść jedna z lepszych jaką miałam okazję przeczytać.
Co to była za książka! Dosłownie porwała mnie w swój pełen magii a także mroku świat, pełen tajemnic, zła, gdzie ogromna chęć zemsty gra główną rolę. Bohaterka Evi'Deth pewna siebie, odważna, wojownicza a także uparta zaskoczyła mnie totalnie swoją postawą, wraz z nią przeżywałam te najgorsze jak i te lepsze chwile, dosłownie jak bym tam z nią była, a uwierzcie, że pomimo wszystko chciałabym być.
Pomysł na fabułę po prostu genialny, wątek z burdelem tzw. Domem Uciech i wioską krasnali spodobały mi się najbardziej.
Jak wiecie powieści fantastyczne dopiero zaczęłam czytać, tzn. powróciłam do nich po dłuższym czasie i nie żałuję, zwłaszcza, że trafiłam na taką perełkę jak ta książka, książka o której prędko nie zapomnę.
Dodatkowo wspomnę, że jest to debiut, chociaż trudno w to uwierzyć, na prawdę, ogromne gratulacje dla autorki!!!
Ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom, a wy czytajcie, polecam z całego serca ❤️❤️

Evi'Deth prawdziwa z krwi i kości drowka (mroczna elfka) musi sobie radzić od teraz sama, wokół ludzi, krasnali, niziołków i nie tylko... sama, gdyż jej ukochany Draco nie żyje.
Postanawia więc wyruszyć w podróż, chce odnaleźć winowajcę śmierci partnera by dokonać zemsty, gdyż to on był tym jedynym wsparciem, jedynym drowem na świecie a bez niego nic nie jest takie samo.
Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
68

Na półkach: ,

Największe absurdy tej książki:

- Burdel w slumsach, w którym jest gigantyczna sala balowa i jego działanie polega na tym, że co tydzień są "przyjęcia", na których niewolnice uwodzą bogatych gości (w tych slumsach),same stroją się w klejnoty i zachowują się jak dziewczęta w internacie i nie widać po nich rzekomych traum, a wszystko to ma mocny zapaszek filmu "Sucker Punch"
- Ulice w mieście wykładane POLEROWANYM MARMUREM (liczba koni, które dziennie łamią sobie tam nogi musi być porażająca)
- Dwójka bohaterów - dorosłych - jeździ wierzchem na jeleniu
- W którymś momencie jeden z bohaterów odpowiada na pytanie NARRATORA (i to nie jest żaden zabieg literacki, narrator zadaje pytanie z perspektywy bohaterki, a bohater mu odpowiada). Nie wierzycie? Proszę bardzo, cytat:

"- Zrób to dla mnie i przymknij się, głupcze! - Nie miałam już do niego cierpliwości...

W ogóle jak to się stało, że on do tej pory się za mną włóczy? Już dawno miał mnie zostawić w spokoju.

- Przecie nie mógłbym zostawić tak niespotykanej istoty samej w znoju wyzwań, o pani - ciągnął dalej".

W żadną redakcję tego tekstu nie wierzę, tam absurd goni absurd, jest powtórzenie za powtórzeniem, interpunkcja w cały świat, składnia szaleje, nawet ortografy się zdarzają - a to tylko warstwa językowa, bo dobry redaktor zwraca też uwagę na kiksy fabularne, których tu bez liku. Sam język jest strasznie infantylny i szkolny, zupełnie nie ma tu wyczucia. Bohaterka opisywana jako poważna, mroczna i w ogóle co chwilę "piszczy", niziołka z grupy aktorów zamordowanej przez bandytów rzuca tekstem o "trupie trupów" i podobne kwiatki. Nie zdziwiłabym się, gdyby to była absolutnie pierwsza próba literacka autorki. Z jednej strony można powiedzieć, że oj, nie można w związku z tym mieć pretensji - i spoko, gdyby to był tekst pokazany gdzieś celem ocenienia go i poprawy warsztatu, nie miałabym pretensji. Ale to jest KSIĄŻKA. Podana do DYSTRYBUCJI. Za którą autorka każe sobie płacić w porywach 75 ZŁOTYCH za egzemplarz z dedykacją. To jest pełnoprawny produkt, a jak za coś płacę, to oczekuję jakości. Trzeba mieć niezły tupet, żeby reklamować coś takiego słowami o niezwykłej innowacyjności, a plucie w twarz artystom w postaci ilustracji wyprodukowanych przez AI opisywać jako niesamowite osiągnięcie. To nawet nie są zbyt dobrze wygenerowane obrazki. Zadanie domowe: policz nogi koni i palce postaci na tych "ilustracjach".

Polecam tylko dla beki - jako taka pozycja nadaje się świetnie.

Największe absurdy tej książki:

- Burdel w slumsach, w którym jest gigantyczna sala balowa i jego działanie polega na tym, że co tydzień są "przyjęcia", na których niewolnice uwodzą bogatych gości (w tych slumsach),same stroją się w klejnoty i zachowują się jak dziewczęta w internacie i nie widać po nich rzekomych traum, a wszystko to ma mocny zapaszek filmu "Sucker...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Mamy tutaj wyjątkowy świat fantasy, zamieszkany przez ludzi, elfy, krasnoludy i niziołki. Do tego w jaskini podobno ukrywają się dwaj ostatni przedstawiciele drowów.

Evi jest prawdziwa drowką. I odkrywając słodki towarzyszka, wyrusza na podróż kierowana zemstą.

W tej historii nie brakuje magicznych wydarzeń, ale też przygód, podróży, zwrotów akcji i niespodzianka bardzo ciekawa, interesująco zbudowany świat przedstawiony. Mamy tutaj walkę o sprawiedliwość, heroizm, ale także słabość bo bohaterów są prawdzie nieidealni. Całość jest bardzo intrygując.

Mamy tutaj wyjątkowy świat fantasy, zamieszkany przez ludzi, elfy, krasnoludy i niziołki. Do tego w jaskini podobno ukrywają się dwaj ostatni przedstawiciele drowów.

Evi jest prawdziwa drowką. I odkrywając słodki towarzyszka, wyrusza na podróż kierowana zemstą.

W tej historii nie brakuje magicznych wydarzeń, ale też przygód, podróży, zwrotów akcji i niespodzianka bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    39
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    4
  • Może kiedyś
    1
  • 2023
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Selfy i vanity
    1
  • Fantastyka
    1
  • Pojedyncze 7.1 i więcej
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Evi'Deth T.1 Rytuał krwi


Podobne książki

Przeczytaj także