Łucja, główna bohaterka to młoda kobieta, która postanawia wrócić na studia i wynajmuje pokój w wiosce w okolicach Olsztyna. Pewnego dnia samotnie wraca przez las i słyszy wołanie o pomoc. Kierowana strachem ucieka z lasu, a dzień później dowiaduje się, że kobieta wołająca o pomoc nie żyje. Wkrótce zaczynają ginąć kolejne kobiety, a sprawca zostawia przy zwłokach własnoręcznie wykonaną laleczkę. Wspólnie z koleżanką ze studiów Ritą postanawiają rozpocząć własne śledztwo i znaleźć sprawcę...
Książka napisana jest dwutorowo w czasie teraźniejszym i w czasie kiedy Łucja była małą dziewczynką, która doświadczyła wiele zła w swoim życiu. Trudno obejść obojętnie obok krzywdy, która ją spotkała i dlatego uważam, że wątek trudnego dzieciństwa głównej bohaterki podniósł moją ocenę, gdyż jestem raczej zwolenniczką thrillerów i kryminałów w których cały czas zastanawiam się kto zabija.
W tym przypadku całą uwagę poświęciłam analizowaniu życia młodej studentki. Całokształt książki uważam za dobry, jednak gdyby spojrzeć na to czego oczekuje od thrillera psychologicznego czy książki o seryjnych mordercach i to uważam ją za przeciętną.

Łucja, główna bohaterka to młoda kobieta, która postanawia wrócić na studia i wynajmuje pokój w wiosce w okolicach Olsztyna. Pewnego dnia samotnie wraca przez las i słyszy wołanie o pomoc. Kierowana strachem ucieka z lasu, a dzień później dowiaduje się, że kobieta wołająca o pomoc nie żyje. Wkrótce zaczynają ginąć kolejne kobiety, a sprawca zostawia przy zwłokach...

Lubicie kryminały? Jak często po nie sięgacie?
Ja raczej rzadko. A po przeczytaniu tej lektury stwierdzam, że jednak kryminał to nie jest mój gatunek.

Ogólnie rzecz ujmując historia opowiada o Łucji, która przez przypadek staje się świadkiem morderstwa. Jednak nie pomaga ofierze tylko ucieka z miejsca zdarzenia. W związku z czym ma wyrzuty sumienia, a gdy dowiaduje się o śmierci kolejnych kobiet postanawia odnaleźć zabójcę na własną rękę, w czym pomaga jej przyjaciółka.

Po przeczytaniu opisu znajdującego się na książce postanowiłam ją zakupić. Jako, że bardzo rzadko sięga po tego typu książki miałam nadzieję, że historia przypadnie mi do gustu i polubię się z danym gatunkiem.

Niestety nie dostałam tego czego oczekiwałam, bardzo się rozczarowałam. Dlaczego? Już uzasadniam.
Otóż jako, że książka nie jest zbyt obszerna (niecałe 400 stron) to oczekiwałam lekkiego kryminału, w którym: akcja szybko się rozwija i historia nie jest skomplikowana; następuje szybkie rozwiązanie zagadki; zakończenie zwiera happy end.

A otrzymałam historię napisaną na dwóch płaszczyznach, a mianowicie teraźniejszości oraz przeszłości. W teraźniejszości główna bohaterka wraz ze swoją przyjaciółką usiłują odnaleźć sprawcę morderstw, a w przeszłości poznajemy jej trudne i skomplikowane życie. W moim odczuciu ta właśnie przeszłość zdominowała całą historię. Miałam wrażenie, że wątek kryminalny stanowi tylko dodatek do całej powieści.

Lubicie kryminały? Jak często po nie sięgacie?
Ja raczej rzadko. A po przeczytaniu tej lektury stwierdzam, że jednak kryminał to nie jest mój gatunek.

Ogólnie rzecz ujmując historia opowiada o Łucji, która przez przypadek staje się świadkiem morderstwa. Jednak nie pomaga ofierze tylko ucieka z miejsca zdarzenia. W związku z czym ma wyrzuty sumienia, a gdy dowiaduje się o...

Książka potrafi wywołać dreszczyk i uczucie niepokoju, czyta się szybko, akcja również nie pozwala się nudzić, jednak mam poczucie niedokończenia oraz tego, że można było jeszcze z niej więcej wycisnąć... Polecam.

Książka potrafi wywołać dreszczyk i uczucie niepokoju, czyta się szybko, akcja również nie pozwala się nudzić, jednak mam poczucie niedokończenia oraz tego, że można było jeszcze z niej więcej wycisnąć... Polecam.

Moje drugie zapoznanie się z twórczością autorki. Pierwsze to było najnowsze Puste miejsce. Czytając lalkarza myślałem sobie: kurcze już to gdzieś czytałem. Pozmieniani bohaterowie, podobne wątki, bohaterzy co chwilę palą faje. Książki pisane na jedno kopyto. To była moja ostatnia przygoda z autorka. Miałem na czytniku jeszcze dwie książki ale już je kasuje :)

Moje drugie zapoznanie się z twórczością autorki. Pierwsze to było najnowsze Puste miejsce. Czytając lalkarza myślałem sobie: kurcze już to gdzieś czytałem. Pozmieniani bohaterowie, podobne wątki, bohaterzy co chwilę palą faje. Książki pisane na jedno kopyto. To była moja ostatnia przygoda z autorka. Miałem na czytniku jeszcze dwie książki ale już je kasuje :)

Łucja, studentka socjologii, wynajmuje pokój we wsi pod Olsztynem. Pewnego wieczoru, wracając przez las, słyszy krzyk kobiety. Sparaliżowana strachem, ucieka. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna z lasu została zamordowana, a przy jej ciele znaleziono słomianą laleczkę. Giną kolejne kobiety, a przy każdej z ofiar zabójca zostawia lalkę. Pewnego dnia Łucja znajduje przy swoim aucie taki rekwizyt. Rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Kto jest lalkarzem?

Fabuła mroczna i pełna napięcia. Na mnie największe wrażenie wywarła historia życia głównej bohaterki, przedstawiona w sposób realistyczny i namacalny. Czytając rozdziały dotyczące dzieciństwa Łucji, zastanawiałam się jak kruchą i zranioną jest ona istotą, pomimo tego, że starała się grać twardą i zimną kobietę. Najbardziej w powieści tąpnął mną właśnie ten portret psychologiczny aniżeli cały kryminalny wątek. Zakończenie niejednoznaczne a zarazem tak wymowne.

Łucja, studentka socjologii, wynajmuje pokój we wsi pod Olsztynem. Pewnego wieczoru, wracając przez las, słyszy krzyk kobiety. Sparaliżowana strachem, ucieka. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna z lasu została zamordowana, a przy jej ciele znaleziono słomianą laleczkę. Giną kolejne kobiety, a przy każdej z ofiar zabójca zostawia lalkę. Pewnego dnia Łucja znajduje przy swoim...

Łucja wynajmuje pokój w podolsztyńskiej wsi. W Olsztynie zaś studiuje. Pewnego dnia z powodu awarii samochodu, wraca do domu przez las. Tam słyszy przeraźliwy krzyk. Jednak, zamiast sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy, ucieka.
Następnego dnia dowiaduje się, że w lesie znaleziono ciało kobiety. Wkrótce ginie kolejna. Morderca przy swoich ofiarach zostawia plecione ze słomy laleczki.

Pewnego dnia Łucja znajduje laleczkę w swoim samochodzie. Nikomu nic nie mówi, ale czuję się obserwowana i przestraszona. Wraz z koleżanką ze studiów rozpoczyna własne śledztwo. Czego morderca może od niej chcieć? Czy wybrał ją na następną ofiarę?

"Lalkarz" ta moje pierwsze spotkanie z twórczością Pauliny Cedlerskiej. Mogę powiedzieć, że było to całkiem udane spotkanie. Książkę czytało mi się bardzo dobrze i szybko.

Łucja okazała się ciekawą i bardzo niejednoznaczną bohaterką. Poznajmy ją już jako dorosła 28-letnią kobietę, ale dzięki retrospekcjom możemy poznać jej życie od najmłodszych lat. Łucja to bohaterką, która nie budzi zbytniej sympatii. Jest typem samotnika. Nie nawiązuje głębszych relacji. Jednak poznając jej przeszłość, można to trochę ją zrozumieć.

Fabuła jest bardzo wciągająca. Rozwiązanie zagadki morderstw jest zaskakujące. Podobnie jak zakończenie. Rzadko kiedy spotykam takie zakończenie kryminału. Postać mordercy również była dla mnie zaskoczeniem, bo akurat tej osoby nie brałam pod uwagę.

Jednym słowem polecam. To kawał dobrej lektury. Zwłaszcza jeżeli lubicie nietuzinkowe, niecodzienne zakończenia.

Łucja wynajmuje pokój w podolsztyńskiej wsi. W Olsztynie zaś studiuje. Pewnego dnia z powodu awarii samochodu, wraca do domu przez las. Tam słyszy przeraźliwy krzyk. Jednak, zamiast sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy, ucieka.
Następnego dnia dowiaduje się, że w lesie znaleziono ciało kobiety. Wkrótce ginie kolejna. Morderca przy swoich ofiarach zostawia plecione ze słomy...

Łucja to studentka, która ma za sobą trudne dzieciństwo.
Gdy pewnego dnia wraca po zmroku przez las do wynajmowanego pokoju, jest świadkiem morderstwa. Ucieka z miejsca zdarzenia, nie pomagając ofierze. Tymczasem w mieście dochodzi do kolejnych tajemniczych morderstw. Przy każdej zamordowanej osobie sprawca zostawia laleczkę.
Łucja czuje się obserwowana i nawiedzają ją demony z przeszłości. Gdy znika znajoma Łucji, kobieta postanawia rozpocząć własne śledztwo. Do czego śledztwo doprowadzi Lucję?
Jak dla mnie książka była przeciętna. I mnie nie zachwyciła. Szczególnie zawiodłam się na zakończeniu, które pozostawia niedosyt.

Łucja to studentka, która ma za sobą trudne dzieciństwo.
Gdy pewnego dnia wraca po zmroku przez las do wynajmowanego pokoju, jest świadkiem morderstwa. Ucieka z miejsca zdarzenia, nie pomagając ofierze. Tymczasem w mieście dochodzi do kolejnych tajemniczych morderstw. Przy każdej zamordowanej osobie sprawca zostawia laleczkę.
Łucja czuje się obserwowana i nawiedzają ją...

Fabuła ciekawa, ale styl pisania mało lotny.
Zakończenie zaskakuje i pozostawia niedosyt.

Fabuła ciekawa, ale styl pisania mało lotny.
Zakończenie zaskakuje i pozostawia niedosyt.

Dwudziestosiedmioletnią Łucję Muzyk poznajemy w czasie, kiedy postanawia dokończyć studia w Olsztynie i poszukuje mieszkania. Nie wiadomo czym się wcześniej zajmowała, dlaczego nie ma przyjaciół ani partnera. Poznajemy tylko fragmenty dotyczące jej dzieciństwa, które było traumatyczne. Przeżycia z trudnego dzieciństwa nadal mają wpływ na jej życie. Ma problemy z nawiązywaniem bliższych kontaktów. Mimo wszystko nie daje się lubić. Ma lekceważący stosunek zarówno do studiów, jak i do wykonywanej pracy. Mało zarabia, ale stać ją na papierosy i wino oraz dojazdy na umówiony seks. Nie rozumiem dlaczego przez tyle lat nie zgłosiła na policji, czego dopuścił się jej ojciec. Mogę natomiast zrozumieć, że nie zareagowała na wołanie kobiety o pomoc, bojąc się napastnika. Fabuła dotyczy seryjnego mordercy kobiet zwanego Lalkarzem. Nie ma tu jednak śledztwa, nieodzownego elementu kryminału, nie ma przesłychania podejrzanego, ani rozprawy sądowej. Zakończenie jest zaskakujące, ale dobre.

Dwudziestosiedmioletnią Łucję Muzyk poznajemy w czasie, kiedy postanawia dokończyć studia w Olsztynie i poszukuje mieszkania. Nie wiadomo czym się wcześniej zajmowała, dlaczego nie ma przyjaciół ani partnera. Poznajemy tylko fragmenty dotyczące jej dzieciństwa, które było traumatyczne. Przeżycia z trudnego dzieciństwa nadal mają wpływ na jej życie. Ma problemy z...

Bardzo wciągająca, świetnie napisana, a zakończenie wbija w fotel!

Bardzo wciągająca, świetnie napisana, a zakończenie wbija w fotel!