rozwińzwiń

Miłość pokonuje śmierć

Okładka książki Miłość pokonuje śmierć Katarzyna Bonda
Okładka książki Miłość pokonuje śmierć
Katarzyna Bonda Wydawnictwo: Muza Cykl: Wiara, Nadzieja, Miłość (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Wiara, Nadzieja, Miłość (tom 3)
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2023-07-12
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-12
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328727434
Tagi:
zbrodnia śledztwo rodzina uczucia pieniądze spadek tajemnica zabójstwo
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
192 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
226
225

Na półkach: ,

Audiobook🤍
Sprawą zaginięcia Radosława Skowrona z Działoszyna zajmuje się komisarz Nikodem Ferenc. Wkrótce kilkaset kilometrów od domu Skowronów zostają odnalezione jego zwłoki a główną podejrzaną staje się żona Radosława, która najwięcej zyskuje na jego śmierci. Ale czy to na pewno Anna zabiła? Podejrzanych jest wielu, a w tej sprawie nic nie jest oczywiste. "Miłość pokonuje śmierć" to trzecia i zarazem ostatnia część trylogii Katarzyny Bondy i jak sam tytuł wskazuje, autorka na miłość postawiła nacisk. Anna i Nikodem wzbudzali u mnie wiele skrajnych emocji. Ta pierwsza szturmem zdobyła pierwsze miejsce w moim prywatnym rankingu najbardziej irytujących postaci, a Nikodem tytuł naiwniaka roku. Ta książka to jedna wielka sieć kłamstw, intryg, manipulacji i skomplikowanych relacji rodzinnych. Jeśli chodzi o zakończenie… z rozdziału na rozdział zmieniałam podejrzanych ale takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. W mojej ocenie „Miłość pokonuje smierć” to bardzo dobrze skonstruowany kryminał i ciężko w nim doszukiwać się jakiś minusów. Polecam🤍

Audiobook🤍
Sprawą zaginięcia Radosława Skowrona z Działoszyna zajmuje się komisarz Nikodem Ferenc. Wkrótce kilkaset kilometrów od domu Skowronów zostają odnalezione jego zwłoki a główną podejrzaną staje się żona Radosława, która najwięcej zyskuje na jego śmierci. Ale czy to na pewno Anna zabiła? Podejrzanych jest wielu, a w tej sprawie nic nie jest oczywiste. "Miłość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
322
27

Na półkach: ,

) ooool

) ooool

Pokaż mimo to

avatar
465
149

Na półkach: ,

Z twórczością Katarzyny Bondy, niegdyś przeze mnie uwielbianą, mam od pewnego czasu spory problem. Tak jak 'Cztery żywioły Saszy Załuskiej' czy pierwsze tomy serii z Hubertem Meyerem lubię i bardzo mi się podobały, tak już kolejne, w mojej opinii, bardzo spadły na jakości. Meyera jeszcze z sentymentu wrzucam na słuchawki ale to już niestety nie to samo.
Serię 'Wiara, Nadzieja, Miłość' dokończyłam z czystej przyzwoitości. Fabuła książki jest bardzo ciekawa, opiera się w dużej mierze na prawdziwych wydarzeniach. Sprawa dotyczyła zaginięcia męża a główną podejrzaną była żona, która dłuższy czas unikała przesłuchania. Odbiór książki utrudnia niestety nowy styl autorki do którego próbowałam się od kilku książek przekonać ale nie daję rady. Czekam na coś z gatunku true crime, bo z powieściami autorki już się żegnam.

Z twórczością Katarzyny Bondy, niegdyś przeze mnie uwielbianą, mam od pewnego czasu spory problem. Tak jak 'Cztery żywioły Saszy Załuskiej' czy pierwsze tomy serii z Hubertem Meyerem lubię i bardzo mi się podobały, tak już kolejne, w mojej opinii, bardzo spadły na jakości. Meyera jeszcze z sentymentu wrzucam na słuchawki ale to już niestety nie to samo.
Serię 'Wiara,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
7

Na półkach: ,

To moja pierwsza książka tej autorki. Poleciła mi ją osobiście na targach. Historia wciąga, ale muszę przyznać, że dziwnie się czytało od początku znając mordercę i przechodząc przez kolejne etapy próby udowodnienia zbrodni.

To moja pierwsza książka tej autorki. Poleciła mi ją osobiście na targach. Historia wciąga, ale muszę przyznać, że dziwnie się czytało od początku znając mordercę i przechodząc przez kolejne etapy próby udowodnienia zbrodni.

Pokaż mimo to

avatar
292
119

Na półkach: ,

Przeczytałam ją tydzień temu i już nie pamiętam o czym była. Krótka jak na tę serię. Nie wciągająca. Nudna.

Przeczytałam ją tydzień temu i już nie pamiętam o czym była. Krótka jak na tę serię. Nie wciągająca. Nudna.

Pokaż mimo to

avatar
343
322

Na półkach:

Trzeci i ostatni tom trylogii kryminalnej "Wiara. Nadzieja. Miłość." Jak dla mnie to najlpsza część serii. Podobnie jak poprzednie częśći, ta również oparta jest na prawdziwych zdarzeniach. Ginie bogaty biznesmen, wszystko wskazuje, że jego żona moczyła w tym palce, ale ta mataczy i unika przesłuchania. Książka jest pełna emocji, jakie towarzyszą prowadzącemu śledztwo komisarzowi, a odbierane są przez czytelnika. Żona biznesmena to była dziewczyna Nikodema Ferenca i umie to wykorzystać dla siebie. "Anna jest zakłamana i ważniejsze są dla niej pozory, ludzki szacunek w jej gminie niż to , co ma w sercu. Jest przede wszystkim psychopatką, która manipuluje i używa ludzi do własnych celów. Kiedy już nie jesteś przydatny, wyrzuca cię jak zużyte rękawiczki. " Powieść pełna rodzinnych tajemnic, które są kolejno odkrywane. Złościło mnie, że Anna szastając pieniędzmi męża unika oskarżenia i dobrze się bawi. Ale takie jest życie.

Trzeci i ostatni tom trylogii kryminalnej "Wiara. Nadzieja. Miłość." Jak dla mnie to najlpsza część serii. Podobnie jak poprzednie częśći, ta również oparta jest na prawdziwych zdarzeniach. Ginie bogaty biznesmen, wszystko wskazuje, że jego żona moczyła w tym palce, ale ta mataczy i unika przesłuchania. Książka jest pełna emocji, jakie towarzyszą prowadzącemu śledztwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1425
1195

Na półkach:

Katarzyna Bonda to w kryminalnym literackim światku nazwisko, którego przedstawiać nie trzeba, gdyż od lat jej książki cieszą się popularnością, a czytelnicy z niecierpliwością czekają na kolejne części znanych i lubianych cyklów. Ja nie ukrywam też do tej grupy należę, jednak choć lubię Huberta Meyera, to moją ulubioną seria jest cykl Wiara, Nadzieja, Miłość. Nie mogło być zatem inaczej i skoro pojawiła się trzecia część – „Miłość pokonuje śmierć” nie mogłam udać, że tego nie widzę, a raczej nie słyszę, gdyż książkę przeczytał mi niezrównany Adam Bauman.
Jak to we wszystkich dotychczasowych częściach tego cyklu było, także i teraz historia, która znalazła swój wyraz na kartach książki inspirowana była prawdziwymi wydarzeniami, chociaż oczywiście na potrzeby opowieści rzeczywiste postaci przybrały fikcyjne nazwiska. To sprawia, że opowieść, w którą wciąga nas autorka staje się tym bardziej interesująca, gdyż nie jest jedynie wytworem jej wyobraźni, ale historią o mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki. Tym razem głównym wątkiem fabuły jest – jak początkowo się wdaje - zaginięcie pewnego lokalnego przedsiębiorcy, Radosława Skowrona. Tygodnie mijają, a po Radosławie Skowronie nie ma śladu, pozostaje za to rzekomo pogrążona w rozpaczy żona i skonfliktowany z nim syn. Dodatkowo zniknięcie bogatego przedsiębiorcy budzi żywe zainteresowanie mediów, które drążą i jako to media wsadzaj kij w mrowisko. Sprawą żyła też lokalna społeczność, a zaginięcie wpływowej miejscowej szychy stało się głównym tematem rozmów. Szybo jednak okazuje się, że o zaginięciu nie może być mowy, gdyż w oddalonym o setki kilometrów od miejsca właściwej akcji lesie odnalezione zostają zwłoki mężczyzn, zawinięte w błękitny worek. Badania identyfikacyjne trwają, ale wszystko wskazuje na to, że może to być zaginiony mężczyzna. Czy faktycznie tak jest? A jeśli tak to kto i dlaczego go zabił? Jak to się stało, że ciało odnaleziono tak daleko od domu?
Czy uda się wyjaśnić kto najwięcej zyskał na śmierci Radosława Skowrona? W miasteczku jest wiele osób, które mogłyby mieć motywację, aby się go pozbyć. Jego spadkobiercy, znajomi, a nawet pracownicy – wszyscy są poddawani szczegółowemu dochodzeniu. Jednak im bardziej wnikamy w historię, tym bardziej okazuje się, że rodzina Skowronów skrywa wiele brudnych tajemnic, które sprawiają, że śledztwo jest bardziej skomplikowane, niż początkowo zakładałoby się.
Czy członkowie jego rodziny, którzy w zasięgu ręki mają jego fortunę, mieli ku temu powód, by zabić Skowrona? Czy była to jego żona, a może syn, z którym przedsiębiorca był skonfliktowany, a może synowa, którą posądzano o romans z teściem? To tylko kilka z wielu pytań, a jednocześnie początek tajemniczej opowieści, w której wiele pytań pozostanie bez odpowiedzi. To właśnie te niespodziewane zwroty akcji czynią tę powieść tak intrygującą i wciągającą.
Ciekawą postacią jest również sam śledczy. Nikodem Ferenc, szef powiatowej komendy, gorliwie prowadzi śledztwo, jednak jego zaangażowanie staje się momentami aż nazbyt emocjonalne. Wpływ na to może mieć fakt, że niegdyś żona Skowrona była miłością jego życia i porzuciła go dla wygodnego życia u boku biznesmena. Jak się jednak okazuje stara miłość nie rdzewieje, a Ferenc szybko popada w obsesję na punkcie dawnej kochanki. Z resztą sama postać Anny, żony zamordowanego, jest równie ciekawie skonstruowana. Okrywa ją aura tajemniczości, jej motywy postępowania są trudne do wytłumaczenia, a jednocześnie trudno jest jej cokolwiek zarzucić. Czytelnik podświadomie czuje jednak, że skrywa ona jakąś tajemnicę, którą śledząc fabułę trzeba będzie rozwikłać. Wreszcie jest syn i jego małżonka, a każde z nich mogło mieć swoje motywy.
Intryga będzie tu zatem goniła intrygę, a Bonda nie da nam chwili wytchnienia, aż do zaskakującego finału, który napisało samo życie. Autorka w znakomity sposób łączy elementy kryminalne z psychologicznymi, tworząc złożoną i wielowymiarową fabułę. Opierając się na faktach, wciąga nas w świat ludzkich pasji, słabości i tajemnic. Rozwinięte postaci, intrygujące wątki rodzinne i zwroty akcji składają się na niezwykle satysfakcjonującą lekturę.
Trzecia część cyklu Katarzyny Bondy - "Miłość pokonuje śmierć" - to fascynująca i wciągająca opowieść, którą Bonda udowadnia, że jest jednym z czołowych autorów polskiego kryminału, a "Miłość pokonuje śmierć" to jej kolejne mistrzowskie dzieło.

Katarzyna Bonda to w kryminalnym literackim światku nazwisko, którego przedstawiać nie trzeba, gdyż od lat jej książki cieszą się popularnością, a czytelnicy z niecierpliwością czekają na kolejne części znanych i lubianych cyklów. Ja nie ukrywam też do tej grupy należę, jednak choć lubię Huberta Meyera, to moją ulubioną seria jest cykl Wiara, Nadzieja, Miłość. Nie mogło być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
64

Na półkach:

Stara, dobra Bonda! Coś, na co czekałam ;-)

W tej części trylogii Bonda opowiada prawdziwą historię, nadając jej oczywiście fikcyjną klamrę. Zdumiewające, że takie zbrodnie mogą pozostawać przez długi czas niewykryte. Takie, czyli popełnione mimo wszystko w afekcie i przez najbliższego członka rodziny. Niestety nie zawsze wymiar sprawiedliwości działa tak, jak na amerykańskich filmach... Indolencja jest częściej spotykana niż skuteczność.

W końcu nie ma zbędnego przeciągania historii, jest dość wartka akcja. Wcale nie traci na tym rys charakteru bohaterów, bo ten jest doskonały i głęboki. Mogłam wczuć się w psychikę głównych aktorów tej gry w kotka i myszkę, niektórych nawet polubiłam. Przeciekawa sprawa z policjantem, który poświęca się dla dobra sprawa. Poświęca swoje dobre imię, a także wolność, żeby prawdziwy sprawca został schwytany. Godne podziwu, choć tak rzadko spotykane...

Stara, dobra Bonda! Coś, na co czekałam ;-)

W tej części trylogii Bonda opowiada prawdziwą historię, nadając jej oczywiście fikcyjną klamrę. Zdumiewające, że takie zbrodnie mogą pozostawać przez długi czas niewykryte. Takie, czyli popełnione mimo wszystko w afekcie i przez najbliższego członka rodziny. Niestety nie zawsze wymiar sprawiedliwości działa tak, jak na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1073
631

Na półkach:

Jakie książki zostają najdłużej w Waszej pamięci ?

W mojej te wywołujące najwięcej emocji. Nie ważne czy pozytywnych czy negatywnych. Zakorzeniają się w głowie. Nawet te złe, które rozczarowały ale wzbudziły przy tym emocji pod dostatkiem, pamiętam długo i wyraźnie.

"Miłość pokonuje śmierć" to nie jest książka, którą mogę uznać za złą. To nie jest pierwsze rozczarowanie twórczością Bondy, bo jak dotąd nic takiego nie miało miejsca. Ale dawno, żadna książka, a w szczególności główny bohater, mnie tak wybitnie nie irytował...

Miłość to pewnego rodzaju choroba psychiczna. Buzujące w naszym organizmie hormony odbierają nam rozsądek, zdolność racjonalnego myślenia. I nie da się objawów tej choroby i braku logiki w zachowaniu Nikodema Ferenca, przeoczyć.

"(...) wszystkie przestępstwa rodzą się z chciwości. Pożądasz pieniędzy, władzy, ukochanej osoby, prestiżu, pozycji, szacunku... Chcesz mieć to za wszelką cenę, więc bierzesz siłą, gwałtem."

Rodzinie Skowronów nie brakowało pieniędzy. Można wręcz powiedzieć, że mieli ich za wiele, bo tam gdzie jest ich bardzo dużo, często dochodzi do najgorszych tragedii. Brakowało za to tej tytułowej miłości. Radosław Skowron kochał swoją żonę lecz latami dostawał dowody na to, że na wzajemność nie miał co liczyć. Choć z perspektywy innych, byli idealną rodziną, wiele osób długo żyło w tym przekonaniu. Aż zaginął i po dość długim czasie od zgłoszenia zaginięcia, odnaleziono jego zwłoki.

Winna już od początku wydaje się żona. Przybywa zeznań, które ją obciążają, lub rzucają na nią cień podejrzeń, lecz póki nie ma dowodów jednoznacznie świadczących o winie, nie ma możliwości by stała się oskarżoną. A ciężko też oskarżyć kogoś, kogo nie da się w żaden sposób przesłuchać ....

Anna Skowron to dawna miłość Nikodema Ferenca i kobieta, która z premedytacją wykorzystuje jego słabość do jej osoby. A Nikodem jak taki młokos, daje wodzić się za nos, jak taki szczeniaczek, który dostał kość za którą nie wie z której strony się zabrać, nawala raz za razem.

Czytając tę książkę byłam z jednej strony pewna, że winna jest Anna ale zarazem tej pewności nie miałam, bo nasz główny bohater nie skupiał się na tym co trzeba, nie skupiał się jak należy będąc na takim stanowisku.

Zawodził, irytował niesamowicie.

Byłam sfrustrowana i odczuwałam ogromną bezsilność, bo czułam ( wraz z nim),że dowody są gdzieś tuż przed nosem, że można to wszystko skleić, logicznie wytłumaczyć, tylko trzeba zacząć działać rozsądnie. Ale tego rozsądku brakowało tu na każdym kroku.

"Dobry śledczy nie od razu jest rozumiany. Nie zawsze dowody układają się w wyraźny obraz. Czasami trzeba poświęcić dumę, słono zapłacić frycowe, żeby inni nareszcie zobaczyli, co tobie mówi twój psi węch."

Czy Ferenc jest dobrym śledczym ? Czy Anna zabiła męża? Czy winny zostanie znaleziony ? A przede wszystkim - czy komukolwiek tę winę udowodnią ?

Autorka tu w sumie zostawiła zakończenie takie niejednoznaczne. Czytelnik sam musi sobie sporo dopowiedzieć lecz można te odpowiedzi wywnioskować z całości jeżeli czyta się dość uważnie.

To książka jak dla mnie, zupełnie inna niż te o Sobieskim czy Meyerze. Katarzyna Bonda tworzy bohaterów stojących na straży prawa i zarazem często te prawo oni naginają, interpretują po swojemu, działają na krawędzi by dowieść własnych racji. Pod tym względem Ferenc jest do nich podobny. Ale zarazem taki jeszcze bardziej niedoskonały.

Dla mnie to pierwsze spotkanie z tym bohaterem, choć to 3 tom serii. Może gdybym miała za sobą poprzednie części, czułabym też więź z tym bohaterem i spojrzałabym na niego mniej krytycznie. Ale w tej chwili czuje spore rozczarowanie jego zachowaniem. Jednak książka wciągnęła niezmiernie i jestem usatysfakcjonowana.

A Wy znacie poprzednie tomy ? Ferenc może jest Wam lepiej znany ? Macie coś na jego obronę ? 😅

Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Jakie książki zostają najdłużej w Waszej pamięci ?

W mojej te wywołujące najwięcej emocji. Nie ważne czy pozytywnych czy negatywnych. Zakorzeniają się w głowie. Nawet te złe, które rozczarowały ale wzbudziły przy tym emocji pod dostatkiem, pamiętam długo i wyraźnie.

"Miłość pokonuje śmierć" to nie jest książka, którą mogę uznać za złą. To nie jest pierwsze rozczarowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
64

Na półkach:

Okazuje się jednak, że Bonda umie napisać dobrą książkę. Bez ogromnej ilości postaci, bez ogromnej ilości wątków, ciągłej zmiany miejsca i czasu akcji, bez tego całego zagmatwania. Książkę, którą czyta się przyjemnie, z zaciekawieniem. Szkoda, że większość książek autorki nie "idzie tym tropem"

Okazuje się jednak, że Bonda umie napisać dobrą książkę. Bez ogromnej ilości postaci, bez ogromnej ilości wątków, ciągłej zmiany miejsca i czasu akcji, bez tego całego zagmatwania. Książkę, którą czyta się przyjemnie, z zaciekawieniem. Szkoda, że większość książek autorki nie "idzie tym tropem"

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    236
  • Chcę przeczytać
    155
  • Posiadam
    45
  • 2023
    27
  • Teraz czytam
    10
  • 2024
    6
  • Audiobook
    4
  • Legimi
    4
  • Przeczytane w 2023
    2
  • Bonda
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miłość pokonuje śmierć


Podobne książki

Przeczytaj także