rozwińzwiń

Przemysł szczęścia. Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-being

Okładka książki Przemysł szczęścia. Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-being William Davies
Okładka książki Przemysł szczęścia. Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-being
William Davies Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Myśli Współczesnej filozofia, etyka
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Seria:
Biblioteka Myśli Współczesnej
Tytuł oryginału:
The Happiness Industry: How the Government and Big Business Sold us Well-Being
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2023-08-08
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-08
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381964180
Tłumacz:
Bartłomiej Kaniewski
Tagi:
szczęście
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
62
31

Na półkach:

Szczęście jest szalenie subiektywnym stanem, co umyka społeczeństwu, gdy już wygrzebie się ze stosu książek z receptami na to, jak to szczęście optymalnie posiąść.

Książka jest o koncepcji szczęścia, którą nierozerwalnie związano z Oświeceniowymi ideałami dążenia do zupełnie bezstronnego pomiaru co jest dobre a co złe, a dokładniej - co powoduje przyjemność a co cierpienie. To podejście samo w sobie wygląda niewinnie, ale zaprzęgnięte w kapitalistyczną kalkulacje przynoszenia zysków jest już tylko narzędziem w rękach możnych świata. Nie Ty jesteś smutny - to Twój mózg jest smutny. "Kup to i tamto, a mechanizm przyczynowo-skutkowy Cię uszczęśliwi". Otóż nie.

Książka jest o tyle dobra, że autor nie specjalnie daje jakąś receptę na szczęście, a w zalewie takich recept można automatycznie poczuć się rozczarowanym. Sam tego doświadczyłem, ale nie uzyskawszy takiej recepty, dostałem coś lepszego - wyczulenie na pozorną możliwość chłodnej kalkulacji i mierzenia ludzkiego szczęścia diagramami i aplikacjami. Po pierwsze to niemożliwe przez samą naturę szczęścia, a po drugie zaś, że to mierzenie nie służy nam, ale komuś innemu - sprzedawcom i władzy.

Szczęście jest szalenie subiektywnym stanem, co umyka społeczeństwu, gdy już wygrzebie się ze stosu książek z receptami na to, jak to szczęście optymalnie posiąść.

Książka jest o koncepcji szczęścia, którą nierozerwalnie związano z Oświeceniowymi ideałami dążenia do zupełnie bezstronnego pomiaru co jest dobre a co złe, a dokładniej - co powoduje przyjemność a co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
93

Na półkach:

Kupiłem tę książkę przypadkiem. Sam temat nie wydawał się szczególnie ciekawy, ale nieuprzedzony (serio) przystąpiłem do lektury. Niestety, po 160 stronach odpuściłem, bo:
1) nie dowiedziałem się wiele więcej poza główną tezą zawartą w tytule;
2) książka jest wypełniona opisem dokonań eksperymentalnych badaczy, których rozważania mają być rzekomo ważne dla zrozumienia tego "przemysłu szczęścia". Otóż wydaje się, że tak nie jest.
Książka ta jest na poziomie popularnonaukowych (wysokie gatunku) artykułów, jednakże przedłużonych i skompilowanych w jedną logiczną całość.
Odrzuciła mnie ostatecznie napaść ni stąd ni z owąd na nietolerancyjnych konserwatystów. XD
Podsumowanie: nie warto. Pióro jest średnie, więc nie jest to jakaś wyjątkowa przyjemność.

Kupiłem tę książkę przypadkiem. Sam temat nie wydawał się szczególnie ciekawy, ale nieuprzedzony (serio) przystąpiłem do lektury. Niestety, po 160 stronach odpuściłem, bo:
1) nie dowiedziałem się wiele więcej poza główną tezą zawartą w tytule;
2) książka jest wypełniona opisem dokonań eksperymentalnych badaczy, których rozważania mają być rzekomo ważne dla zrozumienia tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
88

Na półkach:

Esej W. Daviesa porusza problem szczęścia (zwłaszcza jego mierzalności) w kontekście współczesnego neoliberalizmu (przede wszystkim w odniesieniu do miejsca pracy). Autor rozpoczyna od pewnego retorycznego zdziwienia, że mimo zwiększania się wiedzy o szczęściu, mimo lepszej edukacji emocjonalnej i opieki psychiatrycznej, stajemy się coraz mniej szczęśliwi (s. 12-18, 231-232),co ma swoje wymierne rezultaty, a kapitalizm jest zainteresowany, abyśmy byli szczęśliwi. Depresja przeszkadza bowiem w konsumeryzmie, a zatem korporacje są wydatnie zainteresowane, aby jej zapobiegać (s. 213-214). Z drugiej strony neoliberalna filozofia – w ramach której szczęście i ewentualnie zaburzenia psychiczne są wynikiem własnych wyborów, a nie okoliczności zewnętrznych (s. 138-139) – prowadzi do prywatyzacji porażek (s. 214-215),zawładnięcia sfery przyjaźni przez utylitarne stosunki rynkowe (jedne przyjaźnie, zwłaszcza ze strony "towarzyskich" ludzi, są bardziej cenne niż inne) (s. 226-228). Autor wychodzi z założenia, że to właśnie neoliberalny duch rywalizacji jest przyczyną zaburzeń psychicznych (s. 169-171). Prowadzi to do następującego paradoksu: „Jedynie w społeczeństwie, które uznaje powszechny, zindywidualizowany rozwój za naczelną wartość, problem powszechnej, zindywidualizowanej bezsilności wydaje się nieuchronny. Podobnie kultura ceniąca wyłącznie optymizm wytworzy patologiczny pesymizm, a gospodarka zbudowana wokół konkurencyjności zrobi chorobę z defetyzmu” (s. 211).
Na tym tle istotne stają się rozważania o mierzeniu szczęścia, które samo w sobie - w tej mierzalnej formie - staje się moralnym celem (s. 49),co zresztą sprawia, że jest łatwo przeliczalne na pieniądze (np. s. 75-76, 83). Mierzalność szczęścia wynika zresztą z braku ideowych podwalin amerykańskiej psychologii (s. 101),przez co stała się ona podatna na biznesową instrumentalizację. Tego typu „wymierne” myślenie – z natury zresztą upraszczające to, jak się czujemy (s. 242) – doprowadziło do konkluzji, że pracownik musi być szczęśliwy w miejscu pracy. O ile zatem wcześniej nikt nie oczekiwał, że żmudna praca fizyczna będzie się robotnikowi podobać (s. 144-145),tak teraz jest odmiennie. W konsekwencji strategie walki są też inne: zamiast rewolucyjnych i przemocowych wybuchów niezadowolenia widzimy bierny opór, wypalenie zawodowe i prezentyzm (s. 127-128).
W konsekwencji więc całkiem sporo dość ciekawych obserwacji, ale z drugiej strony mam wrażenie, że musiałem mocno o nie walczyć z dość meandrującym tekstem Daviesa (na tym tle - przykładowo - "Społeczeństwo zmęczenia" B.C. Hana, dotykające podobnej tematyki, jest dużo lepsze). Przedstawienie tez nie jest do końca czytelne; mam wrażenie, że momentami autor sam sobie przeczył. Ale tak czy inaczej warto.

Esej W. Daviesa porusza problem szczęścia (zwłaszcza jego mierzalności) w kontekście współczesnego neoliberalizmu (przede wszystkim w odniesieniu do miejsca pracy). Autor rozpoczyna od pewnego retorycznego zdziwienia, że mimo zwiększania się wiedzy o szczęściu, mimo lepszej edukacji emocjonalnej i opieki psychiatrycznej, stajemy się coraz mniej szczęśliwi (s. 12-18,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1808
474

Na półkach:

Fascynująca tematyka i niezwykle głęboka wiedza Autora, ale książka napisana tak, że często nie rozumiałam, o co Autorowi chodzi...

Fascynująca tematyka i niezwykle głęboka wiedza Autora, ale książka napisana tak, że często nie rozumiałam, o co Autorowi chodzi...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    106
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    5
  • Teraz czytam
    3
  • 2023
    2
  • Do kupienia
    2
  • Filozofia, etyka
    1
  • Socjologia
    1
  • Będzie lecone
    1
  • Brak na Legimi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przemysł szczęścia. Jak politycy i biznesmeni sprzedali nam well-being


Podobne książki

Przeczytaj także