rozwińzwiń

Zemsta Walentynki

Okładka książki Zemsta Walentynki Malwina A. Tylewicz
Okładka książki Zemsta Walentynki
Malwina A. Tylewicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Projekt Chaos kryminał, sensacja, thriller
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Projekt Chaos
Data wydania:
2024-02-14
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-14
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396766540
Tagi:
Walentynki Komedia Kryminał Przygoda Poznań Fantastyka
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
12
12

Na półkach:

Akcja rozpoczyna się w Walentynki. Walentyna Pączek zostaje zaproszona na kolację do swoich rodziców, którzy oczekują, że przyjdzie na nią z chłopakiem. W odmiennej sytuacji mama Walentyny chce ją koniecznie z kimś zeswatać, na co nasza bohaterka nie ma ochoty. Postanawia pożyczyć od koleżanki księgę do rzucania uroków na swojego sąsiada, który podoba się jej od dłuższego czasu. Na miejsce swojej magii wybrała opuszczony, dziki parking. Pech chciał że przechodził tamtędy Piotrek i poślizgnął się na bitej śmietanie. Został zamieniony w … buldoga francuskiego! Walentynka próbuje odczarować go z powrotem. Niestety to dziewczynę nic nie nauczyło i kolejny raz znajduje się w kryzysowej sytuacji. W dodatku wplątuje się w rozwiązywanie sprawy porwań czarownic z Poznania razem z zającem Szalonym Szarakiem, a więc Antonim Szarakiem 🐇

Polubiłam Walentynkę Pączek od pierwszych stron, jej osobowość jest nietuzinkowa! Książka jest bardzo dowcipna, często się śmiałam, widać, że autorka ma duże poczucie humoru 😊 Historia mimo, że nierealna jest wciągająca, lekka i szybko się czyta. Mamy tu do czynienia z magią, fantastyką i kryminałem. Przyjaciółka Walentyny - Nastka jest świetną bohaterką. Dodatkowo obie dziewczyny łączy cudowna przyjaźń 🥰 Mama naszej Walentyny bardzo nalegała na wizyty, przez co mnie do siebie zniechęciła. Myślę, że w powieści każdy bohater został dobrze wykreowany ✨
W książce znajdziemy wiele zwrotów akcji!
Spotkanie z Zającem było również zabawne.
Poznań jest opisany jako miasto magii, czarownic i pełen sekretów, których nie znają ludzie nienależący do Rodziny, a więc niemający nadprzyrodzonych mocy 😊

Akcja rozpoczyna się w Walentynki. Walentyna Pączek zostaje zaproszona na kolację do swoich rodziców, którzy oczekują, że przyjdzie na nią z chłopakiem. W odmiennej sytuacji mama Walentyny chce ją koniecznie z kimś zeswatać, na co nasza bohaterka nie ma ochoty. Postanawia pożyczyć od koleżanki księgę do rzucania uroków na swojego sąsiada, który podoba się jej od dłuższego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
44

Na półkach:

Walentynki to takie święto, które ma chyba tyle samo zwolenników, co przeciwników. Dla niektórych jest to zwykły dzień, a dla innych magiczny. I taka magia ma miejsce w książce, o której dzisiaj wam opowiem.

Z Wrocławia przenosimy się do Poznania, gdzie mieszka Walentyna Pączek. Walentynka to młoda dziewczyna, której mama marzy o jej zamążpójściu. Nie byłoby problemu, gdyby nie to, że nasza bohaterka nie ma narzeczonego. Ba ona nawet nie ma chłopaka. Jest zakochana, ale niestety bez wzajemności, a jej obiekt westchnień prawdopodobnie nie wie nawet o jej istnieniu. Zapytacie gdzie ta magia. Już mówię :)

14 lutego mama naszej Walentynki zorganizowała dla niej rodzinną kolację imieninową i bardzo chciała, aby jej córka przyprowadziła swojego wybranka. Zapowiedziała również, że jeśli Walentyna przyjdzie sama to zapozna ją z Bartusiem, synem znajomych. Walentyna wpadła w panikę i postanowiła sięgnąć po pomoc swojej przyjaciółki Anastazji i jej magiczne umiejętności. Pożyczyła księgę zaklęć, ale niestety nie udało jej się znaleźć wszystkich potrzebnych składników, aby rzucić zaklęcie i rozkochać w sobie przystojnego sąsiada z naprzeciwka ;) czary naszej Walentyny oczywiście miały swoje konsekwencje, ale tej przygody już wam nie zdradzę. No może tylko tyle, że wykorzystując bitą śmietanę, cynamon, ketchup, świeczki, czerwoną wstążkę i włosy można wyczarować buldożka. A właściwie zaczarować przechodzącego obok mężczyznę w buldożka. Tylko jak go odczarować i jak mu wszystko wyjaśnić?

“Zemsta Walentynki” to ciepła, pełna dobrego humoru opowieść o młodej dziewczynie i jej perypetiach. Można powiedzieć, że historia jest mocno odklejona od rzeczywistości, nieco absurdalna, ale do pewnego momentu jakże wciągająca. W życiu Walci następuje niezwykły zwrot akcji. Okazuje się bowiem, że Walentynka zostaje wciągnięta w sytuację, w której będzie pomagała rozszyfrować zagadkę porywania czarownic w mieście i odbierania im mocy. Będzie przemierzała ulice z zaklętym w ciało zająca czarodziejem, aby odnaleźć rozwiązanie sytuacji. I tu dla mnie z każdą kolejną stroną działo się bardzo dużo, ale według mnie coraz mniej interesująco. Im dłużej historia się ciągnęła, tym bardziej ja zerkałam ile jeszcze stron do końca książki zostało, a Ci którzy mnie obserwują wiedzą, że uparcie czytam do końca nawet jeśli coś mnie rozczarowuje.

Polecam wam przeczytać “Zemstę Walentynki” i sprawdzić czy to historia dla was. Widziałam mnóstwo pozytywnych opinii na temat tej książki, dlatego się na nią skusiłam. Jest w niej duży potencjał, jest humor, jest magia, są czarownice i jest śledztwo w zupełnie innej odmianie niż te, o których do tej pory czytałam. Z Walentyną Pączek na pewno można się zaprzyjaźnić i pójść na kawę ☺️

Walentynki to takie święto, które ma chyba tyle samo zwolenników, co przeciwników. Dla niektórych jest to zwykły dzień, a dla innych magiczny. I taka magia ma miejsce w książce, o której dzisiaj wam opowiem.

Z Wrocławia przenosimy się do Poznania, gdzie mieszka Walentyna Pączek. Walentynka to młoda dziewczyna, której mama marzy o jej zamążpójściu. Nie byłoby problemu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
203

Na półkach: ,

Walentyna Pączek chciałaby, aby ktoś ją prawdziwie pokochał. W końcu w Walentynki warto byłoby iść na randkę. Zwłaszcza, że mama bardzo mocno naciska i jeśli na już nie znajdzie mężczyzny, rodzicielka umówi ją sama.
Walcia wpada na genialny plan rzucenia czarów. Przecież to nie może być takie trudne, a do tego jej przyjaciółka ma książkę z zaklęciami.
Plan genialny, więc jak najszybciej trzeba wziąć się za realizację. Nie przewidziała tylko, że z przypadkowego mężczyzny zrobi buldoga francuskiego i wplącze się w sprawę, z której ledwo co wyjdzie cała.
A wszystko przez jej serce pełne miłości....
Co to była za akcja! Zaczęło się z przytupem pełnym śmiechu. Walia to postać, którą rozpiera energia więc jej przygodom nie ma końca.
Ma nie tylko płomienne włosy, ale również charakter przez co często wpada w kłopoty.
Autorka świetnie poprowadziła tą pomysłową komedię wplatając odrobinę zabawnej odsłony kryminału.
Jeszcze więcej uroku dodaje magia i fantastyka. Można przepaść i zapomnieć, że przecież rzeczywistość jest zupełnie inna.
Ciężko znaleźć w tym opowiadaniu minusy. Jest to książka idealna, aby oderwać się od codzienności i z uśmiechem na twarzy spędzić czas.
Bardzo cieszę się, że mogłam objąć patronatem tak ciekawą fabułę.
Serdecznie polecam i gwarantuje, że nie będziecie żałować ani jednej chwili z bohaterami.

Walentyna Pączek chciałaby, aby ktoś ją prawdziwie pokochał. W końcu w Walentynki warto byłoby iść na randkę. Zwłaszcza, że mama bardzo mocno naciska i jeśli na już nie znajdzie mężczyzny, rodzicielka umówi ją sama.
Walcia wpada na genialny plan rzucenia czarów. Przecież to nie może być takie trudne, a do tego jej przyjaciółka ma książkę z zaklęciami.
Plan genialny, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
167

Na półkach: , ,

"Walcia pędziła co tchu przez szeroki pasaż. Ludzie schodzili jej z drogi, zdziwieni nietypowym zjawiskiem, bo tuż za nią truchtało nieporadnie wielkie filcowe serce na szpilkach i wymachiwało ulotką."

"Zrobiłam psa! - zawołała do telefonu, gdy tylko przyjaciółka odebrała połączenie.
- Słucham?
- Facet zamienił się w buldożka!"

Czyż już po tych cytatach macie uśmiech na twarzy? To spodziewajcie się więcej takich akcji, bo autorka przygotowała jeszcze wiele niekonwencjonalnych zagrywek.

"Zemsta Walentynki" nie jest zwykłą komedią kryminalną. To historia, w której magia przeplata się z zagadką uprowadzeń czarownic, okraszona dużą dawką humoru, babskimi problemami sercowymi i szczerej przyjaźni. W tej książce nie ma czasu na nudę, ciągle coś się dzieje, a jedno niedopowiedzenie budzi kolejne kłopoty. Jeszcze w tym wszystkim pojawia się zając zwany Szalonym Szarakiem, zaniki pamięci, ciągła ochota na kapustę i ucieczka przed oprawcami. Sami widzicie jak tu wszystko pędzi!

Autorka stworzyła opowieść, która wciąga od pierwszej strony. Jej poczucie humoru bardzo mi się udzieliło i cieszę się, że czytałam w samotności, bo ktoś z boku patrzył by na mnie jak na wariatkę.

A jeśli chcecie wiedzieć dlaczego na zdjęciu jest bita śmietana, ketchup i cynamon, musicie sięgnąć po tę książkę!

Co czeka Walcię - miłość czy śmierć, bo znalazła się tam gdzie nie powinna? Czy uda wam się rozwikłać zagadkę porwań? Jestem ciekawa czy jak ja pokochacie Walentynę i nie będziecie w stanie oderwać się książki! Przygotujcie sobie chusteczki na otarcie łez ze śmiechu! Polecam ❤️

"Walcia pędziła co tchu przez szeroki pasaż. Ludzie schodzili jej z drogi, zdziwieni nietypowym zjawiskiem, bo tuż za nią truchtało nieporadnie wielkie filcowe serce na szpilkach i wymachiwało ulotką."

"Zrobiłam psa! - zawołała do telefonu, gdy tylko przyjaciółka odebrała połączenie.
- Słucham?
- Facet zamienił się w buldożka!"

Czyż już po tych cytatach macie uśmiech na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
37

Na półkach:

,,Zemsta Walentynki'' z pewnością różni się od książek, które czytam na co dzień. Jednak zaintrygowała mnie i nawet poprawiała humor.
Spotykamy tutaj młodą kobietę, cudowną rudowłosą, z głową pełną loków i szalonych pomysłów. Walentyna Pączek, bo o niej mowa, zakochuje się w chłopaku z sąsiedztwa. Postanawia w oryginalny sposób, używając czarów, wywołać miłość u Pawełķa. Jednak podczas rytuału coś jej nie wychodzi, miesza ze sobą zamienniki składników z receptury magicznej i przeistacza innego młodego mężczyznę w buldoga francuskiego. Gdy udaje się go odczarować przy pomocy przyjaciółki Nastki, która jest czarownicą, Piotrek zakochuje się w Walentynie z wzajemnością.
Po pewnym czasie kobieta ma podejrzenia, że jej ukochany ją zdradza. Postanawia przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie, spotyka jednak na swojej drodze niezwykle intrygującego zająca Antoniego. Co wyniknie z tej znajomości?
,,Zemsta Walentynki'' to ciekawa pozycja, jest tu wątek kryminalny, co bardzo lubię, trochę magii, humoru, wciąga od pierwszych stron. Nie można jej odłożyć, bo cały czas pozostaje pytanie co ciekawego Walentyna Pączek jeszcze wymyśli. Bohaterka bardzo barwna, zabawna, wrażliwa i przeurocza.
Akcja powieści dzieje się w moim mieście - Poznaniu. Świetnie czyta się książkę gdy zna się miejsce wydarzeń.
Historia jest interesująca i świeża.

,,Zemsta Walentynki'' z pewnością różni się od książek, które czytam na co dzień. Jednak zaintrygowała mnie i nawet poprawiała humor.
Spotykamy tutaj młodą kobietę, cudowną rudowłosą, z głową pełną loków i szalonych pomysłów. Walentyna Pączek, bo o niej mowa, zakochuje się w chłopaku z sąsiedztwa. Postanawia w oryginalny sposób, używając czarów, wywołać miłość u Pawełķa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach:

Walentyna Pączek, to szalona dziewczyna, która szuka chłopaka 😉 W oko wpadł jej przystojny sąsiad, który o zgrozo nie zwraca na nią uwagi. Jednak ona nie poddaje się i sięga po czary! Od przyjaciółki pożycza magiczna księgę i postanawia rzucić miłosny urok na owego sąsiada. I tu zaczyna się szalona przygoda Walentyny!!!!
Co łączy Pana Psa z Piotrusiem? Kim jest Antoni Zając? Jaka tajemnicza afera szykuje się w mieście? Przeczytajcie a nie pożałujecie! Autorka pomieszała w książce kilka gatunków literackich; komedia, kryminał, fantastyka, bo odrobina magii bardzo się przydaje 😀
Jest to lekka i przyjemna książka. Ja w trakcie czytania bawiłam się świetnie. Polecam!

Walentyna Pączek, to szalona dziewczyna, która szuka chłopaka 😉 W oko wpadł jej przystojny sąsiad, który o zgrozo nie zwraca na nią uwagi. Jednak ona nie poddaje się i sięga po czary! Od przyjaciółki pożycza magiczna księgę i postanawia rzucić miłosny urok na owego sąsiada. I tu zaczyna się szalona przygoda Walentyny!!!!
Co łączy Pana Psa z Piotrusiem? Kim jest Antoni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
564

Na półkach:

Walentynce wpadł w oko przystojny sąsiad. Ponieważ nie zwraca on uwagi na dziewczynę, ta pożycza od zaprzyjaźnionej czarownicy księgę czarów, by rzucić miłosny urok. Nie wszystko idzie zgodnie z planem, ale w rezultacie w życiu Walci pojawią się Piotruś. A potem... Potem w związku pojawiają się pewne problemy, sytuacja się komplikuje, a Walentyna przez przypadek wpada w sam środek tajemniczej sprawy. Jakiej? Przekonajcie się sami...
Jeśli macie ochotę na przyjemną o lekką lekturę z dużą dawką humoru i odrobiną magii - ta książka jest dla Was idealna. Autorka zaprasza nas do Poznania, gdzie wraz z zwariowaną Walentyną, jej przyjaciółmi i oczywiście Piotrusiem wpadamy w sam środek intrygi w świecie magii. Sercowe perypetie przeplatają się z tajemniczymi porwaniami młodych czarownic. Bardzo lubię styl Autorki i po Jej książki sięgam w ciemno. Z przyjemnością wróciłam do świata niezwykłej Rodziny, który poznałam już nieco w "Przewoźniczce dusz". Polubiłam nowych bohaterów - zakręconą Walentynkę, świetną przyjaciółkę Nastkę, pewnego sympatycznego Szaraka.. I znalazłam nowego ulubieńca ... Mam nadzieję, że poczytam o nim więcej w kolejnych książkach... "Zemstę Walentynki" czyta się bardzo szybko i niesamowicie przyjemnie. Jest tu oczywiście romans, ale także zagadka kryminalna i wątki paranormalne, a wszystko okraszone sporą dawką humoru. Przy perypetiach Walentynki i jej bardzo kreatywnym podejściu do czarów bawiłam się znakomicie. Gorąco polecam Wam tę książkę

Walentynce wpadł w oko przystojny sąsiad. Ponieważ nie zwraca on uwagi na dziewczynę, ta pożycza od zaprzyjaźnionej czarownicy księgę czarów, by rzucić miłosny urok. Nie wszystko idzie zgodnie z planem, ale w rezultacie w życiu Walci pojawią się Piotruś. A potem... Potem w związku pojawiają się pewne problemy, sytuacja się komplikuje, a Walentyna przez przypadek wpada w sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
128

Na półkach:

Czy lubicie Walentynki?

"Zemsta Walentynki" Malwiny A.Tylewicz nawiązuje do tego święta. Główna bohaterka to szalona dziewczyna z charakterystycznymi rudymi lokami. Potajemnie podkochuje się w przystojnym chłopaku z sąsiedztwa. Ponieważ uczucie nie jest odwzajemnione, postanawia użyć magii...
W książce znajdziemy wątki kryminalne, magię, fantastykę i przede wszystkim sporo humoru.Mamy tu wciągającą fabułę i zaskakujące zwroty akcji. Przedstawiony w książce świat realny miesza się z magią, przez co lektura jest przyjemna, pełna humoru i przede wszystkim fajnie się ją czyta.
Styl pisania autorki- Malwiny A. Tylewicz jest lekki i bardzo mi odpowiada. Dialogi są pełne humoru, a postać Walentyny wzbudziła moją sympatię. W lekturze znajdziemy obraz szalonego śledztwa i pięknej przyjaźni. Dodatkowo ,ode mnie, duży plus za miejsce akcji -ukochany Poznań.
Z książką spędziłam dwa miłe wieczory. To takie idealne lekarstwo na stres i poprawę humoru.
Jeśli szukacie nieszablonowej i zwariowanej powieści, z nutą magii- to "Zemsta Walentynki" spełni Wasze oczekiwania. Zapewne rozbawią Was przygody szalonej i odważnej bohaterki.
Bardzo dziękuję autorce Malwinie A. Tylewicz oraz Wydawnictwu Projekt Chaos za fajne chwile z książką. I mam nadzieję na kontynuację losów Walentyny.Polecam gorąco.

Czy lubicie Walentynki?

"Zemsta Walentynki" Malwiny A.Tylewicz nawiązuje do tego święta. Główna bohaterka to szalona dziewczyna z charakterystycznymi rudymi lokami. Potajemnie podkochuje się w przystojnym chłopaku z sąsiedztwa. Ponieważ uczucie nie jest odwzajemnione, postanawia użyć magii...
W książce znajdziemy wątki kryminalne, magię, fantastykę i przede wszystkim sporo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1482
685

Na półkach: , ,

Patrzycie na okładkę książki i zastanawiacie się, o czym jest. Różowe króliczki, zdrobniałe imię, słodki rudzielec. Pewnie romans, myślicie. Nic bardziej mylnego! Dla mnie to książka z mieszaniny gatunków: fantastyki i komedii kryminalnej. Jest magia, jest też problem znikania dziewczyn obdarzonych mocą, czyli zagadka kryminalna. A wszystko opatrzone sporą dozą humoru. Znakomita lektura nie tylko na Walentynki.

Walentyna Pączek to dziewczyna, która marzy o sąsiedzie z naprzeciwka - wysportowanym Pawle. Chłopak jednak jej nie dostrzega. A tu są akurat walentynki! Mama dziewczyny szykuje rodzinne przyjęcie dla córki. Walentyna znów jest odpytywana o sprawy sercowe i mężczyznę życia. Musi coś na imprezę wymyślić, kogoś zaprosić, bo inaczej mama ubierze ją w towarzystwo niefajnego i nieładnego kolegi z dzieciństwa.

Na szczęście Wala ma serdeczną przyjaciółkę, która jest obdarzona magiczną mocą. Posiada też księgę zaklęć. Aby poratować koleżankę, Nastka pożycza jej swój wolumin i przykazuje dokładnie wypełnić wymogi magicznego zaklęcia. Ale skąd wziąć rytualną kredę czy krew sarny? Walentynka decyduje się na kupione w markecie zamienniki. Rzucony urok prawie zadziałał, przy czym 'prawie' robi tu ogromną różnicę. Przez nieuwagę do magicznego kręgu wchodzi porzucony przez ukochaną mężczyzna, który chwilę później zamienia się w buldożka francuskiego. To niefortunne zdarzenie rozpoczyna niecodzienną znajomość Wali i Piotra.

Gdy kilka miesięcy później dziewczyna przypadkiem spostrzega swego partnera z obcą kobietą, postanawia o niego zawalczyć. Znów pragnie sięgnąć po zaklęcie, tym razem związane z jedenastoma sowami. Wyrusza na miasto w poszukiwaniu magicznych zwierząt. I zupełnym zbiegiem okoliczności wplątuje się w aferę związaną ze znikaniem magicznych kobiet. Kim jest Szalony Szarak i czy ma coś wspólnego z porywanymi czarownicami?

"Zemsta Walentynki" to lekka, a zarazem wciągająca lektura. Od książki oczekiwałam dobrej rozrywki i ją otrzymałam.

Patrzycie na okładkę książki i zastanawiacie się, o czym jest. Różowe króliczki, zdrobniałe imię, słodki rudzielec. Pewnie romans, myślicie. Nic bardziej mylnego! Dla mnie to książka z mieszaniny gatunków: fantastyki i komedii kryminalnej. Jest magia, jest też problem znikania dziewczyn obdarzonych mocą, czyli zagadka kryminalna. A wszystko opatrzone sporą dozą humoru....

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
91

Na półkach:

Lubię sięgać po książki autorów, których nie znam. Tak było i tym razem – ładna okładka, opis bardzo zachęcający – skusiłam się. Początek super, wkręciłam się i z przyjemnością oczekiwałam tego co dalej nastąpi i nagle… trach… zaczynało mi się coraz ciężej czytać. I zamiast przeczytać ją jednym tchem, podchodziłam do niej dwa razy (tego samego dnia oczywiście).

“Zemsta Walentynki” to komedia z elementami kryminalnymi, przynajmniej tak napisała autorka. Komedia była i naprawdę na początku zaśmiałam się, szczególnie jak Walentyna nieudolnie próbowała czarować. Ale czym dalej czytałam, tym się męczyłam.

Walentyna Pączek to kobieta, przy której nie da się nudzić. I faktycznie, jak taką kobietę spotkacie, to być może nawiążecie jakąś znajomość. Usilnie próbuje wyrwać się ze szponów własnej matki, która usiłuje ją wyswatać (najchętniej to z kim popadnie, najważniejsze, aby urodziła “drużynę piłkarską czy tam koszykarską”). Kobieta ma dość już tego wszystkiego i postanawia, że będzie okłamywała swoją rodzicielkę. Walcia upatrzyła sobie sąsiada z bloku obok, więc za pomocą przyjaciółki i czarów chce zmusić tego mężczyznę do miłości do niej. Niestety… ale rudowłosa piękność ma pecha a co najważniejsze nie potrafi czarować. Przez zupełny przypadek zamienia zwykłego przechodnia w psa. I właśnie od tego zdarzenia zaczyna się dziać coś dziwnego w życiu kobiety.

Co przyniosą kolejne dni Walentynie Pączek? Tego nie zdradzę, musicie sami przeczytać książkę.

I tu pragnę przypomnieć, że to tylko i wyłącznie moja opinia, moja recenzja, moje odczucia. Widziałam wiele pozytywnych opinii na temat tego dzieła, więc proszę nie sugerować się tym co tu napisałam. Ja zwyczajnie (widocznie) oczekiwałam czegoś innego po przeczytaniu opisu na okładce. Dodam tylko… że u mnie znajdziecie szczerze recenzje i zawsze pisze o tym co mi się nie podoba (takich recenzji również sama oczekuję).

To nie zmienia faktu, że jak będzie jakaś inna książka autorki – z chęcią się zapoznam z nią, bo ciekawa jestem kolejnych historii

Lubię sięgać po książki autorów, których nie znam. Tak było i tym razem – ładna okładka, opis bardzo zachęcający – skusiłam się. Początek super, wkręciłam się i z przyjemnością oczekiwałam tego co dalej nastąpi i nagle… trach… zaczynało mi się coraz ciężej czytać. I zamiast przeczytać ją jednym tchem, podchodziłam do niej dwa razy (tego samego dnia oczywiście).

“Zemsta...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    29
  • Chcę przeczytać
    23
  • 2024
    5
  • Posiadam
    4
  • Fantastyka, SF
    1
  • Ulubione
    1
  • Moja biblioteczka:)
    1
  • Współpraca recenzencka
    1
  • Literatura polska
    1
  • Posiadam elektroniczne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zemsta Walentynki


Podobne książki

Przeczytaj także