Przesilenie

Ostatni tom głównej części serii jest moim zdaniem najgorszy. Myślę że w grę nie wchodzi tu tylko i wyłącznie zmęczenie materiału (mnie z tytułu czytania całości na raz),ale też to że było po prostu nudno. Osobiście nie lubię wątku ciąży w książkach, a tu niestety mamy ciężarną w roli głównej. W dodatku tak bezmyślną ciężarną, że hasa po lesie aż miło, zupełnie nie przejmując się swoim stanem. Na plus zasługuje jedynie koniec książki, który był naprawdę wciągający. Całą resztę dałabym do poprawy i przede wszystkim skrócenia.

Mimo wszystko cieszę się, że udało mi się dotrzeć do końca serii. Była ona na mojej liście czytelniczej w zasadzie odkąd tylko świat o niej usłyszał. Czy podoba mi się zakończenie? I tak, i nie… Autorka zostawiła sobie otwartą furtkę do kolejnych historii, które, jak wiemy, powstały. Osobiście lubię, gdy historie są całkowicie domknięte, a wszystkie wątki rozwiązane. Ale jednocześnie wiem, że sięgnę po następne książki ze świata szeptuchy.

Najbardziej brakowało mi mojego braku zaangażowania w lekturę. Nie czułam tej rzekomej grozy, patrzyłam na wszystko z boku i nie czułam w zasadzie nic… A zresztą bohaterka sama pchała się głupio tam, gdzie nie trzeba, więc skoro tak chciała, to droga wolna.

Mam wrażenie, że autorka gdzieś zgubiła sens tej serii. Myślę, że gdy pisała pierwszą część miała zupełnie inny obraz historii. Spokojnie moglibyśmy się zatrzymać na drugim tomie i niewiele byśmy stracili, a jednocześnie poznając kolejne dwie części mamy szerszy obraz. Ale czy warto? Na to pytanie już każdy musi odpowiedzieć sam.
________
Na całość recenzji i dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://ksiazkaryczarymary.blogspot.com/2024/09/przesilenie-kb-miszczuk-kwiat-paproci.html

Ostatni tom głównej części serii jest moim zdaniem najgorszy. Myślę że w grę nie wchodzi tu tylko i wyłącznie zmęczenie materiału (mnie z tytułu czytania całości na raz),ale też to że było po prostu nudno. Osobiście nie lubię wątku ciąży w książkach, a tu niestety mamy ciężarną w roli głównej. W dodatku tak bezmyślną ciężarną, że hasa po lesie aż miło, zupełnie nie...

Gosi nie ubywa problemów, a w dodatku nie jest już odpowiedzialna tylko za siebie. Do tego zbliża się czas spełnienia obietnicy złożonej Swarożycowi. A na tapecie są jeszcze poszukiwania ojca, problem ze spaleńcem oraz praca nad wizjami. Co jeszcze może pójść nie tak?

Kolejna fantastyczna część. Bardzo dużo tutaj się dzieje, Gosia, Mieszko oraz Jaga to wspaniałe postaci, ale bogom również nic nie brakuje. Dużo akcji, dużo zabawnych dialogów, bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą lekturą i nie mogę się doczekać kolejnej części.

Gosi nie ubywa problemów, a w dodatku nie jest już odpowiedzialna tylko za siebie. Do tego zbliża się czas spełnienia obietnicy złożonej Swarożycowi. A na tapecie są jeszcze poszukiwania ojca, problem ze spaleńcem oraz praca nad wizjami. Co jeszcze może pójść nie tak?

Kolejna fantastyczna część. Bardzo dużo tutaj się dzieje, Gosia, Mieszko oraz Jaga to wspaniałe postaci,...

W głowie miałam jedną myśl - cieszę się, że dotrwałam do końca historii o Gosi i Mieszku. Lektura była dość nudna, nie porwała mnie. Podczas czytania wielu rzeczy się domyśliłam (choć nie wszystkiego). Zakończenie było ok.

W głowie miałam jedną myśl - cieszę się, że dotrwałam do końca historii o Gosi i Mieszku. Lektura była dość nudna, nie porwała mnie. Podczas czytania wielu rzeczy się domyśliłam (choć nie wszystkiego). Zakończenie było ok.

bardzo fajna końcówka gdyby z tych 4 tom∑ zrobić 3 byłoby genialnie

bardzo fajna końcówka gdyby z tych 4 tom∑ zrobić 3 byłoby genialnie

Największym plusem jest humor tej książki, ale największym minusem wątek tajemnicy, który autorka nieudolnie próbuje poprowadzić, mimo że wszystko jest aż boleśnie do przewidzenia. Lekkie do czytania, ale mało zaskakujące czy angażujące.

Największym plusem jest humor tej książki, ale największym minusem wątek tajemnicy, który autorka nieudolnie próbuje poprowadzić, mimo że wszystko jest aż boleśnie do przewidzenia. Lekkie do czytania, ale mało zaskakujące czy angażujące.

Poprzednie części czytałam 5 lat temu, teraz powróciłam i nie wiem czy to wpływ czasu czy spadek jakości... Książka mi się podobała, owszem. Uwielbiam tematykę słowiańskich bogów, ale trochę wiało nudą, przewidywalnością w tej części? Niemniej sięgam po kolejne. Ciekawi mnie los dziecka Gosi i Mieszka.

Poprzednie części czytałam 5 lat temu, teraz powróciłam i nie wiem czy to wpływ czasu czy spadek jakości... Książka mi się podobała, owszem. Uwielbiam tematykę słowiańskich bogów, ale trochę wiało nudą, przewidywalnością w tej części? Niemniej sięgam po kolejne. Ciekawi mnie los dziecka Gosi i Mieszka.

Swietna seria

Swietna seria

Mam nadzieję, że poznamy dalsze losy Gosi i Mieszka.
Jednak nie wszystko było do przewidzenia, chociaż wiele rzeczy tak.
Przyznam, że zakończenie było zgrabne. Polecam lekturę!

Mam nadzieję, że poznamy dalsze losy Gosi i Mieszka.
Jednak nie wszystko było do przewidzenia, chociaż wiele rzeczy tak.
Przyznam, że zakończenie było zgrabne. Polecam lekturę!

Co by było gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu? Autorka przedstawia swoją wizję. Uważam, że ta wizja jest zbyt zachowawcza. Mogła poszaleć bardziej ale czyta się świetnie, wciąga i szkoda że to ostatni tom.

Co by było gdyby Mieszko I nie przyjął chrztu? Autorka przedstawia swoją wizję. Uważam, że ta wizja jest zbyt zachowawcza. Mogła poszaleć bardziej ale czyta się świetnie, wciąga i szkoda że to ostatni tom.

Wymęczyłam mnie ta część. Nie wiem czy dlatego, że to 4 tom, a czytam jeden za drugim i już mi się przejadło. Czy może dlatego, że jest poprostu gorszy.

Wymęczyłam mnie ta część. Nie wiem czy dlatego, że to 4 tom, a czytam jeden za drugim i już mi się przejadło. Czy może dlatego, że jest poprostu gorszy.