rozwińzwiń

Panna Kim wie

Okładka książki Panna Kim wie Nam-Joo Cho
Okładka książki Panna Kim wie
Nam-Joo Cho Wydawnictwo: MANDO literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
우리가 쓴 것
Wydawnictwo:
MANDO
Data wydania:
2023-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-12
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327731494
Tłumacz:
Ewa Ratajczyk
Tagi:
mobbing dyskryminacja feminizm kobieta rodzina stereotypy równość płci
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
246 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1105
232

Na półkach:

No więc przeczytałam zbiór opowiadań koreańskiej autorki. Nic nadzwyczajnego, ale całkiem to było ciekawe doświadczenie.
Chyba najbardziej podobała mi się historia synowej i teściowej, które razem poleciały oglądać zorzę polarną. Ich relacja była wspaniale opisana i była wspaniała.
Jeśli macie ochotę wynurzyć się z polskiej kultury i polskich okoliczności, by zaczerpnąć nieco koreańskiego życia, polecam.

No więc przeczytałam zbiór opowiadań koreańskiej autorki. Nic nadzwyczajnego, ale całkiem to było ciekawe doświadczenie.
Chyba najbardziej podobała mi się historia synowej i teściowej, które razem poleciały oglądać zorzę polarną. Ich relacja była wspaniale opisana i była wspaniała.
Jeśli macie ochotę wynurzyć się z polskiej kultury i polskich okoliczności, by zaczerpnąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
93

Na półkach: , , ,

Kobiety, o których opowiada Cho Nam-Joo wiodą swoje życia w cieniu innych. Oczekuje się od nich spełniania pewnych oczekiwań, realizowania schematów, ale w każdej z nich kiełkuje bunt przeciwko byciu kolejną niewidzialną panną Kim i potrzeba zawalczenia o swoje.

Gdy przyjmiemy, że wszystkie te przedstawione w zbiorze opowiadań „panny Kim” w pewien sposób reprezentują wszystkie niewidzialne kobiety, to może warto zadać sobie pytanie – o czym takim wie panna Kim? Z czym borykają się nie tylko Koreanki, ale po prostu kobiety, o czym one wiedzą a inni nie? Panna Kim wie o:

- nierównościach i dyskryminacji dziewczynek i kobiet w szkole i w miejscach pracy,
- szklanym suficie, przez który ciężko się przebić,
tym, jak kobiety są obarczane opieką nad starszymi członkami rodziny,
- tym, jak od mam oczekuje się, że porzucą karierę, by wychowywać dziecko,
- tym, że kobiety tracą swoją tożsamość po urodzeniu dziecka, stając się po prostu czyjąś mamą (nikt nawet nie zwraca się do nich ich ich imieniem, tylko imieniem dziecka – mama X),
- tym, że oczekuje się, że babcie nie będę mieć własnego życia, tylko poświęcić je na wychowanie wnuków,
- tym, że syn jest lepiej traktowany w rodzinie niż córka,
przedmiotowym traktowaniu i wykorzystywaniu,
przemocy seksualnej, ekonomicznej i psychologicznej, których ofiarą padają,
- tym, że trudno im dochodzić własnych praw, jeśli padną ofiarą przemocy.

To tylko część tematów, które porusza Cho Nam-Joo w swojej książce. Zajrzyjcie do mojej recenzji, by dowiedzieć się więcej, w tym także gdzie w tym wszystkim są mężczyźni, jaki wydźwięk ma oryginalny tytuł tego zbioru a także czemu po raz kolejny wydawnicto tłumaczy z angielskiego!

Zapraszam na bloga: https://azjatyckapolka.wordpress.com/2024/02/10/panna-kim-wie-cho-nam-joo/

Kobiety, o których opowiada Cho Nam-Joo wiodą swoje życia w cieniu innych. Oczekuje się od nich spełniania pewnych oczekiwań, realizowania schematów, ale w każdej z nich kiełkuje bunt przeciwko byciu kolejną niewidzialną panną Kim i potrzeba zawalczenia o swoje.

Gdy przyjmiemy, że wszystkie te przedstawione w zbiorze opowiadań „panny Kim” w pewien sposób reprezentują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Nie do końca rozumiałam zachwyty nad "Kim Jiyoung urodzona w 1982" - z punktu widzenia zachodniego feminizmu mało odkrywczą i raczej banalną. Sceptycznie podchodziłam również do "Panna Kim wie", tymczasem czekało mnie przyjemne zaskoczenie.

Krótkie opowiadania składające się na ten zbiór to przede wszystkim opowiadania o wewnętrznej wolności - wyzwalania się spod wpływu mężczyzn uwikłanych w swoje ograniczenia i krzywdzące wzorce męskości, spod wpływu ograniczającej tradycji. To proste, ale zaskakująco krzepiące historie o odkrywaniu wolności i odwadze, aby z niej korzystać. Historie o zwycięstwach i o tym, jak ich nie zaprzepaścić, a wykorzystać.

Chyba najbardziej urzekła mnie opowieść o zorzy polarnej, która budzi wiarę w to, że marzenia można realizować w każdym wieku, a przyjaźń znaleźć tam, gdzie - zgodnie z tradycją - najtrudniej byłoby jej szukać.

Przyjemne czytadło, zgrabnie napisane i - jak na tłumaczenie z angielskiego - całkiem nieźle brzmiące po polsku.

Nie do końca rozumiałam zachwyty nad "Kim Jiyoung urodzona w 1982" - z punktu widzenia zachodniego feminizmu mało odkrywczą i raczej banalną. Sceptycznie podchodziłam również do "Panna Kim wie", tymczasem czekało mnie przyjemne zaskoczenie.

Krótkie opowiadania składające się na ten zbiór to przede wszystkim opowiadania o wewnętrznej wolności - wyzwalania się spod wpływu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
685
525

Na półkach:

Fatalnie napisana książka o ważnych sprawach. Literacko nie sposób doszukać się w niej żadnych wartości - nie wiem, czy takim kanciastym stylem została napisana, czy też to wątpliwy urok tłumaczenia, ale niełatwo treść podziwiać, gdy się o formę potyka.
A treść jest ważna i niebanalna - jak zwykle u Nam-Joo Cho. Co prawda "Urodzoną..." uważam za znacznie lepszą książkę, ale i tutaj mamy wyraźny obraz przemian obyczajowych społeczeństwa koreańskiego (mowa rzecz jasna o Korei Pd.). Szczególnie wyraźnie zaznacza się kwestia stopniowego i na swój sposób cichego, ale konsekwentnego wyzwolenia kobiet. Kolejne opowiadania dotyczą pozornie drobnych zdarzeń, ale ważkich dla kobiet, które są ich bohaterkami: ich droga do wyzwolenia ekonomicznego, prawa do podejmowania pracy, decydowania o własnym życiu, a nade wszystko - uznaniu wartości ich życia (narodzenie córeczki nie musi być powodem do smutku, a brak syna - przyczyną upokorzenia rodziców). Szczególnie wzruszające są międzypokoleniowe oznaki swoistej solidarności matek/teściowych i babek względem córek/synowych i wnuczek. Świadomość, że własne życie przeżyły nie do końca pełnie, skazane na obsługiwanie mężów i rodzin, w poczuciu nieustannej rezygnacji z własnych marzeń i planów, coraz częściej skłania je do okazywania wsparcia młodym kobietom, które ośmielają się pragnąć uznania prawa dla życia na własnych zasadach. Żal, że takie ważne i piękne kwestie utonęły w potoku banalnych, kiepsko konstruowanych zdań...

Fatalnie napisana książka o ważnych sprawach. Literacko nie sposób doszukać się w niej żadnych wartości - nie wiem, czy takim kanciastym stylem została napisana, czy też to wątpliwy urok tłumaczenia, ale niełatwo treść podziwiać, gdy się o formę potyka.
A treść jest ważna i niebanalna - jak zwykle u Nam-Joo Cho. Co prawda "Urodzoną..." uważam za znacznie lepszą książkę, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
394
338

Na półkach: , ,

Opowiadania nierówne, ale warto sięgnąć, chociażby aby zobaczyć, jak wygląda życie "po drugiej stronie lustra".

Opowiadania nierówne, ale warto sięgnąć, chociażby aby zobaczyć, jak wygląda życie "po drugiej stronie lustra".

Pokaż mimo to

avatar
879
879

Na półkach:

Uniwersalnie o kobietach, kobiecości i kobiecej niezależności. Chociaż z Koreą w tle, to całkiem podobnie jak u nas.
O ośmiu babkach, które myślały lub robiły inaczej niż wszyscy. Finalnie każda okazała się niezależna i zrobiła coś pod prąd, nie tak jak po niej oczekiwano.
Bo bez faceta (jeśli nie jest fajny) da się żyć, drogie panie;
mamy prawo żyć odmiennie, jeśli taka nasza wola;
marzenia powinno się spełniać, bo wtedy życie ma sens;
trzeba się szanować i wymagać tego od innych.
Wszystkie te prawdy wybrzmiewają ze stron tego mądrego zbioru opowiadań, mogę je odnieść do siebie, moich znajomych pań, przyjaciółek, sąsiadek, kobiet z rodziny, do innych literackich postaci. Do Polek, Koreanek, mieszkanek Ameryki, Afryki, czy końca świata.
To nie są brawurowe opowiadania z ikrą, błyszczące erudycją, skrzące się dowcipem i pięknym językiem. Tylko smutek, smuteczek, często beznadzieja i współodczuwanie krzywdy, czasem trochę dłużyzn i przynudzania. Ale potrafiłam wejść w skórę bohaterek, z każdą z nich chętnie wybrałabym się na kawę, drinka, na obiad, na spacer, do SPA, na wycieczkę w poszukiwaniu zorzy polarnej...

Uniwersalnie o kobietach, kobiecości i kobiecej niezależności. Chociaż z Koreą w tle, to całkiem podobnie jak u nas.
O ośmiu babkach, które myślały lub robiły inaczej niż wszyscy. Finalnie każda okazała się niezależna i zrobiła coś pod prąd, nie tak jak po niej oczekiwano.
Bo bez faceta (jeśli nie jest fajny) da się żyć, drogie panie;
mamy prawo żyć odmiennie, jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
21

Na półkach: ,

5.5
Lekko się rozczarowałam. Wiedziałam, że jest to zbiór opowiadań, ale myślałam, że będą ze sobą powiązane. Odniosłam wrażenie, że w tej książce jest dużo chaosu, a mniej pomysłu niż w innej książce autorki (Kim JiYoung urodzona w 1982). W niektórych opowiadaniach odnosiłam wrażenie, że do niczego nie zmierzają, z początku myślałam, że będą kontynuowane w dalszej części książki, ale nie doczekałam się ich oczekiwanego „dokończenia”. Szkoda, bo ‚Kim JiYoung urodzona w 1982’ była najlepszą książką jaką przeczytałam w 2022, więc potencjał autorki jak najbardziej był.

5.5
Lekko się rozczarowałam. Wiedziałam, że jest to zbiór opowiadań, ale myślałam, że będą ze sobą powiązane. Odniosłam wrażenie, że w tej książce jest dużo chaosu, a mniej pomysłu niż w innej książce autorki (Kim JiYoung urodzona w 1982). W niektórych opowiadaniach odnosiłam wrażenie, że do niczego nie zmierzają, z początku myślałam, że będą kontynuowane w dalszej części...

więcej Pokaż mimo to

avatar
182
32

Na półkach:

Duże rozczarowanie. pierwsza książka tej autorki była o niebo lepsza

Duże rozczarowanie. pierwsza książka tej autorki była o niebo lepsza

Pokaż mimo to

avatar
30
18

Na półkach:

Bardzo interesująca książka. Zaciekawił mnie autor, który pochodzi z Korei Południowej. W książce da się wyczuć inny styl życia i myślenia niż europejski, czego oczekiwałam i co bardzo mi się podobało. Szczególnie opowieść o pannie Kim, które pracowała w biurze. Myślę, że wiele pracowników w Polsce, może eis z nią utożsamiać. Warto przeczytać, polecam.

Bardzo interesująca książka. Zaciekawił mnie autor, który pochodzi z Korei Południowej. W książce da się wyczuć inny styl życia i myślenia niż europejski, czego oczekiwałam i co bardzo mi się podobało. Szczególnie opowieść o pannie Kim, które pracowała w biurze. Myślę, że wiele pracowników w Polsce, może eis z nią utożsamiać. Warto przeczytać, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
758
320

Na półkach:

Czy masz tak, że zaraz po lekturze jednej książki jakiegoś autora_ki zaraz sięgasz po kolejną?
Nawet jeśli ta pierwsza mnie nie zachwyciła to robię tak żeby przekonać się na własnej skórze, czy to pojedyncza wpadka czy raczej styl pisania mi nie podchodzi.

I tak przyszedł czas na "Panna Kim wie". Zapowiedź bardzo zachwycająca. Niestety sama książka dla mnie napisana w taki sposób, że gdyby to nie był audiobook lecący w tle, to raczej odłożyłabym i nie przeczytała do końca nigdy.
Tym razem poznajemy losy różnych kobiet, w różnym wieku z różnymi problemami. Taki obyczajowy portret kobiet w Korei, ale podany w nieprzystępny i nudny sposób.
A może ja nie doceniam stylu autorki?

Mimo odmiennej kultury bolączki dnia codziennego i problemy społeczne, nierówności są podobne do naszych w każdej szerokości geograficznej Niestety jakoś nie przemawia do mnie ta książka, chociaż ponownie autorka porusza bardzo ważny temat.

Czytałaś_eś ją?
Jakie są Twoje wrażenia po lekturze?

Czy masz tak, że zaraz po lekturze jednej książki jakiegoś autora_ki zaraz sięgasz po kolejną?
Nawet jeśli ta pierwsza mnie nie zachwyciła to robię tak żeby przekonać się na własnej skórze, czy to pojedyncza wpadka czy raczej styl pisania mi nie podchodzi.

I tak przyszedł czas na "Panna Kim wie". Zapowiedź bardzo zachwycająca. Niestety sama książka dla mnie napisana w taki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    292
  • Chcę przeczytać
    228
  • 2023
    60
  • Posiadam
    28
  • Audiobook
    21
  • Legimi
    12
  • 2024
    11
  • Korea
    7
  • Literatura koreańska
    6
  • Literatura piękna
    5

Cytaty

Więcej
Nam-Joo Cho Panna Kim wie Zobacz więcej
Nam-Joo Cho Panna Kim wie Zobacz więcej
Nam-Joo Cho Panna Kim wie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także