No tak, czytanie tej książki może być karmiące i wspierające w podróży do bardziej świadomego życia. Mam jednak wrażenie, że sama treść książki nie zapada w pamięć - bardziej powoduje przemyślenia w trakcie. Wychodzę po tej lekturze trochę inna, ale nie wiem dlaczego. Ciekawe doświadczenie

No tak, czytanie tej książki może być karmiące i wspierające w podróży do bardziej świadomego życia. Mam jednak wrażenie, że sama treść książki nie zapada w pamięć - bardziej powoduje przemyślenia w trakcie. Wychodzę po tej lekturze trochę inna, ale nie wiem dlaczego. Ciekawe doświadczenie

Polskie tłumaczenie wręcz utrudnia momentami czytanie oraz ogłupia sens przekazu. Gdyby nie to, dałbym 7/10.

„Przekonywanie innych, by patrzyli na sprawy z twojej perspektywy, nie należy do twoich zadań i możesz nie zdołać przekonać ludzi, by czuli to samo, co ty.
Wyrażanie twojej opinii, by bronić swojej prawdy, może być nawet jedną z twoich podstawowych wartości. Kluczowe wartości to zasady życiowe, które pozwalają żyć w sposób najbardziej znaczący i autentyczny.”

To nie są losowe zdania, tylko dosłownie jedno po drugim.
Zatem autorka zachęca nas do wyrażania swoich opinii, zgodnie z naszymi „kluczowymi wartościami”, czy może nie, bo „nie należy to do naszych zadań”?

Takich „dziwnych” momentów w książce jest więcej.

Polskie tłumaczenie wręcz utrudnia momentami czytanie oraz ogłupia sens przekazu. Gdyby nie to, dałbym 7/10.

„Przekonywanie innych, by patrzyli na sprawy z twojej perspektywy, nie należy do twoich zadań i możesz nie zdołać przekonać ludzi, by czuli to samo, co ty.
Wyrażanie twojej opinii, by bronić swojej prawdy, może być nawet jedną z twoich podstawowych wartości....

Ile razy w życiu słyszałaś_eś, że inni mają gorzej, że trzeba doceniać co się ma, że trzeba być silnym, że nie wolno płakać, że masz myśleć pozytywnie?
Ja zdecydowanie za dużo 😅

Lubię sięgać po poradniki i książki psychologiczne. Ale takie, które piszą licencjonowani terapeuci a wiedzę opierają na źródłach i badaniach.

I taka jest książka Janiny Scarlet, licencjonowanej psycholożki klinicznej "Jak nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić".
Początkowo byłam rozczarowana lekturą i odłożyłam ją na kilka dni. Po czasie prosty język, jasny przekaz autorki i dość oczywiste rzeczy zaczęły mi się układać w całość.
Nikt nie uczy nas jak być człowiekiem, jak poradzić sobie z dorosłością i przykrościami, które są nieodłącznymi elementami życia. Akceptacja wydaje się niemożliwa. Jeśli jednak uświadomimy sobie, że akceptacja nie oznacza przyzwolenia będzie nam łatwiej. Fajnie wyjaśniono tu także kontrolę swojego życia i to, co się stanie jeśli odpuścimy chociaż trochę.

Autorskie i dość nietypowe podejście do traum w oparciu o superbohaterów jest ciekawe i po namyśle rzeczywiście może zdziałać dużo.

Pamiętaj, żeby iść po pomoc do specjalisty jeśli jest taka potrzeba. Tego typu książki mogą być wsparciem, ale nie zastąpią terapii i ewentualnego leczenia. Warto czytać takie pozycje profilaktycznie, że tak to nazwę i mieć narzędzia do radzenia sobie z emocjami i lękami.

Pod koniec lektury moją uwagę przykuła koncepcja ludzi żyjących w pudełkach oraz jednorożców, które w tych pudełkach się nie mieszczą.
Ja zdecydowanie należę do jednorożców 😉
Własny głos, przekonania, stawianie granic i wartości są ważne!

Zdecydowanie polecam zajrzeć do książki, może być dla wielu osób pomocna.

Ile razy w życiu słyszałaś_eś, że inni mają gorzej, że trzeba doceniać co się ma, że trzeba być silnym, że nie wolno płakać, że masz myśleć pozytywnie?
Ja zdecydowanie za dużo 😅

Lubię sięgać po poradniki i książki psychologiczne. Ale takie, które piszą licencjonowani terapeuci a wiedzę opierają na źródłach i badaniach.

I taka jest książka Janiny Scarlet, licencjonowanej...

Dobra, rzetelnie napisana książka, która pokazuje, że w życiu każdego z nas przytrafiają się i będą przytrafiać takie chwile, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani zaplanować. A jednak każdy z nas musi nauczyć się w nich odnajdywać, akceptować je oraz nie uzależniać od nich swojego poczucia szczęścia ani bezpieczeństwa. Wartościowa pozycja z zakresu literatury psychologicznej, uwielbiam takie i chętnie sięgnę po inne książki tej autorki. Polecam!

Dobra, rzetelnie napisana książka, która pokazuje, że w życiu każdego z nas przytrafiają się i będą przytrafiać takie chwile, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani zaplanować. A jednak każdy z nas musi nauczyć się w nich odnajdywać, akceptować je oraz nie uzależniać od nich swojego poczucia szczęścia ani bezpieczeństwa. Wartościowa pozycja z zakresu literatury...

Jedna z ciekawszych pozycji w tej tematyce. Zdecydowanie inna niż wszystkie, jednocześnie lekka w odbiorze. Bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Polecam 😊

Jedna z ciekawszych pozycji w tej tematyce. Zdecydowanie inna niż wszystkie, jednocześnie lekka w odbiorze. Bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Polecam 😊

Życie jest nieprzewidywalne. Idealnie, gdy linia życia jest spłaszczoną sinusoidą bez spektakularnych chwil szczęścia i bez spektakularnego cierpienia. I to jest nam najtrudniej znieść. Janina Scarlet w swojej książce „Jak nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić” mówi, że: „(...) cierpienie nie jest słabością, lecz fundamentem, na którym można oprzeć swoją wewnętrzną siłę” a sama „akceptacja jest zasadniczo metodą wzmacniania i poznawania samego siebie”. Podobne historie łączą ludzi a „w rzeczywistości wiedza, że inni ludzie myślą i doświadczają tego, co my, w tym poczucia winy, może zmniejszyć nasz wstyd i poczucie wyobcowania”.
Janina Scarlet przeprowadza czytelnika przez akceptację w żałobie, tulenie samego siebie w swoim ból, który przecież nie zniknie, ale powinien być z czasem oswojony. „Pozwól sobie na prawdziwą żałobę, po stracie, którą przeżywasz, pozwól sobie odczuwać emocje, które się w tobie rodzą, i sprawdź, czy potrafisz je dostrzec i nazwać, choćby przez krótką chwilę”. Przeprowadza czytelnika przez trudne życiowe doświadczenia, pokazuje swój punkt widzenia i swoje doświadczenia, co również jest bardzo cenną nauką.
Czas nie leczy ran ale sprawia, że uczymy się żyć w innej rzeczywistości. Akceptacja pozwala nam pójść dalej. Życie to zmiana jak „panta rhei”, wszystko płynie. Uznanie tego faktu pozwoli nam zaakceptować wszystko, co nas w życiu spotka. Potrzebowałam poradnika „Jak nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić” jak porannej kawy, by zacząć się budzić... do życia. Janina Scarlet pokazuje drogę akceptacji i zdrowienia. Motywuje do podejmowania działań zamiast pogrążania się w swoim smutku. Smutek, żal są potrzebne i od nich nie uciekniemy i nie uciekajmy dla naszego dobra ale jednocześnie dajmy sobie prawo do akceptacji zmiany, która nastąpiła. Zaakceptuj tak, jak chcesz i kiedy chcesz. To Twoja wewnętrzna praca. „Z czasem, uznając i poznając ból w sobie, znajdujesz własny głos i robisz dla niego miejsce. Ponieważ jedyną drogą wyjścia jest przejście”. Zawsze wiedziałam, że: „wolno ci być sobą. Wolno ci postępować jak chcesz, być i identyfikować się z tym, co robisz i kim jesteś. Wolno ci czuć to, co czujesz”. Cieszę się, że moje życie właśnie takie jest od zawsze.
Poradnik „Jak nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić” autorki Janiny Scarlet to podróż w głąb siebie. Będzie bolało a proces zdrowienia będzie długi. Wiele miesięcy zajęło mi zrozumienie modlitwy o pogodę ducha: „Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego. Pozwól mi co dzień żyć tylko jednym dniem i czerpać radość z chwili, która trwa”. Poradnik Janiny Scarlet jak ta modlitwa daje nadzieję i otula ciepłym kocem, kiedy tego potrzebujesz. Damy radę zawsze, cokolwiek się stanie, ale nie tylko o to chodzi. Nauczenie się akceptacji i pokory wobec życia sprawi, że będziemy szczęśliwi. Każdy z nas chce bowiem żyć szczęśliwie. Tylko od nas zależy, czy będziemy…

Życie jest nieprzewidywalne. Idealnie, gdy linia życia jest spłaszczoną sinusoidą bez spektakularnych chwil szczęścia i bez spektakularnego cierpienia. I to jest nam najtrudniej znieść. Janina Scarlet w swojej książce „Jak nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić” mówi, że: „(...) cierpienie nie jest słabością, lecz fundamentem, na którym można oprzeć swoją...

Słabizna. W dodatku korekta polskiego wydania leży i kwiczy.

Słabizna. W dodatku korekta polskiego wydania leży i kwiczy.

Akceptacja
Diamenty,
Zaczynając przygodę zwaną życie, jesteśmy nie przygotowani na to co po drodze się wydarzy.
Błądzimy, błąkamy się, krążymy... Często po drodze mijając trupy czyichś niespełnionych marzeń, pragnień.
Słysząc po drodze, hasła "bądź silny, nie daj się"
Wywołując odwrotny skutek od planowanego, tj., wsparcia, a powodując lęk, zdenerwowanie, czy niepokój.
Tłumienie emocji powodujące ból psychiczny oraz fizyczny.
Nawarstwiające się spirala strachu niczym kula śnieżna nosząca podczas lawiny destrukcję i nicość.
Upór, chęć bycia "silnym" kiedyś pęknie, a poczucie "umierania" będzie nie do zniesienia.
Powodując wewnętrze cierpienie...
❗Klucz to akceptacja siebie samego tym kim jesteśmy, tym co sobą reprezentujemy, pogodzenie się z samym sobą.
Każdy to może zrobić, ale!!!
Bez prawdziwej akceptacji nie można poczuć własnej wartości.
Nie jest to łatwa droga, czy na skróty.
Do tego potrzebujemy skupienia i cierpliwości.
Jak nauczyć rozpoznawać uczucia?
Jak je nazywać?
Co to natura emocji?
Ciekawi?
Czytamy😁
Książka #JakNauczyćSięAkceptowaćToCzegoNieMożnaZmienić to lektura dla każdego kto chce zdobyć umiejętności poznania siebie i swoich emocji oraz jak praktykować akceptację.
Wszystko to opisane językiem prostym, zrozumiałym.
"W świecie, w którym większość z nas odczuwa presję, by dostosować się do oczekiwań innych, pozwól, by ta jedna podróż była twoją własną."
Jak daleko musimy posunąć się by zdobyć odpowiedzi?
Ciekawi?
Czytamy 😁
Psst!! Udanego dnia robaczki. 😁

Akceptacja
Diamenty,
Zaczynając przygodę zwaną życie, jesteśmy nie przygotowani na to co po drodze się wydarzy.
Błądzimy, błąkamy się, krążymy... Często po drodze mijając trupy czyichś niespełnionych marzeń, pragnień.
Słysząc po drodze, hasła "bądź silny, nie daj się"
Wywołując odwrotny skutek od planowanego, tj., wsparcia, a powodując lęk, zdenerwowanie, czy niepokój....

Zdarza się Wam, że coś kompletnie nie idzie po Waszej myśli?
Miewacie poczucie utraty kontroli nad swoim życiem?
Emocje dominują Wasz świat do tego stopnia, że nie jesteście w stanie funkcjonować tak, jak chcecie?

Janina Scarlet jest psychologiem klinicznym i ma na koncie sporo publikacji.
W swoim życiu osobistym doświadczyła wiele.
Oddaje w nasze ręce książkę, która została pomyślana jako wsparcie i próba przybliżenia tematu akceptacji (nie mylić z przyzwoleniem!).
Pomocna będzie na pewno osobom, które doświadczyły nieswoistej straty, stanów depresyjnych, zaburzeń lękowych i napadów paniki, PTSD itp.
Pomocna, ale pamiętajmy, że to nie remedium na cały ból tego świata!

Do mnie ten poradnik przemówił szczególnie, bo jest ciekawie napisany, podoba mi się, że nie jest przeładowany ćwiczeniami, a te, które są, zostały interesująco skonstruowane.
Autorka na przykładach pacjentów lub swoim omawia różne zagadnienia związane z akceptacją.
Nie mamy dzięki temu jedynie suchej teorii, ale możemy zobaczyć, jak dane kwestie wyglądają w zwykłym życiu.
Ten zabieg pomógł wpleść Scarlet wiele ciekawostek, które szybko się przyswaja.

Bardzo do mnie przemówiła teoria łyżek, którą autorka dość obszernie i obrazowo objaśniła.
Zwraca też uwagę na szczegóły, o których rzadko się słyszy.
Przykład serotoniny jest tu dla mnie znamienny.
Otóż, przeszło 90% procent tego hormonu jest produkowane w jelitach (czyli dbajmy o bakterie w brzuszku, a będzie nam lepiej 😉).
Niby żadna wiedza tajemna, ale zmienia wiele.
Jest bowiem uzupełnieniem informacji, dlaczego tak ważna jest dieta przy chorobie czy zaburzeniu psychicznym.
Jeśli ktoś lubi wiedzieć i wgryzać się w dane zagadnienie to znajdzie dużo smaczków w tej książce.

Ze swojej strony polecam ten poradnik jako źródło wiedzy podanej przystępnie i zajmująco.
Można go także traktować jako formę wsparcia w terapii.
Dla swojego dobra warto jednak porozmawiać z lekarzem czy psychoterapeutą czy taka forma ma w danym momencie sens 😉
Czyli krótko mówiąc: wszystko z głową!

Zdarza się Wam, że coś kompletnie nie idzie po Waszej myśli?
Miewacie poczucie utraty kontroli nad swoim życiem?
Emocje dominują Wasz świat do tego stopnia, że nie jesteście w stanie funkcjonować tak, jak chcecie?

Janina Scarlet jest psychologiem klinicznym i ma na koncie sporo publikacji.
W swoim życiu osobistym doświadczyła wiele.
Oddaje w nasze ręce książkę, która...

"Zamiast dopasowywać się do czyjejś opowieści o tym, kim powinieneś być i jak powinieneś się czuć, powinieneś być dokładnie tym, kim masz być. Być może twoje najbardziej bolesne uczucia są właśnie takie, jak powinny. Być może za zasłona bólu, traumy i tragedii kryją się drzwi do twojej największej siły. Nie oznacza to, że proces ten jest łatwy ani że ma być przyjemny. Sugeruje natomiast, że pozwolenie sobie na to, by czuć się tak, jak się czujesz w danej chwili, pozwoli ci z czasem nabrać siły, by odnaleźć własną ścieżkę, na której staniesz się bohaterem własnej podróży."

Autorka książki opracowała autorska terapię dla osób z depresją, lękiem czy zespołem stresu pourazowego. W książce zostały opisane przeżycia autorki jak i jej pacjentów dzięki czemu możemy poznać jak inni radzą sobie w trudnych chwilach w swoim życiu. Widzimy jak podnoszą się i chcą poprawić jakoś swojego życia, ponieważ to co nam się przytrafia nie zawsze jest nasza winą i nie mamy na to wpływu. Powinniśmy nauczyć się akceptować to co jest niezależne od nas bo i tak nie będziemy mogli tego zmienić.

"Zamiast dopasowywać się do czyjejś opowieści o tym, kim powinieneś być i jak powinieneś się czuć, powinieneś być dokładnie tym, kim masz być. Być może twoje najbardziej bolesne uczucia są właśnie takie, jak powinny. Być może za zasłona bólu, traumy i tragedii kryją się drzwi do twojej największej siły. Nie oznacza to, że proces ten jest łatwy ani że ma być przyjemny....