Giuseppe G. Mezzofanti. Biografia poligloty

Okładka książki Giuseppe G. Mezzofanti. Biografia poligloty Charles WIlliam Russell
Okładka książki Giuseppe G. Mezzofanti. Biografia poligloty
Charles WIlliam Russell Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza RIVAIL biografia, autobiografia, pamiętnik
346 str. 5 godz. 46 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
THE LIFE OF CARDINAL MEZZOFANTI
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza RIVAIL
Data wydania:
2022-11-22
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-22
Liczba stron:
346
Czas czytania
5 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362402694
Tłumacz:
Marcin Stachelski
Tagi:
Mezzofanti Kościół katolicki w XIX wieku Grzegorz XVI biografie pamiętniki poliglotyzm nauka języków poligloci lingwistyka
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6030
1386

Na półkach: ,

Giuseppe G. Mezzofanti. Przyznam szczerze, że nie słyszałam nigdy wcześniej tego nazwiska. A okazało się, że byłoby szkoda, gdybym je przegapiła. Mezzofanti był bowiem postacią wielce nietuzinkową. Powiedzieć, że wyprzedzał swoje czasy, to w zasadzie jak nic nie powiedzieć.


"Giuseppe G. Mezzofanti. Biografia poligloty" to ciekawa pozycja biograficzna. Rzecz jasna, skupia się na życiu i działalności kardynała, ale C. W. Russella najbardziej zajmuje fenomen umysłu swojego bohatera.

Mezzofanti urodził się w rodzinie skromnego stolarza, Francesco, i przewyższającej go wykształceniem Gesualdy z rodu Dall’Olmo. Już jako dziecko Giuseppe przejawiał niezwykłą umiejętność szybkiego przyswajania obcych języków (a edukację zaczął jako trzylatek-samouk!). Sam, będąc młodym księdzem, wierzył, że tę zdolność otrzymał w darze od Boga. Swoją karierę duchownego rozpoczął dość wcześnie, wbrew wahaniom ojca, który widział go zapewne najchętniej w stolarce. Jako nastoletni (!) student był wybitny z niemal każdego przedmiotu. Do tego doskonalił się w nauce języków.

Przytaczane opowieści budzą ogromny podziw dla talentu i bystrości umysłu Mezzofantiego! Choćby wzmianka o opanowaniu podstaw szwedzkiego, zupełnej nowości dla Włochów w tamtym czasie, w zaledwie kilka dni!

Poznamy też Mezzofantiego poprzez m.in. jego konfrontacje z polityką. Te opowieści odsłaniają jego zasady – wierny temu, w co wierzy i lojalny, mimo wszelkich nacisków. Zapłacił za to niemałą cenę, ale był wytrwały. Wykorzystywał każdą okazję do nauki i doskonalenia lingwistycznego. Rozmawiał z żołnierzami czy handlowcami lub podróżnikami, by szlifować języki. Los się do niego uśmiechnął – kiepsko opłacane korepetycje zastąpił pracą tłumacza. Jako duchowny zyskał miano „spowiednika cudzoziemców”.

Objął też katedrę Profesora Języków Orientalnych na Uniwersytecie bolońskim. Utrzymywał swoją liczną rodzinę (a właściwie głównie rodzinę siostry),był przywiązany do miejsca, w którym żył i pracy akademika. Dlatego też nie przyjmował kuszonych propozycji m.in. intratnej posady w Paryżu, odmówił nawet samemu papieżowi! Nieustannie wierny swoim zasadom. A jego sława rosła i rosła. A on pozostał… sobą.

Po wielu długich latach dał się namówić na wyjazd do Rzymu i opiekę nad Biblioteką Watykańską. Wkrótce został mianowany kardynałem oraz przewodniczącym Kongregacji Rozkrzewiania Wiary.

Została tu także dołączona lista język, jakimi posługiwał się Mezzofanti. Nie zdradzę ile ich było, ale ta liczba robi ogromne wrażenie!

Książka Russella to w zasadzie na poły życiorys Mezzofantiego, na poły studium nad badaniami i wyraz osobistej fascynacji autora. Jako rzetelny biograf odnotowuje wszelkie wzmianki, ciekawostki czy anegdoty, do jakich udało mu się dotrzeć. To oczywiście poszerza nam portret bohatera, często także buduje kontekst, który ułatwia zrozumienie pewnych spraw i działań. Jednak, jak podkreśla Russel –„prawdziwy cel tej książki to ukazanie raczej zdolności człowieka niż jego samego”.

Bardzo mi się podoba swobodny styl tej biografii. Nie ma ona nic wspólnego z hasłem z leksykonu – tu tętni życie, w każdej opowieści wyczuwamy też szczere zainteresowanie i podziw Russella. W dodatku autor zwraca się do czytelnika, jest otwarty na dialog. Przywołuje mnóstwo anegdot, powołuje się na listy, w których wspomina się bohatera książki, ale i opisuje swoje zetknięcie się ze słynnym poliglotą.

I tak, zamiast krótkiej opowieści o książce, napisałam raczej tekst o jej bohaterze. Ale taka właśnie jest postać Giuseppe G. Mezzofantiego – niezwykle fascynująca oraz inspirująca. Nawet po 200 latach jego historia wzbudza wielkie emocje i stawia pytania o możliwości ludzkiego umysłu.

Świetny przekład Marcina Stachelskiego sprawia, że tę książkę czyta się z niebywała lekkością i nawet przez myśl nie przejdzie czytelnikowi, że oto trzyma w rękach biografię napisaną 180 lat temu!

Giuseppe G. Mezzofanti. Przyznam szczerze, że nie słyszałam nigdy wcześniej tego nazwiska. A okazało się, że byłoby szkoda, gdybym je przegapiła. Mezzofanti był bowiem postacią wielce nietuzinkową. Powiedzieć, że wyprzedzał swoje czasy, to w zasadzie jak nic nie powiedzieć.


"Giuseppe G. Mezzofanti. Biografia poligloty" to ciekawa pozycja biograficzna. Rzecz jasna, skupia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Człowiek-instytucja

Giuseppe G. Mezoffanti, ponieważ to o nim mowa, zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy. Żyjący na przestrzeni wieków: XVIII i XIX, kardynał biegle władał kilkoma językami, w tym językiem polskim. Znał też całą gamę rozmaitych dialektów.

Predyspozycje naszego bohatera dostrzegł lord Byron, pisząc, wskazując na jego skromność i powściągliwość:

,,Mezzofanti jest fenomenem językowym, Briareuszem części mowy, chodzącym poliglotą, który powinien żyć w czasach Wieży Babel, aby być, móc wówczas tłumaczem, to prawdziwy cud pozbawiony zarozumiałości. Badałem jego znajomość wszystkich języków, w których znałem choćby jakieś przekleństwo lub zaklęcie, i na Boga, okazało się, że nawet mój język ojczysty zna lepiej ode mnie''.

Jak to się stało, że chłopiec z ubogiej rodziny osiągnął tak wiele? Rodzice, mimo skromnych warunków materialnych, zapewnili synowi gruntowne wykształcenie. Giuseppe należał do osób wykazujących ponadprzeciętne zdolności językowe, błyskawicznie przyswajał materiał. Dzięki pracowitości, studia na Wydziale Teologii Uniwersytetu Bolońskiego, ukończył przed czasem. Jego zainteresowania były wszechstronne, oscylowały m.in. wokół polskiej kultury.

Mezzofanti obcował ze śmietanką towarzyską tamtej epoki, którą reprezentowali: George G. Byron, car Mikołaj I, cesarz Austrii Franciszek I.

Kustosz słynnej Biblioteki Watykańskiej, profesor zdegradowany z przyczyn stricte politycznych, niebawem powrócił na katedrę.

W tym zajmującym i wyczerpującym szkicu biograficznym pióra irlandzkiego duchownego (w przekładzie Marcina Stachelskiego),przybliżono nam koleje losu tej barwnej postaci. Nie jest to ,,książka bez życia'', raczej pasjonująca podróż w czasie.

Wątki biograficzne są skrupulatnie uporządkowane, według określonego klucza, każdy z rozdziałów odsłania przed nami masę ciekawostek. Dzięki temu zabiegowi całość jest klarowna.

Tłumacz, posiłkując się ustaleniami Charlesa W. Russella, ale nie tylko, powołuje się na kapitalne źródła (listy, wspomnienia). Ponadto publikacja opatrzona została solidnymi przypisami, warto tam zajrzeć.

Na końcu dołączono dodatek w postaci wykazu języków, w których porozumiewał się Giuseppe G. Mezzofanti; lista to imponująca.

Dziękuję Oficynie Wydawniczej RIVAIL za możliwość przeczytania tej arcyciekawej książki.

Człowiek-instytucja

Giuseppe G. Mezoffanti, ponieważ to o nim mowa, zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy. Żyjący na przestrzeni wieków: XVIII i XIX, kardynał biegle władał kilkoma językami, w tym językiem polskim. Znał też całą gamę rozmaitych dialektów.

Predyspozycje naszego bohatera dostrzegł lord Byron, pisząc, wskazując na jego skromność i powściągliwość:

,,Mezzofanti...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1049
202

Na półkach: ,

Kiedy natknęłam się na tę książkę i przeczytała jej opis, z wielkim zaciekawieniem wzięłam się za czytanie. Prawdę mówiąc nie słyszałam wcześniej o kardynale Giuseppem G. Mezzofantim. Szkoda, że taki interesujący człowiek nie jest znany powszechnie i bardzo dobrze, że wydano jego biografię napisaną przez pisarza, który miał okazję poznać go osobiście.

Charles William Russel, katolicki ksiądz z Irlandii bardzo solidnie wykonał swoją pracę, dotarł do wszystkich dostępnych mu źródeł, a przede wszystkim zebrał wspomnienia i relacje ludzi, którzy znali Mezzofantiego, zarówno tych, którzy byli przychylni kardynałowi i podziwiali jego niesamowite zdolności, jak i tych, którzy deprecjonowali jego znajomość języków. Dzięki temu biografia tego niezwykłego człowieka, wydana w 1858 roku, jest pełna życia, barwna, a pomimo tego, że napisana w XIX wieku, język jest żywy i książkę czyta się szybko.

Giuseppe Gasparo Mezzofanti urodził się w 1812 roku w Bolonii, zmarł w 1880 roku w Rzymie. Był katolickim księdzem, który początkowo pracował na Uniwersytecie w Bolonii, następnie został ściągnięty do Rzymu przez papieża Grzegorza XVI, gdzie został kustoszem Biblioteki Watykańskiej oraz uzyskał godność kardynała. Życie miał dość ciche, nie szukał rozgłosu, jednak jego cechą wyróżniającą była niespotykana ani wcześniej, ani później zdolność do uczenia się języków. Jak napisał Russel, biograf Mezzofantiego: „Głównym przedmiotem zainteresowania musi być zatem próba znalezienia odpowiedzi na pytanie: jaki stopień perfekcji jest w stanie osiągnąć umysł ludzki, skupiający swe siły na jednym dziale wiedzy”.

Co takiego niezwykłego osiągnął kardynał Mezzofanti? Zasłużył sobie na miano największego poligloty wszech czasów. Nikt przed nim, ani po nim, do dzisiaj nie poznał b tylu języków co on. Przy czym większością z nich biegle władał i w mowie, i w piśmie. Wiele języków poznał na tyle dobrze, że nawet osoby używające ich od urodzenia nie rozpoznawały w nim obcokrajowca. Prawie wszystkich języków uczył się sam. Początkowo była to chęć poznania mowy ludzi, których, np. spowiadał, z czasem studiowanie nowych języków zaczął traktować jako pracę, hobby, fascynowało go zgłębianie nowych gramatyk, fleksji i zawiłości językowych.
Jak to było możliwe? „Bez względu na to, jak wiele poliglota zawdzięczał naturze, jest pewne, że za wszystkimi praktycznymi aspektami jego talentu kryła się jego cierpliwa i ciężka praca”. Myślę, że kardynał Mezzofanti musiał być obdarzony niezwykłym talentem do nauki języków. Przypuszczam, że miał doskonały słuch, który pozwalał mu wyłapywać niuanse wymowy, ale też posiadał niespotykany talent do szybkiego zapamiętywania (z czego był znany),a przy tym miał zdolność do logicznej analizy fleksji, składni, budowy nowego języka, potrafił rozpoznać te elementy poprzez analizę modlitwy powtarzanej w różnych językach. Mezzofanti był znany z niezwykłej bystrości i łatwości z przechodzenia z jednego języka na inny „[…] niezwykła jest łatwość i gotowość, z jaką zmienia w rozmowie jeden język na drugi, jakby przemieszczał się z północy na południe i ze wschodu na zachód. Uwagę zwraca też umiejętność mówienia w najtrudniejszych językach bez widocznego wysiłku”.

Nawet dla człowieka uzdolnionego językowo, któremu z łatwością przychodzi nauka języków obcych, zdolności Mezzofantiego muszą wydać się zdumiewające. To wręcz nieprawdopodobne, że ten człowiek w ciągu swojego życia biegle posługiwał się ponad pięćdziesięcioma językami, w wielu innych mówił słabiej, a jeszcze inne znał, ale tylko w piśmie. Oczywiście, kardynał Mezzofanti wkładał w naukę i studiowanie języków całą swoją energię i mnóstwo pracy, ale bez wyjątkowych zdolności i cudownego umysłu nie byłby w stanie osiągnąć tego wszystkiego. Wszystko to świadczy o tym, jaki ogromny potencjał tkwi w ludzkim umyśle, ile nieuwolnionych możliwości kryje w sobie nasz mózg. U Mezzofantiego ogromną rolę spełniały też zdolności synestetyczne, które ułatwiły mu naukę i lotność w posługiwaniu się różnorodnymi językami i dialektami, których nigdy nie mylił podczas rozmowy. „Kiedy mówię jakimś językiem, dajmy na to rosyjskim, zakładam rosyjskie okulary, które zabarwiają wszystko na sposób rosyjski. W rezultacie wszelkie moje myśli postrzegam tylko w tym języku. Gdy zmieniam język, muszę po prostu zmienić okulary”

Kardynał Giuseppe G. Mezzofanti to niezwykle barwna i ciekawa postać. Gdyby żył w naszych czasach, pewnie byłby obiektem badań, a wszelkie media rozpisywałby by się na jego temat. Prawdopodobnie, przy naszych możliwościach zdobywania informacji, poznałby jeszcze więcej języków, kto wie? Zachęcam do przeczytania biografii tego nietuzinkowego człowieka, warto poznać największego poliglotę wszech czasów.
www.hossula.pl

Kiedy natknęłam się na tę książkę i przeczytała jej opis, z wielkim zaciekawieniem wzięłam się za czytanie. Prawdę mówiąc nie słyszałam wcześniej o kardynale Giuseppem G. Mezzofantim. Szkoda, że taki interesujący człowiek nie jest znany powszechnie i bardzo dobrze, że wydano jego biografię napisaną przez pisarza, który miał okazję poznać go osobiście.

Charles William...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach:

Kardynał Giuseppe G. Mezzofanti to niezwykle barwna i ciekawa postać. Gdyby żył w naszych czasach, pewnie byłby obiektem badań, a wszelkie media rozpisywałby by się na jego temat. Prawdopodobnie, przy naszych możliwościach zdobywania informacji, poznałby jeszcze więcej języków, kto wie? Zachęcam do przeczytania biografii tego nietuzinkowego człowieka, warto poznać największego poliglotę wszech czasów.

Pełna recenzja kisążki dostępna jest na stronie:
https://moznaprzeczytac.pl/giuseppe-g-mezzofanti-biografia-poligloty-c-w-russell/

Kardynał Giuseppe G. Mezzofanti to niezwykle barwna i ciekawa postać. Gdyby żył w naszych czasach, pewnie byłby obiektem badań, a wszelkie media rozpisywałby by się na jego temat. Prawdopodobnie, przy naszych możliwościach zdobywania informacji, poznałby jeszcze więcej języków, kto wie? Zachęcam do przeczytania biografii tego nietuzinkowego człowieka, warto poznać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
9

Na półkach:

Bardzo ciekawa historia.

Bardzo ciekawa historia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5
  • Chcę przeczytać
    4
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Giuseppe G. Mezzofanti. Biografia poligloty


Podobne książki

Przeczytaj także