rozwińzwiń

Światełko w oknie

Okładka książki Światełko w oknie Magdalena Kordel
Okładka książki Światełko w oknie
Magdalena Kordel Wydawnictwo: Znak Cykl: Miasteczko (tom 4) literatura obyczajowa, romans
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Miasteczko (tom 4)
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2023-11-06
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-06
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324067879
Tagi:
Zima Miłość Boże Narodzenie Święta
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
152 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
842
740

Na półkach:

Święta Bożego Narodzenia to rodzinny czas. Zwyczaje związane z nimi sprzyjają wspólnym chwilom i tworzeniu wspomnień oraz własnych tradycji. Mogą być trudne, kiedy rodzina jest niekompletna, kiedy – z jakiegoś Powodowu – nie możemy „odprawić” jeszcze żyjących w nas rytuałów. W takiej sytuacji jest Kornelia, bohaterka powieści Magdaleny Kordel „Światełko w oknie”. To już trzecie święta bez męża, który zginął w wypadku samochodowym. Upływający czas nie koi żałoby, a świąteczne dekoracje przywołują piękne, ale teraz bolesne, wspomnienia minionych, wspólnych świąt. Dla bliskich staje się jasne, że Kornelia sama sobie nie poradzi. Tu jest potrzebny cud połączony z terapią szokową.

Ależ ta powieść jest aromatyczna i pachnąca. W wyniku pewnej intrygi Kornelia trafia pod dach Klementyny (czytelnicy mogą kojarzyć jej babkę Pogubioną Agatę z innych książek Magdaleny Kordel),która prowadzi cukiernię, a specjalizuje się w piernikach. W tym roku opuszcza ją magia i ciasto na pierniki nie chce się udać. Kobieta czuje, że Kornelia, mimo że bez doświadczenia, wniesie do jej życia to coś, co pozwoli natchnąć wypieki magią świąt.

Kumulacja dobra, miłości, empatii jaką zawarła Magdalena Kordel w „Światełku w oknie” jest porażająca. I to ona – a nie pomarańcze, goździki i choinka – tworzy świąteczną atmosferę. To jest nie do opisania, jak klimatyczną książkę przygotowała dla nas ta znana pisarka. Przyznam, że początek mnie nie oczarował. Ja jestem z Torunia, więc pierniki na mnie wrażenie nie robią. Dialogi wydały mi się przydługie i mało konkretne i chyba jestem zbyt mocno stąpająca po ziemi, żeby piszczeć na same wspomnienie o „magii świat”. Jednak Magdalena Kordel szybko pokazała pisarski sznyt. Historia Kornelii bardzo mnie poruszyła i zbliżyła do bohaterów książki. Ja po prostu chciałam z nimi być, towarzyszyć im, pomagać. Potem poszło „z górki”. Pokochałam Miasteczko, w którym dzieje się miejsce akcji i jego mieszkańców. Z zainteresowaniem wysłuchiwałam ich opowieści. Nie wiem kiedy, razem z nimi, zaczęłam szykować się do Bożego Narodzenia, zauroczona tym czasem.

„Światełko w oknie” to wzór obyczajowej powieści świątecznej. Książka pachnąca przyprawami, ale też miłością. Skoncentrowana na bliźnim i doprawiona szczyptą magii. Piękna historia o tym, że warto wpuszczać ludzi do swojego życia, bo mogą wnieść do niego dużo radości.

Święta Bożego Narodzenia to rodzinny czas. Zwyczaje związane z nimi sprzyjają wspólnym chwilom i tworzeniu wspomnień oraz własnych tradycji. Mogą być trudne, kiedy rodzina jest niekompletna, kiedy – z jakiegoś Powodowu – nie możemy „odprawić” jeszcze żyjących w nas rytuałów. W takiej sytuacji jest Kornelia, bohaterka powieści Magdaleny Kordel „Światełko w oknie”. To już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
193

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa historia, która pokazuje jak ciężko znosi się odejście ukochanej osoby mając wokół siebie kochane osoby. Moja opinia jest całkowicie nieobiektywna, bo uwielbiam powieści Magdaleny Kordel.

Bardzo ciekawa historia, która pokazuje jak ciężko znosi się odejście ukochanej osoby mając wokół siebie kochane osoby. Moja opinia jest całkowicie nieobiektywna, bo uwielbiam powieści Magdaleny Kordel.

Pokaż mimo to

avatar
18
17

Na półkach:

Choć książka porusza dość ciężki temat, była lekka. Nie przytłoczyła, nie dała do myślenia, nie spowodowała, że spadłam z krzesła. Czytając opowieść ciągle miałam nadzieję, że na kolejnej stronie coś mnie zaskoczy, ale nic takiego się nie wydarzyło. No dobra, może poza ostatnią stroną, gdzie miałam lekkie wow, ale nie było to nic, co by spowodowało, że szczęka mi oopadła.

Taka narracja ma swoje plusy i minusy, dla mnie to w tym momencie był minus, ale ktoś, kto chce przeczytać coś prostego, bez skoków akcji w fabule - ucieszy się bardzo.

Nie była to zła książka, ale lekko mnie wymęczyła. Być może jeszcze kiedyś po nią sięgnę i bardziej mnie do siebie przekona.

Choć książka porusza dość ciężki temat, była lekka. Nie przytłoczyła, nie dała do myślenia, nie spowodowała, że spadłam z krzesła. Czytając opowieść ciągle miałam nadzieję, że na kolejnej stronie coś mnie zaskoczy, ale nic takiego się nie wydarzyło. No dobra, może poza ostatnią stroną, gdzie miałam lekkie wow, ale nie było to nic, co by spowodowało, że szczęka mi oopadła....

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
136

Na półkach:

To książka niezwykła. Pełna rodzinnego ciepła, miłości i przyjaźni.
Przepełniona jest magią zwykłej codzienności, w której drobne ludzkie uczynki i wyciągnięta dłoń dają wielką nadzieję. Nadzieję, która pozwala zapomnieć o samotności, rozpaczy i troskach.

Powieść dostarczy Wam wielu wzruszeń i przyspieszonego bicia serc. Sprawi, że świat się zatrzyma i czas przestanie istnieć. Przeniesiecie się do magicznego Miasteczka, gdzie nikt nie jest sam, gdzie najważniejsza jest troska o drugiego człowieka, gdzie mieszka dobroć i miłość.
Tu zawsze jest ktoś, kto przytuli, ukoi smutek, otrze łzy i wesprze dobrym słowem. Tu napijecie się gorącej herbaty, poczujecie zapach pierników i wsłuchacie w szczere i dobre słowa, które ogrzeją Wasze serca i dusze.
Ja czuję się uskrzydlona, pokrzepiona i umocniona w przekonaniu, że warto być dobrym i wartościowym człowiekiem. I warto pomagać, bo może sami kiedyś znajdziemy się na rozdrożu i będziemy tej pomocy potrzebować. A wtedy i dla nas ktoś zapali światełko nadziei i otworzy swe serce.

Pani Magda podarowała mi tak wielkie emocje, tak ogromne wzruszenie, rozczuliła, a jednocześnie zapewniła spokój.
Że magia istnieje. Że drzemie w każdym z nas. Tylko musimy umieć ją w sobie znaleźć i potrafić się nią podzielić.

To książka niezwykła. Pełna rodzinnego ciepła, miłości i przyjaźni.
Przepełniona jest magią zwykłej codzienności, w której drobne ludzkie uczynki i wyciągnięta dłoń dają wielką nadzieję. Nadzieję, która pozwala zapomnieć o samotności, rozpaczy i troskach.

Powieść dostarczy Wam wielu wzruszeń i przyspieszonego bicia serc. Sprawi, że świat się zatrzyma i czas przestanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3467
884

Na półkach: ,

Klementyna jest właścicielką malutkiej cukierni w Miasteczku. Wypieka w niej głownie pierniki, które cieszą ogromnym powodzeniem. Niestety w tym roku opuściła ją magia i zupełnie nic jej nie wychodzi. Zupełnie nie ma pojęcia jak temu zaradzić.
Nastoletnia Basia, której tata zginął w wypadku samochodowym musi nagle dorosnąć i stać się mamą dla siostrzyczek – bliźniaczek. Jej mama Kornelia zupełnie nie może poradzić sobie ze śmiercią męża i zażywa coraz większe dawki leków, zupełnie nie zdając sobie sprawy co w tym czasie robią jej dzieci. Za namową Miłki, która jest także przyjaciółką Klementyny, Kornelia wraz z dziećmi przeprowadza się do Miasteczka. Czy w nowym miejscu odnajdzie spokój i zacznie żyć od nowa?

Nie jest to moja pierwsza książka autorki, więc nie jest mi obcy jej styl pisania. Książka może nie jest zła, jednak mnie nie urzekła. Jakoś nie poczułam ducha świąt Bożego Narodzenia, ani też zapachu magicznych pierniczków. Są w tej książce fragmenty, które mnie zaciekawiły, lecz są też i takie, które mnie wynudziły. Generalnie jest bardzo dużo opisów sytuacji i wypowiedzi bohaterów są bardzo rozwlekłe. Nie ma tu żadnej dynamicznej akcji, lecz wszystko jest przydługie. Ze wszystkich bohaterów najbardziej utkwiła mi w pamięci rezolutna córeczka Klementyny – Dobrochna oraz córka Kornelii – Basia.
Ogólnie książkę oceniam na 5 pkt.

Klementyna jest właścicielką malutkiej cukierni w Miasteczku. Wypieka w niej głownie pierniki, które cieszą ogromnym powodzeniem. Niestety w tym roku opuściła ją magia i zupełnie nic jej nie wychodzi. Zupełnie nie ma pojęcia jak temu zaradzić.
Nastoletnia Basia, której tata zginął w wypadku samochodowym musi nagle dorosnąć i stać się mamą dla siostrzyczek – bliźniaczek....

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Totalnie się nie spodziewałam, że książka, po którą sięgnęłam z pewnością że będzie po prostu dobra, obudzi we mnie takie pokłady emocji i będzie pierwszą od prawie dwóch lat historią, która dostanie ode mnie 10/10.
Trzy bohaterki- Kornelia , Klementyna i Basia, których życie w jakiś sposób zmienił grudzień.
Autorka zabrała nas do Miasteczka, gdzie dobro wypływa z (prawie) każdego, a nadzieja znajduje drogę do nawet najtrwardszego serca. Gdzie dzieją się cuda - te drobne, codzienne, a bohaterowie odnajdują radość i miłość - przede wszystkim do siebie samych.

Totalnie się nie spodziewałam, że książka, po którą sięgnęłam z pewnością że będzie po prostu dobra, obudzi we mnie takie pokłady emocji i będzie pierwszą od prawie dwóch lat historią, która dostanie ode mnie 10/10.
Trzy bohaterki- Kornelia , Klementyna i Basia, których życie w jakiś sposób zmienił grudzień.
Autorka zabrała nas do Miasteczka, gdzie dobro wypływa z (prawie)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1180
1180

Na półkach: , , , , ,

Magdalena Kordel ma już na swoim literackim koncie wiele pozycji. Ja jej prozę poznaję małymi kroczkami, niemniej jednak każde literackie spotkanie z jej twórczością rozbudza we mnie apetyt na kolejne, które prędzej czy później się wydarza.

Tym razem mój czytelniczy wybór padł na najnowszą książkę autorki pt. „Światełko w oknie”. Jest to powieść świąteczna nawiązująca swoimi bohaterami do jednego z cykli stworzonych przez autorkę, lecz jego znajomość nie jest konieczna, by bez problemu odnaleźć się w tej lekturze.

Akcja książki toczy się niejako dwutorowo (przynajmniej do pewnego momentu). Losy Klementyny, zwanej Tyśką, oraz ludzi z jej najbliższego otoczenia toczą się w Miasteczku. Natomiast losy Kornelii i jej córek poznajemy w Rzeszowie.

Klementyna posiada swoisty dar, jest cukierniczą czarodziejką, która z ogromnym sercem tworzy pierniki, nie tylko te standardowe, lecz również takie w kształcie pięknie dekorowanych i pełnych detali domków, które skradły serca bywalców miejscowej cukierni. Chociaż jak dotąd ta szczególna piernikowa wena pojawiała się u Klementyny w określonym czasie, tym razem jednak tak się nie dzieje i kobieta popada w coraz większe zatroskanie tym faktem…

Kornelia natomiast boryka się z nagłą śmiercią ukochanego męża. Cios ten jest dla niej tak dotkliwy, że całą kontrolę nad codziennością musi przejąć jej nastoletnia córka Basia. Na barki młodej dziewczyny spada ogromny ciężar. Mimo iż sama przecież także cierpi musi zająć się nie tylko sobą i będącą pod prawie ciągłym wpływem medykamentów mamą, lecz także swoimi kilkuletnimi siostrami, bliźniaczkami – Emilką i Amelką… Na szczęście w pewnym momencie na jej drodze staje taksówkarz – pan Rysio oraz jego babcia Salcia, a także towarzyszy jej ciocia Miłka przyjaciółka mamy.

Jeśli zaś chodzi o podłamaną Klementynę dla niej wsparciem jest wieloletnia bratnia dusza Imka.

Jak możecie się domyślić Miłka i Imka się znają, a jak powszechnie wiadomo – przyjaciele naszych przyjaciół są naszymi przyjaciółmi, więc za sprawą utkanego przez nie misternego planu skrzyżują się drogi Klementyny i Kornelii.

Czy wyrwie to Kornelię z dotychczasowego marazmu? Co konkretnie z tego wyniknie i jak się wszystko potoczy? Przekonajcie się już sami sięgając po „Światełko w oknie”. Jest to słodko – gorzka lektura, ponieważ z jednej strony otula czytelnika ciepłem, wiarą w ludzi i lepszy los, z drugiej jednak porusza tematy bolesne i trudne, jak utrata najbliższych, depresja, osamotnienie etc.

Jest to historia o przyjaźni, dojrzewaniu do zmian, przyspieszonym dorastaniu, o poczuciu winy, a jednocześnie niemocy, o tym jak ważne w trudnych chwilach jest wsparcie innych, o tym, że w końcu trzeba pójść dalej i zacząć żyć niejako na nowo. Oprócz refleksji na różne tematy w perypetiach bohaterów obecna jest również spora dawka humoru, co dodaje tej pozycji lekkości.

Jest to tytuł o niekiedy bardzo trudnej, a jednocześnie niezaprzeczalnej i niewytłumaczalnej magii świąt Bożego Narodzenia...

Być może części z Was ta opowieść wyda się zbyt wyidealizowana mnie jednak bardzo przypadła do gustu. Kto wie – może właśnie takiej lektury akurat potrzebowałam i dlatego tak się stało.

W każdym razie ze swojej strony polecam Wam tę powieść.


* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/02/zycze-ci-swiateka-w-oknie.html

Magdalena Kordel ma już na swoim literackim koncie wiele pozycji. Ja jej prozę poznaję małymi kroczkami, niemniej jednak każde literackie spotkanie z jej twórczością rozbudza we mnie apetyt na kolejne, które prędzej czy później się wydarza.

Tym razem mój czytelniczy wybór padł na najnowszą książkę autorki pt. „Światełko w oknie”. Jest to powieść świąteczna nawiązująca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
482

Na półkach:

„Światełko w oknie” Magdaleny Kordel to historia w której splatają się losy kilkorga bohaterów. Niezwykle ciepła, pełna emocji i wywołująca wzruszenie opowieść o stracie, tęsknocie i radzeniu sobie z żałobą. O tym, że aby pójść do przodu, musimy pogodzić się z przeszłością. Zaakceptować to, czego zmienić nie możemy i wierzyć, że na każdego z nas czeka w życiu coś dobrego. Coś, co ukoi ból w sercu i wywoła uśmiech na twarzy.

„Światełko w oknie” to słodko-gorzka historia, w której nie brakuje zwykłych ludzkich problemów, ale która pokazuje też jak dużą moc ma przyjaźń i wsparcie rodziny. To opowieść o docenianiu małych radości, wsparciu i dobroci płynącej od ludzi.
Pełna ciepła i nostalgii, klimatyczna i utrzymana w zimowo-świątecznym klimacie powieść, która pozwala poczuć magię i którą z całego serca Wam polecam.

„Światełko w oknie” Magdaleny Kordel to historia w której splatają się losy kilkorga bohaterów. Niezwykle ciepła, pełna emocji i wywołująca wzruszenie opowieść o stracie, tęsknocie i radzeniu sobie z żałobą. O tym, że aby pójść do przodu, musimy pogodzić się z przeszłością. Zaakceptować to, czego zmienić nie możemy i wierzyć, że na każdego z nas czeka w życiu coś dobrego....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1519
1122

Na półkach: , , , ,

ŚWIATEŁKO, KTÓRE ROZJAŚNIA MROK

Styczeń zakończyłam z zimowo - świąteczną opowieścią Magdaleny Kordel "Światełko w oknie". Jak tylko udało mi się upolować ten tytuł w formie ebooka, od razu zasiadłam do lektury. Stęskniłam się już za Klementyną, Dobrosią, pogubioną Agatą i pozostałymi mieszkańcami Miasteczka - wyjątkowej miejscowości w Beskidzie Niskim, która zaprasza każdego na choćby krótką wizytę. W tym niezwykłym otoczeniu życie płynie swoim torem, a przygotowania na święta Bożego Narodzenia nabierają szczególnego charakteru.

Już od jesieni cukiernia Klementyny przeżywa prawdziwe oblężenie, gdyż mieszkańcy z dużym wyprzedzeniem zamawiają pierniki i inne świąteczne wypieki. Wszystko musi być gotowe na połowę grudnia, tak, aby każdy na czas otrzymał swoje słodkości. Właścicielka kawiarenki jest mistrzynią w tworzeniu piernikowo-marcepanowych domków, chatek, figurek i scenek, które potem przez okres Bożego Narodzenia zdobią wystawy sklepików i są dekoracją domów. W tym roku jednak Klementyna ma poważny problem. Cierpi na brak natchnienia, które jest niezbędne przy wyrabianiu ciasta i dekorowaniu piernikowych cudeniek. Dopiero przyjazd Kornelii i jej trzech córek - nastoletniej Basi i dwóch 5-letnich bliźniaczek - Emilki i Amelki napedza Tyśkę do działania. Klementyna musi przygotować lokum dla przyjezdnych, zapewnić zajęcie Nelii i spowodować, by kobieta nie miała czasu na rozpamiętywanie i pogrążanie się w żałobie. Dla nowych lokatorek mieszkania na piętrze pobyt wśród życzliwych osób staje się początkiem zmian po tragedii, która spotkała je prawie trzy lata temu...

"Światełko w oknie" to kolejna wizyta w Miasteczku i kolejna niezapomniana opowieść. Zawsze gdy decyduję się na odwiedziny u Klementyny, Dobrosi i babki Agaty to najchętniej w ogóle bym stamtąd nie wracała. Zapewne tak też stanie się z nowymi bohaterkami - Kornelią i jej córeczkami, które szybko odnajdą tu swoje miejsce. Magdalena Kordel przepięknie splotła ze sobą dwie odrebne historie dając im wspólny, nowy początek. I to preludium do dalszego życia po stracie w przypadku Nelii i dziewczynek maluje się bardzo obiecująco.

Powieść ma w sobie wiele ciepła, wrażliwości i zwyczajnej ludzkiej dobroci. Wokół różowej kamienicy z wyjątkową cukiernią kręci się wiele osób, nikomu nie grozi nuda, czy brak zainteresowania. W tym pozornym chaosie jest metoda i trzeba zauważyć, że bohaterowie powieści świetnie się w nim odnajdują. Każdy znajdzie tu otwarte serce i pomocną dłoń. Towarzystwo mieszkańców Miasteczka relaksuje i działa kojąco na duszę. Rezolutna i śmiała Dobrosia, czuwający nad wszystkimi doktor Piotruś, przekomarzające się seniorki - Stara Anna i Pogubiona Agata wprowadzają tyle humoru i radości, że nawet największe problemy nabierają zupełnie nowego wymiaru.

Powieść jest niezwykle optymistyczna i choć dotyka tematów trudnych, ociera się o depresję, smutek i zwątpienie, to stanowi skuteczne lekarstwo na wszelkie zgryzoty. Miasteczko jest jednym z niewielu miejsc, które niczym najlepsze sanatorium leczy duszę, wskazuje drogę i rozpala światełko, które rozprasza mrok. Warto tam zajrzeć i skorzystać z takiej wyjątkowej terapii.

Mam nadzieję, że już niedługo Magdalena Kordel zaproponuje nam kolejną wizytę w różowej kamienicy przy rynku. Pamiętajcie, że nie musicie czekać do świąt. Do Miasteczka można się tam wybrać o każdej porze roku.

ŚWIATEŁKO, KTÓRE ROZJAŚNIA MROK

Styczeń zakończyłam z zimowo - świąteczną opowieścią Magdaleny Kordel "Światełko w oknie". Jak tylko udało mi się upolować ten tytuł w formie ebooka, od razu zasiadłam do lektury. Stęskniłam się już za Klementyną, Dobrosią, pogubioną Agatą i pozostałymi mieszkańcami Miasteczka - wyjątkowej miejscowości w Beskidzie Niskim, która zaprasza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
271

Na półkach: , , , , , ,

Często przeglądam stronę Lubimyczytać.pl, dodając recenzję czy szukając inspiracji, aż pewnego dnia przeczytałam wpis z wyzwaniem czytelniczym na każdy miesiąc roku.

Zadanie na styczeń brzmiało:
"Przeczytam książkę, której akcja dzieje się zimą". ❄️

Nie wahałam się długo z wyborem książki, ponieważ podczas wymiany świątecznej otrzymałam od cudownej kobiety:
"Światełko w oknie" autorstwa Magdaleny Kordel z dedykacją i autografem. 🎄

Ogromnym walorem tej pozycji jest piękna, dopracowana okładka, która kusi, aby przenieść się do świata bohaterów. Okryta ciepłym kocem, z kubkiem zimowej herbaty zasiadłam do czytania.

Od pierwszych zdań autorka wprowadziła mnie w poczucie otulenia, ciepełka, pragnienia poznania losów bohaterek. Bo w głównej mierze są trzy: Kornelia, Klementyna, Basia.

Nastoletnia Basia, po śmierci taty przejmuje odpowiedzialność za mamę, która zatraca się w swoim bólu, tęsknocie, poczuciu straty. Opiekuje się również młodszymi siostrami bliźniaczkami, z którymi łączy je przepiękna więź. Długo udaje się jej trzymać ten stan w tajemnicy przed innymi. Zmęczona, przygnębiona nie ma już sił, bo ile można samemu trwać w takim stanie? Zdecydowanie potrzebuje wsparcia, zdjęcia z barków choćby części ciężaru.

Kornelia, pogrążona w rozpaczy, nie umie poradzić sobie z ogromem bólu. Żyje w zawieszeniu, pomiędzy jawą a snem.
Sądzi, że przecież jest Basia i wszystkim się zajmie.
Co musi się wydarzyć, aby wybudziła się z letargu? Czy iskierka nadziei rozbudzi jej serce?

Klementyna specjalistka wypieków świątecznych, magicznych pierniczków doznaje uczucia niemocy. Boi się czy zdoła odzyskać moc tak bardzo potrzebną do stworzenia słodkich pyszności, na które czekają mieszkańcy Miasteczka. Kobieta boi się zawieźć innych, niemoc trwa, a Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej.

Dzięki cichej interwencji dwóch przyjaciółek kobiety mają szansę się poznać.

Kornelia z córkami przeprowadzają się do Miasteczka, zamieszkują w różowej kamienicy.
Klementyna czuje, że powraca swoiste mrowienie w palcach, czas dać pochłonąć się w wypiekach.

Niesamowicie poruszająca historia, o utracie, tęsknocie, poszukiwaniu, przyjaźni, która zaczątkiem do pojawienia się tytułowego światełka w oknie. O tym, abyśmy reagowali i pomagali w potrzebie. I co najważniejsze pozwolenie sobie na przyjęcie tej pomocy.


"Bo oto przecież chodzi w święta. O łzy i o zrozumienie drugiego człowieka. O to, że jak co roku, przyszła maleńka miłość, która miała tylko jedno pragnienie: zostać wśród ludzi i dawać im nadzieję".

Kochani, uwielbiam czytać książki świąteczne bez względu na porę roku. Czas świątecznych przygotowań wprowadza mnie w wyjątkowy stan. Z reguły historie te rozbudzają we mnie pozytywne emocje, uwrażliwiają i otwierają oczy na sprawy czasem nam umykające. Dla mnie ta książka zdobywa 10/10. Gorąco polecam!

Już nie mogę doczekać się zadania na luty z Lubimyczytać.pl

Często przeglądam stronę Lubimyczytać.pl, dodając recenzję czy szukając inspiracji, aż pewnego dnia przeczytałam wpis z wyzwaniem czytelniczym na każdy miesiąc roku.

Zadanie na styczeń brzmiało:
"Przeczytam książkę, której akcja dzieje się zimą". ❄️

Nie wahałam się długo z wyborem książki, ponieważ podczas wymiany świątecznej otrzymałam od cudownej kobiety:
"Światełko w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    176
  • Chcę przeczytać
    136
  • Posiadam
    32
  • 2023
    17
  • 2024
    12
  • Ulubione
    7
  • Świąteczne
    5
  • Przeczytane 2023
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Święta
    3

Cytaty

Więcej
Magdalena Kordel Światełko w oknie Zobacz więcej
Magdalena Kordel Światełko w oknie Zobacz więcej
Magdalena Kordel Światełko w oknie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także