Czarne łabędzie, biały puch
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Warstwy
- Data wydania:
- 2022-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-01
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365502582
- Tagi:
- rodzina miłość matka
Jak bardzo poturbowanym dorosłym staje się dziecko wychowywane bez matki? Gdzie taki człowiek może poszukiwać matczynego substytutu i do czego te poszukiwania potrafią doprowadzić? Jak stworzyć związek, gdy relacje partnerskie są do bólu asymetryczne? I czy można mówić o zdradzie, gdy de facto związek dwojga ludzi jest fikcją?
Karolina Jaklewicz w swojej drugiej książce prozatorskiej proponuje niezwykle plastycznie opowiedzianą i ciekawie skonstruowaną opowieść o rodzinie i miłości, ale też o lęku przed obcymi czy pogoni za szczęściem. Mozaikowa konstrukcja fabuły, nieoczywiści bohaterowie i precyzja w posługiwaniu się słowem pisanym składają się na książkę hipnotyzującą i wciągającą. Złość na bohaterów czy pojawiający się w trakcie lektury dyskomfort, wywołany ich wyborami etycznymi, paradoksalnie jeszcze bardziej zatrzymują nas przy tej opowieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 16
- 7
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Za szybą w Zoo szympansica Mela, która straciła dziecko. Tęskni. Bo przecież wszystkie skrzywdzone matki są do siebie podobne. Łączy je nić, której nie widać. Ta scena mnie skruszyła. Poczułam i poległam.
Powieść to krótka, treściwa i zgrabna. Na temat okładki nawet krzyknę: och! Bo kompozycja i wytłaczana struktura sprawiają, że już szykuję się na ucztę. Autorka lektury, pod pozorem cząstek historii, które mogą wydawać się już znajomymi czytelniczymi smakami, ukrywa coś nowego. Pewną nieoczywistość, która mnie przekonała do tej prozy.
Niby o życiu syna bez matki, o poszukiwaniu matczynej twarzy za każdym rogiem, a jednak wcale nie o tym. Nie tylko, nie przede wszystkim. Może bardziej o welurowych łabędziach albo o tym, że można lubić zawieszony w przestrzeni brak osoby, który jest wciąż iluzją jej bycia. O stagnacji, która dosięga gdy znika czułość. O tym, że po fotelu zostają jasne smugi - ślady po człowieku, który w nim przesiadywał i że nieoczekiwana, nieodwołalna nieobecność może być niczym amputowanie ostatniego strzępka stabilizacji, której kurczowo się trzymaliśmy. Że są podskórne blizny, wzrokiem niedostrzeżegalne, a jednak krzyczą, dają o sobie znać, bo wcale nie jest tak ładnie i przyjemnie jak może się wydawać. Na oko. O odnajdywaniu, które może rozczarować. I o tym, że każde zniknięcie kryje w sobie tajemnicę, która może dusić.
O Irinie i Lipskim, którzy jakoś mnie bolą, jak wiele podobnych połączeń dwóch światów, które dziś tak często się zdarzają. Choć odczuwam, iż zamysłem Autorki było ukazanie, że za pragnieniami biec warto zawsze (a może mylę się całkowicie lub w połowie, Autorko droga?),to ze mną ten przekaz się kłóci, bo warto, ale nie w każdej sytuacji, nie za cenę innych, nie bez walki o minione. Ech.
Tu znaczone ucho w rubinowej poświacie zmienia bieg przeszłości (nie do wiary!) i przyszłości w okamgnieniu. Historie siedzące jedna obok drugiej w hotelowej restauracji, nachodzą na siebie, przenikają, a jednocześnie wciąż są tak osobne jak osobowość każdego z ich nosicieli. Ciekawy to pisarski zabieg.
Odnoszę wrażenie, że to powieść bardzo współczesna, a może jednak bardzo uniwersalna w swojej czasoprzestrzeni. Zdecydować się nie potrafię. Bo gdzie relacje człowieka z człowiekiem, tam zranienie, zdrada, tęsknota i spełnianie, wreszcie odchodzenie czy też zaspokajanie. Od zawsze. Bo czy nie od prawieków emocje ludzkie i im uleganie tworzyły patchworkowe obrazy? A może dziś widać to wyraźniej? Może dziś wikłamy się częściej? Nie wiem, ale polecam. Dobry kęs wielowarstwowej, a wciąż prostej w przekazie prozy. www.zyj-bardziej.pl
Za szybą w Zoo szympansica Mela, która straciła dziecko. Tęskni. Bo przecież wszystkie skrzywdzone matki są do siebie podobne. Łączy je nić, której nie widać. Ta scena mnie skruszyła. Poczułam i poległam.
więcej Pokaż mimo toPowieść to krótka, treściwa i zgrabna. Na temat okładki nawet krzyknę: och! Bo kompozycja i wytłaczana struktura sprawiają, że już szykuję się na ucztę. Autorka lektury,...