Zapłata

Okładka książki Zapłata Philip K. Dick
Okładka książki Zapłata
Philip K. Dick Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie fantasy, science fiction
454 str. 7 godz. 34 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
454
Czas czytania
7 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
8308035434
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
425 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
350
350

Na półkach: ,

Uczta dla smakoszy. A może lepiej – dla fanatyków. I to ich wąskiego grona: tych którzy kochają popkulturę i tych, którzy należą do fandomu Philipa K. Dicka. Czytelnicy, który sięgną po ten tom tylko ze względu na to, że zrobił na nich wrażenie film „Zaplata” z Benem Affleckiem, mogą się srogo rozczarować. Tytułowe opowiadanie ma z nim mniej niż niewiele wspólnego. Scenarzysta Dean Georgaris i, pewnie przede wszystkim, wybitny reżyser John Woo wyciągnęli z tego praktycznie antycznego już tekstu (został wydany w 1953 roku) zaledwie jeden pomysł. Reszta to ich inwencja. Robiąca zresztą dużo większe wrażenie, niż literackie wprawki Dicka. Inna sprawa, że facet miał wtedy zalewie 23 lat i może niewprawnie pisał, ale miał już pomysły, które po latach doprowadziły do tego, że stał się jednym z największych pisarzy i literackich outsiderów XX wieku.
I właśnie to, że opowiadanie „Zapłata” napisał Philip K. Dick sprawia, że dla fanów pisarza i badaczy czy choćby zwykłych kawiarnianych mądrusi popukultury ten zbiór opowiadań to lektura obowiązkowa, w zasadzie jeden z biblijnych tomów. Zawierający teksty literackie z lat 1953-1974 pozwala obserwować jak rozwijał się talent i meandrowało myślenie Dicka oraz jak zmieniała się popkultura, zwłaszcza jej amerykańska odnoga, w tym pionierskim dla niej okresie.
Dla zwykłych zjadaczy liter przynajmniej połowa ze znajdujących się tu, ułożonych chronologicznie, opowiadań może być męczarnią – irytującą naiwnością języka, narracji i fabuły oraz, a to chyba w fantastyce naukowej najważniejsze, wizji. Jasne, można tu dostrzec śmiałość spostrzeżeń i odwagę w krytyce społeczno-obyczajowej, jednak do tego trzeba się przebić przez literacki archaizm. Dla współczesnego, szukającego tylko rozrywki, czytelnika to może być zbyt wiele.
Jednak prawdziwa jazda zaczyna się tu w drugiej połowie tomu, w tekstach, które pisał już sprawny literat o umyśle przeoranym substancjami psychoaktywnymi. No i dojrzały mężczyzna, świetnie posługujący się zdrowym, amerykańskim cynizmem.
Tu już niczego nie trzeba się usilnie dopatrywać. To ledwo ukryte pod fantastyczno-naukowym paltotem, sarkastyczne krytyki społeczeństwa, z jego chciwością, egoizmem oraz – podkręcaną przez wszechobecne media – głupotą, pazerności i chciwości ludzi znajdujących się „u steru” oraz rzeczywistości kreowanej przez wszechmocne korporacje. Sarkastyczne do tego stopnia, że można te opowiadania nazwać komediowymi. Można, chociaż ich wydźwięk jest gorzki. Bardzo gorzki.
Przynajmniej dwa ze znajdujących się w „Zapłacie” tekstów są bliskie temu, co zwykło się nazywać arcydziełem. „Epoka Beztroskiej Pat” i, zwłaszcza, „Przedludzie” to gryząca satyra i przerażająca diagnoza jednocześnie. Dwa kolejne – „Zautomatyzowana fabryka” oraz „Zastępca” – może i nieco jakością im ustępują, jednak przenikliwość zawartej tu analizy społeczno-politycznej sprawia, że – choć powstały 60-50 lat temu – robią piorunujące wrażenie. Pisarz potrafił przewidzieć to, co dzieje się dzisiaj, do czego doprowadziliśmy.
Philip K. Dick nie miał wątpliwości. Widział świat jako bachanalia głupców i chciwców. Może dlatego został zepchnięty do inby science fiction. To, wiadomo, miejscówka dla wiecznych dzieciaków i wariatów. Ale Dick, choć miewał problemy psychiczne, wariatem nie był. Był za to mędrcem i wizjonerem. A przy okazji facetem z niesamowitym zmysłem komicznym. Kawał dużego gościa.

Uczta dla smakoszy. A może lepiej – dla fanatyków. I to ich wąskiego grona: tych którzy kochają popkulturę i tych, którzy należą do fandomu Philipa K. Dicka. Czytelnicy, który sięgną po ten tom tylko ze względu na to, że zrobił na nich wrażenie film „Zaplata” z Benem Affleckiem, mogą się srogo rozczarować. Tytułowe opowiadanie ma z nim mniej niż niewiele wspólnego....

więcej Pokaż mimo to

avatar
212
17

Na półkach: ,

Jak to często u Dicka, przerost treści nad formą. Pomysły wspaniałe, ale część opowiadań mogłaby być bardziej dopracowana pod względem rozwinięcia akcji czy choćby dialogów. Mocne zamknięcie w postaci "Przedludzi" (zdecydowanie najlepszy tekst w tym zbiorze).

Jak to często u Dicka, przerost treści nad formą. Pomysły wspaniałe, ale część opowiadań mogłaby być bardziej dopracowana pod względem rozwinięcia akcji czy choćby dialogów. Mocne zamknięcie w postaci "Przedludzi" (zdecydowanie najlepszy tekst w tym zbiorze).

Pokaż mimo to

avatar
376
361

Na półkach:

Zbiór rewelacyjnych opowiadań. Mądre pomysły, super przesłanie. Każde niesie ze sobą dobrą rozrywkę s-f i jednocześnie zadaje ważne pytania.

Książka na długo zapada w pamięć. Większość wątków ma charakter ponadczasowy.

Niezwykle aktualne jest opowiadanie ostatnie - "Przedludzie". Autor sprowadza do absurdu sprawę sensowności aborcji. A w zasadzie zadaje nam ważne również dziś pytanie: od jakiego momentu płód staje się człowiekiem? Idzie nawet dalej: od kiedy nowo narodzone dziecko ma duszę? To kryterium jest nadawane dzieciom żyjącym w świecie przedstawionym już po narodzinach. Ba, wiele lat po narodzinach. Przed posiadaniem duszy, w każdym momencie można zabić dziecko. Wstrząsające. Czy i my tego doświadczymy?

Zbiór rewelacyjnych opowiadań. Mądre pomysły, super przesłanie. Każde niesie ze sobą dobrą rozrywkę s-f i jednocześnie zadaje ważne pytania.

Książka na długo zapada w pamięć. Większość wątków ma charakter ponadczasowy.

Niezwykle aktualne jest opowiadanie ostatnie - "Przedludzie". Autor sprowadza do absurdu sprawę sensowności aborcji. A w zasadzie zadaje nam ważne również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
181

Na półkach: , , ,

Bardzo, bardzo, bardzo dobry zbiór opowiadań. Jeszcze równiejszy od "Ostatniego Pana i Władcy", choć dwa utwory się pomiędzy tymi zbiorami powtarzają.

Nie będę się bardziej rozpisywał. Lubię styl Dicka i to jest to czego szukałem. Krótkie, wartościowe i zapadające w pamięć opowiadania. Kropka.

Bardzo, bardzo, bardzo dobry zbiór opowiadań. Jeszcze równiejszy od "Ostatniego Pana i Władcy", choć dwa utwory się pomiędzy tymi zbiorami powtarzają.

Nie będę się bardziej rozpisywał. Lubię styl Dicka i to jest to czego szukałem. Krótkie, wartościowe i zapadające w pamięć opowiadania. Kropka.

Pokaż mimo to

avatar
178
47

Na półkach: ,

Największą wadą tej książki jest to, że każda historia jest taka krótka. Kiedy już zaczynasz poznawać postacie, kiedy w głowie masz już obraz tego co jest dookoła - historia się kończy.

Największą wadą tej książki jest to, że każda historia jest taka krótka. Kiedy już zaczynasz poznawać postacie, kiedy w głowie masz już obraz tego co jest dookoła - historia się kończy.

Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: ,

Nie jestem wielką fanką literatury sci-fi, ale kilku autorów lubię i chętnie czytam. Należy do nich Philip K. Dick. Dodatkowo lubię jeszcze opowiadania i te mi się dość podobały, choć z pewnością reprezentują różny poziom pod względem literackim i językowym. Myślę, że niektóre pomysły można by rozwinąć w powieści.

Nie jestem wielką fanką literatury sci-fi, ale kilku autorów lubię i chętnie czytam. Należy do nich Philip K. Dick. Dodatkowo lubię jeszcze opowiadania i te mi się dość podobały, choć z pewnością reprezentują różny poziom pod względem literackim i językowym. Myślę, że niektóre pomysły można by rozwinąć w powieści.

Pokaż mimo to

avatar
253
127

Na półkach: ,

,, Zapłata’’ to zbiór opowiadań z okresu: 1953 – 1974.
Przekład: Agnieszka Kuc i Janusz Margański – gwarancja przyjemnej lektury.
To tyle tytułem wstępu, a teraz przejedzmy do meritum:


ZAPŁATA (1953)

Spójrzmy tylko: drut, żeton autobusowy, połówka żetonu do gry w pokera, zielony pasek materiału. Coś pominąłem ? Czy z tych, wydawałoby się, losowych rzeczy da się skonstruować wciągającą fabułę? Owszem. Czy można przewidzieć końcówkę opowiadania mając jedynie do dyspozycji tę garść drobiazgów? Otóż, nie. A co z zakończeniem? Zakończenie zdumiewa. A, jeszcze jedno - akcja toczy się w Maine ( Maine, Maine - mówi wam to coś?),niewielkiej miejscowości w Nowej Anglii oraz Nowym Yorku,

- Ta historia z lat 50 doczekała się ekranizacji ( 2003, reż. John Woo)
- Pierwszy akapit ,, Zapłaty'' = pierwsza minuta ,,Blade Runnera 2049''?
- nawiązanie do opowiadania w którym pojawia się prawo Berkovskiego


NIANIA (1955)

Nastają czasy, kiedy każda rodzina ma Mecha-Nianię. Pod jej czujnym okiem dzieci mogą swobodnie się bawić a rodzice odsapnąć po ciężkim dniu pracy. Pewnego dnia Mary Fields odkrywa niepokojące zachowanie u Niani…Czy Niania skrywa jakąś mroczną tajemnicę? Dlaczego Niania w środku nocy wymyka się z domu?

Opowiadanie, już na wstępie budzi skojarzenia z ,,Zabawą w berka'' Asimova.


ŚWIAT JONA (1954)

A gdyby tak można było powrócić do czasów sprzed wojny?


ŚNIADANIE O ZMIERZCHU (1954 )

Budzisz się, wsuwasz śniadanie, szykujesz się do pracy, zerkasz przez okno, a tam mgła. Twoje dzieciaki idą do szkoły, ale wracają natychmiast z powrotem, bo na zewnątrz stoją żołnierze w maskach gazowych. CO JEST??? Żołnierze otaczają dom i z ciężkimi buciorami włażą ci do domu. I zadają tylko jedno pytanie : ,,Co wy tu robicie?! Przecież wczoraj w nocy uderzenie zmiotło całą okolicę…


MIASTECZKO (1954)

Jedynym schronieniem Verne’a Haskela przed trudem i niepokojami życia jest miniaturowe miasteczko rozmieszczone w piwnicy. Zarządza nim, stale udoskonala – nie widzi poza nim życia. Żona Haskela i jej znajomy psychiatra zastanawiają się czy Haskelowi można jeszcze pomóc.



OJCOWSKIE ALTER EGO (1954 )

Charles nie wierzy własnym oczom, ale czuje to. Jego ojciec jest nieprawdziwy. To jedynie replika. Gdzie zatem podziewa się ten prawdziwy? Charles wyczuwa zagrożenie ze strony ojca. Ucieka z domu i prosi o pomoc chłopaka z sąsiedztwa. Jak potoczą się dalsze losy malca?


W LEPSZYM ŚWIECIE (1954)

Starcie dwóch obozów: Purystów i Naturalistów, a pośrodku on - Don Walsh, który wolałby pozostać bezstronny. Motywy zawarte w opowiadaniu mają charakter uniwersalny i zupełnie nie przeszkadza to, że akcja osadzona jest w odległej przyszłości.


ZAUTOMATYZOWANE FABRYKI ( 1955)

Mała osada w Kansas City. Perine, Morrison i O’Neill główkują jak tu zatrzymać sieć zautomatyzowanych fabryk. Ich dotychczasowe próby kończą się fiaskiem. W końcu udaje im się odkryć sposób. Odpowiedz leży gdzieś wśród stert surowców. Kto okaże się zwycięzcą: fabryka czy człowiek?

,, Zautomatyzowane fabryki’’ warto przeczytać chociażby z uwagi na barwne opisy, jakie przytacza Dick w odniesieniu do funkcjonowania transportowców czy równin pokrytych zgliszczami. Opowieść zdecydowanie przypadnie do gustu eksplorerom ruin – macie moje
słowo.


EPOKA BEZTROSKIEJ PAT ( 1963)

Wokół pył poopadowy, puste przestrzenie. Tylko spójrz w górę - nadciągają statki ze świeżą żywnością. Pewnie dziś znowu to samo...Idziemy przez ruiny i wirujący pył. Może trafimy w pobliżu na jakiegoś futrzaka…Dobrze by było schrupać od czasu do czasu coś pożywnego...Kiedy nie polujemy to gramy. A w zasadzie robią to dorośli...bo przecież muszą jakoś zabić czas...Ta gra, daje im siłę by żyć - to gra, w której stawką jest...


ZASTĘPCA (1963)

Czy człowiek to godny zastępca Unicephalona 40-D, maszyny stanowiącej rdzeń funkcjonalności społeczeństwa, gospodarki, podstawowych wartości i zasad ?
Co jest silniejsze: ludzkie słabości czy chłodny racjonalizm ?
Do czego można się dopuścić byle zachować władzę?
Czy jest ona dla wszystkich?

W ,, Zastępcy'' zarysowana zostaje w pigułce karykatura władzy totalitarnej i próba jej obalenia.


MAŁE, CO NIECO DLA NAS TEMPONAUTÓW (1974)

Dochodzi do implozji. Doug, Benz i Crayne przybywają na swój pogrzeb. Wiedzą, co dokładnie za chwilę się wydarzy. Wiedzą, jakie słowa za chwile padną. Zupełnie jakby utknęli w pętli czasowej. A może to jedynie złudzenie? Przemęczenie? Czy odnajdą wyjście z tej sytuacji?


PRZEDLudzie (1974)

Ameryka. Wyobraż sobie, że nastają czasy ponownego kryzysu. Miasta są przeludnione. Powoli zaczyna brakować pożywienia i paliwa. Kościół Świadków forsuje w Kongresie prawo dozwalające abortować dzieci do 12 roku życia. I tu spotykamy Waltera. Za każdym razem, kiedy słyszy ciężarówkę aborcyjną obawia się o swoje życie. Matka zapewnia go, że nie musi się obawiać. Chłopiec jednak nie wierzy jej słowom. Czy jest dzieckiem niechcianym? Jaki los czeka inne dzieci niechciane, które błąkają się po obrzeżach miasta? Czy istnieje jakikolwiek sposób by zatamować chłodną machinę urzędniczą, która pożera własnych obywateli?

W Przedludziach Dick rozlicza się ze zwolennikami aborcji. Jego samego dotknęła utrata dziecka w wyniku aborcji, z czym przez długi czas nie potrafił się pogodzić. Historia Waltera ma w sobie coś z horroru. Dick głównie tworzył w obrębie sf i kryminału. Kto wie, być może Dick miał potencjał do pisania horrorów? Niestety nigdy się już o tym nie przekonamy.

Zaraz po ,,Elektrycznej Mrówce’’ i ,,Zautomatyzowanej Fabryce’’ jedno z lepszych opowiadań, w dorobku Dicka.

,, Zapłata’’ to zbiór opowiadań z okresu: 1953 – 1974.
Przekład: Agnieszka Kuc i Janusz Margański – gwarancja przyjemnej lektury.
To tyle tytułem wstępu, a teraz przejedzmy do meritum:


ZAPŁATA (1953)

Spójrzmy tylko: drut, żeton autobusowy, połówka żetonu do gry w pokera, zielony pasek materiału. Coś pominąłem ? Czy z tych, wydawałoby się, losowych rzeczy da się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
267

Na półkach: ,

W swoim dotychczasowym obcowaniu z literaturą raczej wolałem normalne dłuższe historie z rozwiniętą fabułą, raczej nie będąc przekonanym, że na kilkunastu stronach można zawrzeć historię fantastyczną lub science fiction. Dick udowodnił mi, że byłem w błędzie. Oczywiście jedne historie podobały mi się bardziej (Świat Jona, Śniadanie o zmierzchu, Miniaturowe miasto, Przedludzie),inne mniej (Zautomatyzowana fabryka, Epoka Beztroskiej Pat),jednak ogólnie do tej formy bardzo mocno się przekonałem.
Ponadto w każdej z historii fajne było to, że właściwie zakończenie zostało niejasne, a przy jego stworzeniu można stworzyć odrębną i długą historię.

W swoim dotychczasowym obcowaniu z literaturą raczej wolałem normalne dłuższe historie z rozwiniętą fabułą, raczej nie będąc przekonanym, że na kilkunastu stronach można zawrzeć historię fantastyczną lub science fiction. Dick udowodnił mi, że byłem w błędzie. Oczywiście jedne historie podobały mi się bardziej (Świat Jona, Śniadanie o zmierzchu, Miniaturowe miasto,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
734
733

Na półkach: ,

Rzadko sięgam po opowiadania,a wręcz w ogóle tego nie robię.Tym razem dostałem do przeczytania opowiadania jednego z najbardziej znanych pisarzy sci-fi i było to dobrym sposobem zapoznania się z tym autorem.I jak widać po ocenie to uważam te opowiadania za wybitne.Mamy tutaj różne wizje dalszej lub bliższej przyszłości,każde porusza inny wątek i opowiada inną historię,ale każde jest fascynujące.Można powiedzieć,że wspólnym mianownikiem są zagrożenia cywilizacyjne,często związane z nową technologią, bądź tzw ruchem postępowym (genialne i niezwykle mocne ostatnie opowiadanie o aborcji).Dosłownie czyta się jednym tchem,czasem jest to określenie na wyrost,ale nie tym razem.Po Dicka będę sięgać nie tylko gdy będę chciał się odlać, taki sucharek na koniec z mojej strony.Polecam.

Rzadko sięgam po opowiadania,a wręcz w ogóle tego nie robię.Tym razem dostałem do przeczytania opowiadania jednego z najbardziej znanych pisarzy sci-fi i było to dobrym sposobem zapoznania się z tym autorem.I jak widać po ocenie to uważam te opowiadania za wybitne.Mamy tutaj różne wizje dalszej lub bliższej przyszłości,każde porusza inny wątek i opowiada inną historię,ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
155

Na półkach:

Pierwszy raz Dick w formacie opowiadań. Było nieźle, ale jakoś byłem nieco rozproszony przy czytaniu, co jest moją winą, nie autora rzecz jasna. Na pewno zobaczyłem znanego mi pisarza od innej strony, okazało się, że jest wszechstronnym twórcą, wprowadził klimaty horroru, fantasy czy postapo. Najbardziej przypadły mi do gustu: "Miniaturowe miasto", "Ojcowskie alter ego", "Epoka Beztroskiej Pat" i "Przedludzie". Są to opowiadania w innym stylu, niż ten już dobrze mi znany.
Hmm, więc Jego since - fiction mi nie podchodzi? Aż tak to nie. W opowiadaniach typowo Dickowskich zabrakło mi rozwinięcia w fabule, w krótkiej formie literackiej nie był w stanie mnie zadziwić, było zbyt miałko i chaotycznie. Te obsesje Radzieckie, związane z Zimną Wojną też mnie czasem drażnią i zaburzają odbiór. "Zapłata" to nie jest kwintesencja twórczości Dicka, na początek przygody z autorem są lepsze książki, za to jako uzupełnienie kolekcji i doświadczenie wielkości warsztatu autora nadaje się idealnie.

Pierwszy raz Dick w formacie opowiadań. Było nieźle, ale jakoś byłem nieco rozproszony przy czytaniu, co jest moją winą, nie autora rzecz jasna. Na pewno zobaczyłem znanego mi pisarza od innej strony, okazało się, że jest wszechstronnym twórcą, wprowadził klimaty horroru, fantasy czy postapo. Najbardziej przypadły mi do gustu: "Miniaturowe miasto", "Ojcowskie alter...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    594
  • Chcę przeczytać
    213
  • Posiadam
    135
  • Fantastyka
    14
  • Philip K. Dick
    9
  • Ulubione
    9
  • 2019
    5
  • 2014
    4
  • Science Fiction
    4
  • 2013
    3

Cytaty

Więcej
Philip K. Dick Zapłata Zobacz więcej
Philip K. Dick Zapłata Zobacz więcej
Philip K. Dick Zapłata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także