Świetna książka. Zakończenie i ogólnie to kto jest mordercą mocno zaskoczyło. Trzyma w napięciu. Polecam!

Świetna książka. Zakończenie i ogólnie to kto jest mordercą mocno zaskoczyło. Trzyma w napięciu. Polecam!

Przyjemny thiller/kryminał. Duży plus za to, że do samego końca autor zwodził czytelnika rozwiązaniem. Główny plot twist był na końcu dużym zaskoczeniem, a nieczęsto udaje się autorowi utrzymać suspens do końca. Jednak mam pewien niedosyt, ponieważ wiele wątków mogło być pociągniętych nieco dalej, bardziej rozbudowanych. Duży potencjał, w moim odczuciu nie do końca wykorzystany. MImo wszystko polecam lubującym się w tym gatunku czytelnikom.

Przyjemny thiller/kryminał. Duży plus za to, że do samego końca autor zwodził czytelnika rozwiązaniem. Główny plot twist był na końcu dużym zaskoczeniem, a nieczęsto udaje się autorowi utrzymać suspens do końca. Jednak mam pewien niedosyt, ponieważ wiele wątków mogło być pociągniętych nieco dalej, bardziej rozbudowanych. Duży potencjał, w moim odczuciu nie do końca...

Uwielbiam EmpicGo. Dzięki niemu miałam okazję wysłuchać kolejnego ujmującego audiobooka. Fantastyczni lektorzy, genialnie skrojona fabuła ;) W pewnym momencie zaczynasz się domyślać kto stoi za wszystkimi morderstwami... choć kolejne zwroty akcji mieszają ci nieźle w głowie. POLECAM!

Uwielbiam EmpicGo. Dzięki niemu miałam okazję wysłuchać kolejnego ujmującego audiobooka. Fantastyczni lektorzy, genialnie skrojona fabuła ;) W pewnym momencie zaczynasz się domyślać kto stoi za wszystkimi morderstwami... choć kolejne zwroty akcji mieszają ci nieźle w głowie. POLECAM!

"Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney.

"Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, to thriller psychologiczny, historia grupki dziewcząt, szkolnych przyjaciółek, które po kilkunastu latach zaczynają być po kolei mordowane. Narracja prowadzona jest z trzech punktów widzenia: On, policjant Jack Harper, który prowadzi sprawę morderstw, Ona, Anna Andrews, dziennikarka BBC przydzielona do tej bulwersującej sprawy oraz morderca (a kim jest morderca? 🤔). Smaczku dodaje fakt, że Anna i Jack byli kiedyś małżeństwem. Tropy wydają się początkowo dość oczywiste i prowadzą raz do Jacka, innym razem do Anny. Później następuje kilka zwrotów akcji i całkowite zaskoczenie na końcu.
Akcja prowadzona jest dwutorowo: w czasie teraźniejszym i w okresie szkolnym dziewcząt, które obecnie stają się ofiarami. Naprawdę polecam ten niesztampowy thriller.

"Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney.

"Zabójcza przyjaźń" Alice Feeney, to thriller psychologiczny, historia grupki dziewcząt, szkolnych przyjaciółek, które po kilkunastu latach zaczynają być po kolei mordowane. Narracja prowadzona jest z trzech punktów widzenia: On, policjant Jack Harper, który prowadzi sprawę morderstw, Ona, Anna Andrews, dziennikarka BBC przydzielona do tej...

#recenzjatygodnia7
#mojaopinia #alicefeeney #zabojczaprzyjazn
Znacie to uczucie, gdy ktoś was oszuka, albo uczucie rozczarowania i zdziwienia? Gdy np. wyciągało się z zamrażalnika pudełko z lodami a tam koperek. Albo to uczucie, gdy jesteśmy czegoś tak pewieni, że gdy okazuje się że jest inaczej to jesteśmy w ciężkim szoku.
To właśnie przeżyłam ja ,Ania Czyżyk - Cyrklewicz która została perfidnienie oszukana przez Alice Feeney książką o nie wiele mówiącym tytule Zabójcza przyjaźń.
Autorka , lekkim piórem i w dość jasny i przejrzysty sposób wplątuje nas w akcję powieści. Alice dzieli fabułę tak ,że widzimy ją oczami trzech osób. Jesteśmy więc policjantem a może mordercą, prezenterką telewizyjną a może mordercą i mordercą na pewno mordercą. Mamy więc morderstwa i dwóch ,,pewniaków," których typujemy na morderców bo ewidentnie coś ukrywają i kombinują. Byli małżeństwem i znają ofiary. Mają też na sumieniu pewne grzeszki ale żeby zabijać? No i jest akcja .... akcja toczy się w małym miasteczku w Anglii, tu i teraz oraz tu i kiedyś. W teraźniejszości giną na pozór porządne kobiety, kiedyś bliskie przyjaciółki, pierwsza to szefowa fundacji, druga to dyrektorka szkoły, trzecia to matka samotnie wychowująca dziecko, czwarta to prezenterka telewizyjna. Co je łączy ? Przyjaźń? Może coś więcej? Na pewno tajemnica z przeszłości.
No i zaczyna się jazda ...co morderstwo to szala przeważa albo na stronę policjanta albo na stronę zazdrosnej prezenterki. Co ofiara to przybywa podejrzanych. I kiedy już masz wszystko poukładane okazuje się że na końcu jest prolog i wszystkie domysły szlag trafił.
Świetna książka, z bardzo zaskakującą puentą.Szybka akcja ale z taką angielską ,,flegmą",Może bardzo zmylić.
Stałam się fanką Alice Feeney. 10/10

#recenzjatygodnia7
#mojaopinia #alicefeeney #zabojczaprzyjazn
Znacie to uczucie, gdy ktoś was oszuka, albo uczucie rozczarowania i zdziwienia? Gdy np. wyciągało się z zamrażalnika pudełko z lodami a tam koperek. Albo to uczucie, gdy jesteśmy czegoś tak pewieni, że gdy okazuje się że jest inaczej to jesteśmy w ciężkim szoku.
To właśnie przeżyłam ja ,Ania Czyżyk -...

„Jeśli dana historia ma dwie wersje, to znaczy, że jedna z osób kłamie.”

W miasteczku Blackdown zamordowano kobietę.
Reporterka Anna Andrews niechętnie jedzie na miejsce zbrodni, zmuszona do zebrania materiału do reportażu. Sprawą zajmuje się jej były mąż, nadkomisarz Jack Harper.

Kiedy wychodzi na jaw, że zamordowana to dawna przyjaciółka Anny, Jack zaczyna baczniej przyglądać się byłej żonie. Problem jednak w tym, że wszystkie ślady zbrodni zaczynają prowadzić do niego…

Cóż to była za uczta! Siedziałam w wannie w kąpieli tak długo, aż nie dowiedziałam się, kto zabija 😂 Autorka ciągle zwodziła mnie za nos! Obstawiałam trzy razy, byłam pewna swego. Ale nie… prawda okazała się jeszcze inna. Gdy skończyłam, powiedziałam wielkie WOW.

Świetnie rozpisana historia, dobrze wykreowane postacie, wartka akcja. Opowieść z perspektywy Anny, Jack’a i mordercy. Wszystko to wywoływało we mnie emocje, jak zaczęłam ją czytać po południu, skończyłam wieczorem.

Bardzo polecam!

„Jeśli dana historia ma dwie wersje, to znaczy, że jedna z osób kłamie.”

W miasteczku Blackdown zamordowano kobietę.
Reporterka Anna Andrews niechętnie jedzie na miejsce zbrodni, zmuszona do zebrania materiału do reportażu. Sprawą zajmuje się jej były mąż, nadkomisarz Jack Harper.

Kiedy wychodzi na jaw, że zamordowana to dawna przyjaciółka Anny, Jack zaczyna baczniej...

Książka napisana jest tak, jak lubię.
Bardzo dużo mądrych i głębokich przemyśleń, a autorka pisze w tak przenikliwy sposób i wciąż buduje napięcie, że można dać się porwać tej powieści.
Co do samej treści, końcówka była naprawdę niespodziewana i nie ukrywam, że kompletnie nie zakładałam takiego zakończenia.
Bardzo dobry thriller.

Książka napisana jest tak, jak lubię.
Bardzo dużo mądrych i głębokich przemyśleń, a autorka pisze w tak przenikliwy sposób i wciąż buduje napięcie, że można dać się porwać tej powieści.
Co do samej treści, końcówka była naprawdę niespodziewana i nie ukrywam, że kompletnie nie zakładałam takiego zakończenia.
Bardzo dobry thriller.

Szybka, wartka akcja, dobrze wykreowane postacie, to coś co z pewnością charakteryzuje styl autorki i tę książkę. Bardzo lubię historie, szczególnie w thrillerach, które opowiadane są z perspektywy dwóch bohaterów. Potrafi to namieszać w głowie czytelnikowi ale w ten bardzo pozytywny sposób, trochę jak podczas zabawy w ciuciubabkę, gdzie kręci się uczestnikiem, który ma zawiązane oczy, w prawo i w lewo, by zbić go z tropu.
Momentami tak właśnie się czułam ale… No właśnie „ale”. Niestety dość szybko domyśliłam się, kto może stać za wszystkimi zbrodniami popełnionymi w Blackdown. I choć autorce udało się mnie w pewnym momencie na chwilę zmylić, na koniec okazało się, że moja pierwsza myśl była dobra. To właśnie tego elementu zaskoczenia mi bardzo brakowało.
Mimo wszystko była to fajna rozrywka i odskocznia z thrillerem jakich pewnie na rynku wiele.

Szybka, wartka akcja, dobrze wykreowane postacie, to coś co z pewnością charakteryzuje styl autorki i tę książkę. Bardzo lubię historie, szczególnie w thrillerach, które opowiadane są z perspektywy dwóch bohaterów. Potrafi to namieszać w głowie czytelnikowi ale w ten bardzo pozytywny sposób, trochę jak podczas zabawy w ciuciubabkę, gdzie kręci się uczestnikiem, który ma...

"Wszyscy mamy swoje tajemnice; niektórych nie zdradzamy nawet sami przed sobą”.

Książka przeleżała u mnie na półce wiele miesięcy. Choć spodziewałam się, że może mi się spodobać i zaskoczyć, podobnie jak poprzednia powieść tej autorki, to jednak musiała poczekać na swoją kolej. Początek dłużył mi się strasznie. Przypominał bardziej obyczajówkę niż thriller. Z czasem coś zaskoczyło, rozpoczęła się akcja, a ja nie potrafiłam się od lektury oderwać.
Powieść napisana jest z trzech perspektyw: On, Ona i morderca. „Z rozkoszą podziwiam owoce swojej pracy, przyglądam się zachowaniu dobranej przez siebie obsady dramatu”.
Gdy Anna Andrews traci pracę jako dziennikarka wiadomości, dostaje propozycję robienia reportaży. Pierwsze jej zlecenie to nagranie relacji z Blackdown, małego miasteczka gdzie została zamordowana i porzucona w lesie, młoda kobieta. Anna niechętnie podejmuje się tego zlecenia, gdyż sama pochodzi z tej miejscowości i ma przykre wspomnienia związane z tym miejscem. Dość szybko okazuje się, że prowadzącym dochodzenie jest jej były mąż, Jack Harper, a ofiarą osoba, którą dobrze znała. Już na samym początku śledztwo się bardzo komplikuje, a Anna staje się pierwszą podejrzaną. Jednak na tej jednej zbrodni się nie kończy, a śledztwo brnie w ślepy zaułek. W tej powieści jest mnóstwo kłamstw, niedopowiedzeń i poszlak. Fabuła jest tak poprowadzona, że trudno jest jednoznacznie wskazać mordercę, gdyż każdy ma coś na sumieniu i każdy ma motyw. Dowody wpadają w różne ręce, a podejrzani pojawiają się, przez przypadek, na miejscu zbrodni i nie potrafią rozsądnie wytłumaczyć swojej obecności. Z czasem, każdy każdemu patrzy na ręce i nikt, nikomu nie ufa.
Akcja biegnie szybko, co chwila, zmieniając swój tor i wywracając poprzednie ustalenia do góry nogami. Mnóstwo tu retrospekcji, a każde przywołane wspomnienie, rzuca nowe światło na przebieg śledztwa. Tu wydarzenia bieżące przeplatają się z tymi sprzed lat. Niesamowicie ekscytująca powieść, pełna zagadek opartych na kłamstwach. To błyskotliwy thriller psychologiczny, w którym zakończenie zaskakuje, a morderca wyśmiewa się z czytelnika.

"Wszyscy mamy swoje tajemnice; niektórych nie zdradzamy nawet sami przed sobą”.

Książka przeleżała u mnie na półce wiele miesięcy. Choć spodziewałam się, że może mi się spodobać i zaskoczyć, podobnie jak poprzednia powieść tej autorki, to jednak musiała poczekać na swoją kolej. Początek dłużył mi się strasznie. Przypominał bardziej obyczajówkę niż thriller. Z czasem coś...

Małe miasteczko. Znana reporterka i jej były mąż policjant próbują rozwiązać zagadkową śmierć starej znajomej. Jednocześnie sami stają się podejrzanymi. Kolejne ofiary, kolejne wskazówki i mylenie tropów po czym zaskakujące zakończenie. Polecam!

Małe miasteczko. Znana reporterka i jej były mąż policjant próbują rozwiązać zagadkową śmierć starej znajomej. Jednocześnie sami stają się podejrzanymi. Kolejne ofiary, kolejne wskazówki i mylenie tropów po czym zaskakujące zakończenie. Polecam!