W błogiej nieświadomości
Wydawnictwo: Otwarte kryminał, sensacja, thriller
432 str. 7 godz. 12 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Playing Nice
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2021-01-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-18
- Data 1. wydania:
- 2020-07-28
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381350747
- Tłumacz:
- Anna Dobrzańska
Pewnego dnia Pete Riley otwiera drzwi nieznanemu człowiekowi. Ten przedstawia się jako Miles Lambert i oznajmia, że dwuletni Theo − syn Pete’a i jego partnerki Maddie − nie jest ich dzieckiem.
Pete i Maddie oddaliby wszystko, aby ta druzgocąca wiadomość okazała się nieprawdziwa, jednak badania ją potwierdzają. W jednej chwili spokojne i ułożone życie pary zamienia się w koszmar. Wszystko, co dotychczas Pete i Maddie uważali za oczywiste, okazuje się fałszem. Są jednak zbyt wstrząśnięci, by zauważyć niebezpieczeństwo, które dopiero nadchodzi…
Jakie sekrety kryje posiadłość Lambertów?
Czy Pete i Maddie mogą sobie ufać?
Jaką cenę zapłacą za bezpieczeństwo swojej rodziny?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 764
- 612
- 90
- 63
- 19
- 16
- 10
- 10
- 9
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
"W błogiej nieświadomości” to bardzo dobry i wciągający thriller psychologiczny. Już kilka pierwszych stron mnie “kupiło”. Otóż, już na samym początku tej historii dowiadujemy się, że dwuletni Theo wcale nie jest synem swoich rodziców - Pete’a i Maddie. Stało się coś, co wywołuje paraliżujący strach u każdego rodzica - dzieci zostały podmienione w szpitalu.
Jak doszło do tej zamiany? Czy to nieszczęśliwe niedopatrzenie, czy zaplanowane działanie? I przede wszystkim: co będzie najlepsze dla dzieci? Zamiana, czy pozostanie w dotychczasowych rodzinach? To ogromny dylemat, przed którym stają Lambertowie oraz Pete i Maddie.
Początkowo mili, pomocni, chętni do współpracy, wchodzący w…sami wiecie co 😉 Lambertowie. Ojj, już ja doskonale znam ten typ i z doświadczenia nie ufam takim osobom. Niestety, Pete i Maddie stracili czujność. I obudzili się trochę za późno…Gra już dawno ruszyła i pytanie, czego tak naprawdę chcą Lambertowie?
Wkręciłam się w tę historię i nie mogłam odłożyć książki. Pomimo swojej objętości, zaskakująco szybko się czyta. Akcja nabiera tempa z rozdziału na rozdział. Robi się coraz bardziej…niebezpiecznie. Każdy z bohaterów skrywa jakiś sekret, który może okazać się znaczący dla sprawy. Niekończące się zwroty akcji sprawiły, że ciężko było mi ustalić, co tak naprawdę się wydarzyło.
Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, które są pełne napięcia, emocji i znaków zapytania, to z całego serca mogę Wam polecić. Zakończenie jest naprawdę zaskakujące i dające sporo do myślenia.
"W błogiej nieświadomości” to bardzo dobry i wciągający thriller psychologiczny. Już kilka pierwszych stron mnie “kupiło”. Otóż, już na samym początku tej historii dowiadujemy się, że dwuletni Theo wcale nie jest synem swoich rodziców - Pete’a i Maddie. Stało się coś, co wywołuje paraliżujący strach u każdego rodzica - dzieci zostały podmienione w szpitalu.
więcej Pokaż mimo toJak doszło do...
Z tej książki wychodzi jeden główny morał - nie otwieraj drzwi, bo możesz przenieść się do rzeczywistości, w której nie chcesz się znaleźć.
Pete Riley otwiera…
I w ten sposób dowiaduje się, że jego syn Theo nie jest tak naprawdę jego synem.
Miles Lambert informuje go, że dwa lata temu w szpitalu doszło do zamiany dzieci i zarówno Pete, jak i jego partnerka Maddie są rodzicami niepełnosprawnego Davida.
Ile rodzice są w stanie zrobić dla swojego dziecka?
Którego dziecka?
Badania potwierdzają zamianę dzieci, a wszystko to rusza machinę nie do powstrzymania.
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Podobała mi się, temu nie zaprzeczam. Byłam wprost ciekawa, jak się rozwinie. Oba małżeństwa chciały się dogadać po przyjacielsku. Ale co dalej?
Myślałam nad tym, czy uda im się zachować dystans do spraw dotyczących dzieci.
Czy będą mogli spać spokojnie wiedząc, że ich dziecko jest w obcym domu?
Czy będą umieli powstrzymać się od porad rodzicielskich?
W końcu to ICH dziecko.
Na plus są tu na pewno rozdziały przeplatane sprawozdaniami sądowymi. To podrzuca kolejne pytanie - co się wydarzyło, że są potrzebne?
Nie udało się jednak polubić żadnego bohatera. Zachowania irracjonalne, wkurzające, wprost niepotrzebne. Niektóre wydarzenia wyglądają jak wrzucone dodatkowo, żeby podkręcić akcję.
Z tej książki wychodzi jeden główny morał - nie otwieraj drzwi, bo możesz przenieść się do rzeczywistości, w której nie chcesz się znaleźć.
więcej Pokaż mimo toPete Riley otwiera…
I w ten sposób dowiaduje się, że jego syn Theo nie jest tak naprawdę jego synem.
Miles Lambert informuje go, że dwa lata temu w szpitalu doszło do zamiany dzieci i zarówno Pete, jak i jego partnerka Maddie są...
"Psychopaci lubią kontrolować sytuację, zwłaszcza, że uważają, poniekąd słusznie, że w podejmowaniu decyzji nie mają sobie równych. To błędne koło: im częściej psychopata podejmuje decyzję, tym bardziej jego partnerka utwierdza się w przekonaniu, że jest nieporadna, i tym częściej pozwala mu decydować o wszystkim. Aż w końcu zupełnie traci pewność siebie."
"Psychopaci lubią kontrolować sytuację, zwłaszcza, że uważają, poniekąd słusznie, że w podejmowaniu decyzji nie mają sobie równych. To błędne koło: im częściej psychopata podejmuje decyzję, tym bardziej jego partnerka utwierdza się w przekonaniu, że jest nieporadna, i tym częściej pozwala mu decydować o wszystkim. Aż w końcu zupełnie traci pewność siebie."
Pokaż mimo toCzy J. P. Delaney może się trzymać pisania o robotach i facetach, których mizoginia jest źródłem ich problemów z kobietami? Bo, pomijając już straszliwą nudę zionącą z tej książki, wracamy do punktu wyjścia z "Lokatorki". Nawet gorzej, bo tym razem facet w podziękowaniach wyszczególnia psycholożkę, która mu opisywała kwestie dotyczące psychopatii, a on przyznał, że niektóre elementy w książce podkręcił świadomie dla akcji. Super. Ja rozumiem - thriller, konwencja, generalnie fikcja, podkręcanie rzeczywistości jest więc niejako konieczne dla zaangażowania czytelnika. Ale demonizowanie czegoś, co samo w sobie jest od lat skrajnie stygmatyzowane w społeczeństwie? No chyba lekka przesada, prawdaż? Zupełnie jak uczynienie wszystkich kobiet w tej książce poza jedną łatwowiernymi idiotkami albo puszczalskimi, podczas gdy jedyny pracownik socjalny działający na korzyść bohaterów to face- Oh, wait, pardon. To się faktycznie wydarzyło w tej książce. Może Delaney powinien przeczytać własną powieść, "Perfekcyjną żonę", i zastanowić się, czy ten kompleks Pigmaliona mu brzmi znajomo. Bo to, że jedyną kobiecą postacią, u której płeć ma znaczenie, a która nie jest ani łatwowierną kretynką, ani zdzirą lecącą na zajętych/sypiającą z kimś "w zemście", jest zahukana żona, nad którą się ktoś znęca... Interesujące. (Tu proszę wstawić muzyczkę z "Among Us", jak widać impostora na start gry).
Poza tym właściwie nie mam nic do powiedzenia o tej książce poza faktem, że, jak już wspominałam, była NUDNA. W ten sam frustrujący sposób, co "Za zamkniętymi drzwiami", bo kiedy protagonistów spotykają same nieszczęścia, albowiem temu złemu wszyscy jedzą z ręki, to trudno o emocjonalne zaangażowanie: po pierwsze dlatego, że z góry wiadomo, iż ta lawina nieszczęść wreszcie się odwróci JEDNYM MAGICZNYM ZRZĄDZENIEM LOSU; po drugie, bo jest to zwyczajnie MĘCZĄCE i zniechęca do emocjonalnego angażu w takie frustrujące trauma conga. Jedynym, co muszę Delaneyowi przyznać nawet, jak książka mi się akurat nie podoba to to, że wielkie plot twisty teasowane w opisach z tyłu, wypływają zwykle na przestrzeni jednego-dwóch pierwszych rozdziałów, więc szybko przechodzimy do fabuły właściwej. Nie żeby w tym wypadku był to plus.
Generalnie jestem zdania, że jak Delaney już musi pisać o czymś, na czym się nie zna (a zna się głównie na gotowaniu, patrząc na pieczyzm, z jakim opisuje w swoich książkach potrawy i proces przyrządzania),to niech pozostanie w sferze eskapistycznej typu ROBOTY. Na zdrowie wszystkim wyjdzie.
Czy J. P. Delaney może się trzymać pisania o robotach i facetach, których mizoginia jest źródłem ich problemów z kobietami? Bo, pomijając już straszliwą nudę zionącą z tej książki, wracamy do punktu wyjścia z "Lokatorki". Nawet gorzej, bo tym razem facet w podziękowaniach wyszczególnia psycholożkę, która mu opisywała kwestie dotyczące psychopatii, a on przyznał, że niektóre...
więcej Pokaż mimo toMieszane uczucia. Do połowy książki ciężko się to ciągnęło a zachowania postaci były nielogiczne i denerwujące. Później było lepiej, akcja płynęła, czytało się przyjemnie. Podobała mi się forma rozdziałów przeplatanych dokumentami procesowymi. Zakończenie w porządku, ale miałam większe oczekiwania po innych książkach autora. Overall - im dalej w treść tym lepiej ale niesmak pozostał.
Mieszane uczucia. Do połowy książki ciężko się to ciągnęło a zachowania postaci były nielogiczne i denerwujące. Później było lepiej, akcja płynęła, czytało się przyjemnie. Podobała mi się forma rozdziałów przeplatanych dokumentami procesowymi. Zakończenie w porządku, ale miałam większe oczekiwania po innych książkach autora. Overall - im dalej w treść tym lepiej ale niesmak...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry thriller psychologiczny ,który wciągnął mnie od pierwszych stron.Tak ,już od pierwszych stron zrobiło się ciekawie. Dowiadujemy się ,że dwuletni Theo nie jest biologicznym synem swoich rodziców-dzieci zostały podmienione.Zaczyna się walka nie tylko o wychowywanego syna Theo,ale i biologicznego Davida.Obie rodziny walczą zaciekle,a do tego wychodzą na jaw różne tajemnice.
Kto podmienił dzieci i po co?Która rodzina wygra i jak zakończy się cała ta koszmarna sytuacja?
Takie pytania towarzyszyły mi przez całą powieść ,ciekawość wzrastała ,a napięcie nie ustępowało.Świetnie się czytało ,a do tego zakończenie okazało się dość zaskakujące.
Bardzo dobry thriller psychologiczny ,który wciągnął mnie od pierwszych stron.Tak ,już od pierwszych stron zrobiło się ciekawie. Dowiadujemy się ,że dwuletni Theo nie jest biologicznym synem swoich rodziców-dzieci zostały podmienione.Zaczyna się walka nie tylko o wychowywanego syna Theo,ale i biologicznego Davida.Obie rodziny walczą zaciekle,a do tego wychodzą na jaw różne...
więcej Pokaż mimo toLiczyłam na więcej emocji, czegoś zabrakło w tym thrillerze.
Liczyłam na więcej emocji, czegoś zabrakło w tym thrillerze.
Pokaż mimo toTrochę mnie zmęczyła ta książka, jej długość, forma (co kawałek powtykane dowody z identyfikatorami). Poza tym żaden bohater nie zyskał mojej sympatii, a rozwydrzonego dzieciaka bym czym prędzej oddała tatusiowi. Zatem więcej się przy tej książce nadenerwowałam, niż zrelaksowałam.
Trochę mnie zmęczyła ta książka, jej długość, forma (co kawałek powtykane dowody z identyfikatorami). Poza tym żaden bohater nie zyskał mojej sympatii, a rozwydrzonego dzieciaka bym czym prędzej oddała tatusiowi. Zatem więcej się przy tej książce nadenerwowałam, niż zrelaksowałam.
Pokaż mimo toJP Delaney znów mnie nie zawiódł. Thriller psychologiczny, który mnie osobiście przeraził.
Ta książka autentycznie sprawiała, że miałam ciarki na całym ciele. Największy koszmar dla rodzica, dowiedzieć się że dziecko, które się wychowywało, kochało, za które oddałoby się życie nie jest ich biologicznym dzieckiem... Coś strasznego.
Dawno nic mnie tak nie zaskoczyło i wciągnęło. Osobiście polecam. Książki nie da się odłożyć.
JP Delaney znów mnie nie zawiódł. Thriller psychologiczny, który mnie osobiście przeraził.
więcej Pokaż mimo toTa książka autentycznie sprawiała, że miałam ciarki na całym ciele. Największy koszmar dla rodzica, dowiedzieć się że dziecko, które się wychowywało, kochało, za które oddałoby się życie nie jest ich biologicznym dzieckiem... Coś strasznego.
Dawno nic mnie tak nie zaskoczyło i...
W błogiej nieświadomości to kolejna pozycja JP Delaneya, z którą miałam się przyjemność zapoznać. I powiem tak - autor choć stworzył książkę w temacie, który niekoniecznie ze mną koresponduje, to i tak zdołał mnie wciągnąć w wir akcji! I tutaj duże brawa. Tym samym nie mogę doczekać się jego kolejnej historii, która niedługo będzie miała premierę - "Utracona".
A o czym jest ta książka? Bez zbędnego patosu mogę powiedzieć, że o zamianie dzieci. Czy takie rzeczy się zdarzają? Jak się zachować, gdy okaże się, że jak dotąd wychowywaliśmy dziecko, które nie należy do nas? I co wtedy, gdy obydwie rodziny mają rozbieżne oczekiwania? Jakie postępowanie jest słuszne? I czy w ogóle takie istnieje...
Przyznaję, że jak dotąd nie zastanawiałam się nad takim tematem, a ta pozycja skłoniła mnie do przemyśleń. Poruszała też kwestie, na które moim zdaniem nie ma jednoznacznej odpowiedzi. I to jest coś cenię w książkach - dylematy moralne. Zagłębianie się w sytuację, w psychikę bohaterów. Zwłaszcza, że w tym tytule mamy interesujące charaktery i okoliczności.
Słowem podsumowania - autor jak zwykle nie zawiódł! Myślę, że ta książka reprezentuje gatunek dramatu obyczajowego połączonego z thrillerem psychologicznym, i w takim wydaniu także czuję zadowolenie z lektury.
W błogiej nieświadomości to kolejna pozycja JP Delaneya, z którą miałam się przyjemność zapoznać. I powiem tak - autor choć stworzył książkę w temacie, który niekoniecznie ze mną koresponduje, to i tak zdołał mnie wciągnąć w wir akcji! I tutaj duże brawa. Tym samym nie mogę doczekać się jego kolejnej historii, która niedługo będzie miała premierę - "Utracona".
więcej Pokaż mimo toA o czym...