O cholera no to teraz Pani autorka zaszalała. Co tam się stało. W takim momencie. Teraz nie mam innego wyjścia jak czytać trzeci tom. Trzymał mnie w napięciu, czułam się jak bym była na miejscu Danusi. Fajnie i lekko napisana książka.

W tej części opisany są losy Danusi, drugiej z trzech przyjaciółek. Danusia nie miała łatwego życia. W dzieciństwie ojciec zrzucał na nią całą winę. Co lub kto zrobił źle zawsze winną była Danka. Mąż uciekł jej sprzed ołtarza i zniknął bez słowa. W późniejszych latach zachorowała na nowotwór. Ma syna Bartka i drugiego męża Janusza. Jest pewna, że Janusz prowadzi podwójne życie, ale dalej tkwi w tym związku. W sumie sama nie wie dlaczego. Niespodziewanie któregoś dnia budzi się a w domu nie ma ani Janusza ani jego rzeczy.

O cholera no to teraz Pani autorka zaszalała. Co tam się stało. W takim momencie. Teraz nie mam innego wyjścia jak czytać trzeci tom. Trzymał mnie w napięciu, czułam się jak bym była na miejscu Danusi. Fajnie i lekko napisana książka.

W tej części opisany są losy Danusi, drugiej z trzech przyjaciółek. Danusia nie miała łatwego życia. W dzieciństwie ojciec zrzucał na nią...

5,5
"Zanim zobaczymy Neapol" to druga książka z serii "Pod wspólnym niebem". Podobnie jak w przypadku pierwszej części nie sugerujcie się tym zagranicznym miastem w tytule, bo... znów nie ma go w ogóle w tej historii. Po raz kolejny jestem tym faktem ogromnie zawiedziona. Chciałam włoskiego klimatu a dostałam bardzo polską obyczajówkę.

Magdalena Kołosowska skupia się tym razem na historii Danki, czyli kobiety mieszkającej we wschodniej części Polski. Ma ona męża, którego podejrzewa o romans oraz syna, który staje przed trudną życiową decyzją związaną ze studiami. Danka próbuje w tym wszystkim odnaleźć siebie, ale sama wplątuje się w spore kłopoty. Można nawet powiedzieć, że nagle mamy do czynienia z książką obyczajową z dość ciekawym wątkiem kryminalnym.

To na pewno odpowiednia pozycja dla osób, którym spodobała się poprzednia książka tej autorki.

5,5
"Zanim zobaczymy Neapol" to druga książka z serii "Pod wspólnym niebem". Podobnie jak w przypadku pierwszej części nie sugerujcie się tym zagranicznym miastem w tytule, bo... znów nie ma go w ogóle w tej historii. Po raz kolejny jestem tym faktem ogromnie zawiedziona. Chciałam włoskiego klimatu a dostałam bardzo polską obyczajówkę.

Magdalena Kołosowska skupia się tym...

Po przeczytaniu pierwszej części z cyklu „Pod wspólnym niebem”, byłam pewna, że nie oprę się kolejnym.
Niezbyt często w literaturze kobiecej zdarza się, że głównymi bohaterkami są kobiety dojrzałe, w średnim wieku, matki dorosłych już dzieci. Może dlatego właśnie tak bardzo polubiłam trzy przyjaciółki, które poznały się wprawdzie przez Internet, ale ich przyjaźń rozkwitła w prawdziwym życiu.
W pierwszej części Kiedyś dogonimy Paryż poznaliśmy trzy kobiety, Zofię, Dankę i Irminę, ale fabuła skupiła się na Zosi. Druga część jest kontynuacją, ale książkę można czytać niezależnie od pierwszej, ponieważ w tej części główną bohaterką jest Danka.
Kiedy kobieta ma ustabilizowaną sytuację zawodową, odchowane dzieci i samodzielnie żyjące, to właściwie nie potrzebuje już do szczęścia wiele. No, może tylko miłości, bo tej nikt nigdy nie ma w nadmiarze.
Autorka udowadnia, że kobieta w każdym wieku ma marzenia i pragnienia, których nie zdążyła zrealizować wcześniej, bo dzieci, bo dom, bo mąż, bo praca itp.
Często długi staż małżeński zamienia się w rutynę, w coś bez przysłowiowych fajerwerków, bycie razem z przyzwyczajenia. Umyka gdzieś namiętność i wzajemne zaspokajanie potrzeb nie tylko seksualnych, ale takich bardziej prozaicznych jak zwykły dotyk, czy ciepłe słowo. Czy można powiedzieć, że zieje nudą? Może tak, ale można przecież tę nudę pokonać, tylko muszą tego chcieć obie strony.
W powieści mamy przedstawione takie małżeństwo, niby jest dobrze, ale czegoś brakuje. Niby jest źle, ale nie najgorzej.
Kiedy się kogoś kocha, to można na wiele spraw spojrzeć inaczej. Czasami nie dostrzega się tego co ważne, a wyolbrzymia coś, co nie jest warte uwagi. Najlepszym sprzymierzeńcem dobrego związku jest szczerość, a największym wrogiem kłamstwo i w tej lekturze ważnym wątkiem jest właśnie pokazanie, ile można zyskać, albo ile można stracić, kiedy emocje nie idą w parze z rozumem.
Myślę, że ważnym i ciekawym wątkiem poruszonym w tej małżeńskiej historii jest uzależnienie od hazardu, które jak kostki domina pociąga za sobą strach i wciąga w głębię nałogu nie tylko osobę bezpośrednio z nią związaną, ale i jej najbliższych. Człowiek
Ale ta książka to również obraz dojrzałej kobiety, która pragnie namiętności i czułości. To opowieść o bólu i strachu wywołanych niespodziewanymi często dramatycznymi sytuacjami, ale i też o wielkiej przyjaźni i miłości, która potrafi pokonać największe przeszkody.
To opowieść o zaufaniu i jego braku. To po prostu opowieść o życiu, które potrafi być słodkie jak miód, ale też bardzo gorzkie.
Ciekawym dodatkiem do fabuły są wplecione w nią rozmowy prowadzone przez trzy przyjaciółki na komunikatorze internetowym. Myślę, że każda z nas ma taką przyjaciółkę, z którą pisze, kiedy ma potrzebę wygadania się, ja mam i bardzo z tego się cieszę, bo mogę do niej napisać bez względu na porę dnia czy nocy.
POLECAM tę powieść paniom nie tylko tym, które uważają się za dojrzałe cieleśnie i emocjonalnie. To moim zdaniem książka o kobietach i dla kobiet, bez względu na to, ile mają lat. Jestem jednak przekonana, że więcej satysfakcji z przeczytania tej lektury odniosą panie w wieku średnim, które znają życie nie tylko z książek, ale z doświadczenia i które inaczej traktują miłość i namiętność.

Po przeczytaniu pierwszej części z cyklu „Pod wspólnym niebem”, byłam pewna, że nie oprę się kolejnym.
Niezbyt często w literaturze kobiecej zdarza się, że głównymi bohaterkami są kobiety dojrzałe, w średnim wieku, matki dorosłych już dzieci. Może dlatego właśnie tak bardzo polubiłam trzy przyjaciółki, które poznały się wprawdzie przez Internet, ale ich przyjaźń rozkwitła...

Zanim zobaczymy Neapol to druga z serii Pod wspólnym niebem. Tym razem poznajemy historię Danki, jednej z trzech przyjaciółek, znanych nam z pierwszej części. Kilka lat temu kobieta w skutek operacji ratujące jej życie, straciła urodę. Aktualnie tkwi w nieudanym małżeństwie i wychowuje syna, który jest jej oczkiem w głowie. Kiedy trafi pracę, a mąż przegrywa wszystkie oszczędności w kasynie, kobieta postanawia działać. Tylko czy to co zepsute uda się jeszcze naprawić?

Ciepła, słodko- gorzka opowieść o życiu i łapaniu szczęścia. Autorka ma bardzo przyjemny styl, z którym polubiłam się już w pierwszej części. Pomysł na zamieszczenie w książce rozmów przyjaciółek- niezmiennie genialny i dodający tej historii autentyczności. Myślę że dzięki tym właśnie rozmowom książkę czyta się tak szybko i przyjemnie. Jesli chodzi o główną bohaterkę to wywołała ona we mnie wiele emocji. Nie lubię ludzi którzy się nad sobą użalają i nieustannie narzekają, że mają źle w życiu, jednak nie robią nic aby tę sytuację zmienić. I Danka właśnie taka jest, żyje życiem, które nie do końca jej odpowiada, ale jest zbyt wygodna by coś zmienić. Na szczęście życie doświadcza ją na tyle, aby do tego działania musiała przystąpić. Nie ukrywam, że pozytywnie zaskoczył mnie rozwój fabuły, a zakończenie? Warto było na nie czekać. Wielkie gratulację dla autorki za stworzenie historii o prawdziwej przyjaźni, życiu które nie zawsze bywa kolorowe i szukaniu szczęścia. Książka jest zdecydowanie bardziej emocjonalna od pierwszej części, co bardzo doceniam. Druga część serii Pod wspólnym niebem dostaje ode mnie 8/10 i już czekam na kolejną część.

Zanim zobaczymy Neapol to druga z serii Pod wspólnym niebem. Tym razem poznajemy historię Danki, jednej z trzech przyjaciółek, znanych nam z pierwszej części. Kilka lat temu kobieta w skutek operacji ratujące jej życie, straciła urodę. Aktualnie tkwi w nieudanym małżeństwie i wychowuje syna, który jest jej oczkiem w głowie. Kiedy trafi pracę, a mąż przegrywa wszystkie...

Wróciły 3 przyjaciółki z "Pod wspólnym niebem". Bohaterka pierwszego planu jest Danka. Z pozoru kobieta, której można zazdrościć. Atrakcyjna, udany syn, brak problemów finansowych. Małżeństwo nie bardzo się układa, ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Jak poznamy lepiej jej historię to zmienimy zdanie. Życie bardzo ją doświadczyło, a małżonek dołożył swoje. Bo jak na "prawdziwego mężczyznę" przystało, kiedy nawarzył piwa postanowił sam rozwiązać sprawę. W nic żonę nie wtajemniczył. Taki samosiek! Tylko konsekwencje jego działań dotkną Dankę. Dobrze, że ma wsparcie przyjaciółek, już nie wirtualnych. Ich znajomość przeniosła się do realu. I jak się ma komu powiedzieć o problemach, nawet bez szczegółów, to można je zobaczyć z innej perspektywy. Mogę tylko powtórzyć to co napisałam przy poprzedniej książce, to bardzo kobieca historia, o dojrzałych bohaterkach i problemach, z którymi się mierzą. A zakończenie sprawia, że trudno nie trzymać kciuków za ich powodzenie

Wróciły 3 przyjaciółki z "Pod wspólnym niebem". Bohaterka pierwszego planu jest Danka. Z pozoru kobieta, której można zazdrościć. Atrakcyjna, udany syn, brak problemów finansowych. Małżeństwo nie bardzo się układa, ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Jak poznamy lepiej jej historię to zmienimy zdanie. Życie bardzo ją doświadczyło, a małżonek dołożył swoje. Bo jak na...

Bohaterką drugiej części cyklu jest Danka.Kobieta doświadczona nowotworem traci pracę.Mężowi też daleko do ideału.Jedyną pociechą jest syn.Gdy Dance wszystko wali się dosłownie na głowę poznaje mężczyznę.Ale czy na pewno jest tym za kogo się podaje?Czy Danka odkryje prawdę i na nowo zacznie swoje życie? Autorka w powieści porusza też problem hazardu.Polecam

Bohaterką drugiej części cyklu jest Danka.Kobieta doświadczona nowotworem traci pracę.Mężowi też daleko do ideału.Jedyną pociechą jest syn.Gdy Dance wszystko wali się dosłownie na głowę poznaje mężczyznę.Ale czy na pewno jest tym za kogo się podaje?Czy Danka odkryje prawdę i na nowo zacznie swoje życie? Autorka w powieści porusza też problem hazardu.Polecam

Akcja drugiej części ksiązki Magdaleny Kołosowskiej zdecydowanie przeniosła się do Danki, drugiej z trzech wirtualnych przyjaciółek. Danka przeżyła wiele w swoim życiu, bo najpierw narzeczony porzucił ją przed ołtarzem, czego nie jest w stanie wyrzucić z siebie do dziś, krótko potem związała się z Januszem, ale ich związek absolutnie nie spełniał jej marzeń o rodzinnym szczęściu. Żyli w zasadzie obok siebie, a Danka nie potrafiła zrezygnować z wygodnego życia przy Januszu, gwarantującego stabilizację finansową. Znosiła jego "skoki w bok", byle co miesiąc na ich wspólne konto wpływała odpowiednia suma pieniędzy...
Potem choroba nowotworowa i jej skutki sprawiła, że niemal przestała czuć się kobietą i nawet do głowy jej nie przyszło, że gdzieś jeszcze czeka na nią szczęście i skupiła się wyłącznie na miłości do jedynego syna.
Teraz los zgotował jej jeszcze większą niespodziankę, ale o tym... przeczytajcie po prostu.
Cały czas wsparciem są oczywiście wirtualne przyjaciółki, z którymi wreszcie mogła spotkać się w realu, ale i tak wiszą na komunikatorze, a ich niekończące się rozmowy mogłabym czytać w nieskończoność. Czekam na dalsze losy przyjaciółek z wielkim zainteresowaniem... aż do kwietnia, bo wtedy pojawi się kolejna część powieści.

Akcja drugiej części ksiązki Magdaleny Kołosowskiej zdecydowanie przeniosła się do Danki, drugiej z trzech wirtualnych przyjaciółek. Danka przeżyła wiele w swoim życiu, bo najpierw narzeczony porzucił ją przed ołtarzem, czego nie jest w stanie wyrzucić z siebie do dziś, krótko potem związała się z Januszem, ale ich związek absolutnie nie spełniał jej marzeń o rodzinnym...

Tutaj znajdziecie moją opinię o powieści
http://zagubieniwswiecieksiazek.blogspot.com/2022/01/magdalena-koosowska-zanim-zobaczymy.html?m=1

Tutaj znajdziecie moją opinię o powieści
http://zagubieniwswiecieksiazek.blogspot.com/2022/01/magdalena-koosowska-zanim-zobaczymy.html?m=1

Danka nie ma łatwego życia - kilka lat temu zachorowała na nowotwór, który odebrał jej urodę, nie układa jej się z mężem, jedynym pozytywnym akcentem w jej życiu jest syn Bartek. Kiedy jej mąż nagle znika i unika kontaktu kobieta zamierza wziąć sprawy w swoje ręce i zatrudnia detektywa. Co odkryje Danka? Jak skrywane tajemnice wpłyną na życie kobiety?

Zacznę od tego, że książki z tej serii mają piękne okładki, ja jestem nimi po prostu zauroczona!
Bardzo cieszę się, że w zasadzie od razu po zakończeniu "Kiedyś dogodnimy Paryż" mogłam zacząć czytać "Zanim zobaczymy Neapol", byłam niesamowicie ciekawa jak dalej potoczą się losy trzech przyjaciółek - Danki, Zosi i Irminy oraz ich bliskich. Każdą z kobiet polubiłam od pierwszych stron, są to postaci bardzo realne, które z powodzeniem możemy spotkać "za rogiem". Każda z Nich wiele doświadczyła w swoim życiu, tym razem głównie skupiamy się na Dance i jej rozterkach życiowych, jednak nie zabraknie również informacji co słychać u Zosi czy Irminy.
Danka przeżywa obecnie kolejny kryzys małżeński, Janusz postanawia odejść, a niespodziewanie pojawia się tajemniczy Krzesimir, który o dziwo zjawia się za każdym razem gdy Danka potrzebuje pomocy.
Powoli na jaw zaczynają wychodzić tajemnice i niejasności związane z zachowaniem Janusza, które naprawdę sporo namieszają w życiu głównej bohaterki tej historii.
Uwierzcie, że ten tom jest jeszcze bardziej emocjonalny niż poprzedni. Dużo się tutaj dzieje, a historia wciąga od pierwszych chwil.
Autorka poraz kolejny udowadnia, że istnieje prawdziwa przyjaźń, taka "na dobre i na złe", bo kobiety za każdym razem się wspierały, obdarzały troską, nie żałując przy tym słów krytyki, która często bywała naprawdę konstruktywna.
Pani Magdalena na koniec zostawiła mnie z mocno bijącym sercem i wyrazem szoku na twarzy! Tego się nie spodziewałam! Ja się teraz pytam kiedy premiera ostatniego tomu, czyli "Jutro pokochamy Rzym"?

Danka nie ma łatwego życia - kilka lat temu zachorowała na nowotwór, który odebrał jej urodę, nie układa jej się z mężem, jedynym pozytywnym akcentem w jej życiu jest syn Bartek. Kiedy jej mąż nagle znika i unika kontaktu kobieta zamierza wziąć sprawy w swoje ręce i zatrudnia detektywa. Co odkryje Danka? Jak skrywane tajemnice wpłyną na życie kobiety?

Zacznę od tego, że...

Pierwszy tom czytałam jakiś czas temu i byłam bardzo ciekawa kontynuacji. Czy jestem usatysfakcjonowana?
I to jak! 😍
Piękny dalszy ciąg trylogii. W pierwszej części główną bohaterką była Zosia, a teraz druga z trzech internetowych przyjaciółek Danka. Jest dalszy ciąg przyjaźni. Kobiety dalej się wspierają.
Danka - mąż i dorosły syn. Z synem łączy ją cudowną więź. Z mężem jakoś im nie po drodze. On ją oszukuje, a ona przymyka na to oczy. Aż do czasu, kiedy wszystko wali jej się na głowę. Odchodzi od niej mąż (bez żadnych wyjaśnień),na jej oczach odchodzi jej ukochaną suczka Saba, traci też pracę. Żeby tego było mało, poznaje fajnego faceta. Ale czy jest taki za jakiego go uważa? Skąd właściwie wziął się tak nagle w jej życiu? Co ma z nim wspólnego jej mąż? Czy uda jej się wszystko poukładać w całość?
Książka, którą świetnie się czyta. Z niecierpliwością oczekuje kuriera z dalszą częścią trylogii.
Dla mnie 10.

Pierwszy tom czytałam jakiś czas temu i byłam bardzo ciekawa kontynuacji. Czy jestem usatysfakcjonowana?
I to jak! 😍
Piękny dalszy ciąg trylogii. W pierwszej części główną bohaterką była Zosia, a teraz druga z trzech internetowych przyjaciółek Danka. Jest dalszy ciąg przyjaźni. Kobiety dalej się wspierają.
Danka - mąż i dorosły syn. Z synem łączy ją cudowną więź. Z mężem...