Już nie ucieknę

Okładka książki Już nie ucieknę Joanna Nowak
Okładka książki Już nie ucieknę
Joanna Nowak Wydawnictwo: Replika Cykl: Siostry z ulicy Wiśniowej (tom 1) literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Siostry z ulicy Wiśniowej (tom 1)
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2021-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-28
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366989061
Tagi:
literatura polska saga
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
78 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
21
7

Na półkach:

5/10

5/10

Pokaż mimo to

avatar
852
834

Na półkach:

Żeby być uczciwym, to chyba najlepszy wątek tej powieści dotyczy walki o przetrwanie schroniska dla zwierząt. Pozostałe są niestety bardzo przewidywalne, a dotyczą rozterek młodego dziewczątka czyli Bianki, która nieomal dezerteruje sprzed ołtarza oraz rozterek trochę starszego dziewczątka Ady, która przekonuje się, że stara miłość nie rdzewieje.
Mam wypożyczone pozostałe cześci serii, ale trochę sie waham czy czytać dalej, bo chyba oczekiwałam trochę innej literatury. Może w kolejnych częściach przynajmniej dowiem się jak rozwiąże się sprawa opieki nad nieletnim rodzeństwem oraz czy nader surowa ciotka Teresa złagodzi swoje podejscie do rodzinki.

Żeby być uczciwym, to chyba najlepszy wątek tej powieści dotyczy walki o przetrwanie schroniska dla zwierząt. Pozostałe są niestety bardzo przewidywalne, a dotyczą rozterek młodego dziewczątka czyli Bianki, która nieomal dezerteruje sprzed ołtarza oraz rozterek trochę starszego dziewczątka Ady, która przekonuje się, że stara miłość nie rdzewieje.
Mam wypożyczone pozostałe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
30

Na półkach:

Długo zastanawiałam się ile dać uczciwych gwiazdek. Myślałam między 6 a 7, i daje 7 bo choć pomimo że książka o miłości znowu coś się musiało najpierw wydarzyć by na końcu był happy and, to pokazana jest tu nie tylko miłość, ale siła, determinacja, i jak czasem człowiek rezygnuje ze swoich ambicji by pomóc innym którzy bardziej tego potrzebują.

Długo zastanawiałam się ile dać uczciwych gwiazdek. Myślałam między 6 a 7, i daje 7 bo choć pomimo że książka o miłości znowu coś się musiało najpierw wydarzyć by na końcu był happy and, to pokazana jest tu nie tylko miłość, ale siła, determinacja, i jak czasem człowiek rezygnuje ze swoich ambicji by pomóc innym którzy bardziej tego potrzebują.

Pokaż mimo to

avatar
965
626

Na półkach:

Niesamowicie wymęczyła mnie ta książka. Niby motyw wydawał się ciekawy i chyba tylko dla niego postanowiłam przymknąć oko na trzecioosobową narrację, której nie znoszę. Tu narracja to najmniejszy problem.
Mnogość wątków pobocznych to jakiś kosmos. Od połowy książki zaczęłam przewijać rozdziały dotyczące bohaterów drugo- i trzecioplanowych bo nie wnosiły absolutnie nic. Mam wrażenie, że były one jedynie przedłużeniem akcji, bo główni bohaterowie chcieli się zejść już od pierwszego momentu kiedy się zobaczyli. Nie było żadnych komplikacji, żadnej akcji, nic. Tylko rozdziały widziane różnymi oczami, historie które często nie miały nawet związku z głównymi bohaterami. No masakra. Nie sięgnę po inne książki, skoro tak wygląda styl autorki.

Niesamowicie wymęczyła mnie ta książka. Niby motyw wydawał się ciekawy i chyba tylko dla niego postanowiłam przymknąć oko na trzecioosobową narrację, której nie znoszę. Tu narracja to najmniejszy problem.
Mnogość wątków pobocznych to jakiś kosmos. Od połowy książki zaczęłam przewijać rozdziały dotyczące bohaterów drugo- i trzecioplanowych bo nie wnosiły absolutnie nic. Mam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Jeśli chodzi o mnie, to często zdarza mi się zwracać uwagę na wątki, które inni albo potraktowali bardzo ogólnie, albo nie zwrócili na nie uwagi. W tej powieści pierwszym co mnie zastanowiło, to ciekawy pogląd na temat mężczyzny i to takiego, który zdradził żonę z młodą, atrakcyjną dziewczyną co oczywiście doprowadziło do tego, że został surowo ukarany przez żonę odseparowaniem od córek. Nie odnosi się to bezpośrednio do głównego wątku powieści i do głównej bohaterki, ale w jakiś sposób jest z nią związane.
Niby facet powinien być przeze mnie, czyli przez kobietę odebrany bardzo negatywnie, a jednak czułam, że wina za to co zrobił (niech nikt nie myśli, że go usprawiedliwiam, bo tak nie jest) ponosi także jego żona.
Nie chcę stawać po stronie tego mężczyzny, chociaż autorka przedstawiła go w samych superlatywach, a jego „skok w bok” stanowił jeden z jego nielicznych występków na minus, ale postawa żony, matki trojaczek chyba również trochę się do tego przyczyniła. Sama jestem żoną i matką, ale nie rozumiem tego jak można zaniedbać siebie siedząc w domu. Kiedy kobieta chodzi do pracy, dba o swój wizerunek, a gdy zostaje w domu, nie musi już tego robić? Bo dla kogo? Dla dzieci? Dla garnków czy mopa? Nie! Powinna zadbać o swój wizerunek DLA SIEBIE, dla własnego samopoczucia.
Mama głównej bohaterki widocznie nie czuła takiej potrzeby, z dnia na dzień zszarzała, zobojętniała i stała się zgryźliwa, a potem zdziwiona odkryła, że w mężu obudził się „zew natury” tylko skierował się w inną stronę. Nie potępiam tej kobiety, tylko zastanawiam się jak bardzo zatracając się w domowych obowiązkach i opiece nad dziećmi przestajemy często myśleć o sobie. Czy winę za to ponosi zmęczenie, czy brak kontaktu z innymi ludźmi na takim poziomie jaki był kiedyś?
Ważnym tematem poruszonym w powieści jest problem schroniska dla zwierząt. Dla wielu ludzi wciąż nie warty uwagi, ja jestem innego zdania, bo czy kochamy zwierzęta, czy nie, możemy chyba w jakiś sposób wesprzeć osoby, które starają się tym sierotkom zapewnić dach nad głową i miskę karmy. Często poruszając taki temat słyszę: to tylko pies, to tylko kot. Sama adoptowałam psa ze schroniska i mogę zaświadczyć, że tyle miłości ile otrzymałam od tego zwierzaka nie da się zmierzyć żadną miarą. Bo to działa w dwie strony, ja jemu a on mnie. Tak niewiele, a tak wiele i to nie tylko satysfakcja, że pomogłam jakiemuś stworzeniu, bo zrobiłam to głównie dla siebie, ale to ja więcej na tym zyskałam niż ten pies, któremu zmieniłam brudny zimny kojec na ciepły, miły koc na kanapie.
Autorka wciągnęła również czytelników w romans i to taki, o którym mówi się, że „stara miłość nie rdzewieje”. Na przykładzie dwójki młodych ludzi pokazała, że nie zawsze stare rany zabliźniają się nie pozostawiając śladu, ale mogą zabliźnić się na tyle, że dawna miłość może zmienić się najpierw w przyjaźń, a potem… no cóż, jeżeli uczucie łączące dwoje ludzi było silne, to może wrócić jak bumerang.
Ona i On, oboje na życiowych zakrętach, oboje oszukani przez życie nie poddają się tylko zakasują rękawy i stają naprzeciwko NOWEGO. Często mówi się, że ludzie latami się docierają, albo że jak ktoś komuś pisany, to już nic nie pozwoli na to, aby ich drogi wreszcie się nie zeszły. Ileż w tym prawdy.
W tej części poznajemy jedną z sióstr – trojaczek, kobietę, która mimo niepowodzenia uczuciowego nie ucieka od miłości, wręcz próbuje zbudować nowy związek na ruinach czegoś, co sama kiedyś zburzyła. Czy jej się uda? Myślę, że przekona się ten, kto sięgnie po książkę.
Muszę jeszcze dodać, że zauroczył mnie w tej powieści wątek odnoszący się do osieroconego rodzeństwa. Starszy brat stojący po przeciwnej stronie, którą jest obca w sensie emocjonalnym, ale bardzo bogata krewna, która, aby zdobyć serce swojej kolejnej matrymonialnej ofiary odgrywa fałszywie rolę kochającej cioci pragnącej zaopiekować się „biednymi sierotkami”.
Nie wiem co mówią na ten temat przepisy prawa, ale moim zdaniem pełnoletni, pracujący starszy brat o wyjątkowo dobrej opinii wśród sąsiadów powinien mieć pierwszeństwo w opiece nad małoletnim rodzeństwem. Zagłębiając się w ten wątek miałam odrobinę wątpliwości, ale to tylko fikcja, więc można przyjąć każdą kwestię tego sporu.
Powieść jest kilkuwątkowa, ale bardzo ładnie te wątki łączą się w całość, którą POLECAM głównie paniom, bo moim zdaniem jest to lektura przede wszystkim dla pań.

Jeśli chodzi o mnie, to często zdarza mi się zwracać uwagę na wątki, które inni albo potraktowali bardzo ogólnie, albo nie zwrócili na nie uwagi. W tej powieści pierwszym co mnie zastanowiło, to ciekawy pogląd na temat mężczyzny i to takiego, który zdradził żonę z młodą, atrakcyjną dziewczyną co oczywiście doprowadziło do tego, że został surowo ukarany przez żonę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
320
175

Na półkach:

„Już nie ucieknę” jest pierwszym tomem o losach sióstr z ulicy Wiśniowej. Muszę przyznać, że ostatnio brakowało mi takich książek. Przyjemna powieść obyczajowa skupiająca się na codzienności bohaterów. Ich problemach i rozterkach.
W tej części poznajemy bliżej Adę – jedną z trojaczek. „Tym, co pozwalało je odróżnić, były cechy charakteru […]. Przy huraganie emocji, jakim zdawała się Jagna, oraz prawdziwej oazie spokoju, jaką była Sara, Ada wypadała dość blado. Nieśmiała introwertyczka, bojąca się odezwać słowem, wiecznie schowana za plecami odważniejszych sióstr ”.
Po odejściu narzeczonego Ada zdecydowanie potrzebowała wytchnienia i wyrwania się z ciasnego mieszkania, w którym wszystko jej o nim przypominało. Wiedząc, że nie zdoła ignorować telefonów od matki, odebrała połączenie. W ostatnim czasie stan psychiczny Ady nie był najlepszy, więc gdy matka zaczęła namawiać ją na przyjazd do rodzinnego miasteczka, zgodziła się. Sprawy schroniska dla zwierząt prowadzonego przez Marię Janowską nie wyglądały najlepiej, zatem przyjazd Ady do Graborówka miał pomóc obu stronom.
Kolejne wydarzenia w życiu Ady prowadzą do spotkania z dawną miłością – Adamem. Chłopak aktualnie również boryka się z trudną sytuacją życiową. Mimo to u obojga dawne uczucia dają o sobie znać.
Czy los znów połączy Adę i Adama? Czy stara miłość naprawdę nie rdzewieje ? Czy jednak nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki?
Autorka stworzyła książkę, przy której nie trzeba wiele myśleć i jest to oczywiście plusem. Wsiąka się w dobrze wykreowany świat i zapomina się o swoich problemach. To był miło spędzony czas i ciekawa jestem co pojawi się w kolejnych częściach. Polecam wszystkim, którzy potrzebują takich książek i miłośnikom obyczajówek :)

„Już nie ucieknę” jest pierwszym tomem o losach sióstr z ulicy Wiśniowej. Muszę przyznać, że ostatnio brakowało mi takich książek. Przyjemna powieść obyczajowa skupiająca się na codzienności bohaterów. Ich problemach i rozterkach.
W tej części poznajemy bliżej Adę – jedną z trojaczek. „Tym, co pozwalało je odróżnić, były cechy charakteru […]. Przy huraganie emocji, jakim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
114

Na półkach:

Przyjemna książka mówiąca o tym, ze stara miłość nie rdzewieje. i czasem warto wierzyć w przeznaczenie !

Przyjemna książka mówiąca o tym, ze stara miłość nie rdzewieje. i czasem warto wierzyć w przeznaczenie !

Pokaż mimo to

avatar
144
120

Na półkach:

Czy to prawda, że pierwsza miłość nie rdzewieje? Czy przeżyliście taką miłość, która po latach wraca we wspomnieniach i jest w stanie przykryć inne związki? Niektórzy pewnie tak.
Czemu o to pytam? No właśnie, książka ze zdjęcia jest o takiej miłości.
Autorka w bardzo intrygujący sposób przedstawia historię Ady - jednej z trzech bliźniaczych sióstr. Dom, w którym pewnego dnia zabrakło kochanego ojca. Dlaczego? Przerwana licealna miłość, wyjazd na studia do innego miasta. Potem druga miłość, która miała być tą ostatnią na całe życie. Miał być ślub. Co się stało? Kto zawalił? Rozpacz, depresja, morze łez, ale czy warto? Może gdzieś czeka .......? Co z tą pierwszą miłością? No właśnie. Przeczytajcie. Warto. Dawno nie pochłonęła mnie książka tak jak ta. Każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam.
Dla mnie 10/10

Czy to prawda, że pierwsza miłość nie rdzewieje? Czy przeżyliście taką miłość, która po latach wraca we wspomnieniach i jest w stanie przykryć inne związki? Niektórzy pewnie tak.
Czemu o to pytam? No właśnie, książka ze zdjęcia jest o takiej miłości.
Autorka w bardzo intrygujący sposób przedstawia historię Ady - jednej z trzech bliźniaczych sióstr. Dom, w którym pewnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2441
1168

Na półkach: , , ,

Matka trójki dziewczynek odkrywa, że jej mąż ją zdradza z młodszą pracownicą. Wściekła na niego i na rodzaj męski w ogólności, postanawia zabrać dzieci i uciec na koniec świata, a konkretnie do małego miasteczka na Kujawach. Wychowuje trojaczki najlepiej jak potrafi, jednocześnie utwierdzając je w przekonaniu, że miłość przynosi więcej szkody niż pożytku. Czy siostry trafią w końcu na prawdziwe i silne uczucie, która pokona narzuconą na nie przez matkę klątwę?

Pierwszy tom "Sióstr z ulicy Wiśniowej" opowiada historię Ady. Przyjęło się, że jest ona najmłodszą z rodzeństwa, chociaż od narodzin sióstr dzielą ją minuty. Jest nieśmiałą, ale kreatywną introwertyczką, która wszystko długo analizuje i tłumi w sobie uczucia. W zasadzie najwięcej mnie z nią łączy, jeśli chodzi o charakter, dlatego nie dziwne, że od razu ją polubiłam. Pozostałe dwie siostry to żywiołowa Jagna i pewna siebie Sara. Nie mogę się doczekać również ich historii w kolejnych tomach.

"Już nie ucieknę" jest powieścią typowo obyczajową. Pozwala czytelnikowi obserwować dzieje różnych rodzin i ich rozmaite problemy. Postacie różnią się od siebie, są barwne i dobrze poprowadzone, żaden wątek nie nudzi. Zdajemy sobie sprawę, że każdy z bohaterów ma inną sytuację życiową, doświadczenie i charakter, dlatego zachowują się tak a nie inaczej. Nie z każdą decyzją czy przekonaniami się zgadzałam, ale i tak było to dla mnie ciekawe obserwować, w jaki sposób z danym problemem poradzą sobie osoby myślące w inny sposób.

Powieść jest lekka, napisana prostym językiem, dzięki czemu szybko się ją czyta. Łatwo można się odprężyć i wniknąć w stworzony przez autorkę świat. Dlatego książkę polecam przede wszystkim miłośnikom gatunku, komuś kto szuka czegoś niezobowiązującego. Na pewno można przy "Już nie ucieknę" przeżyć miły czas, na trochę oderwać się od własnych problemów. Warto nadrobić lekturę, zwłaszcza, że niedługo ukaże się kolejna część, tym razem bliżej poznamy Sarę.

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa Replika.

Matka trójki dziewczynek odkrywa, że jej mąż ją zdradza z młodszą pracownicą. Wściekła na niego i na rodzaj męski w ogólności, postanawia zabrać dzieci i uciec na koniec świata, a konkretnie do małego miasteczka na Kujawach. Wychowuje trojaczki najlepiej jak potrafi, jednocześnie utwierdzając je w przekonaniu, że miłość przynosi więcej szkody niż pożytku. Czy siostry trafią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
451

Na półkach:

„Już nie ucieknę” to pierwszy tom sagi Siostry z ulicy Wiśniowej. Już nie mogę doczekać kolejnych części.
„…przed pomyłkami nie da się uciec. Są częścią życia, nieodłącznym składnikiem codzienności, budulcem doświadczeń”.
Ada przeżywa dramat po tym jak zostawił ją narzeczony. Z pomocą dziewczynie przychodzą jej siostry Jagna i Sara oraz ich mama, która zaprasza dziewczynę do ich domu rodzinnego. Małe miasteczko, pomoc przy schronisku to dwa elementy, które z pewnością pomogą Adzie zapomnieć o problemach. A do tego wszystkiego dojdzie spotkanie z dawną miłością. Adam to mężczyzna, którego Ada wiele lat temu zostawiła i wyjechała do dużego miasta. Mężczyzna po śmierci rodziców walczy o prawo do opieki nad rodzeństwem. Ada cały czas ma wyrzuty sumienia, że tak podle potraktowała chłopaka, dlatego zaproponuje mu pewien układ.
Czy w przypadku Ady i Adama sprawdzi się powiedzenie, że stara miłość nie rdzewieje, a może nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki?
Bardzo podobała mi się ta książka, przede wszystkim dlatego, że ma w sobie wiele emocji. To nie jest tylko typowa historia o miłości. Poruszony jest tu temat schroniska dla zwierząt i troska o nie, jak również walka o młodsze rodzeństwo.
Bardzo polecam.

„Już nie ucieknę” to pierwszy tom sagi Siostry z ulicy Wiśniowej. Już nie mogę doczekać kolejnych części.
„…przed pomyłkami nie da się uciec. Są częścią życia, nieodłącznym składnikiem codzienności, budulcem doświadczeń”.
Ada przeżywa dramat po tym jak zostawił ją narzeczony. Z pomocą dziewczynie przychodzą jej siostry Jagna i Sara oraz ich mama, która zaprasza dziewczynę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    90
  • Chcę przeczytać
    77
  • Posiadam
    8
  • 2022
    6
  • Legimi
    4
  • 2021
    3
  • Przeczytane 2021
    2
  • Serie
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Joanna Nowak Już nie ucieknę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także