Kaktus

- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Mała czarna
- Tytuł oryginału:
- The Cactus
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2021-08-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-08-11
- Data 1. wydania:
- 2018-10-04
- Liczba stron:
- 414
- Czas czytania
- 6 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382154450
- Tłumacz:
- Anna Dobrzańska
Błyskotliwy debiut powieściowy o dużym ładunku emocjonalnym.
Opowieść o miłości, która przychodzi zawsze nie w porę, o mierzeniu się z tym, co nieoczekiwane i godzeniu z tym, co nieuniknione.
Poznajcie Susan, najbardziej kłującą babkę na świecie!
Susan Green wiedzie uporządkowane życie, w którym nie ma miejsca na zbędne emocje. Jej mieszkanie jest idealne dla singielki, pracuje według praw swojej ukochanej logiki, a stabilny układ w życiu osobistym zapewnia kulturalne oraz inne − bardziej… intymne − profity.
Jednak w obliczu nagłej utraty matki, i − co jeszcze bardziej nieoczekiwane − możliwości, że wkrótce sama matką zostanie, ziszcza się jej największy koszmar. Susan traci kontrolę.
Tymczasem na scenę wkracza Rob, nieco podejrzany, lecz pełen dobrych chęci przyjaciel jej brata nieudacznika. I gdy uporządkowany świat Susan pogrąża się w chaosie, a termin porodu staje się niepokojąco bliski, kobieta znajduje w Robie niespodziewanego sojusznika.
Szansa na to, by znaleźć prawdziwą miłość, a jednocześnie nauczyć się, jak kochać samą siebie, wydaje się całkiem realna, jeśli tylko Susan uda się choć odrobinę odpuścić.
Prawa do adaptacji powieści kupiła firma producencka Reese Witherspoon, Hello Sunshine. Film będzie dostępny na platformie Netflix, a w roli głównej zobaczymy samą Reese Witherspoon.
Czytając Kaktusa, łapałam się na tym, że się głośnio śmieję.
Reese Witherspoon
Sarah Haywood udowadnia, że zna brytyjską literature jak własną kieszeń. Wykorzystuje ten sam kpiący humor, który znajdziemy w „Dumie i uprzedzeniu" Jane Austen (…) czy w „Dzienniku Bridget" Jones Helen Fielding.
Le magazine Litteraire
Wielbiciele powieści „Eleanor Oliphant ma się całkiem dobrze” pokochają Kaktusa!
Niezwykle zabawna i przenikliwa powieść.
Sarra Manning, „Red Magazine”
Potyczki prawne, działanie wbrew wszelkiej logice, lęki i radości macierzyństwa − wszystko to znajdziemy w przenikliwej, zabawnej i poruszającej powieści o kobiecie, która uczy się, jak podchodzić do życia z nieco większym dystansem.
„Daily Mail”
Pełna czułości powieść o niełatwych próbach wyjścia poza bezpieczną strefę komfortu.
„Bride Magazine”
Debiut Haywood to szczera i urocza opowieść o przejściu pewnej kobiety od samotnej, uporządkowanej egzystencji do chaotycznego życia pełnego miłości.
Booklist
Zachwycająca galeria postaci. Autorka zręcznie prowadzi nas przez meandry życia Susan. Ciepły i dowcipny portret kobiety, która w końcu dostaje najlepszą rodzinę, na jaką zasługuje.
Kirkus
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Podobne książki
Wyróżniona opinia
Kaktus
Susan jest ekscentryczną kobietą po czterdziestce. Właśnie umarła jej mama, a ona nie zgadza się z zapisem testamentu, z którego wynika, że jej brat ma dożywotnie prawo użytkowania rodzinnego domu, co krzyżuje jej plany, ponieważ liczyła na sprzedaż nieruchomości i podział pieniędzy. Nigdy nie miała dobrego kontaktu z Edwardem, czuła że zawsze on był faworyzowany przez matkę. Przed nią trudny okres, ponieważ czeka ją ciężka prawnicza batalia, a na domiar złego okazało się, że jest w ciąży, a z ojcem dziecka nie wiąże przyszłości, mimo relacji, która łączyła ich od lat. Bardzo podobała mi się ta książka. Myślę, że duży wpływ miała na to główna bohaterka. Przedstawiona została jako samowystarczalna jędza, ale ja ją polubiłam. Dostrzegłam w niej coś z siebie. To prawda, że jest ekscentryczna oraz stroni od ludzi, ale jest również niezależna, samodzielna i lubi swoje życie takie, jakie jest. Ponadto okazuje się, że da się dotrzeć do jej serca przez twarda powłokę i nie jest ona taka, jak o niej wszyscy myślą. W „Kaktusie” znajduje się dużo opisów, przemyśleń, a akcja nie jest spektakularnie szybka. Wiem, że nie każdemu się to spodoba, zwłaszcza że widziałam dużo średnich opinii na temat tej powieści. Ja uważam, że była to ona ciekawa, wciągająca, z dobrze wykreowanymi bohaterami. Prócz Susan poznajemy również jej sąsiadkę z góry, która z rozmachem weszła w jej życie, podobnie jak Rob – przyjaciel jej brata. Wiecie, że kaktusy mają kolce, nie dlatego, by ochronić się przed wrogiem, lecz dlatego by dać roślinie choć trochę cienia? Taka właśnie jest Susan. Stroni od ludzi, wręcz ich odpycha, ale jeśli ktoś poświęci jej trochę uwagi, to mięknie. Uważam, że autorka idealnie skonstruowała powieść obyczajową. Nie jest przesłodzona, tak jak często ma to miejsce w tego typu pozycjach. Zawiera w sobie wiele ironicznych uwag, co wywoływało uśmiech na mojej twarzy. Mimo lekkiego charakteru porusza również poważne, życiowe tematy, jakimi jest śmierć bliskiej osoby, konflikt w rodzinie, nieplanowana ciąża, a również po części samotność. Czytając ją, mamy wrażenie, jakbyśmy uczestniczyli w życiu Susan. Jeśli lubicie sięgać po pozycje z tego gatunku lub szukacie czegoś, by oderwać się na moment od cięższej lektury, to myślę, że będzie to dla Was odpowiednia pozycja. Ja bawiłam się przy niej wyśmienicie.
OPINIE i DYSKUSJE
Mocna szóstka, bo historia nie jest zła, ale nie ma w niej tego czegoś, co zostałoby ze mną na dłużej. Poza tym zakończenie zrobione na prędko, żeby tylko ją zakończyć
Mocna szóstka, bo historia nie jest zła, ale nie ma w niej tego czegoś, co zostałoby ze mną na dłużej. Poza tym zakończenie zrobione na prędko, żeby tylko ją zakończyć
Pokaż mimo to"[...] zakończenia bajek bywają różne. Nie ma nic złego w małżeństwie księżniczki z księciem, ale równie dobrze może poślubić lokaja albo zostać sama. Może związać się z inną księżniczką, żyć z sześcioma kotami albo uznać, że sama chce być księciem. [...] Chodzi o to, żeby odkryć, kim naprawdę jesteś i czego chcesz, i żyć w zgodzie z sobą samą."
"Kaktus" Sarah Haywood to opowieść o niezwykle przyziemnej, skrajnie pragmatycznej, ułożonej i nielubiącej niespodzianek Susan. Kobieta lubi swoje życie i nie wyobraża sobie zmian. Co się stanie, gdy zmiany same wcisną się do jej życia wywołując w nim spory chaos? Przecież utrata kontroli to największa tragedia...
"Kaktus" to opowieść o wyjściu poza strefę komfortu i mierzeniu się z wyzwaniami, na które nie jest się gotowym. Podobała mi się kreacja Susan, której nietypowy charakterek celowo był przesadzony i kłujący jak igiełki kaktusa. Lekki i bardzo przyjemy język autorki a także wciągająca fabuła sprawiły, że książkę przeczytałam w ekspresowym tempie.
Mam co do tej książki tylko jeden, ale za to ogromny problem. I tak naprawdę nie dotyczy on samej książki a sposobu w jaki tę powieść się promuje i jak się ją kwalifikuje. Jest ona bowiem nazywana "komedią romantyczną". Jak dla mnie nic bardziej mylnego. Wątek romantyczny został rozwinięty... w dwóch ostatnich rozdziałach. A humor? Może to kwestia gustu, jednak ja zaśmiałam się na niej może z cztery razy (zwłaszcza z podejścia Susan do dziecka 🙃). Owszem, autorka napisała całą postać Susan w dosyć kpiący sposób, tak że widząc świat jej oczami możemy zobaczyć w nim wiele absurdów, jednak absolutnie nie nazwałabym tej powieści komedią. Mogłabym nazwać ją opowieścią ukazującą rzeczywistość w nietypowych barwach. Szkoda mi będzie każdej osoby, która skusi się na tę książkę wyłącznie obietnicą "komedii romantycznej".
"Kaktus" Sarah Haywood zdecydowanie jest dla mnie książką wartą polecenia. Będzie idealna dla osób, które lubią nietypowe postacie, wątki konfliktów rodzinnych i małe, nienarzucające się, choć naprawdę urocze wątki romantyczne. Ja polubiłam się z postacią Susan... choć nie chciałabym jej spotkać w prawdziwym życiu. 😄
"[...] zakończenia bajek bywają różne. Nie ma nic złego w małżeństwie księżniczki z księciem, ale równie dobrze może poślubić lokaja albo zostać sama. Może związać się z inną księżniczką, żyć z sześcioma kotami albo uznać, że sama chce być księciem. [...] Chodzi o to, żeby odkryć, kim naprawdę jesteś i czego chcesz, i żyć w zgodzie z sobą samą."
więcej Pokaż mimo to"Kaktus" Sarah Haywood to...
Susan Green jest określana mianem kaktusa - kłująca i odstraszająca. Wszystko robi sama i po swojemu. Jednak los spłata jej figla... Czy nieprzewidziane zakręty na jej życiowej ścieżce zmienią kaktusa w potulnego misia?
.
Susan, Susan, Susan... Nasza znajomość niezaczęła się najlepiej. Tent "kaktus" miał bardzo ostre kolce. Bohaterka była bardzo zachowawcza, momentami wręcz denerwująca "Zosia samosia", która otoczyła się – w jej mniemaniu – bezpieczny murem i wszyscy na zewnątrz są be. Po parunastu stronach pomyślałam – no nie ponad 400 stron z postacią, która jest irytująca do granic możliwości?! Dałam jej szansę, dobrnęłam do końca, choć momentami akcja była nieco nużąca. Komedia romantyczna z kolcami? Cóż kolce były, wyskakiwały z każdej strony. Komedia romantyczna? Z lekkim przymrużeniem oka, nie ukrywam, że spodziewamy się nieco innej treści.
.
Na podstawie książki ma powstać film z Reese Witherspoon, i jestem go bardzo ciekawa. Chociażby żeby porównać go z dość średnią książką. Oby zdołali wykrzesać z tej historii więcej żaru i akcji.
Susan Green jest określana mianem kaktusa - kłująca i odstraszająca. Wszystko robi sama i po swojemu. Jednak los spłata jej figla... Czy nieprzewidziane zakręty na jej życiowej ścieżce zmienią kaktusa w potulnego misia?
więcej Pokaż mimo to.
Susan, Susan, Susan... Nasza znajomość niezaczęła się najlepiej. Tent "kaktus" miał bardzo ostre kolce. Bohaterka była bardzo zachowawcza, momentami wręcz...
Powieść obyczajowa, której pulsem jest to, że pokazuje nieoczywistości w relacjach rodzinnych i podkreśla, że nie ma w nich jednwj prawdy, a tylko subiektywne wspomnienia, emocje, odczucia, że każdy widzi inaczej to, co się dzieje między ludźmi i nie ma w tym niczego złego ani dziwnego, warto tylko słuchać drugiej strony. Bohaterka dowiaduje się o życiu swoim i swojej rodziny rzeczy, które zupełnie rozwalają jej dotychczasową wizję. Natomiast na minus apoteoza biologicznego macierzyństwa - trochę to było przesłodzone i grubymi nićmi szyte.
Powieść obyczajowa, której pulsem jest to, że pokazuje nieoczywistości w relacjach rodzinnych i podkreśla, że nie ma w nich jednwj prawdy, a tylko subiektywne wspomnienia, emocje, odczucia, że każdy widzi inaczej to, co się dzieje między ludźmi i nie ma w tym niczego złego ani dziwnego, warto tylko słuchać drugiej strony. Bohaterka dowiaduje się o życiu swoim i swojej...
więcej Pokaż mimo toSłuchałam w audiobooku i do ok. 80% drażnili mnie bohaterowie, a przynajmniej Ci głowni 🙈 Był potencjał na fajną historię, ale są pewne granice marudzenia, złego humoru, jakie w romansach toleruję...
Słuchałam w audiobooku i do ok. 80% drażnili mnie bohaterowie, a przynajmniej Ci głowni 🙈 Był potencjał na fajną historię, ale są pewne granice marudzenia, złego humoru, jakie w romansach toleruję...
Pokaż mimo toNajnudniejsza książka w tym roku? U mnie chyba prym będzie wiodła książka "Kaktus" Sarah Haywood. To kolejna pozycja kolekcji wydawnictwa Albatros Mała Czarna. Mimo, że przesłuchałam ją w audiobooku nie wywołała u mnie żadnych emocji.
Susan jest już po czterdziestce i prowadzi bardzo poukładane życie. Jej charakter można porównać do kaktusa. Jest sztywna i kłująca. W ogóle nie można jej polubić. Gdy umiera jej mama, a jej brat dostaje zapewnienie w testamencie, że będzie mógł użytkować jej dom do kiedy będzie chciał nie zgadza się na taką niesprawiedliwość. Twierdzi, że Edward maczał palce w sporządzaniu tego dokumentu by było na jego korzyść. W dodatku kolejną niespodzianką okazuje się ciąża. Nikt tego po Susan by się nie spodziewał. A prawda okazuje się całkiem inna…
Matko jaka ta książka była sztywna. I to dosłownie. Główna bohaterka połknęła kij od szczotki i nawet ciąża nie pomogła go jej wypluć. Zdaje się, że bohaterka nie posiada żadnych emocji. Wszystko praktycznie udaje jej się traktować na zimno. Pogrzeb, ciążę oraz rewelacje które wychodzą później. To jest postać którą faktycznie nie można polubić. I to nie jest tak, że nic się tutaj nie działo. Zdarzały się niby zabawne sytuacje i było trochę zwrotów akcji. Ale tak jak pisałam wcześniej, nie wywołało to u mnie żadnej reakcji. Liczyłam na coś naprawdę lekkiego i fajnego. A nie mogłam się doczekać kiedy książka w końcu się skończy. Szkoda.
Najnudniejsza książka w tym roku? U mnie chyba prym będzie wiodła książka "Kaktus" Sarah Haywood. To kolejna pozycja kolekcji wydawnictwa Albatros Mała Czarna. Mimo, że przesłuchałam ją w audiobooku nie wywołała u mnie żadnych emocji.
więcej Pokaż mimo toSusan jest już po czterdziestce i prowadzi bardzo poukładane życie. Jej charakter można porównać do kaktusa. Jest sztywna i kłująca. W...
Kolejną powieścią serii „Mała czarna” jest również udany debiut autorki Sarah Haywood pt. „Kaktus”. Książkę przyjemnie się czytało, z powodu dobrego pióra autorki. Przedstawiona historia jest bardzo życiowa i mogłaby wydarzyć się w rzeczywistości. W mojej ocenie główna bohaterka – Susan to dobrze wykreowana postać. To kobieta o silnym charakterze, rozsądna, samodzielna i niezależna. Nie mniej jednak jak każdy człowiek potrzebuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. Książka jest napisana w znakomitym stylu, porusza dużo sytuacji życiowych, jak adopcja, trudne dzieciństwo, konflikty rodzinne czy też perspektywę samotnego macierzyństwa. Przedstawia wpływ dzieciństwa na życie człowieka, jak dziecko dorastając wytwarza w sobie mechanizmy obronne (kolce) chroniące przed otoczeniem i złymi ludźmi podczas dorastania i w dorosłym już życiu. Susan jest tytułowym Kaktusem, broniącym się i próbującym radzić sobie z rzeczywistością i rodzinnymi sekretami. Cykl „Mała czarna” jest w większości serią książek o tematyce komedii romantycznych, jednakże „Kaktus” w mojej ocenie komedią nie jest. Historia jest pełna emocji i porusza serce, a zakończenia do samego końca przewidzieć nie można, co naprawdę uwielbiam w książkach. Książkę czyta się jednym tchem i nie sposób się od niej oderwać. Z jednej strony porusza trudne tematy i zmusza do refleksji, z drugiej potrafi rozbawić i pozwala się zrelaksować. Polecam szczerze każdemu kto chce przeczytać coś innego, owszem z nutką romantyzmu, ale nie przesłodzonego. Według mnie jest genialny debiut autorki, który zasadnie doczekał się ekranizacji.
Kolejną powieścią serii „Mała czarna” jest również udany debiut autorki Sarah Haywood pt. „Kaktus”. Książkę przyjemnie się czytało, z powodu dobrego pióra autorki. Przedstawiona historia jest bardzo życiowa i mogłaby wydarzyć się w rzeczywistości. W mojej ocenie główna bohaterka – Susan to dobrze wykreowana postać. To kobieta o silnym charakterze, rozsądna, samodzielna i...
więcej Pokaż mimo toLekka i przyjemna. Natomiast porównanie na okładce książki do "Dziennika Bridget Jones" moim zdaniem niezbyt trafione, a także jak na komedię romantyczną z kolcami to trochę słabo...
Lekka i przyjemna. Natomiast porównanie na okładce książki do "Dziennika Bridget Jones" moim zdaniem niezbyt trafione, a także jak na komedię romantyczną z kolcami to trochę słabo...
Pokaż mimo toMoim zdaniem widać wyraźnie, że autorka miała wenę na początku, a później jakoś jej przeszło. Epitet o "najbardziej kłującej babce na świecie" sugerował zupełnie inną historię. Liczyłam na "kłujące" anegdotki, a tu totalnie tego brakuje. Końcówka napisana na siłę, na pewno nie ma tu nic z komedii romantycznej. Bohaterzy bardzo powierzchowni. Reakcje głównej bohaterki na zdarzenia - niezbyt wiarygodne.
Da się przeczytać i nie zanudzić w podróży, więc jako lekka książka, do zabicia czasu - może się sprawdzać.
Moim zdaniem widać wyraźnie, że autorka miała wenę na początku, a później jakoś jej przeszło. Epitet o "najbardziej kłującej babce na świecie" sugerował zupełnie inną historię. Liczyłam na "kłujące" anegdotki, a tu totalnie tego brakuje. Końcówka napisana na siłę, na pewno nie ma tu nic z komedii romantycznej. Bohaterzy bardzo powierzchowni. Reakcje głównej bohaterki na...
więcej Pokaż mimo toZapowiadało się tak dobrze, a okazało się, że to nudna, zwykła obyczajówka... Dawno się tak nie nudziłam przy książce. Nie wiem dlaczego na okładce widnieje "komedia romantyczna", jeśli to nie jest w ogóle zabawne. Nie zaśmiałam się nawet jeden raz. Na końcu autorce przypomina się chyba, że miała napisać komedię romantyczną, więc nagle pojawia się wyznanie miłosne i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Tak nie wyglądają komedie romantyczne, a przynajmniej te, które znam. Jeśli ktoś spodziewa się po "Kaktusie" tego samego, co po pozostałych książkach z tej serii, to się zawiedzie. Ale jeśli ktoś lubi proste, zwykłe powieści obyczajowe z jakimś problemem w tle, to może mu się spodobać. Dobrze, że słuchałam tego w audiobooku i lektorki słuchało się całkiem przyjemnie, bo z książką papierową męczyłabym się o wiele dłużej.
Zapowiadało się tak dobrze, a okazało się, że to nudna, zwykła obyczajówka... Dawno się tak nie nudziłam przy książce. Nie wiem dlaczego na okładce widnieje "komedia romantyczna", jeśli to nie jest w ogóle zabawne. Nie zaśmiałam się nawet jeden raz. Na końcu autorce przypomina się chyba, że miała napisać komedię romantyczną, więc nagle pojawia się wyznanie miłosne i wszyscy...
więcej Pokaż mimo to