Niezła książka. Temat trochę oklepany, ale ładnie ujęty. Nieco chropowaty styl, dłużyzny, nieścisłości i poboczne wątki, ale w sumie czytało się nieźle.

Niezła książka. Temat trochę oklepany, ale ładnie ujęty. Nieco chropowaty styl, dłużyzny, nieścisłości i poboczne wątki, ale w sumie czytało się nieźle.

O📒
Medison Culver przed trzech lat zniknęła podczas poszukiwania choinki w Rezerwacie Przyrody Skookum w stanie Oregon.Rodzice nie przestawali wierzyć ,że uda się ją odnaleźć. Zrozpaczeni zwrócili się o pomoc do Naomi,prywatnej detektyw ,znanej miejscowej policji i grupie rodziców jako poszukiwaczka dzieci . Naomi rozumie dzieci pokroju Madison,ponieważ przed laty sama też była zaginioną dziewczynką.
"Poszukiwaczka dzieci " to zapierająca dech w piersi ,pięknie opowiedziana historia o odkupieniu ,granicy oddzielającej rzeczywistość od wspomnień i snów oraz ludzkiej woli przetrwania .

To bardzo dobry zakup ,ta książka była bardzo klimatyczna ,wzrastające napięcie powodowało że książkę nie sposób było odłożyć ,tak bardzo chciałam poznać zakończenie. Ta książka potrafi wzbudzić wiele skrajnych emocji od wzruszenia po złość . Powieść ta jest trudna pod wieloma względami ,niepokojąca ale także piękna . Kwiecisty język autorki wprowadza czytelnika w świat krzywd wyrządzonych w dzieciństwie i konsekwencji odbijających się na drodze dorosłości ,a wszystko to w otoczeniu ośnieżonych lasów Oregonu.Sila przetrwania to główny wątek tej książce Azji ,a przedstawienie jej w tej książce wyszło autorce wyśmienicie!Polecam miłośnikom gatunku jakim jest thriller!

O📒
Medison Culver przed trzech lat zniknęła podczas poszukiwania choinki w Rezerwacie Przyrody Skookum w stanie Oregon.Rodzice nie przestawali wierzyć ,że uda się ją odnaleźć. Zrozpaczeni zwrócili się o pomoc do Naomi,prywatnej detektyw ,znanej miejscowej policji i grupie rodziców jako poszukiwaczka dzieci . Naomi rozumie dzieci pokroju Madison,ponieważ przed laty sama też...

Przyjemna. Sprawnie splecione losy zaginionej dziewczynki i tytułowej poszukiwaczki.

Przyjemna. Sprawnie splecione losy zaginionej dziewczynki i tytułowej poszukiwaczki.

Początek bardzo ciekawy, wciągający, ale później jakoś tak strasznie powoli się czyta, dłużyło mi się, aż do ostatnich 50 stron gdzie mamy dosyć emocjonującą końcówkę.

Początek bardzo ciekawy, wciągający, ale później jakoś tak strasznie powoli się czyta, dłużyło mi się, aż do ostatnich 50 stron gdzie mamy dosyć emocjonującą końcówkę.

Mam mieszane odczucia, co do tej książki. Na początku bardzo mnie zaciekawiła, spodobał mi się wątek porwań dzieci i przeszłości głownej bohaterki. Jednak im dalej, tym bardziej robiło się przeciętnie i miałam wrażenie, że wszystko to już gdzieś czytałam. tak jakby autorce nagle zabrakło pomysłu i zaczęła używać klasycznych sztampowych chwytów z innych kryminałów. Na plus dodam jeszcze historię mężczyzny z lasu. Jednocześnie czułam do niego niechęć i wielkie współczucie. Lubię takie nieoczywiste postaci.

Mam mieszane odczucia, co do tej książki. Na początku bardzo mnie zaciekawiła, spodobał mi się wątek porwań dzieci i przeszłości głownej bohaterki. Jednak im dalej, tym bardziej robiło się przeciętnie i miałam wrażenie, że wszystko to już gdzieś czytałam. tak jakby autorce nagle zabrakło pomysłu i zaczęła używać klasycznych sztampowych chwytów z innych kryminałów. Na plus...

Lubię takie książki , ale ta konkretna jakoś do mnie nie przemówiła. Początek ciekawy , a bohaterka na plus , ale potem robi się słabiej. Samo zakończenie też nie specjalnego

Lubię takie książki , ale ta konkretna jakoś do mnie nie przemówiła. Początek ciekawy , a bohaterka na plus , ale potem robi się słabiej. Samo zakończenie też nie specjalnego

Właśnie skończyłam słuchać audiobook. Zaznaczę kiedy będą spojlery. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, książka jest lekka, nie ma w niej nagłych, przerażających wydarzeń. Atmosfera jest chłodna ale przyjacielska, postacie interesujące, nie wiem czy odzwierciedlają rzeczywistość - mam na myśli myśliwych, kłusowników itp. Brak infantylnych dialogów, niepotrzebnych wypełniaczy. Do zapamiętania tylko kilka imion: Naomi - prywatna detektyw, Madison - dziewczynka, która zaginęła, Pan B - porywacz, Dave - szeryf, Jerom - przybrany brat Naomi, Pani Cottle - zastępcza mama dla Naomi i Jeroma. Książka zawiera wątki pedofilskie ale nie jestem pewna czy są wyłożone kawa na ławę czy opisane w taki sposób, że tylko dorosła osoba jest w stanie je dostrzec (słuchałam w oryginale i ze względu na brak słownictwa mogę się mylić). Są sceny morderstw ale nie wywołały we mnie emocji. Uważam, ze dosyć wyraźnie i często opisywane sceny ścigania, zabijania i patroszenia zwierząt mogą być bardzo przykre w odbiorze. Książka mimo, że jest pierwszą z dwóch części jest zamknięta, tylko główny wątek bohaterki nie zostaje rozwiązany ale jeśli kogoś on nie interesuje to spokojnie przeżyje bez czytania kolejnej części - osobiście, mnie nie interesuje.

Dla kogo jest ta książka? Raczej dla każdego. Nie ma tutaj budowania napięcia, słuchałam jej z przyjemnością ale nigdy się nie bałam. Występuje wątek romantyczny - nie jest szczegółowo opisany, ale z uwagi na jego naturę czułam nieznaczny niesmak. Książkę polecam, ponieważ jest naprawdę bardzo przyjemna ale nie powala na kolana. Dla osób zainteresowanych tematyką ale szukających czegoś co wywoła u nich tachykardię polecam Mary Kubica "Local woman missing" - już druga scena powala.

75% - moja teoria + spojlery - na początku podejrzewałam szeryfa, dał Naomi tracker GPS i pomimo, że Naomi odmówiła jego pomocy i w myślach wytłumaczyła dlaczego nie współpracuje z policją to tracker wzięła i nie dezaktywowała go. Szeryf chyba jest w niej zauroczony lub tylko odgrywa taką rolę, mimo wszystko uważam, że to on uratuje Naomi w sytuacji gdy ta odnajdzie Madison. Uważam, że główna bohaterka odnajdzie dziewczynkę ale zostanie uwięziona w piwnicy pod chatą do czasu gdy pan B. postanowi ją zabić, być może wpadnie w sidła kłusowników i wtedy pan B ją złapie. Uważam, że pan B jest tym zaginionym chłopcem sprzed 50 lat. Co do drugiej pobocznej sprawy córeczki kobiety z autyzmem to uważam, że została porwana przez kogoś kto uważał, że dziewczynka zasługuje na lepszą matkę i ostatecznie sprawa zakończy się pomyślnie.

100% w sumie częściowo rozwiązałam zagadkę ale sam tytuł książki dyktował zakończenie - chociaż w przypadku drugiej sprawy byłam w błędzie i w sumie trochę mi przykro, mam nadzieję, że wątek autyzmu nie miał na celu stygmatyzować i faktycznie takie sytuacje mają miejsce (nie, nie mam nadziei - mam nadzieję, że autorka zna temat i wprowadziła to zaburzenie celowo, odzwierciedlając rzeczywistość). Jedyne co mnie zaskoczyło to to, że pan B nie zabił Madison od razu po tym jak zauważył co zrobiła. Uważam, że skoro Naomi zdecydowała się zwrócić o pomoc - brawa za to dla autorki - powinna zawiadomić jakieś dodatkowe służby. Rozumiem, że chodziła na samoobronę ale bez przesady, nie miała szans w walce z takim facetem, nawet szeryf jak widać dał się złapać w sidła. Dodatkowo uważam, że przepraszanie za to, ze nie jest dla niego (szeryfa) tym kim on oczekuje jest trochę żenujące w sytuacji gdy on (jako szeryf) tylko ze względu na krwotok z kończyny górnej wybrał powrót do "miasteczka" zamiast ratowania kobiety w której rzekomo był zauroczony.

Właśnie skończyłam słuchać audiobook. Zaznaczę kiedy będą spojlery. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, książka jest lekka, nie ma w niej nagłych, przerażających wydarzeń. Atmosfera jest chłodna ale przyjacielska, postacie interesujące, nie wiem czy odzwierciedlają rzeczywistość - mam na myśli myśliwych, kłusowników itp. Brak infantylnych dialogów, niepotrzebnych wypełniaczy....

Szybka do pochłonięcia, przewidywalna, ale umilacz nudy😁

Szybka do pochłonięcia, przewidywalna, ale umilacz nudy😁

Historia dramatyczna,przejmująca opowiada o Madison,która 3 lata temu zaginęła,dziś miała by 8 lat.
Naomi Policjantka prowadzi prywatne śledztwo i wyrusza na poszukiwanie do krainy skutej lodem odnaleźć zaginioną dziewczynką.
Naomi bardzo rozumie dzieci pokroju Madison sama była dzieckiem zaginionym w dzieciństwie.
Opowieść wstrząsająca,smutna i przerażająca,od początku wstrząsnęła mną i przeraziła niepokojąca ta książka,pięknie napisana książka przepełniona emocjami życiowymi i prawdziwymi,dynamiczne,szybkie zwroty akcji pędziła z każdą stroną rozdziałem książki,budowała napięcie po mistrzowsku autorka,w ciekawym klimacie powieść napisana przez wspaniałą pisarkę,czyta się bardzo dobrze,przekazała wzruszeń wiele życiowych rozdarła me serce książka.
Dreszczyk grozy fajny poczułam czytając tą książkę,mrożący krew w żyłach to klimatyczny,niesamowity i baśniowy thriller psychologiczny,piękna to baśń,oczarowana jestem tą książką,elektryzuje,wstrząsa mną lektura,to moje pierwsze spotkanie z tą pisarką,a wypadło świetnie,pióro pisarki wspaniałe.
Dającą do przemyśleń o refleksji książka,pełna uczuć, smutku,bólu i wartościowa,znakomita,mocna książka spędzone cudowne chwile zapewniła mi książka przecudna,wciągająca zapadła mi głęboko w pamięć,chwyta za serce mocno.

Historia dramatyczna,przejmująca opowiada o Madison,która 3 lata temu zaginęła,dziś miała by 8 lat.
Naomi Policjantka prowadzi prywatne śledztwo i wyrusza na poszukiwanie do krainy skutej lodem odnaleźć zaginioną dziewczynką.
Naomi bardzo rozumie dzieci pokroju Madison sama była dzieckiem zaginionym w dzieciństwie.
Opowieść wstrząsająca,smutna i przerażająca,od początku...

Temat zaginięcia dzieci sam w sobie jest bardzo poruszający, budzący emocje i trzymający w napięciu.
Trochę to trwało, abym podczas czytania tej lektury, poczuła jakiekolwiek emocje.
Trochę, to znaczy aż do końcowych stronic.
Pomysł jest, historia jest, fabuły nie ma. Tzn jest, ale przeprowadzona bardzo monotonnie.

Naomi, która w dzieciństwie padła ofiarą porwania, dziś jako detektyw sama szuka zaginionych dzieci.
Poszukiwaczka dzieci, to właśnie ona.
Sama, będąc swego czasu zaginioną dziewczynką, doskonale potrafi wczuć się w położenie tych bezbronnych istot.
Jest uparta, dociekliwa i skuteczna. Chociaż nie zawsze na końcu poszukiwań czekało szczęśliwe rozwiązanie.
Naomi nie pamięta ze swojego życia nic co wydarzyło się przed momentem jej ucieczki i wyzwolenia.
Z czasem strzępy wspomnień powoli zaczynają powracać.

Umęczyłam się czytając tę książkę.
I nie dlatego, że ta historia była zła, ale dlatego, że nijako skonstruowana fabuła rozmywała wszelkie emocje, podczas nużącego przedzierania się przez kolejne rozdziały.
Bohaterowie słabo nakreśleni, nijacy, bladzi.

Dopiero ostatnie 20 stron dało to na co czekałam od pierwszego rozdziału - jakieś poruszenie.
Zakończenie urwane, jakby zabrakło trzech rozdziałów.
Może dlatego paradoks mojego marudzenia jest taki, że gdyby autorka dopisala kontynuację sięgnęłabym po nią chętnie. Bo to co mnie najbardziej ciekawiło nie zostało wyjaśnione.
.

Temat zaginięcia dzieci sam w sobie jest bardzo poruszający, budzący emocje i trzymający w napięciu.
Trochę to trwało, abym podczas czytania tej lektury, poczuła jakiekolwiek emocje.
Trochę, to znaczy aż do końcowych stronic.
Pomysł jest, historia jest, fabuły nie ma. Tzn jest, ale przeprowadzona bardzo monotonnie.

Naomi, która w dzieciństwie padła ofiarą porwania, dziś...