Rzadki przypadek kiedy drugi tom jest jeszcze lepszy od pierwszego. Robert powoli wychodzi zżąłoby po smierci ukochanej, w czym wspiera go tancerka Kira. Dziwczyna oferuje swej publicznośći coraz nowe układy i tańce, zaprzyjaźnia się z bratem Roberta, księdzem i terapeutą. Autorka sprytnie komplikuje życie bohaterów. Kazar nie chce skrzywdzić sporo od siebie młodszej dziewczyny, ale wyczuwalna chemia umiejętnie podkręca atmosferę i sprawia, że czytelnik nie może rozstać się z bohaterami praktycznie do finału opowieści.
Kaz zamierza zdobyć środki na opłącenie studiów Kiry, ma nową misję, a Kira ciągle czuje się zmęczona, ma mdłości. Dyskretnie wspiera ich papa, ojciec Helny, decyduje się przekazać mu klub "Sweet Leoness". To dzięki niemu cofamy się do wspomnień o Helenie. Plany zyciowe zakochanych komlikuje wypadek autobusu, sam Kazar traktowany jest jak heros, co ocalił pasażerów. Kira oczekuje dziecka, więć ciągle muszą mierzyć sie z nowymi wyzwaniami. Nie wiadomo, czy sa gotowi na takie rewolucje w życiu. Komplikacje powypadkowe, tajemniczy pokój Roberta, niepewnośc co do losów bohaterów. Lektura emocjonująca, miejscami wzruszająca i z zaskakującymi zwrotami akcji. Chętnie powrócę jeszcze do tych bohaterów, bo to fantastycznie poprowadzona historia.

Rzadki przypadek kiedy drugi tom jest jeszcze lepszy od pierwszego. Robert powoli wychodzi zżąłoby po smierci ukochanej, w czym wspiera go tancerka Kira. Dziwczyna oferuje swej publicznośći coraz nowe układy i tańce, zaprzyjaźnia się z bratem Roberta, księdzem i terapeutą. Autorka sprytnie komplikuje życie bohaterów. Kazar nie chce skrzywdzić sporo od siebie młodszej...

Książka warta polecenia. Jest to kontynuacja tytułu "Pożegnaj się Leo". Zarówno pierwszą, jak i drugą część czyta się bardzo szybko, gdyż trudno oderwać się od lektury. Autorka przedstawia w swojej książce świat, takim jakim on jest. Nie zawsze kolorowy, pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Polecam serdecznie.

Książka warta polecenia. Jest to kontynuacja tytułu "Pożegnaj się Leo". Zarówno pierwszą, jak i drugą część czyta się bardzo szybko, gdyż trudno oderwać się od lektury. Autorka przedstawia w swojej książce świat, takim jakim on jest. Nie zawsze kolorowy, pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Polecam serdecznie.

Wciągająca kontynuacja „Pożegnaj się, Leo”, którą trudno odłożyć na później. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, nie psując zabawy osobom, które jeszcze nie przeczytały pierwszej części. Zdecydowanie warto sięgnąć po książkę – szczególnie w długie zimowe wieczory. Autorka potrafi ciekawie pokręcić losy bohaterów, bo w „Złożyłem obietnicę’ jest jak w życiu – pełno niespodzianek – niestety nie tylko miłych. Jak sobie z nimi poradzą Kazar i Kira? Czy wszystko potoczy się po ich myśli? Czy dr Tomala nadal będzie ich wspierał? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie na kartach tej wciągającej historii. Polecam:)

Wciągająca kontynuacja „Pożegnaj się, Leo”, którą trudno odłożyć na później. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, nie psując zabawy osobom, które jeszcze nie przeczytały pierwszej części. Zdecydowanie warto sięgnąć po książkę – szczególnie w długie zimowe wieczory. Autorka potrafi ciekawie pokręcić losy bohaterów, bo w „Złożyłem obietnicę’ jest jak w życiu – pełno niespodzianek –...

Cudownie się czyta. Ciepła, ciekawa powiesć z pozytywnym przesłaniem. Wciąga, zaskakuje i zapada w pamięć, bardzo polubiłam bohaterów i ta historię💜

Cudownie się czyta. Ciepła, ciekawa powiesć z pozytywnym przesłaniem. Wciąga, zaskakuje i zapada w pamięć, bardzo polubiłam bohaterów i ta historię💜

Druga część przygód bohaterów niepokornych i mocno poranionych przez los - Kiry i Kazara z "Pożegnaj się, Leo" wciąga równie mocno jak pierwsza i równie mocno wzrusza. Nie przepadam za kontynuacjami, jednak z tymi bohaterami zaprzyjaźniłam się do tego stopnia, że chętnie do nich wróciłam. Miło znów zagłębić się w tajemniczy pokój Roberta, pełen elekrto-rupieci i tajemnic, jak też w jego obolałą duszę i pełną obaw głowę. Do tego nowa misja Kazara i nowa próba dla obydwojga, która sprawia, że bohaterowie muszą ponownie odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla nich ważne, najważniejsze. Kolejne otarcie się o śmierć jest zawsze bodźcem zmuszającym do przewartościowania swojego życia. A to jest z kolei dużą dawką emocji dla czytelnika. Nieoczywiste zwroty akcji nie pozwalają się nudzić przy lekturze, a piękny plastyczny język, jakim posługuje się autorka sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. To jedna z powieści, w której można się zakochać. Polecam z serca.

Druga część przygód bohaterów niepokornych i mocno poranionych przez los - Kiry i Kazara z "Pożegnaj się, Leo" wciąga równie mocno jak pierwsza i równie mocno wzrusza. Nie przepadam za kontynuacjami, jednak z tymi bohaterami zaprzyjaźniłam się do tego stopnia, że chętnie do nich wróciłam. Miło znów zagłębić się w tajemniczy pokój Roberta, pełen elekrto-rupieci i tajemnic,...

Kontynuacja historii, która nie okazała się być "odgrzewanym kotletem". Niby każdy wie czego można by się spodziewać, a tu kilka ciekawych zwrotów akcji, które zaskakują, a nawet dodają dreszczyk niepewności. Gorąco polecam :)

Kontynuacja historii, która nie okazała się być "odgrzewanym kotletem". Niby każdy wie czego można by się spodziewać, a tu kilka ciekawych zwrotów akcji, które zaskakują, a nawet dodają dreszczyk niepewności. Gorąco polecam :)