rozwińzwiń

A wokół nas pomarańcze

Okładka książki A wokół nas pomarańcze Weronika Tomala
Okładka książki A wokół nas pomarańcze
Weronika Tomala Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2024-04-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-15
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367787697
Tagi:
Literatura obyczajowa Romans Miłość Kalabria Włochy
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
76
19

Na półkach:

W tej historii poznajemy Marię, która jest tłumaczką i samotnie wychowuje swojego synka Marcela. Pewnego dnia otrzymała list z Włoch od ojca dziecka – Carla. Za namową przyjaciółki Maria postanawia przedstawić Marcelowi Carla i jego rodzinę . Ta decyzja zapoczątkuje włoską przygodę, a kolejne wydarzenia zmienią życie Marii o 180 stopni. Jesteście ciekawi co wydarzy się w San Lorenzo Bellizzi? Który z braci zawróci Marii w głowie? Jak zakończy się wyjazd do Włoch? Sięgnijcie po książkę A wokół nas pomarańcze by poznać szczegóły tej historii .

A wokół nas pomarańcze to jedna z dwóch kwietniowych premier autorki. Okładka bardzo wiosenna, aż chciałoby się poznać historię i przy okazji skosztować pomarańczy.@ Standardowo nie będę rozpisywać się szczegółowo co do treści byście mieli taką samą frajdę jak ja podczas czytania ;)

Książka jest napisana lekkim piórem. Czyta się bardzo szybko i aż nie chce się odrywać. Autorka opisuje życiowe dylematy i konsekwencje różnych decyzji. Pomiędzy wplata opisy krajobrazu i miejsc zwiedzanych przez bohaterów. Czytając można przenieść się z bohaterami do urokliwych zakątków miasteczka, poczuć klimat a także kulturę i życzliwość tamtejszych mieszkańców. Przesympatyczni bohaterowie zwłaszcza pani Giuseppina, ale także uparci i z charakterem jak Giovanni. Bardzo ciekawa historia osadzona głównie we Włoszech, chociaż Maria pochodziła z Polski. Nie brakowało zabawnych oraz pikantnych fragmentów  Każdy znajdzie jakiś smaczek dla siebie. Czytając można bardzo przyjemnie spędzić czas i przy okazji nabrać ochoty na zwiedzanie Włoch i … zjedzenie pomarańczy Przy tak szczegółowym opisie gaju aż ciężko się powstrzymać ;) Podsumowując, był to przyjemnie spędzony czas. Bardzo ciekawa historia z zaskakującymi zwrotami. Jak na autorkę przystało nie zabrakło nawet wątku mafijnego.

Bardzo dobrze napisana książka. Ciekawie połączone wątki. Wciąga i nie nudzi. Uwielbiam happy endy, więc czuję lekki niedosyt w wątku Marii i Giovanniego. Jeśli chcecie na chwilę oderwać się od codzienności, poczuć włoski klimat i poznać kilka słówek i legend z regionu Kalabrii koniecznie sięgnijcie po tę książkę.

Polecam! Warta przeczytania!

Więcej na moim IG @zaczytanaa_sara

W tej historii poznajemy Marię, która jest tłumaczką i samotnie wychowuje swojego synka Marcela. Pewnego dnia otrzymała list z Włoch od ojca dziecka – Carla. Za namową przyjaciółki Maria postanawia przedstawić Marcelowi Carla i jego rodzinę . Ta decyzja zapoczątkuje włoską przygodę, a kolejne wydarzenia zmienią życie Marii o 180 stopni. Jesteście ciekawi co wydarzy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
322

Na półkach:

Marysia jest tłumaczką z języka włoskiego i samotną matką. Jej synek jest owocem studenckiej znajomości w pewnym przystojnym Włochem. Niestety mężczyzna nie chciał wziąć odpowiedzialności za syna. Do czasu… Pewnego dnia Maria otrzymuje list z Włoch, w którym ojciec Marcela zadeklaruje, że chciałby poznać syna i spędzić z nim trochę czasu. Za radą przyjaciółki Marysia decyduje się na podróż wraz z synem do Kalabrii by zobaczyć się z byłym ukochanym i jego rodziną. Na miejscu wszystko wydaje się idealne. Prawie wszystko, bo brat Carla, ojca Marcela wydaje się wyjątkowym gburem.
Tak naprawdę do tej pory miałam styczność tylko z jedną książką autorki A wokół nas pomarańcze. Jednak to spotkanie z jej twórczością sprawiło, że nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. Po prostu nie mogłam. Pragnęłam zanurzyć się w historii, która została zapisana na kartach tej książki. Wierzyłam, że nie zawiodę się na niej…
Nie zawiodłam się. Właściwie to z każdą kolejną stroną utwierdzałam się w przekonaniu, że sięgnięcie po A wokół nas pomarańcze był wyśmienitym pomysłem. Świetnie bawiłam się przy tej lekturze. Urzekły mnie niesamowite opisy małej mieściny we Włoszech i gospodarstwa, w którym uprawiano drzewa pomarańczy. Czasami miałam wrażenie jakbym czuła ich intensywny cytrusowy zapach. Do gustu przypadła mi historia Marii, która wraz z synem wybrała się do Włoch by spotkać byłego ukochanego i poznać jego rodzinę. Niby jej losy były banalne, ale potrafiły zainteresować czytającego i zaintrygować, bo kilka razy autorce udało się mnie miło zaskoczyć.
A wokół nas pomarańcze to ciepła, chociaż momentami gorzka i sentymentalna historia, która porusza wiele ciekawych i ważnych tematów. Tym razem autorka zabiera nas w literacką podróż do Włoszech do małej mieściny, gdzie będziemy mieli szansę przechadzać się ścieżkami pośród pomarańczowego gaju. To lekka historia, z którą warto się poznać. Ja cieszę się, że miałam szansę się z nią zapoznać.

Marysia jest tłumaczką z języka włoskiego i samotną matką. Jej synek jest owocem studenckiej znajomości w pewnym przystojnym Włochem. Niestety mężczyzna nie chciał wziąć odpowiedzialności za syna. Do czasu… Pewnego dnia Maria otrzymuje list z Włoch, w którym ojciec Marcela zadeklaruje, że chciałby poznać syna i spędzić z nim trochę czasu. Za radą przyjaciółki Marysia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
46

Na półkach:

Lekki romans, przenosi nas z główną bohaterką do Włoch w krainę pomarańczy.
Może zakończenie jest przewidywalne, ale polecam.

Lekki romans, przenosi nas z główną bohaterką do Włoch w krainę pomarańczy.
Może zakończenie jest przewidywalne, ale polecam.

Pokaż mimo to

avatar
941
932

Na półkach:

Włochy...to ciągle moje podróżnicze marzenie... I kwitnące sady pomarańczowe...
Ale dzięki tej książce, mogłam odbyć czytelniczą podróż w te rejony.
Maria samotnie wychowuje sześcioletniego Marcela. Jego ojciec Włoch Nico, przestraszony odpowiedzialnością, nie interesuje się synem i dawno zniknął z ich życia. Po latach odzywa się, chcąc naprawić swoje błędy. Czy podróż Marii z synem do Włoch sprawi, że staną się rodziną? Odpowiedzi tkwią pomiędzy stronami.
Ależ to piękna podróż do Kalabrii, pełna kolorów, smaków, zapachów. Czytając, można poczuć wszechogarniający zapach pomarańczy i ich słodycz. Oczami wyobraźni widziałam te sady, pełne pomarańczowych drzewek, wąskie uliczki, zabytki, krajobrazy.
Autorka opisała to tak plastycznie, że bez trudu mogłam wizualizować sobie to, co znalazłam w książce. Podobały mi się też wplecione w historie legendy o odwiedzanych miejscach a także wiadomości na temat kalabryjskiej mafii. Przyznam, że to było dla mnie novum...
A jeśli chodzi o bohaterów...no cóż, ojciec Marcela...niestety, nie polubiłam go. Ale resztę włoskiej rodzinki już tak. A sam Marcel to mądry chłopiec, który tak chciał, by wszyscy go lubili.
To naprawdę ciekawa, zajmująca historia, która zmusza do refleksji... Pokazuje, jak czasem trudne bywają rodzinne stosunki i zależności. Ale też mówi o tym, że nie warto budować szczęścia innych kosztem siebie, bo to nie przyniesie nic dobrego.
To była piękna podróż i cieszę się, że mogłam ją odbyć. A Wy, wybierzecie się do Kalabrii?

Włochy...to ciągle moje podróżnicze marzenie... I kwitnące sady pomarańczowe...
Ale dzięki tej książce, mogłam odbyć czytelniczą podróż w te rejony.
Maria samotnie wychowuje sześcioletniego Marcela. Jego ojciec Włoch Nico, przestraszony odpowiedzialnością, nie interesuje się synem i dawno zniknął z ich życia. Po latach odzywa się, chcąc naprawić swoje błędy. Czy podróż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1652
1447

Na półkach: , ,

Ciekawy romans autorki Weroniki Tomali. Urzekający, być może przewidywalny, ale nieźle napisany i pełen emocji. Bohaterowie to postaci, z którymi możemy się utożsamić. Fabuła jest wartka.
Miła lektura na spokojne popołudnie!

Ciekawy romans autorki Weroniki Tomali. Urzekający, być może przewidywalny, ale nieźle napisany i pełen emocji. Bohaterowie to postaci, z którymi możemy się utożsamić. Fabuła jest wartka.
Miła lektura na spokojne popołudnie!

Pokaż mimo to

avatar
930
637

Na półkach:

Najnowsza książka Weroniki Tomalii jak żadna inna do tej pory sprawiła, że marzyłam o wakacyjnym wyjeździe! Począwszy od okładki i dalej poznając fabułę miałam wrażenie, że wybrałam się w tą piękną podroż z bohaterką książki, że znalazłam się w samym środku tego raju pomarańczowego. Czytając miałam wrażenie, że czuję wręcz zapach pomarańczy!

Kolejny piękny romans autorki, który czyta się z zaciekawieniem i błogim uśmiechem. Książka jednak nie jest typowym lekkim romansem, bo mamy tutaj samotną matkę, której dziecko nie zna ojca. Maria z synem mieszka w Polsce, a ojciec dziecka we Włoszech. Synek jest owocem studenckiej miłości i niespodziewanie po wielu latach okazuje się, że ma poznać ojca. Maria dostaje list z Kalabrii, i mimo wahania podejmuje trudną decyzję o podróży do Włoch. Co ją tam spotka, czy ojciec pojawi się w życiu dziecka i czy Maria odnajdzie swoje szczęście dowiecie się czytając.

Zachęcam Was do lektury, bo książkę tą czyta się cudownie. Rozterki samotnej matki, dylematy, czy powinna robić rewolucję w życiu dziecka, skoro tyle lat radziła sobie sama. Pragnienie miłości, bliskości, bezpieczeństwa, które zdają się być tylko marzeniem, bo obowiązkiem staje się troska w kolejności pierwszej o dziecko. Dużo emocji przeplata się w tej historii i gwarantuję, że dacie się wciągnąć w tą powieść, bo wcale nie będzie tylko sielankowo. Dodatkowo tym co mnie ujęło w tej książce jest fakt, że ten romans opisany jest nie za słodko, jest uroczo, ale i niegrzecznie. O uroku całości jednak zdecydował sam klimat i przepiękne Włochy. Opisane są tu tak, że człowiek odczuwa pragnienie odwiedzenia kiedyś tego miejsca. Uwielbiam takie sielskie elementy, a tak właśnie jawi się dom w Kalabrii, wśród pięknych krajobrazów i zbiorów pomarańczy. Zakochałam się w ich codzienności, w ich życiu i rodzinnym interesie. Dawno nie żegnałam się z książką z takim żalem, że to już koniec, bo ta książka to po prostu przyjemność ogromna. Nie brakowało wzruszeń, złości, bardzo emocjonalnie towarzyszyłam Marii w podróży. Polecam i dziękuje.

Najnowsza książka Weroniki Tomalii jak żadna inna do tej pory sprawiła, że marzyłam o wakacyjnym wyjeździe! Począwszy od okładki i dalej poznając fabułę miałam wrażenie, że wybrałam się w tą piękną podroż z bohaterką książki, że znalazłam się w samym środku tego raju pomarańczowego. Czytając miałam wrażenie, że czuję wręcz zapach pomarańczy!

Kolejny piękny romans autorki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
80

Na półkach:

Zapraszam na recenzję mojego patronatu ,,A wokół nas pomarańcze” autorstwa @weronikatomalaautorka

🍊Piszę tę recenzję, przy blasku świecy o zapachu pomarańczy, ach jak cudownie podróżowało mi się po zakamarkach Kalabrii, ich nietuzinkowi i niezwykle sympatyczni mieszkańcy zaskarbili sobie moje serce. To był piękny spacer po zakątkach ludzkiej duszy. Bardzo wyraziście autorka wymalowała portret matki - samotnie wychowującej syna - Marcela. Pisarka przelała na papier, ogrom matczynej miłości, wniknęła dość głęboko, do mojego serca i razem z nią przeżywałam różne stany emocjonalne, a właściwie cały wachlarz emocji.

🍊 Nasza główna bohaterka Maria, poleciała do Włoch, że względu na syna, który chciał poznać swojego ojca - Carla. Nie wszyscy domownicy serdecznie ją przywitali pewien jegomość Giovanni - Beat Carla nie był zachwycony, natomiast jego przesympatyczna mama czyli babcia Marcelka - Giuseppina wyściskała go i nakarmiła, a musicie wiedzieć, że gotowała najlepiej pod słońcem. Warto wspomnień iż autorka przemyciła do swej powieści wstawki włoskie, dzięki temu zabiegowi czytelnik poczuł namacalną więź z bohaterami.

🍊Carlo i Giovanni, to bracia, którzy prowadzą rodzinny biznes, mega dość skomplikowaną relację rodzinną, ale tego dowiecie się sami zaglądając do książki😁 Z niecierpliwością przekręcałam kolejne strony, z zachłannością wdychałam zapach pomarańczy, i żeby nie było pracowałam wraz z bohaterami, zrywałam te małe pomarańczowe kuleczki z miłym pomocnikiem😁 Czasem zaśmiewałam się do ,,łez” To było coś pięknego, naprawdę tam byłam i to dzięki Weronice.

🍊Postać Giovanniego była dla mnie zagadką, potrafił być nieobliczalny, a do jakich czynów się posunął…. Przeczytajcie sami.

🍊Przepiękna podróż literacką utkała nam autorka, zapragnęłam i ja tam się znaleźć. Wśród tych drzewek pomarańczy🍊 I nawet przypomniała mi się moja podróż poślubna na Majorkę, gdzie na wyciągnięcie ręki miałam pomarańcze🍊 Wspomnień czar♥️

To jak, idziecie ze mną pozrywać pomarańcze? 🍊

Pięknie dziękuję @luckywydawnictwo i autorce za powierzenie mi patronatu tej przecudownej powieści.

Czytajcie, nie zwlekajcie!

Premiera: 15.04 czyli już jutro😁

Monika w krainie powieści

Zapraszam na recenzję mojego patronatu ,,A wokół nas pomarańcze” autorstwa @weronikatomalaautorka

🍊Piszę tę recenzję, przy blasku świecy o zapachu pomarańczy, ach jak cudownie podróżowało mi się po zakamarkach Kalabrii, ich nietuzinkowi i niezwykle sympatyczni mieszkańcy zaskarbili sobie moje serce. To był piękny spacer po zakątkach ludzkiej duszy. Bardzo wyraziście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Mam ogromną chęć kupić bilet do Włoch i odbyć podróż śladami bohaterów, poczuć zapach pomarańczy, słońca na twarzy , usłyszeć serce Włoch i podziwiać piękne widoki bo tak bardzo mnie powieść wciągnęła i pochłonęła. Piękny przekaz miłości matki do dziecka, miłości do kobiety, miłości i szacunku do pracy. Jak ważne jest aby odnaleźć siebie, swoje miejsce, poczuć się kochaną i bezpieczną oraz żyć w zgodzie ze sobą i swoimi zasadami. Powieść napisana z lekkością i mądrościami życiowymi, które wzruszą i poruszą serce oraz dadzą nam chwilę na przemyślenia.

Mam ogromną chęć kupić bilet do Włoch i odbyć podróż śladami bohaterów, poczuć zapach pomarańczy, słońca na twarzy , usłyszeć serce Włoch i podziwiać piękne widoki bo tak bardzo mnie powieść wciągnęła i pochłonęła. Piękny przekaz miłości matki do dziecka, miłości do kobiety, miłości i szacunku do pracy. Jak ważne jest aby odnaleźć siebie, swoje miejsce, poczuć się kochaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1051
915

Na półkach: , ,

Kolejny raz Weronika Tomala zabrała mnie w swój magiczny świat.
Tym razem do Włoch ,gdzie miłość miesza się z rodzinnymi waśniami i przeszłością.
Bardzo polubiłam Marcelka i jego mamą.
To była cudowna lektura.

Kolejny raz Weronika Tomala zabrała mnie w swój magiczny świat.
Tym razem do Włoch ,gdzie miłość miesza się z rodzinnymi waśniami i przeszłością.
Bardzo polubiłam Marcelka i jego mamą.
To była cudowna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
640
574

Na półkach: ,

Lubicie pomarańcze? Mielibyście ochotę zjeść owoc prosto z drzewa?
Zapraszam na książkową podróż do… Włoch!

[RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA]
A WOKÓŁ NAS POMARAŃCZE
Autor: Weronika Tomala
Wydawnictwo: Lucky
Premiera: 15.04.2024

Weronika Tomala po raz kolejny zabiera Czytelników na książkową wycieczkę do Włoch. Autorka bardzo lubi ten kraj i często wraz z rodziną podróżuje po malowniczych zakątkach tego państwa. Ciekawostki z odwiedzanych miejsc przemyca do książek.

Akcja najnowszej powieści dzieje się w San Lorenzo Bellizzi - maleńkiej miejscowości położonej w Kalibrii na południu Włoch, zamieszkiwanej przez około siedmiuset mieszkańców. Okolica to rozciągające się u podnóża miasta gaje pomarańczy. Przepiękne krajobrazy, życzliwi ludzie i bardzo miła atmosfera. W okolicy swoje gospodarstwo zajmujące się uprawą pomarańczy prowadzi rodzina Vinci – bracia Giovanni i Carlo – główni bohaterowie książki. W powieści nie mogło zabraknąć również kobieciej bohaterki. Maria to młoda Polka, pracuje jako tłumaczka i samotnie wychowuje synka Marcela. Ojciec chłopca nie chciał go znać, a po latach przypomina sobie o potomku i chce odświeżyć relację. Maria decyduje się na spotkanie i podróż do Włoch. Co wydarzy się na miejscu? Czy warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki?

A WOKÓŁ NAS POMARAŃCZE to książka z bardzo wyraźnym wątkiem romansowym, w romantycznej odsłonie. Autorka zadbała również o różnorodne motywy: Polka – obcokrajowiec, wyjazd za granicę, samotne rodzicielstwo, spotkanie po latach, relacja między braćmi, praca na roli – uprawa pomarańczy, odrzucenie dziecka, chęć naprawy relacji.

Weronika Tomala w interesujący i ciekawy sposób zaznajamia z włoskim klimatem. W książce zostało opisanych mnóstwo ciekawostek związanych z rejonem Kalibrii, m.in. legenda o moście diabła i obrazach znalezionych w jaskini. Czytając książkę od razu chce się odwiedzić to miejsce, wierząc, że posmakujemy soczystych pomarańczy i spotkamy braci Vinci oraz przesympatyczną Panią Giuseppiną. Weronika Tomala tworzy coraz lepsze historie, w bardzo fajny sposób łączy wątki i motywy, powołuje do życia bohaterów z krwi i kości. Przemyca do książek część siebie, swoich doświadczeń i podróżniczych inspiracji. Za każdym razem bardzo lubię te włoskie książkowe podróże. Nowa książka to znakomita czytelnicza uczta, w sam raz na wiosenne zaczytanie. Świetnie sprawdzi się również jako wakacyjna lektura – w sam raz na urlop, długi weekend, czy czytanie w podróży. Bardzo polubiłam główną bohaterkę i mocno trzymałam kciuki, żeby w końcu była szczęśliwa.Czy uda jej się w końcu zbudować trwała relację? Czy wszystkie pomarańcze będą miały słodki smak?

Serdecznie polecam i zachęcam do sięgnięcia po najnowszą powieść Autorki.

Lubicie pomarańcze? Mielibyście ochotę zjeść owoc prosto z drzewa?
Zapraszam na książkową podróż do… Włoch!

[RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA]
A WOKÓŁ NAS POMARAŃCZE
Autor: Weronika Tomala
Wydawnictwo: Lucky
Premiera: 15.04.2024

Weronika Tomala po raz kolejny zabiera Czytelników na książkową wycieczkę do Włoch. Autorka bardzo lubi ten kraj i często wraz z rodziną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    22
  • Legimi
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Posiadam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 52 książki (2024)
    1
  • E-booki
    1
  • Na czytniku
    1
  • E-book
    1

Cytaty

Więcej
Weronika Tomala A wokół nas pomarańcze Zobacz więcej
Weronika Tomala A wokół nas pomarańcze Zobacz więcej
Weronika Tomala A wokół nas pomarańcze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także